Podsumowanie rundy jesiennej
(Zam: 23.11.2010 r., godz. 11.30)Przegranym spotkaniem z Victorią Sulejówek rundę jesienną rozgrywek IV ligi zakończyli piłkarze Bugu Wyszków. Podopieczni trenera Marka Krzywickiego zajmują obecnie fotel wicelidera rozgrywek.
Początek sezonu 2010/11 był dla wyszkowian nieudany. Aspirująca do walki o awans drużyna, wzmocniona nowym szkoleniowcem i nowymi piłkarzami, uległa w dwóch pierwszych spotkaniach swoim potencjalnie najgroźniejszym rywalom, Hutnikowi Warszawa (0:3) oraz MKS-owi Mława (0:4). O ile inauguracyjne spotkanie mogło potoczyć się zupełnie inaczej, to wysoka porażka w Mławie była ciężkim ciosem dla wyszkowskiej drużyny i kibiców. Potem przyszło jednak upragnione przełamanie. Skromne zwycięstwo 1:0 z Wisłą II Płock u siebie, a przede wszystkim wyjazdowy pogrom w Płońsku (Bug pokonał miejscową Tęczę 6:0), przywróciły wiarę w możliwą walkę o awans. Przez dziesięć spotkań z rzędu wyszkowski zespół nie zanotował porażki. W tym czasie Bug pokonywał uznanych rywali, Nadnarwiankę Pułtusk, MKS Przasnysz czy też rewelację ligi, Kasztelana Sierpc. Podopiecznym trenera Krzywickiego przytrafiły się dwa pechowe remisy, z Iskrą Krasne i Koroną Ostrołęka, w których wydatny udział mieli jednak stronniczy sędziowie. Wyszkowska drużyna stopniowo pięła się w górę w tabeli rozgrywek, wskakując ostatecznie na pozycję wicelidera. Na dwie kolejki przed zakończeniem rundy wydawało się, że zwolnił nieco, świetny do tej pory, Hutnik Warszawa. Dystans pomiędzy obiema drużynami zmniejszył się do ośmiu punktów, a rywali ze stolicy czekały dwa trudne mecze, z Nadnarwianką w Pułtusku i Wkrą Żuromin u siebie. Zawiedli jednak piłkarze Bugu. Najpierw wyszkowska drużyna zremisowała u siebie po bardzo słabym meczu z Marcovią 2000 Marki 2:2 (Hutnik wygrał w Pułtusku 1:0), a na zakończenie rundy uległa Victorii Sulejówek 2:4 (Hutnik ograł Wkrę 2:0). Hutnik odskoczył na 11 punktów, co wydaje się bardzo dużą zaliczką przed piłkarską wiosną. Obecnie klubem z Warszawy zatrzęsła nieco afera związana z nieoficjalną współpracą stołecznej ekipy z Andrzejem B. pseud. ,,Mały Fryzjer”, mającym na swoim koncie kilkadziesiąt zarzutów korupcyjnych. Czy jednak przełoży się to na postawę klubu z warszawskich Bielan, tego możemy się tylko domyślać. Wyszkowskiemu zespołowi pozostaje ambitna praca w okresie przygotowawczym i walka o każdy punkt w rundzie wiosennej. Szansa na awans nadal istnieje.
Turu
Turu
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl