Nie! Dla prywatyzacji lasów
(Zam: 26.02.2014 r., godz. 17.23)W zdecydowany sposób mówię NIE wszelkim pomysłom prywatyzacji narodowego dobra, jakim są Lasy Państwowe. W Sejmie od tygodni trwa ożywiona dyskusja o lasach. Wspólnie z grupą posłów podjąłem inicjatywę legislacyjną w celu niedopuszczenia do przekształceń własnościowych w Lasach Państwowych. Grupa posłów PSL przygotowała projekt zmian w konstytucji RP.
Zaproponowaliśmy zmiany w art. 74 a. W myśl zaproponowanych zmian lasy stanowiące własność Skarbu Państwa to dobro wspólne, dobro nas wszystkich. Lasy powinny podlegać szczególnej ochronie. Na zawsze muszą pozostać własnością państwową i muszą być udostępniane wszystkim na jednakowych zasadach. Postulujemy wprowadzenie zakazu przekształceń własnościowych. Dziś lasy zajmują blisko 40 proc. powierzchni Polski. Chcemy konstytucyjnie na zawsze zabezpieczyć sprawę Lasów Państwowych. Niestety, do zmiany konstytucji wymagana jest większość w parlamencie znacznie przewyższająca większość potrzebną do sformowania rządu. Wszystkie ugrupowania z wyjątkiem PIS chcą bronić polskich lasów. Są one bardzo wdzięcznym tematem walki politycznej. Dużo więcej politycznie można ugrać wygłaszając puste hasła niż podejmując skuteczne działania. Dużo łatwiej jest krzyczeć i straszyć ludzi niż podjąć skuteczne działania. Partyjna walka wzięła górę nad naszym wspólnym dobrem. Zamiast zagłosować nad projektem zmiany konstytucji partia udająca, że występuje w imieniu ludzi dba tylko o polityczny wizerunek. Takie działania PiS-u oddalają szansę zabezpieczenia lasów przed prywatyzacją. Zamiast poprzeć projekt zmian w konstytucji albo przygotować własny, łatwiej jest mieszać w głowach ludzi. Już w 2001 roku ówczesny minister środowiska, dziś członek PiS, dążył do przekształceń własnościowych w lasach. Na szczęście ustawa z 6 lipca 2001 roku zablokowała zapędy prywatyzacyjne tych, którzy dziś sprzeciwiają się zmianom w konstytucji. Bez poparcia części posłów Prawa i Sprawiedliwości sprzedaż lasów będzie możliwa. Pytam moich kolegów posłów PiS – dlaczego nie chcecie chronić lasów przed prywatyzacją? Bardzo proszę każdego, kto ceni lasy jako miejsce spacerów, wędrówek niech także pyta. Bardzo proszę Was wszystkich zbierających grzyby czy jagody – rozliczcie swoich posłów. Zapytajcie, dlaczego nie chcą zabezpieczyć konstytucyjnie polskich lasów.
Zmieńmy konstytucję! Chrońmy lasy!
Bartłomiej Bodio
Zmieńmy konstytucję! Chrońmy lasy!
Bartłomiej Bodio
Komentarze
do leśnego posła
Dodane przez Tomek, w dniu 26.02.2014 r., godz. 22.26
Według posła Bodio wszystkie ugrupowania z wyjątkiem PIS chcą bronić polskich lasów. A wedlug mnie tylko PIS ich broni a inne partie zwłaszcza PSL razem z zielonym posłem chcą na lasach "kręcic lody"Chrońmy lasy przed wielopartyjnymi kornikami.
Dodane przez Tomek, w dniu 26.02.2014 r., godz. 22.26
Według posła Bodio wszystkie ugrupowania z wyjątkiem PIS chcą bronić polskich lasów. A wedlug mnie tylko PIS ich broni a inne partie zwłaszcza PSL razem z zielonym posłem chcą na lasach "kręcic lody"Chrońmy lasy przed wielopartyjnymi kornikami.
Dodane przez Anonim, w dniu 26.02.2014 r., godz. 23.59
PSL (Polskie Sprzedane Lasy)
PSL (Polskie Sprzedane Lasy)
Dodane przez Zonk, w dniu 27.02.2014 r., godz. 09.07
Panie Bodio, o co dokładnie chodzi z tym PiS? Do tej pory myślałem, że ta partia robi najwięcej w sprawie zakazu prywatyzacji Lasów Państwowych. Prowadzona jest akcja zbierania podpisów.
Panie Bodio, o co dokładnie chodzi z tym PiS? Do tej pory myślałem, że ta partia robi najwięcej w sprawie zakazu prywatyzacji Lasów Państwowych. Prowadzona jest akcja zbierania podpisów.
save the woods... before ignorance
Dodane przez dr Forester, w dniu 27.02.2014 r., godz. 10.34
wszędzie widać obrońców ;o) tylko czemu sami nie potrafimy zadbać o siebie... polityka fee??? a to skutki już znamy... w latach 80/90 był lobbing leśny na tyle, że ustawą wyprzedziliśmy czas czego owocem była nowa polityka finansowa firmy (samofinansowanie!). Dziś krzyk o prywatyzację.... ups... spytajmy koleżanki i kolegów z KGHM, PGE, Nafty PL czy innej s.s.p. Zamiast sobie głowę tym zawracać warto pomyśleć jak się wzmocnić i z czego można jeszcze uzyskać pożytek... jako leśnicy mamy zakodowane planowanie na długi czas... nasza racja, wasza racja... a gdzie leśna racja??? śpi! PGL LP to potencjał, który oprócz swojej przyszłości może zadbać o przyszłość społeczeństwa. Darz Bór!
Dodane przez dr Forester, w dniu 27.02.2014 r., godz. 10.34
wszędzie widać obrońców ;o) tylko czemu sami nie potrafimy zadbać o siebie... polityka fee??? a to skutki już znamy... w latach 80/90 był lobbing leśny na tyle, że ustawą wyprzedziliśmy czas czego owocem była nowa polityka finansowa firmy (samofinansowanie!). Dziś krzyk o prywatyzację.... ups... spytajmy koleżanki i kolegów z KGHM, PGE, Nafty PL czy innej s.s.p. Zamiast sobie głowę tym zawracać warto pomyśleć jak się wzmocnić i z czego można jeszcze uzyskać pożytek... jako leśnicy mamy zakodowane planowanie na długi czas... nasza racja, wasza racja... a gdzie leśna racja??? śpi! PGL LP to potencjał, który oprócz swojej przyszłości może zadbać o przyszłość społeczeństwa. Darz Bór!
Dodane przez Jątek, w dniu 27.02.2014 r., godz. 21.46
Z tymi lasami to też różnie bywa. Zachowują się jak państwo w państwie i nie zawsze jest słodko.
Z tymi lasami to też różnie bywa. Zachowują się jak państwo w państwie i nie zawsze jest słodko.
p. Bodio pokaz pan treść poprawki do Konstytucji
Dodane przez leś...ik, w dniu 28.02.2014 r., godz. 10.15
.... i wtedy ludzie zobaczą dlaczego PiS sie nie zgadza. ach jaki ten wyjątek w tej że propozycji jest niewinny. co nie?!!! moze porozmawiajmy sobie panie Bartku. politykiem nie jestem ale zdrowo myśle, jak wielu którzy pracują w tym zawodzie.
Dodane przez leś...ik, w dniu 28.02.2014 r., godz. 10.15
.... i wtedy ludzie zobaczą dlaczego PiS sie nie zgadza. ach jaki ten wyjątek w tej że propozycji jest niewinny. co nie?!!! moze porozmawiajmy sobie panie Bartku. politykiem nie jestem ale zdrowo myśle, jak wielu którzy pracują w tym zawodzie.
Dodane przez Ela, w dniu 28.02.2014 r., godz. 10.33
Pan Bartłomiej coś przed nami ukrył?
Pan Bartłomiej coś przed nami ukrył?
A co Pan na to?
Dodane przez TD, w dniu 28.02.2014 r., godz. 10.52
Wszyscy wiedzą, że istniejący proceder sprzedawania polskiej ziemi "słupom" ma się coraz lepiej i kwitnie od ponad czterech lat i od czterech lat protestują przeciw temu polscy rolnicy nie mający najmniejszych szans w zderzeniu z obcym kapitałem wpompowywanym w wykup najlepszych kęsów ornej ziemi zwłaszcza w województwie zachodnio pomorskim i kujawsko pomorskim. Przykładów jest tak wiele, że skóra na grzbiecie cierpnie; są tak dobitne i jaskrawe, że tylko temida ich nie widzi - wszak ślepa owa mańka!
Dodane przez TD, w dniu 28.02.2014 r., godz. 10.52
Wszyscy wiedzą, że istniejący proceder sprzedawania polskiej ziemi "słupom" ma się coraz lepiej i kwitnie od ponad czterech lat i od czterech lat protestują przeciw temu polscy rolnicy nie mający najmniejszych szans w zderzeniu z obcym kapitałem wpompowywanym w wykup najlepszych kęsów ornej ziemi zwłaszcza w województwie zachodnio pomorskim i kujawsko pomorskim. Przykładów jest tak wiele, że skóra na grzbiecie cierpnie; są tak dobitne i jaskrawe, że tylko temida ich nie widzi - wszak ślepa owa mańka!
ukrył to.... jak i media też cytują tylko pierwszą część.
Dodane przez leś...ik, w dniu 28.02.2014 r., godz. 11.02
a o to całość-projektu koalicji PO - PSL zakłada, że "lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie";. dodam ze ostatną ustawe przeforsowali w 26 godzin. i gdzie tu ochrona lasów?- chyba każdy sam juz rozumie dlaczego PiS sie sprzeciwia.
Dodane przez leś...ik, w dniu 28.02.2014 r., godz. 11.02
a o to całość-projektu koalicji PO - PSL zakłada, że "lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie";. dodam ze ostatną ustawe przeforsowali w 26 godzin. i gdzie tu ochrona lasów?- chyba każdy sam juz rozumie dlaczego PiS sie sprzeciwia.
Dodane przez Jacek, w dniu 28.02.2014 r., godz. 12.08
"z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie";. - co mówi o tych przypadkach ustawa, jaki jest jej zapis.
"z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie";. - co mówi o tych przypadkach ustawa, jaki jest jej zapis.
Dodane przez wyszkowianin, w dniu 28.02.2014 r., godz. 20.41
Pan Bodio chyba ma nas za niemądrych. Wyciągnięcie raz 800 mln, drugi raz 800 mln zł a następnie zobaczymy w jakiej kondycji jest okradziony to jest prywatyzacja przez upadłość. A te wasze numery z konstytucją to jest gra robiąca wodę z mózgu.
Pan Bodio chyba ma nas za niemądrych. Wyciągnięcie raz 800 mln, drugi raz 800 mln zł a następnie zobaczymy w jakiej kondycji jest okradziony to jest prywatyzacja przez upadłość. A te wasze numery z konstytucją to jest gra robiąca wodę z mózgu.
Dodane przez Stu, w dniu 01.03.2014 r., godz. 14.36
Danina którą lasy mają płacić przez pierwsze dwa lata to jest powierzchnia lasów mniej więcej taka sama jak powierzchnia Warszawy Krakowa i Gdańska. Wyobrażacie sobie jak by nagle te miasta zniknęły by z powierzchni Polski ? Nie jestem leśnikiem nie mam żadnego leśnika w rodzinie, ale uczę się już o nich 7 lat i nikt tego nie doceni do puki nie pozna się tego od podszewki... ale ktoś rzucił taki pomysł sami przemyślcie to. Bo wszystkie podatki z prac wykonywanych w lesie zostają w Polsce, a marne podatki od marketów, które zmieniają nazwy co parę lat by płacić mniej i oszukiwać legalnie nasze państwo w biały dzień idą do zagranicznego przedsiębiorcy. (...)przekażmy chociaż 1% podatku obrotowego od wartości sprzedaży w sklepach wielkopowierzchniowych. Jeżeli tak się nie stanie, to będą one powstawały dalej jak grzyby po deszczu, choć z rentownością tej działalności jest wyjątkowo blado (podatek dochodowy wpłacany przez wszystkie sklepy wielkopowierzchniowe wynosi w ostatnich latach około 600 mln zł rocznie, podczas gdy obroty zbliżają się do 200 mld zł rocznie (...)
Danina którą lasy mają płacić przez pierwsze dwa lata to jest powierzchnia lasów mniej więcej taka sama jak powierzchnia Warszawy Krakowa i Gdańska. Wyobrażacie sobie jak by nagle te miasta zniknęły by z powierzchni Polski ? Nie jestem leśnikiem nie mam żadnego leśnika w rodzinie, ale uczę się już o nich 7 lat i nikt tego nie doceni do puki nie pozna się tego od podszewki... ale ktoś rzucił taki pomysł sami przemyślcie to. Bo wszystkie podatki z prac wykonywanych w lesie zostają w Polsce, a marne podatki od marketów, które zmieniają nazwy co parę lat by płacić mniej i oszukiwać legalnie nasze państwo w biały dzień idą do zagranicznego przedsiębiorcy. (...)przekażmy chociaż 1% podatku obrotowego od wartości sprzedaży w sklepach wielkopowierzchniowych. Jeżeli tak się nie stanie, to będą one powstawały dalej jak grzyby po deszczu, choć z rentownością tej działalności jest wyjątkowo blado (podatek dochodowy wpłacany przez wszystkie sklepy wielkopowierzchniowe wynosi w ostatnich latach około 600 mln zł rocznie, podczas gdy obroty zbliżają się do 200 mld zł rocznie (...)
Z tymi lasami też bywa tóżnie
Dodane przez Leśnooka, w dniu 02.03.2014 r., godz. 16.46
Niedawno można było przeczytać opinię jednego z ministrów, że niszczenie ekosystemów leśnych przez budowę coraz to nowych dróg wewnątrz leśnych służy dostępności lasów i ich wykorzystaniu przez ludność dla celów rekreacyjnych. W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. W ostatnich latach jesteśmy świadkami zamykania dostępu do coraz to większej liczby obszarów leśnych i nie są to bynajmniej rezerwaty. Nowe drogi, o których wspominał minister są natychmiast zagradzane szlabanami i znakami zakazu wjazdu. (Mówi się, że to, dlatego, żeby właściciele nie mogli zobaczyć, że na ich własności jest czasami prowadzona gospodarka rabunkowa). Co więcej, wcześniej istniejące gruntowe drogi leśne również są zamykane, mimo, że nie są one następstwem inwestycji administracji leśnej. Ta uzurpatorska działalność administracji lasów państwowych czasami uniemożliwia korzystanie ludności z innych dóbr publicznych - niebędących lasami. Dobrem publicznym są m.in. rzeki - prawo wodne przewiduje powszechną dostępność rzek i 8 metrowy pas brzegowy, to umożliwiający. Na czym polega szkodliwa działalność administracji lasów? I tak, np. pułtuska administracja lasów kilka tygodni temu zamknęła leśną drogę gruntową w okolicy Szygówka w efekcie dostęp do rzeki Narew na długości ok. 9 km. jest niemożliwy (od Szygówka do Zambsk). Takich przykładów można podać setki a może i tysiące. Wniosek: Z punktu widzenia zwykłego obywatela lasy mogą być równie dobrze prywatne, ponieważ obecnie ich realnym właścicielem jest administracja leśna, zaś cała reszta ich formalnych właścicieli (obywateli RP) jest coraz bardziej wykluczana z dostępu do nich.
Dodane przez Leśnooka, w dniu 02.03.2014 r., godz. 16.46
Niedawno można było przeczytać opinię jednego z ministrów, że niszczenie ekosystemów leśnych przez budowę coraz to nowych dróg wewnątrz leśnych służy dostępności lasów i ich wykorzystaniu przez ludność dla celów rekreacyjnych. W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. W ostatnich latach jesteśmy świadkami zamykania dostępu do coraz to większej liczby obszarów leśnych i nie są to bynajmniej rezerwaty. Nowe drogi, o których wspominał minister są natychmiast zagradzane szlabanami i znakami zakazu wjazdu. (Mówi się, że to, dlatego, żeby właściciele nie mogli zobaczyć, że na ich własności jest czasami prowadzona gospodarka rabunkowa). Co więcej, wcześniej istniejące gruntowe drogi leśne również są zamykane, mimo, że nie są one następstwem inwestycji administracji leśnej. Ta uzurpatorska działalność administracji lasów państwowych czasami uniemożliwia korzystanie ludności z innych dóbr publicznych - niebędących lasami. Dobrem publicznym są m.in. rzeki - prawo wodne przewiduje powszechną dostępność rzek i 8 metrowy pas brzegowy, to umożliwiający. Na czym polega szkodliwa działalność administracji lasów? I tak, np. pułtuska administracja lasów kilka tygodni temu zamknęła leśną drogę gruntową w okolicy Szygówka w efekcie dostęp do rzeki Narew na długości ok. 9 km. jest niemożliwy (od Szygówka do Zambsk). Takich przykładów można podać setki a może i tysiące. Wniosek: Z punktu widzenia zwykłego obywatela lasy mogą być równie dobrze prywatne, ponieważ obecnie ich realnym właścicielem jest administracja leśna, zaś cała reszta ich formalnych właścicieli (obywateli RP) jest coraz bardziej wykluczana z dostępu do nich.
mylenie pojęć
Dodane przez Tomek2, w dniu 03.03.2014 r., godz. 13.44
Niech ktoś mnie skoryguję jeżeli jestem w błędzie ale wydaje mi się że mylone są dwa pojęcia. W podtytule zawarte jest zdanie: "NIE wszelkim pomysłom prywatyzacji narodowego dobra, jakim są Lasy Państwowe." Otóż Lasy Państwowe nie są lasami. To państwowa instytucja która zarządza/administruje gruntami leśnymi należącymi do Skarbu Państwa. Instytucja ta składa się z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, 16 Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych, Nadleśnictw, Leśnictw, itp. Posiada pracowników, budynki oraz grunty pod swoje siedziby, ale nie posiada gruntów leśnych, bo te należą do Skarbu Państwa. Nie wiem więc o jakiej prywatyzacji mówimy. Projekt zmiany ustawy odnosi się do Lasów Państwowych i ma na celu nałożenie na nią obowiązku podzielenia się zyskami ze Skarbem Państwa jak to robią inne spółki Skarbu Państwa jak np. KGHM. Nie bardzo rozumiem przeciwko czemu walczy poseł Bodio. W podtytule mówi "NIE" prywatyzacji Lasów Państwowych które są państwowym organem administracji, a dalej w tekście pisze już o wykupowaniu gruntów leśnych (które do Lasów Państwowych nie należą).
Dodane przez Tomek2, w dniu 03.03.2014 r., godz. 13.44
Niech ktoś mnie skoryguję jeżeli jestem w błędzie ale wydaje mi się że mylone są dwa pojęcia. W podtytule zawarte jest zdanie: "NIE wszelkim pomysłom prywatyzacji narodowego dobra, jakim są Lasy Państwowe." Otóż Lasy Państwowe nie są lasami. To państwowa instytucja która zarządza/administruje gruntami leśnymi należącymi do Skarbu Państwa. Instytucja ta składa się z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, 16 Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych, Nadleśnictw, Leśnictw, itp. Posiada pracowników, budynki oraz grunty pod swoje siedziby, ale nie posiada gruntów leśnych, bo te należą do Skarbu Państwa. Nie wiem więc o jakiej prywatyzacji mówimy. Projekt zmiany ustawy odnosi się do Lasów Państwowych i ma na celu nałożenie na nią obowiązku podzielenia się zyskami ze Skarbem Państwa jak to robią inne spółki Skarbu Państwa jak np. KGHM. Nie bardzo rozumiem przeciwko czemu walczy poseł Bodio. W podtytule mówi "NIE" prywatyzacji Lasów Państwowych które są państwowym organem administracji, a dalej w tekście pisze już o wykupowaniu gruntów leśnych (które do Lasów Państwowych nie należą).
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl