Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 21 grudnia 2024 r., imieniny Jana, Tomasza



Świąteczny szał

Ikona
(Zam: 14.12.2010 r., godz. 12.54)

Kolorowe światła, choinki, błyszczące ozdoby, Mikołaj na każdym rogu oraz liczne wyprzedaże. Tak można opisać przedświąteczny czas, który zazwyczaj spędzamy w sklepach, robiąc obfite zakupy lub sprzątając mieszkanie tak, żeby niemal błyszczało. To wszystko po to, aby w miłości, cieple rodzinnym i szczęściu spędzić dwudniowe święta Bożego Narodzenia.

Święta Bożego Narodzenia to dla wielu najpiękniejszy i najbardziej rodzinny czas w roku. Najczęściej całą rodziną zasiadamy przy wigilijnym stole, śpiewamy kolędy i czcimy narodziny Jezusa. No właśnie, czy w dzisiejszych czasach, w gorączce zakupów, która pochłania nas każdego roku przed świętami, nie zapominamy o tym, co znaczy i czym jest Boże Narodzenie? Warto się nad tym zastanowić, bo przecież to nie tylko choinka i prezenty.

Tradycja świąt
Boże Narodzenie w tradycji chrześcijańskiej to czas upamiętniający narodziny Jezusa. To święto stałe, przypadające 25 grudnia. Poprzedza go okres przygotowania, wyciszenia i refleksji, czyli adwent. Ważnym elementem tych świąt jest Wigilia, która przypada 24 grudnia. W tradycji Kościoła rzymskokatolickiego ważna jest również tzw. pasterka, czyli msza święta symbolizująca narodziny Jezusa i ogłoszenie tej nowiny. Do tradycyjnych atrybutów bożonarodzeniowych należą przede wszystkim: opłatek, którym dzielimy się w gronie najbliższych składając sobie życzenia, żywa choinka, będąca w chrześcijaństwie symbolem Chrystusa, jako źródła życia, a także prezenty, które przypominają o podarunkach Trzech Króli dla Jezusa.

Współczesne święta
Wielu z nas kojarzy święta Bożego Narodzenia głównie z prezentami i sprzątaniem. Dlaczego? Czy magia świąt przeobraziła się w marketingowy wir? Czy świąteczna gorączka dotyka każdego?
– Święta to dla mnie czas spędzony z bliskimi, czas odpoczynku, pysznego jedzenia i oczywiście czas oczekiwania na Mikołaja (śmiech) – mówi mieszkanka Lucynowa Lidia Powierza. – Bardzo lubię robić własnoręcznie prezenty, ale nie zawsze jest na to czas. Często kupuję gotowe produkty, ale sama je pakuję. Na świąteczne prezenty wydaję sporo pieniędzy – w tamtym roku około 400 złotych, jednak w tym powiększyła mi się rodzina i z pewnością wydam więcej.
Zdaniem pani Lidii, choinki pojawiające się w sklepach już w połowie listopada to duża przesada.
– Myślę, że ludzie sami się „nakręcają”, choć bez wątpienia pomaga im w tym świąteczna atmosfera w sklepach. Właśnie przez to kupujemy więcej i bez zastanowienia. Ja staram się nie ulegać tej gorączce i planuję swoje wyprawy do sklepów – twierdzi.
Większość z nas jednak, mimo że nie chce poddać się wirowi świątecznego szału, ulega mu i, chcąc nie chcąc, niemalże biegnie do sklepu, w którym spędza cały dzień. Niektórzy twierdzą, że święta są czasem robienia dużych zakupów. Inni uważają, że komercjalizacja świąt jest zupełnie zbyteczna i żenująca.

Co z tymi prezentami?
Prezenty są potrzebne i bez wątpienia stanowią nieodłączną część świąt Bożego Narodzenia. Choć trudno zachować rozsądek w kupnie świątecznych prezentów, powinno się planować swoje wydatki, bo w grudniu sklepy kuszą wyjątkowo. Wyprzedaże są niemal na każdym kroku. Szeroki wachlarz pomysłów na świąteczne upominki proponuje właściwie każdy sektor handlowy. Prezentem nie musi być tylko kosmetyk, biżuteria czy zabawki dla dzieci. Ciekawe pomysły na podarunki oferują nawet sklepy z wyposażeniem wnętrz czy artykułami dekoracyjnymi. Warto jednak pamiętać, że prezent to symbol, który zawsze sprawia wiele radości, bez względu na cenę. Może więc warto pomyśleć o własnoręcznie wykonanym podarunku? Będzie on o wiele bogatszy, bo zawiera włożone w niego serce i trud wykonawcy.

Świąteczny szał czy przyzwyczajenie?
Komercjalizacja świąt oznacza większy zysk dla producentów, sieci handlowych, czy osiedlowych sklepików. Już w połowie grudnia można zauważyć większy ruch na parkingach przysklepowych, czasem trudno nawet o miejsce do pozostawienia samochodu. Wszyscy producenci oferują różnorodne promocje, a przecież wiele z nich nie zawsze jest dla nas korzystnych.
Świąteczne kolejki w sklepach, tłok na drogach, nerwy i wydawanie dużych sum pieniędzy na zakupy – czy to jest sens i magia świąt Bożego Narodzenia? Na pewno nie. Nie należy zapominać o istocie świętowania narodzin Jezusa.
M.Ch.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta