• - Strona Główna

Nowy stadion – czas na debatę

Wydatki w obu przypadkach to zdaniem burmistrza konieczność. Scalenie działek przy ul. Pułtuskiej pozwoli samorządowi na dysponowanie jednolitą nieruchomością, niezależnie o jakim jej zagospodarowaniu ostatecznie zdecydują władze.
– Czy ten plac zostanie przeznaczony pod usługi sportu czy budownictwo wielorodzinne, jednorodzinne dobrze by było, żeby gmina Wyszków została właścicielem całego tego terenu, który jest uzbrojony i znajduje się przy drodze wojewódzkiej – powiedział podczas sesji 27 marca burmistrz Grzegorz Nowosielski. – Trzeba scalić teren, żeby stanowił całość, którą można przedstawić jako ofertę w postaci sprzedaży gruntu, czy też budowy bazy sportowej.
Według skarbnika gminy Dariusza Korczakowskiego, rozbiórka starych i wykonanie nowych trybun na obecnym stadionie przy ul. Kościuszki pochłonie ok. 380 000 zł, na samą dokumentację samorząd będzie musiał dać ok. 20 000 zł.
– Chcemy mieć ok. 50 000 zł rezerwy, bo nie wiemy co zastaną na miejscu firmy remontujące – powiedział.
Przypomnijmy, że znaczna część trybuny głównej jest zamknięta dla kibiców z powodu złego stanu technicznego obiektu.
– Czy nie można było tak remontować stadionu, żeby nie trzeba było go za tyle środków modernizować – zastanawiał się Adam Szczerba. – Tak naprawdę nie odbyła się duża dyskusja na temat tego, czy mamy ten stadion przenosić.
– Jak trybuna pęka, to nie da jej się z wierzchu niczym pokleić – mówił Grzegorz Nowosielski. – Propozycja postawienia tam gotowych skręcanych trybun o tyle jest uniwersalna, że można je przenieść w każde miejsce, bądź przesunąć. Mogą być one później wykorzystane.
Jan Dziubłowski powołał się na bliższej niesprecyzowane opinie mieszkańców dotyczące planów miasta wobec infrastruktury sportowej.
– My jesteśmy od tego, żeby podejmować odpowiednie decyzje. Trzeba słuchać, co mieszkańcy mówią, a na temat tego stadionu źle mówią – powiedział. – Setki rozmów było na ten temat, proszę się nad nim zastanowić, bo na stadionie wychowały się tysiące młodych ludzi i powiedzieli, że użyją argumentu tego stadionu przy wyborach. Są gotowi na zorganizowanie, zarejestrowanie się i będą protestować – mówił. – Słyszę, że my robimy pod jakieś nazwisko pewne rzeczy, tego argumentu też używają.
– Kto tak mówi? – przerywał Wojciech Rojek, radny ze Skuszewa.
– Mieszkańcy, ale nie ze Skuszewa, bo od was mało grało – odparł podnosząc głos Jan Dziubłowski sugerując, że miasto zamierza najpierw zburzyć stary stadion, a potem stawiać nowy.
– My chyba bywamy na różnych posiedzeniach komisji i sesji albo jestem głuchy i muszę iść do laryngologa, bo jeszcze nie słyszałem, że burzymy stadion, a potem budujemy nowy. Pan tak twierdzi pewnikiem i wprowadza opinię publiczną w błąd za pomocą mediów. Nigdy to nie było mówione – zaznaczył. W Rojek. – A skoro personalnie wyjechał pan do mnie o Skuszewie, to panu powiem: Bug Wyszków stoi Skuszewem, pan zobaczy, kto gra w pierwszej drużynie.
– Zarząd Bugu Wyszków i Campera opowiadają sie za tym, by budować stadion gdzie indziej – podkreślił burmistrz. – Podstawowym argumentem, żeby stawiać trybuny tymczasowe było to, że nawet jeśli gmina zacznie budować stadion, to przecież gdzieś Bug Wyszków musi grać.
Takie rozwiązanie zapewniłoby, jego zdaniem, możliwość trenowania Bugu u siebie.
– Co prawda, drużyna z Rząśnika mogła przyjeżdżać do Wyszkowa, ale w czwartej lidzie, a być może i w trzeciej, do której mamy szansę awansować, na pewno nie będziemy mogli płacić i grać gdzieś daleko. Są i dziesiątki innych argumentów, które w odpowiednim czasie zostaną przedstawione opinii publicznej – zaznaczył. – Natomiast co do pana wiary w różne plotki, pomówienia, które anonimowo pojawiają się w komentarzach internetowych, to ja już nie poradzę. Jeśli pan jest wrażliwy, to radzę po prostu nie czytać.
Według naczelnik wydziału strategii i rozwoju gminy Urzędu Miejskiego Urszuli Fijałkowskiej, nie ma możliwości rozbudowy obecnego stadionu.
– Nie ma w którym kierunku tego robić. Jeśli byśmy zakładali przebudowę, to musimy zapewnić wystarczającą ilość miejsc parkingowych, a na dziś nie ma na to przestrzeni – powiedziała.
Burmistrz z kolei zaproponował debatę na temat nowego kształtu infrastruktury sportowej w Wyszkowie. Zasugerował też, że temat stadionu może być kwestią na nadchodzące wybory samorządowe.
– Trudne tematy są również rozstrzygane przez społeczeństwo w wyborach, które będą jesienią tego roku. Mieszkańcy będą musieli postawić na pewne rozwiązania i pewne programy – powiedział. – Wtedy trzeba będzie nie pod osłoną nicka komentować w Internecie rzucając fałszywe oskarżenia, ale stanąć i powiedzieć głośno: uważam, że powinno być tak a nie inaczej, z pełnymi tego konsekwencjami, również finansowymi. Wydaje nam się, że rozwiązanie, które pokazujemy jest kompletne, zawiera szereg gospodarczych pozytywów. Nie chcemy się jednak zamykać na argumenty przeciwne.
– Uważam, że działania burmistrza w kierunku budowy stadionu i zabezpieczenia tego, który jest, są prawidłowe– oświadczył Jan Abramczyk. – Zakupienie tymczasowych trybun, które w każdej chwili będzie można potem odsprzedać, jest jak najbardziej zasadne. J.P.

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: