Czy to kampania, czy dociekliwość?
(Zam: 12.03.2014 r., godz. 16.28)Radna Renata Rębała na czwartkowej sesji Rady Gminy dopytywała o możliwe nieprawidłowości w szkole w Rząśniku. – Chyba się zaczęła kampania wyborcza, bo ta dyskusja powinna się odbyć podczas obrad komisji – skwitował Krzysztof Soliwoda. – Jeśli jest zatrudniany nauczyciel bez kwalifikacji, to gdzie tu jest polityka? – zastanawiała się radna.
Sytuację ma zbadać specjalna komisja powołana w gminie.
– Byli zatrudniani nauczyciele bez kwalifikacji, zajęcia z logopedii prowadzili ludzie bez przygotowana. Tego typu przypadki miały miejsce – stwierdziła Renata Rębała.
– Jako organ prowadzący muszę reagować na tego typu sygnały – oznajmił wójt Paweł Kołodziejski. – Myślę, że to odosobniony przypadek. Chcemy upewnić się, że ta sytuacja nie jest nagminna – może to pomyłka, zła interpretacja przepisów. Sprawdzenie tej sytuacji to nie rzecz wyjątkowa, proszę się nie obawiać, że to jakiś zamach, szukanie błędów. Nie ma powodów do niepokoju.
– Prosiłam, by komisja oświaty sprawdziła, czy brakuje sali na dodatkowe zajęcia, bo stworzona była w piwnicy po sklepiku – kontynuowała radna.
– To jest wyciąganie spraw, które nie mają miejsca – uznał przewodniczący Rady Gminy Krzysztof Soliwoda, który dążył wyraźnie do zakończenia dyskusji.
– Jak to? Nauczyciele mówią, że prowadzą zajęcia w świetlicy. Pomieszczenia brakuje. Nadal jest problem z umiejscowieniem zajęć pozalekcyjnych – polemizowała R. Rębała.
– Zakładu pracy i szkoły nie można porównywać. Ja w Ośrodku Doradztwa Rolniczego miałem biuro w piwnicy – stwierdził wójt. – W szkole w Porządziu są sale, gdzie spotykają się dzieci w podpiwniczeniu. Zrobiliśmy odwodnienie, termomodernizację budynku i to działa. Czasem ważniejsza jest atmosfera panująca w szkole niż otoczenie. Dobrze, że pani się tak troszczy, ale trzeba mieć trochę dystansu. Nie bagatelizuję sprawy, ale stąpam twardo po ziemi.
Renata Rębała zaproponowała w końcu przeznaczenie jednego z gabinetów dyrektorskich do prowadzenia lekcji.
– Chyba się kampania zaczęła, bo ta dyskusja powinna się odbyć podczas obrad komisji – skwitował K. Soliwoda.
Odpowiedzialny za sprawy oświatowe zastępca wójta Janusz Wultański potwierdził niepokojące podejrzenia dotyczące szkoły.
– Dostaniecie państwo szczegółowy raport, gdy sprawa się zakończy, choć komisja nie ma kwalifikacji do sprawdzenia nauczycieli – oznajmił.
– Nieprawidłowości powinny być eliminowane. Myślę, że to skutek nieświadomego działania niektórych osób. Wyciągnę konsekwencje w stosunku do osób odpowiedzialnych, żeby błędy już się nie zdarzały. Tu nie było przestępstwa, sytuacji, która naraziła kogokolwiek. Być może nadzór jest zbyt subtelny, delikatny. Sytuacja jednak nie jest adekwatna do tego, co zostało upublicznione, nie powiem rozdmuchane, bo to źle brzmi.
– Sesje powinny być do prowadzenia głosowań, sprawy dyskusyjne załatwia się na komisji – powtarzał K. Soliwoda.
Pod koniec sesji Renata Rębała znów wróciła do tematu.
– Dziwne jest podejście pana przewodniczącego. Do tej pory dyskusja była traktowana jako walka polityczna, teraz usłyszałam, że to kampania wyborcza. Problemy powinny być poruszane w większym gronie, żeby społeczeństwo wiedziało, co się dzieje. Jeśli jest zatrudniany nauczyciel bez kwalifikacji, to gdzie tu jest polityka?
Uznała, że sytuację powinno sprawdzić kuratorium.
W skład komisji mającej skontrolować szkoły podstawowe w gminie Rząśnik wójt powołał: Karola Kołakowskiego (przewodniczący), Krzysztofa Soliwodę i Tadeusza Kujawę. Jak czytamy w zarządzeniu Pawła Kołodziejskiego zadaniem komisji „będzie sprawdzenie przestrzegania przepisów dotyczących organizacji pracy szkoły w zakresie arkusza organizacyjnego oraz zgodności nawiązywania stosunku pracy z nauczycielami”.
J.P.
– Byli zatrudniani nauczyciele bez kwalifikacji, zajęcia z logopedii prowadzili ludzie bez przygotowana. Tego typu przypadki miały miejsce – stwierdziła Renata Rębała.
– Jako organ prowadzący muszę reagować na tego typu sygnały – oznajmił wójt Paweł Kołodziejski. – Myślę, że to odosobniony przypadek. Chcemy upewnić się, że ta sytuacja nie jest nagminna – może to pomyłka, zła interpretacja przepisów. Sprawdzenie tej sytuacji to nie rzecz wyjątkowa, proszę się nie obawiać, że to jakiś zamach, szukanie błędów. Nie ma powodów do niepokoju.
– Prosiłam, by komisja oświaty sprawdziła, czy brakuje sali na dodatkowe zajęcia, bo stworzona była w piwnicy po sklepiku – kontynuowała radna.
– To jest wyciąganie spraw, które nie mają miejsca – uznał przewodniczący Rady Gminy Krzysztof Soliwoda, który dążył wyraźnie do zakończenia dyskusji.
– Jak to? Nauczyciele mówią, że prowadzą zajęcia w świetlicy. Pomieszczenia brakuje. Nadal jest problem z umiejscowieniem zajęć pozalekcyjnych – polemizowała R. Rębała.
– Zakładu pracy i szkoły nie można porównywać. Ja w Ośrodku Doradztwa Rolniczego miałem biuro w piwnicy – stwierdził wójt. – W szkole w Porządziu są sale, gdzie spotykają się dzieci w podpiwniczeniu. Zrobiliśmy odwodnienie, termomodernizację budynku i to działa. Czasem ważniejsza jest atmosfera panująca w szkole niż otoczenie. Dobrze, że pani się tak troszczy, ale trzeba mieć trochę dystansu. Nie bagatelizuję sprawy, ale stąpam twardo po ziemi.
Renata Rębała zaproponowała w końcu przeznaczenie jednego z gabinetów dyrektorskich do prowadzenia lekcji.
– Chyba się kampania zaczęła, bo ta dyskusja powinna się odbyć podczas obrad komisji – skwitował K. Soliwoda.
Odpowiedzialny za sprawy oświatowe zastępca wójta Janusz Wultański potwierdził niepokojące podejrzenia dotyczące szkoły.
– Dostaniecie państwo szczegółowy raport, gdy sprawa się zakończy, choć komisja nie ma kwalifikacji do sprawdzenia nauczycieli – oznajmił.
– Nieprawidłowości powinny być eliminowane. Myślę, że to skutek nieświadomego działania niektórych osób. Wyciągnę konsekwencje w stosunku do osób odpowiedzialnych, żeby błędy już się nie zdarzały. Tu nie było przestępstwa, sytuacji, która naraziła kogokolwiek. Być może nadzór jest zbyt subtelny, delikatny. Sytuacja jednak nie jest adekwatna do tego, co zostało upublicznione, nie powiem rozdmuchane, bo to źle brzmi.
– Sesje powinny być do prowadzenia głosowań, sprawy dyskusyjne załatwia się na komisji – powtarzał K. Soliwoda.
Pod koniec sesji Renata Rębała znów wróciła do tematu.
– Dziwne jest podejście pana przewodniczącego. Do tej pory dyskusja była traktowana jako walka polityczna, teraz usłyszałam, że to kampania wyborcza. Problemy powinny być poruszane w większym gronie, żeby społeczeństwo wiedziało, co się dzieje. Jeśli jest zatrudniany nauczyciel bez kwalifikacji, to gdzie tu jest polityka?
Uznała, że sytuację powinno sprawdzić kuratorium.
W skład komisji mającej skontrolować szkoły podstawowe w gminie Rząśnik wójt powołał: Karola Kołakowskiego (przewodniczący), Krzysztofa Soliwodę i Tadeusza Kujawę. Jak czytamy w zarządzeniu Pawła Kołodziejskiego zadaniem komisji „będzie sprawdzenie przestrzegania przepisów dotyczących organizacji pracy szkoły w zakresie arkusza organizacyjnego oraz zgodności nawiązywania stosunku pracy z nauczycielami”.
J.P.
Komentarze
Dodane przez Mieszkanka, w dniu 12.03.2014 r., godz. 21.20
Pan Soliwoda mówi jak ktoś z poprzedniego systemu. Dlaczego chce coś ukrywać przed mieszkańcami. Ludzie komisji nie widzą ani o niej nie przeczytają.
Pan Soliwoda mówi jak ktoś z poprzedniego systemu. Dlaczego chce coś ukrywać przed mieszkańcami. Ludzie komisji nie widzą ani o niej nie przeczytają.
Dodane przez Loko, w dniu 08.04.2014 r., godz. 22.26
A kto to jest ta Rębała, która trzyma sztamę z Januszkiem od pszczół. Myśle ,ze powinna poznać swoje miejsce w szeregu. Chyba ,ze Januszek chce Ją na wójta, bo sam nie ma szans. Januszek, zajmij się pszczółkami to chociaż będzie troszkę miodku.szkoła w Rząsniku wymaga remontu, pani Rebałowa, gdzie jest ekspertyza robiona przez Januszka, i gdzie są pieniądze które na nią poszły?
A kto to jest ta Rębała, która trzyma sztamę z Januszkiem od pszczół. Myśle ,ze powinna poznać swoje miejsce w szeregu. Chyba ,ze Januszek chce Ją na wójta, bo sam nie ma szans. Januszek, zajmij się pszczółkami to chociaż będzie troszkę miodku.szkoła w Rząsniku wymaga remontu, pani Rebałowa, gdzie jest ekspertyza robiona przez Januszka, i gdzie są pieniądze które na nią poszły?
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl