Z Somianki do Apulii
(Zam: 02.04.2014 r., godz. 17.01)Stowarzyszenie Gospodarstw Agro i Ekoturystycznych „Mazowieckie Wierzby” z Jackowa Dolnego przygotowuje się do finalizacji swojego nowego zagranicznego przedsięwzięcia – projektu wymiany wolontariackiej z Włochami „Grundtvig – Wolontariat Seniorów”.
Inicjatywa będzie realizowana w ramach programu „Uczenie się przez całe życie”, którego organizatorem jest Komisja Europejska, a na polskim gruncie Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji.
To nie pierwsza tego typu inicjatywa prowadzona przez Stowarzyszenie. W ubiegłym roku zakończył się projekt wymiany z Niemcami, teraz partnerem jest pięknie położony, ale jeszcze turystycznie niezniszczony region Apulia (południowe Włochy) i Uniwersytet Trzeciego Wieku działający w okolicach stolicy prowincji Bari. Wstępnie do projektu zostało zakwalifikowanych pięć osób – cztery kobiety i jeden mężczyzna w wieku 50+ mieszkających głównie na terenie gminy Somianka (organizatorzy przypuszczają, że liczba uczestników zwiększy się jeszcze o jednego mężczyznę). Pierwsza grupa polskich wolontariuszy na trzytygodniowy turnus do Włoch pojedzie w maju, wcześniej jednak, bo już 23 kwietnia włoscy seniorzy przyjadą do Polski, a konkretnie do gospodarstwa agroturystycznego „Dom nad Wierzbami” prowadzonego przez Barbarę Polak i równocześnie prezes stowarzyszenia.
– Projekt jest dedykowany kulinariom, w tym kuchni narodowej i lokalnej – odbywa się pod hasłem przewodnim „Seniorzy i lokalna żywność” – wyjaśnia Barbara Polak. – Program trwa w sumie dwa lata wliczając w to sprawy organizacyjne i uzgodnienia, a wyjazdy będą się odbywały na wiosnę, jesienią i również wiosną przyszłego roku. Staraliśmy się tak uzgodnić terminy, by wyjazdy nie przypadły na okres letni, który jak wiadomo, jest we Włoszech upalny, a przez to mógłby być niekomfortowy
Obecnie seniorzy uczą się języka włoskiego, by bez problemu móc porozumieć się ze swoimi zagranicznymi przyjaciółmi.
– Cześć pieniędzy projektowych jest przeznaczonych na kurs językowy, ale na podstawowym poziomie. Do projektu zakwalifikowały się jednak osoby, które od kilku lat uczą się włoskiego na lekcjach prowadzonych przez proboszcza parafii w Popowie Kościelnym, ks. Remigiusza Stacherskiego – tłumaczy szefowa stowarzyszenia. – Z kolei Włosi w ramach swojego przygotowania muszę się chociaż trochę nauczyć polskiego. Projekt oprócz poznawania kuchni ma też inny cel – międzykulturową integrację środowiska seniorów oraz zdobywanie kontaktów i tworzenie głębszych relacji.
W Jackowie na Włochów będą czekały warsztaty kulinarne, spotkania z producentami zdrowej żywności, wezmą również udział w obchodach Dnia Ziemi, które odbędą się 27 kwietnia na Polach Mokotowskich w Warszawie.
– Każdy wolontariusz będzie zakwaterowany w pobliżu uniwersytetu, będzie miał do dyspozycji własny pokój, łazienkę, oczywiście wyżywienie – dopowiada Tomasz Włoszczowski, wiceprezes stowarzyszenia pytany o Polaków we Włoszech. – Nasi polscy partnerzy będą uczestniczyć w różnego rodzaju działaniach prowadzonych przez uniwersytet związanych z tematem projektu, czyli lokalnym jedzeniem. Południowe Włochy to region rolniczy, gdzie znajdziemy wielu małych lokalnych przedsiębiorców produkujących w oparciu o tradycyjne metody. Polscy wolontariusze dowiedzą się, jak się produkuje ser, jak się wyrabia tradycyjny makaron, czy jak wygląda proces zbioru oliwek.
Jak zaznacza Tomasz Włoszczowski, początkowo zainteresowanie projektem ze strony seniorów było spore, ale na przeszkodzie uczestnictwa stanęły pewne zobowiązania, które nierozerwalnie łączą się z udziałem w tej inicjatywie.
– W ciągu dwóch lat trwania projektu trzeba uczestniczyć w warsztatach, na których poznajemy kulturę i tradycję Włoch, uczymy się angielskiego. Wolontariusze na te warsztaty są zobowiązani przychodzić – to po pierwsze. Po drugie, sam zagraniczny wyjazd trwa trzy tygodnie, a osobom w tym wieku trudno się wyrwać z domu na dłużej niż tydzień.
A.B.
To nie pierwsza tego typu inicjatywa prowadzona przez Stowarzyszenie. W ubiegłym roku zakończył się projekt wymiany z Niemcami, teraz partnerem jest pięknie położony, ale jeszcze turystycznie niezniszczony region Apulia (południowe Włochy) i Uniwersytet Trzeciego Wieku działający w okolicach stolicy prowincji Bari. Wstępnie do projektu zostało zakwalifikowanych pięć osób – cztery kobiety i jeden mężczyzna w wieku 50+ mieszkających głównie na terenie gminy Somianka (organizatorzy przypuszczają, że liczba uczestników zwiększy się jeszcze o jednego mężczyznę). Pierwsza grupa polskich wolontariuszy na trzytygodniowy turnus do Włoch pojedzie w maju, wcześniej jednak, bo już 23 kwietnia włoscy seniorzy przyjadą do Polski, a konkretnie do gospodarstwa agroturystycznego „Dom nad Wierzbami” prowadzonego przez Barbarę Polak i równocześnie prezes stowarzyszenia.
– Projekt jest dedykowany kulinariom, w tym kuchni narodowej i lokalnej – odbywa się pod hasłem przewodnim „Seniorzy i lokalna żywność” – wyjaśnia Barbara Polak. – Program trwa w sumie dwa lata wliczając w to sprawy organizacyjne i uzgodnienia, a wyjazdy będą się odbywały na wiosnę, jesienią i również wiosną przyszłego roku. Staraliśmy się tak uzgodnić terminy, by wyjazdy nie przypadły na okres letni, który jak wiadomo, jest we Włoszech upalny, a przez to mógłby być niekomfortowy
Obecnie seniorzy uczą się języka włoskiego, by bez problemu móc porozumieć się ze swoimi zagranicznymi przyjaciółmi.
– Cześć pieniędzy projektowych jest przeznaczonych na kurs językowy, ale na podstawowym poziomie. Do projektu zakwalifikowały się jednak osoby, które od kilku lat uczą się włoskiego na lekcjach prowadzonych przez proboszcza parafii w Popowie Kościelnym, ks. Remigiusza Stacherskiego – tłumaczy szefowa stowarzyszenia. – Z kolei Włosi w ramach swojego przygotowania muszę się chociaż trochę nauczyć polskiego. Projekt oprócz poznawania kuchni ma też inny cel – międzykulturową integrację środowiska seniorów oraz zdobywanie kontaktów i tworzenie głębszych relacji.
W Jackowie na Włochów będą czekały warsztaty kulinarne, spotkania z producentami zdrowej żywności, wezmą również udział w obchodach Dnia Ziemi, które odbędą się 27 kwietnia na Polach Mokotowskich w Warszawie.
– Każdy wolontariusz będzie zakwaterowany w pobliżu uniwersytetu, będzie miał do dyspozycji własny pokój, łazienkę, oczywiście wyżywienie – dopowiada Tomasz Włoszczowski, wiceprezes stowarzyszenia pytany o Polaków we Włoszech. – Nasi polscy partnerzy będą uczestniczyć w różnego rodzaju działaniach prowadzonych przez uniwersytet związanych z tematem projektu, czyli lokalnym jedzeniem. Południowe Włochy to region rolniczy, gdzie znajdziemy wielu małych lokalnych przedsiębiorców produkujących w oparciu o tradycyjne metody. Polscy wolontariusze dowiedzą się, jak się produkuje ser, jak się wyrabia tradycyjny makaron, czy jak wygląda proces zbioru oliwek.
Jak zaznacza Tomasz Włoszczowski, początkowo zainteresowanie projektem ze strony seniorów było spore, ale na przeszkodzie uczestnictwa stanęły pewne zobowiązania, które nierozerwalnie łączą się z udziałem w tej inicjatywie.
– W ciągu dwóch lat trwania projektu trzeba uczestniczyć w warsztatach, na których poznajemy kulturę i tradycję Włoch, uczymy się angielskiego. Wolontariusze na te warsztaty są zobowiązani przychodzić – to po pierwsze. Po drugie, sam zagraniczny wyjazd trwa trzy tygodnie, a osobom w tym wieku trudno się wyrwać z domu na dłużej niż tydzień.
A.B.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl