Warsztaty kolażu z artystką
(Zam: 19.02.2014 r., godz. 16.50)Po wernisażu prac Ireny Czyżewicz-Cieślak, który odbył się 10 stycznia w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej artystka raz jeszcze zagościła w Wyszkowie. 7 lutego pojawiła się na finisażu swojej wystawy „Kolor i kształt w kolażu”.
Poprowadziła pokaz tworzenia zwartej, barwnej kompozycji z papieru.
Irena Czyżewicz-Cieślak (pseudonim artystyczny: Irena C-C) od około 15 lat zajmuje się techniką kolażu. Tworzy w kilku cyklach jak np. całościowce, konfiguranty, geometrydy, pas-materia. W swoich pracach artystka wykorzystuje elementy afiszy reklamowych, kalendarzy ściennych, zdjęć, gazet. Wystawa w bibliotece obejmowała całościowce, czyli obrazy, których cała powierzchnia jest wypełniona barwą.
– Trzeba zdobyć materiał, który jest na tyle inspirujący, że w wyobraźni można stworzyć sobie wizję tego, co wyniknie z ułożenia kawałków – mówiła Irena C-C. – Moje prace są abstrakcyjne, ale nie są pozbawione elementów realnych, każdy może w nich zobaczyć coś innego, to wymaga jednak wnikliwego patrzenia i zaangażowania wyobraźni. Nie bez znaczenia jest też poczucie harmonii oraz instynkt. W każdej działalności, nawet w układaniu bruku ta zasada obowiązuje, tego nie bardzo można się nauczyć, można ćwicząc zbliżać się do ideału, ale przede wszystkim trzeba to czuć.
Irena Czyżewicz-Cieślak omówiła tajniki tworzenia kolażu. Zainteresowani, którzy zjawili się na finisażu, słuchali cennych informacji i wskazówek gościa wieczoru, by po chwili własnoręcznie tworzyć podobne dzieła.
– Jest wiele wariantów ułożenia tych samych elementów – stwierdziła artystka. – Kiedy z kilku wycinków ułożę już jakiś obraz, robię mu zdjęcie, potem burzę i robię na nowo. Nie ma szans, żeby z pamięci drugi raz ułożyć obraz dokładnie tak samo, za każdym razem powstaje co innego, potem je porównuję.
Irenie C-C szczególnie dobrze współpracowało się z młodzieżą.
– Bardzo lubię młodzież, jest wspaniała – powiedziała.
A zapytana przez „Wyszkowiaka”, czy planuje kolejny powrót do Wyszkowa odpowiada:
– Chętnie wpadnę jeszcze nie raz.
P.D.
Irena Czyżewicz-Cieślak (pseudonim artystyczny: Irena C-C) od około 15 lat zajmuje się techniką kolażu. Tworzy w kilku cyklach jak np. całościowce, konfiguranty, geometrydy, pas-materia. W swoich pracach artystka wykorzystuje elementy afiszy reklamowych, kalendarzy ściennych, zdjęć, gazet. Wystawa w bibliotece obejmowała całościowce, czyli obrazy, których cała powierzchnia jest wypełniona barwą.
– Trzeba zdobyć materiał, który jest na tyle inspirujący, że w wyobraźni można stworzyć sobie wizję tego, co wyniknie z ułożenia kawałków – mówiła Irena C-C. – Moje prace są abstrakcyjne, ale nie są pozbawione elementów realnych, każdy może w nich zobaczyć coś innego, to wymaga jednak wnikliwego patrzenia i zaangażowania wyobraźni. Nie bez znaczenia jest też poczucie harmonii oraz instynkt. W każdej działalności, nawet w układaniu bruku ta zasada obowiązuje, tego nie bardzo można się nauczyć, można ćwicząc zbliżać się do ideału, ale przede wszystkim trzeba to czuć.
Irena Czyżewicz-Cieślak omówiła tajniki tworzenia kolażu. Zainteresowani, którzy zjawili się na finisażu, słuchali cennych informacji i wskazówek gościa wieczoru, by po chwili własnoręcznie tworzyć podobne dzieła.
– Jest wiele wariantów ułożenia tych samych elementów – stwierdziła artystka. – Kiedy z kilku wycinków ułożę już jakiś obraz, robię mu zdjęcie, potem burzę i robię na nowo. Nie ma szans, żeby z pamięci drugi raz ułożyć obraz dokładnie tak samo, za każdym razem powstaje co innego, potem je porównuję.
Irenie C-C szczególnie dobrze współpracowało się z młodzieżą.
– Bardzo lubię młodzież, jest wspaniała – powiedziała.
A zapytana przez „Wyszkowiaka”, czy planuje kolejny powrót do Wyszkowa odpowiada:
– Chętnie wpadnę jeszcze nie raz.
P.D.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl