• - Strona Główna

W poniedziałek 18 listopada w Zespole Szkół nr 3 przy ul. Matejki zjawili się ci, którzy chcą czuć się w swoim mieście bezpiecznie i wymagają zdecydowanych działań w tym kierunku, w sumie kilkudziesięciu mieszkańców. Na ich pytania odpowiadali wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, szef mazowieckiej policji Cezary Popławki, komendant wyszkowskiej jednostki powiatowej Adam Krzemiński a także starosta Bogdan Pągowski i burmistrz Grzegorz Nowosielski.
– Potrzeba analizy statystycznej, badań opinii publicznej, jak i rozmowy, by prawidłowo zdiagnozować sytuację i ukierunkować działania policji oraz wszystkich innych organów państwa w trosce o nasze zbiorowe bezpieczeństwo – powiedział na wstępie wojewoda Jacek Kozłowski.
Podsumowanie wniosków zebranych podczas pierwszej debaty organizatorzy przedstawili w formie multimedialnej prezentacji. Wynika z niej, że w ostatnim czasie zwiększyła się aktywność dzielnicowych – nawiązali współpracę ze spółdzielniami mieszkaniowymi, przedstawicielami samorządów, instytucji świadczących pomoc społeczną i dyrekcją szkół. Rok temu mieszkańcy postulowali zwiększenie bezpieczeństwa w okolicach dyskoteki „MOZI” przy ul. Kościuszki. Rejon ten został objęty zwiększonym nadzorem patroli policyjnych i strażników miejskich, przy ul. Wąskiej zamontowana została też kamera rejestrująca. Od tego czasu, jak twierdzi policja, nie odnotowano zachowań odbiegających od powszechnie przyjętych norm. Rok temu zwracano też uwagę na braki w bezpieczeństwie na drodze powiatowej w Leszczydole Nowinach.
– Myślę, że wyszliśmy naprzeciw potrzebom mieszkańców wykonując najpierw remont drogi w Leszczydole, a realizację odcinka w Wyszkowie przesuwając na przyszły rok – zauważył starosta Bogdan Pągowski.
W tym roku osoby mieszkające przy ul. Kościuszki oczekują poprawy bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych w okolicach kościoła św. Wojciecha.
– To jest miejsce bardzo niebezpieczne, w dodatku w pobliżu jest szkoła i osiedle mieszkaniowe. Dalej nie możemy się doczekać realizacji przebudowy tego przejścia – mówił członek Spółdzielni Mieszkaniowej „Oscar” przy ul. Kościuszki.
Jak poinformował komendant wyszkowskiej policji Adam Krzemiński, do czasu wypracowania nowego rozwiązania teren zostanie objęty zwiększonym nadzorem policyjnym.
– Na drodze jest Pan STOP. Jeśli będzie taka konieczność, wydłużymy czas jego pracy – dodał burmistrz G. Nowosielski.
Zdzisław Głowacki z Brańszczyka poruszył kwestię przydrożnej prostytucji.
– Utrudnienie i niebezpieczeństwo na polskich drogach stwarzają stojące prostytutki. Mogą być przyczyną wypadków, a także zagrażają rozprzestrzenianiu się chorób wenerycznych. Kiedy nastąpi koniec inwazji i nękania naszych mieszkańców przez prostytutki na trasie S-8 i wokół niej? – pytał.
Zdaniem policji, działania prowadzone w tym zakresie są skrupulatne, sprawdzane są pozwolenia na pobyt i ewentualne przypadki handlu żywym towarem.
Duże poruszenie wśród uczestników debaty wywołała wypowiedź bliskiej znajomej tragicznie zmarłego Roberta Czajkowskiego.
– To co dla mnie jest niesamowicie zaskakujące, to, że rodzina Roberta wynajęła prywatnego detektywa, aby rozwiązał tę sprawę. Z jego wypowiedzi wynika, że z wyszkowską policją współpracował do tej pory kilkukrotnie. To była wypowiedź, która mnie zszokowała, bo wynika z niej, że policja jest firmą usługową, a nie instytucją, która ma stać na straży bezpieczeństwa – mówiła. – Może warto by było zapytać, dlaczego ludzie tak często korzystają z jego usług.
Kobieta zwróciła też uwagę, że kamera, która zarejestrowała zajście przed dyskoteką, po którym Robert Czajkowski zaginął, była przeznaczona do mierzenia stanu Bugu.
– Dlaczego nie ma tam innych kamer, dlaczego ciało Roberta zostaje znalezione po tygodniu? – pytała. – Myślę, że w większości mieszkańców tego miasta budzi się rozpacz, sprzeciw i wielki strach.
Policja uważa jednak, że w sprawie R. Czajkowskiego zrobiła wszystko, co było w jej możliwości.
– Wszystkie działania policyjne były przeprowadzone zgodnie z procedurami, przepisami i wytycznymi w tym zakresie obowiązującymi – wyjaśnił komendant Adam Krzemiński. – Prowadziliśmy działania w różnych kierunkach i nie można nam zarzucać żadnych zaniedbań.
Na temat tego, że w Wyszkowie we własnym domu nie można czuć się bezpiecznie, mówił mieszkaniec ul Serockiej.
– Okradany byłem kilka razy na sumę kilkunastu tysięcy złotych. Nie czuję się bezpiecznie, bo jak mam się czuć, jeśli policja 3 kilometry drogi pokonuje w 40 minut – zauważył.
Adam Krzemiński nie odpowiedział na zarzut dotyczący czasu, w jakim policjanci pojawiają się na miejscu zdarzenia.
Wśród postulatów do realizacji na najbliższy czas pojawiło się jeszcze egzekwowanie zakazu poruszania się samochodów ciężarowych na ulicy Matejki oraz większy nadzór nad parkującymi w dni targowe na ulicy Dworcowej – mówił o tym Marek Owsianka. Burmistrz obiecał, że w tych dniach na miejsce zostaną skierowane dodatkowe patrole Straży Miejskiej. Mieszkańcy, szczególnie ci młodzi, nie mają zaś co liczyć na oświetlenie środkowej części Parku Miejskiego.
– Nie wydaje mi się zasadne oświetlanie parku w środku. Bo i jakich atrakcji tam szukać w nocy? – pytał G. Nowosielski. – W przyszłym roku planujemy podświetlenie kilku drzew, by wydobyć piękno tego miejsca.
A.B.

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: