Sok o smaku malinowym
(Zam: 18.09.2013 r., godz. 10.30)Chciałem kupić niedawno sok malinowy. W supermarkecie znalazłem odpowiednią półkę. Patrzę – są trzy „soki – nie soki” w pięknych kolorowych buteleczkach. Stałem przy tej półeczce piętnaście minut, próbując wybrać najbardziej mi odpowiadający. Długo to trwało, po pierwsze dlatego, że opisy produktu są wykonane tak drobnym drukiem, że właściwie trzeba zgadywać, co jest napisane. Ale oprócz tego język i sformułowania są mało zrozumiałe.
Trzeba się dobrze zastanowić, o co chodzi. Ostatecznie doszedłem do wniosku po analizie opisów, że nie ma w tym sklepie soku malinowego. Są jedynie soki o smaku malinowym i bardzo trudno jest zorientować się, ile w nich zawartości malin. Czego w nich natomiast nie ma ? Ho, hooooo !! Jest syrop glukozowo-fruktozowy, jest woda, cukier, a także koncentrat soku aroniowego i wreszcie jest to, co stało się przyczyną mojej wizyty w sklepie – sok malinowy. Jednak w ilości nieznanej.
Jesteśmy zalewani kłamstwami w ładnym opakowaniu ze wszystkich stron. Dotyczy to również naszej lokalnej władzy. Pisałem już jakiś czas temu w jednym z moich tegorocznych felietonów o oczywistych kłamstwach jednego z naszych burmistrzów, który twierdził, że jesteśmy liderem w pozyskiwaniu funduszy unijnych, a także o Certyfikacie Lidera Aktywności Inwestycyjnej, który otrzymał Urząd Miejski w Wyszkowie pod koniec ubiegłego roku od… uwaga… czasopisma budowanego „Profile”. Sprawa z tym „certyfikatem” to potężna parodia. Prosiłbym każdego, kto znalazłby odrobinę czasu o wpisanie w Google hasła „Certyfikat Lidera Aktywności Inwestycyjnej”. Kto go ostatnio nie otrzymał??? Gmina Andrychów i wiele innych gmin, sanatorium w Inowrocławiu, Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny, Wyższa Szkoła Ekologii i Zarządzania, liczne starostwa powiatowe. Po prostu sypią certyfikatami jak piachem z wora. A wśród wyróżnionych jest i nasza gmina. To była niezwykle radosna wiadomość, niech społeczność Wyszkowa cieszy się z naszych wspaniałych osiągnięć na niwie inwestycyjnej!!! Tylko dlaczego nasza władza gminna nie chce odpowiedzieć na pytanie, jakie są kryteria przyznawania tego wspaniałego wyróżnienia? Ma to chyba na wiek wieki pozostać słodką tajemnicą dla wyszkowskiego ludu, a także inteligencji.
Ostatnio dowiedzieliśmy się natomiast, że nasz samorząd miejski ponownie znalazł się w czołówce miast, które wydają najmniej na własną administrację. Tym razem jest to ranking poważnego pisma „Wspólnota” o tematyce samorządowej. Powiem tak – nie sprawdzałem zasad przyznawania tego wyróżnienia, ale ranga pisma pozwala zakładać, że to poważna sprawa. To znaczy czytelne, jednoznaczne kryteria oraz poważne grono oceniające. Jest jednak pytanie, co z tego wyróżnienia wynika? Wydatki naszego miejskiego samorządu na administrację są na poziomie 178 zł w przeliczeniu na mieszkańca i są niewysokie w porównaniu z wydatkami wielu innych gmin. I to wszystko. Ale gdyby zastanowić się nad takim rozwiązaniem. Przewidzieć dla jakiejś części pracowników administracyjnych możliwość specjalnych premii za konkretne zadania – ważne zadania rozwojowe dla gminy np. doprowadzenie do poważnego zwiększenia inwestycji lub skuteczne pozyskanie znacznie większych niż do tej pory funduszy unijnych. Proszę się zastanowić. Nasz gminny samorząd pozyskuje średnio bardzo niewiele funduszy zewnętrznych. Są to sumy od 300 tys. zł do ok. 3 mln zł w ostatnich latach. Samorządy lepsze od naszego pozyskują z zewnątrz pieniądze wielokrotnie większe. Dla zainteresowanych podaję kilka przykładów pozyskiwania funduszy unijnych przez gminy miejsko-wiejskie z województwa mazowieckiego z roku 2011: Ciechanów – 18,03 mln zł, Brwinów – 14,9 mln, Łochów – 12,1 mln, Otwock – 9,93 mln. Załóżmy hipotetycznie, że jednej trzeciej pracowników o 50 proc. podwyższamy pensje (np. w postaci premii), ale oczywiście po skutecznym zdobyciu pieniędzy z tych funduszy. Otrzymalibyśmy wówczas wzrost wydatków budżetowych o mniej niż jeden punkt procentowy, czyli wydatki względne na administrację łączne wzrosłyby bardzo nieznacznie w stosunku do budżetu wyjściowego. A w stosunku do budżetu z pozyskanymi nowymi funduszami nawet mogłyby zmaleć z tego powodu, że równocześnie wzrastają inwestycje i gmina zaczyna wchodzić na ścieżkę rozwoju. Czy takie myślenie nie mogłoby obowiązywać u nas? Komu potrzebny ten najtańszy samorząd? Lepiej byłoby chyba mieć samorząd dynamicznie rozwijający się. Tak sądzę. Dlatego, niestety, nasz samorząd kojarzy mi się bardzo z sokiem o smaku malinowym, w którym tego co najistotniejsze, tzn. malin prawie nie ma.
Marek Głowacki
Jesteśmy zalewani kłamstwami w ładnym opakowaniu ze wszystkich stron. Dotyczy to również naszej lokalnej władzy. Pisałem już jakiś czas temu w jednym z moich tegorocznych felietonów o oczywistych kłamstwach jednego z naszych burmistrzów, który twierdził, że jesteśmy liderem w pozyskiwaniu funduszy unijnych, a także o Certyfikacie Lidera Aktywności Inwestycyjnej, który otrzymał Urząd Miejski w Wyszkowie pod koniec ubiegłego roku od… uwaga… czasopisma budowanego „Profile”. Sprawa z tym „certyfikatem” to potężna parodia. Prosiłbym każdego, kto znalazłby odrobinę czasu o wpisanie w Google hasła „Certyfikat Lidera Aktywności Inwestycyjnej”. Kto go ostatnio nie otrzymał??? Gmina Andrychów i wiele innych gmin, sanatorium w Inowrocławiu, Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny, Wyższa Szkoła Ekologii i Zarządzania, liczne starostwa powiatowe. Po prostu sypią certyfikatami jak piachem z wora. A wśród wyróżnionych jest i nasza gmina. To była niezwykle radosna wiadomość, niech społeczność Wyszkowa cieszy się z naszych wspaniałych osiągnięć na niwie inwestycyjnej!!! Tylko dlaczego nasza władza gminna nie chce odpowiedzieć na pytanie, jakie są kryteria przyznawania tego wspaniałego wyróżnienia? Ma to chyba na wiek wieki pozostać słodką tajemnicą dla wyszkowskiego ludu, a także inteligencji.
Ostatnio dowiedzieliśmy się natomiast, że nasz samorząd miejski ponownie znalazł się w czołówce miast, które wydają najmniej na własną administrację. Tym razem jest to ranking poważnego pisma „Wspólnota” o tematyce samorządowej. Powiem tak – nie sprawdzałem zasad przyznawania tego wyróżnienia, ale ranga pisma pozwala zakładać, że to poważna sprawa. To znaczy czytelne, jednoznaczne kryteria oraz poważne grono oceniające. Jest jednak pytanie, co z tego wyróżnienia wynika? Wydatki naszego miejskiego samorządu na administrację są na poziomie 178 zł w przeliczeniu na mieszkańca i są niewysokie w porównaniu z wydatkami wielu innych gmin. I to wszystko. Ale gdyby zastanowić się nad takim rozwiązaniem. Przewidzieć dla jakiejś części pracowników administracyjnych możliwość specjalnych premii za konkretne zadania – ważne zadania rozwojowe dla gminy np. doprowadzenie do poważnego zwiększenia inwestycji lub skuteczne pozyskanie znacznie większych niż do tej pory funduszy unijnych. Proszę się zastanowić. Nasz gminny samorząd pozyskuje średnio bardzo niewiele funduszy zewnętrznych. Są to sumy od 300 tys. zł do ok. 3 mln zł w ostatnich latach. Samorządy lepsze od naszego pozyskują z zewnątrz pieniądze wielokrotnie większe. Dla zainteresowanych podaję kilka przykładów pozyskiwania funduszy unijnych przez gminy miejsko-wiejskie z województwa mazowieckiego z roku 2011: Ciechanów – 18,03 mln zł, Brwinów – 14,9 mln, Łochów – 12,1 mln, Otwock – 9,93 mln. Załóżmy hipotetycznie, że jednej trzeciej pracowników o 50 proc. podwyższamy pensje (np. w postaci premii), ale oczywiście po skutecznym zdobyciu pieniędzy z tych funduszy. Otrzymalibyśmy wówczas wzrost wydatków budżetowych o mniej niż jeden punkt procentowy, czyli wydatki względne na administrację łączne wzrosłyby bardzo nieznacznie w stosunku do budżetu wyjściowego. A w stosunku do budżetu z pozyskanymi nowymi funduszami nawet mogłyby zmaleć z tego powodu, że równocześnie wzrastają inwestycje i gmina zaczyna wchodzić na ścieżkę rozwoju. Czy takie myślenie nie mogłoby obowiązywać u nas? Komu potrzebny ten najtańszy samorząd? Lepiej byłoby chyba mieć samorząd dynamicznie rozwijający się. Tak sądzę. Dlatego, niestety, nasz samorząd kojarzy mi się bardzo z sokiem o smaku malinowym, w którym tego co najistotniejsze, tzn. malin prawie nie ma.
Marek Głowacki
Komentarze
Dodane przez Fan, w dniu 18.09.2013 r., godz. 20.33
Dziewiąty miesiąc mija, dziewiąta pensja na konto wpłynie, nikt się nie przejmuje, że właściwie niewiele mamy w zamian. Trzech burmistrzów bąki zbija i napełniając sobie kabzę drwi z nas w żywe oczy! Czy są rankingi dla nepotów i cwaniaków?
Dziewiąty miesiąc mija, dziewiąta pensja na konto wpłynie, nikt się nie przejmuje, że właściwie niewiele mamy w zamian. Trzech burmistrzów bąki zbija i napełniając sobie kabzę drwi z nas w żywe oczy! Czy są rankingi dla nepotów i cwaniaków?
Dodane przez anty, w dniu 18.09.2013 r., godz. 20.56
Coś na wzór "hiena roku"?
Coś na wzór "hiena roku"?
Dodane przez O.N.A., w dniu 18.09.2013 r., godz. 22.01
Ile jest burmistrzów w burmistrzach, a szczególnie w Warpasie? Siedzi cicho i zaciera ręce, dobra i kadencja, krytyka spływa po tym gościu jak po kaczce.
Ile jest burmistrzów w burmistrzach, a szczególnie w Warpasie? Siedzi cicho i zaciera ręce, dobra i kadencja, krytyka spływa po tym gościu jak po kaczce.
Dodane przez Fan, w dniu 18.09.2013 r., godz. 22.17
Jakby się dobrze postarał, może z tych trzech zrobiłby jednego dobrego zastępcę burmistrza? Warpas to twór - burmistrzopodobny z.oo :)
Jakby się dobrze postarał, może z tych trzech zrobiłby jednego dobrego zastępcę burmistrza? Warpas to twór - burmistrzopodobny z.oo :)
niezłe jajka :)
Dodane przez Pipi, w dniu 18.09.2013 r., godz. 22.26
Czytałam Wasze wpisy, a potem spojrzałam na tę minfotografię Pana Marka Głowackiego, u góry tekstu i też się uśmiechnęłam :)
Dodane przez Pipi, w dniu 18.09.2013 r., godz. 22.26
Czytałam Wasze wpisy, a potem spojrzałam na tę minfotografię Pana Marka Głowackiego, u góry tekstu i też się uśmiechnęłam :)
Dodane przez Zdzich, w dniu 18.09.2013 r., godz. 22.38
Burmistrzowa szałajda to jak "martwe dusze". Niewiele robią, ale pieniądze biorą duże.
Burmistrzowa szałajda to jak "martwe dusze". Niewiele robią, ale pieniądze biorą duże.
Dodane przez Wlad, w dniu 19.09.2013 r., godz. 20.01
Te pytania można mnożyć i wszystkie będą właściwe. Np. Ile jest promocji w promocji Wyszkowa, a ile jest w tym promocji władzy?
Te pytania można mnożyć i wszystkie będą właściwe. Np. Ile jest promocji w promocji Wyszkowa, a ile jest w tym promocji władzy?
Dodane przez Golem, w dniu 20.09.2013 r., godz. 07.37
Wątpliwości rozwiałby rzetelny raport mówiący dokładnie kto, kiedy i ile pozyskał tych zewnętrznych środków?
Wątpliwości rozwiałby rzetelny raport mówiący dokładnie kto, kiedy i ile pozyskał tych zewnętrznych środków?
Dodane przez amber gold, w dniu 20.09.2013 r., godz. 09.05
Pytanie czy nie mamy za dużo wiceburmistrzów jest zasadne.Bo są wiceburmistrzami i jeszcze członkami rad nadzorczych, Mróz Wodociągów, Warpas Poczty Polskiej. I jeszcze Bóg wie czego. Dostają wysokie wynagrodzenie za niewiele obowiązków i nie w pełni angażując się w swoje obowiązki.Likwidują, nie pozyskują. Gmina Wyszków to gmina o smaku samorządowym.
Pytanie czy nie mamy za dużo wiceburmistrzów jest zasadne.Bo są wiceburmistrzami i jeszcze członkami rad nadzorczych, Mróz Wodociągów, Warpas Poczty Polskiej. I jeszcze Bóg wie czego. Dostają wysokie wynagrodzenie za niewiele obowiązków i nie w pełni angażując się w swoje obowiązki.Likwidują, nie pozyskują. Gmina Wyszków to gmina o smaku samorządowym.
Dodane przez Bożena, w dniu 20.09.2013 r., godz. 12.53
Tuby i antytuby, załatwiajcie swoje sprawy na swoich śmieciach. Uszanujcie wywiad chociażby ze względu na wyjątkową bohaterkę. Stać was na to. Albo prośba do administratora żeby już nie puszczał tu więcej tej dziecinady.
Tuby i antytuby, załatwiajcie swoje sprawy na swoich śmieciach. Uszanujcie wywiad chociażby ze względu na wyjątkową bohaterkę. Stać was na to. Albo prośba do administratora żeby już nie puszczał tu więcej tej dziecinady.
Dodane przez gs, w dniu 20.09.2013 r., godz. 20.32
Przyganiał kocioł garnkowi. A eksperci Macierewicza to nie "sok o smaku..."?
Przyganiał kocioł garnkowi. A eksperci Macierewicza to nie "sok o smaku..."?
Dodane przez Anonim, w dniu 20.09.2013 r., godz. 20.37
Nie ma efektów. tak naprawdę wszystko tu leży. Urzędnik przyzwyczajony jest jak nikt, że "czy się stoi, czy się leży to pensyjka się należy" cała prawda o budżetówce. Świadczenia socjalne gwarantowane, wycieczki, ogniska, kuligi, 13-nastki i inne nagrody.
Nie ma efektów. tak naprawdę wszystko tu leży. Urzędnik przyzwyczajony jest jak nikt, że "czy się stoi, czy się leży to pensyjka się należy" cała prawda o budżetówce. Świadczenia socjalne gwarantowane, wycieczki, ogniska, kuligi, 13-nastki i inne nagrody.
do golema
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 21.09.2013 r., godz. 19.04
Nie mam żadnych wątpliwości, że nasza władza gminna ( o powiatowej się nie wypowiadam, ponieważ nie robiłem żadnych porównań) bardzo słabo pozyskuje środki zewnętrzne. Ok. 300 tys. zł to "najwybitniejsze" ( dno dna) osiągnięcie, zdaje się, że z 2009 roku. Wiodące w tych sprawach gminy o wielkości i możliwościach naszej pozyskują rokrocznie sumy wielokrotnie, czasem nawet dzisięcio i dwudziestokrotnie wyższe niz nasza. Podałem przecież konkretne przykłady z naszego województwa. Ale zgadzam się, że ciekawe byłoby takie podsumowanie. A propos innych głosów nie sądzę jednak, że ilość burmistrzów ma zasadnicze negatywne znaczenie. Przecież gmina nasza zakwalifikowała się do gmin z oszczędną administracją.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 21.09.2013 r., godz. 19.04
Nie mam żadnych wątpliwości, że nasza władza gminna ( o powiatowej się nie wypowiadam, ponieważ nie robiłem żadnych porównań) bardzo słabo pozyskuje środki zewnętrzne. Ok. 300 tys. zł to "najwybitniejsze" ( dno dna) osiągnięcie, zdaje się, że z 2009 roku. Wiodące w tych sprawach gminy o wielkości i możliwościach naszej pozyskują rokrocznie sumy wielokrotnie, czasem nawet dzisięcio i dwudziestokrotnie wyższe niz nasza. Podałem przecież konkretne przykłady z naszego województwa. Ale zgadzam się, że ciekawe byłoby takie podsumowanie. A propos innych głosów nie sądzę jednak, że ilość burmistrzów ma zasadnicze negatywne znaczenie. Przecież gmina nasza zakwalifikowała się do gmin z oszczędną administracją.
Dodane przez Golem, w dniu 21.09.2013 r., godz. 22.40
Ilość burmistrzów? Według mnie może być ich nawet 10, ale społecznych. Jak się wszyscy dowiedzieliśmy, jedna pensja Warpasa (10 tys.?) była potrzebna do kontynuacji udanej imprezy rowerowej. Zabrakło tej kwoty... Pocieszam się, że w wyborczym systemie JOW, ten pan POlegnie z kretesem. Tylko proszę nam nie pisać, że to nie jego wina, że został trzecim (niepotrzebnym) burmistrzem.
Ilość burmistrzów? Według mnie może być ich nawet 10, ale społecznych. Jak się wszyscy dowiedzieliśmy, jedna pensja Warpasa (10 tys.?) była potrzebna do kontynuacji udanej imprezy rowerowej. Zabrakło tej kwoty... Pocieszam się, że w wyborczym systemie JOW, ten pan POlegnie z kretesem. Tylko proszę nam nie pisać, że to nie jego wina, że został trzecim (niepotrzebnym) burmistrzem.
Dodane przez Zdzich, w dniu 21.09.2013 r., godz. 23.43
Pseudonimy są jak imiona... Na urzędzie zasiedziała się POstkomuna. Fijałkowska, Mikołajczyk, Wiśniewski. Spodziewaliście się, czegoś więcej?
Pseudonimy są jak imiona... Na urzędzie zasiedziała się POstkomuna. Fijałkowska, Mikołajczyk, Wiśniewski. Spodziewaliście się, czegoś więcej?
do golema
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 22.09.2013 r., godz. 10.00
Udaną imprezę rowerową można zrobić bez żadnej pomocy naszej władzuni. Robiłem to nie raz mogę każdemu podpowiedzieć jak to zrobić. Potrzebne jest jedynie kilka chętnych osób i głowa na karku. Nie potrzeba do tego żadnego burmistrza ani starosty. Natomiast opowieści o społecznych burmistrzach to tworzenie wirtualnych bytów. Nigdy nie miało to miejsca i nie będzie miało w przyszłości.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 22.09.2013 r., godz. 10.00
Udaną imprezę rowerową można zrobić bez żadnej pomocy naszej władzuni. Robiłem to nie raz mogę każdemu podpowiedzieć jak to zrobić. Potrzebne jest jedynie kilka chętnych osób i głowa na karku. Nie potrzeba do tego żadnego burmistrza ani starosty. Natomiast opowieści o społecznych burmistrzach to tworzenie wirtualnych bytów. Nigdy nie miało to miejsca i nie będzie miało w przyszłości.
do gs
Dodane przez Wlad, w dniu 22.09.2013 r., godz. 11.10
Co się człowieku pienisz ekspertami. Jedni są od Macierewicza, a drudzy z Moskwy od Komorowskiego. Najgorsi o d Antoniego, są lepsi od najlepszych Bronka. Teraz porównajmy życiorysy obu panów. Macierewicz ma nieskazitelny opozycyjny życiorys, był autentycznie prześladowany i internowany z ciężkich warunkach. Prezydęt Bul Komorowski, w tym czasie był w tzw. "internacie" o luksusowych warunkach przygotowanych dla późniejszych marionetek Moskwy. Druga sprawa to jego przywłaszczony w śmierdzących okolicznościach tytuł - uwaga! "HRABIOWSKI"!!!, którym chwalił się do ostatnich wyborów. Miałeś okazję go zapytać o te pochodzenie. Zastanawia mnie co powoduje człowiekiem na takim poziomie, że taki pochodzenie sobie kradnie, przytacza fałszywe drzewo genealogiczne itd. KOMPLEKSY?
Dodane przez Wlad, w dniu 22.09.2013 r., godz. 11.10
Co się człowieku pienisz ekspertami. Jedni są od Macierewicza, a drudzy z Moskwy od Komorowskiego. Najgorsi o d Antoniego, są lepsi od najlepszych Bronka. Teraz porównajmy życiorysy obu panów. Macierewicz ma nieskazitelny opozycyjny życiorys, był autentycznie prześladowany i internowany z ciężkich warunkach. Prezydęt Bul Komorowski, w tym czasie był w tzw. "internacie" o luksusowych warunkach przygotowanych dla późniejszych marionetek Moskwy. Druga sprawa to jego przywłaszczony w śmierdzących okolicznościach tytuł - uwaga! "HRABIOWSKI"!!!, którym chwalił się do ostatnich wyborów. Miałeś okazję go zapytać o te pochodzenie. Zastanawia mnie co powoduje człowiekiem na takim poziomie, że taki pochodzenie sobie kradnie, przytacza fałszywe drzewo genealogiczne itd. KOMPLEKSY?
do głowackiego
Dodane przez Golem, w dniu 22.09.2013 r., godz. 12.05
Rowerowa wycieczka srebrnych lisów o własnej kanapce, to chyba nie to samo, co impreza BmxTream na ogólnopolskim poziomie? Na początek zamiast POdpowiadania proszę przytoczyć podobne w skali wydarzenie, którego byłeś pan inicjatorem, organizatorem.
Dodane przez Golem, w dniu 22.09.2013 r., godz. 12.05
Rowerowa wycieczka srebrnych lisów o własnej kanapce, to chyba nie to samo, co impreza BmxTream na ogólnopolskim poziomie? Na początek zamiast POdpowiadania proszę przytoczyć podobne w skali wydarzenie, którego byłeś pan inicjatorem, organizatorem.
do golema
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 22.09.2013 r., godz. 14.14
Nie wiem skąd ta pogarda w stosunku do "wycieczek o własnej kanapce" ? Byłem wielokrotnie organizatorem 3ciomajowych rajdów rowerowych. Było na nich wiele osób, pod koniec trzy trasy - króka, średnia i długa. Zjeździliśmy w gronie rajdowiczów okolicę i poznaliśmy wiele ciekawych miejsc i historii lokalnych. Nie sądzę, żeby to był jakiś powód do wstydu. Ale zainteresował mnie ten temat ogólnopolskeigo rajdu Bmx Team w naszej okolicy. Mógłbym prosić o więcej szczegółow ?
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 22.09.2013 r., godz. 14.14
Nie wiem skąd ta pogarda w stosunku do "wycieczek o własnej kanapce" ? Byłem wielokrotnie organizatorem 3ciomajowych rajdów rowerowych. Było na nich wiele osób, pod koniec trzy trasy - króka, średnia i długa. Zjeździliśmy w gronie rajdowiczów okolicę i poznaliśmy wiele ciekawych miejsc i historii lokalnych. Nie sądzę, żeby to był jakiś powód do wstydu. Ale zainteresował mnie ten temat ogólnopolskeigo rajdu Bmx Team w naszej okolicy. Mógłbym prosić o więcej szczegółow ?
Dodane przez Iza, w dniu 22.09.2013 r., godz. 16.47
Moim zdaniem trzech burmistrzów w Wyszkowie to przesada, to się nie broni. Ma ktoś przemawiąjące argumenty za?
Moim zdaniem trzech burmistrzów w Wyszkowie to przesada, to się nie broni. Ma ktoś przemawiąjące argumenty za?
To Pan nie słyszał? Nie chodzi o rajd, ale o imprezę bmx, jaka rok temu odbyła się w Wyszkowie, a Nowosielski w tym roku się na nią wypiął!
Dodane przez ka78, w dniu 23.09.2013 r., godz. 00.08
Na poprzednich zawodach pojawiła się czołówka najlepszych riderów w Polsce, a łączna ilość uczestników zatrzymała się na liczbie ponad 60. Oczywiście nie zabrakło wyszkowskich przedstawicieli tego sportu i dla przykładu dwóch z nich zostało zauważonych przez ekspertów. W następstwie dobrych występów otrzymali nominację do konkursu BMX Freestyle Awards w kategorii Young Blood, którą wygrał Młody - wyszkowski rider. BmXtream Wyszków 2012 otrzymał drugie miejsce w kategorii Najlepszy Event Roku, przegrywając tylko z Baltic Games - jedną z lepszych impez na całym świecie. Za Tuba.
Dodane przez ka78, w dniu 23.09.2013 r., godz. 00.08
Na poprzednich zawodach pojawiła się czołówka najlepszych riderów w Polsce, a łączna ilość uczestników zatrzymała się na liczbie ponad 60. Oczywiście nie zabrakło wyszkowskich przedstawicieli tego sportu i dla przykładu dwóch z nich zostało zauważonych przez ekspertów. W następstwie dobrych występów otrzymali nominację do konkursu BMX Freestyle Awards w kategorii Young Blood, którą wygrał Młody - wyszkowski rider. BmXtream Wyszków 2012 otrzymał drugie miejsce w kategorii Najlepszy Event Roku, przegrywając tylko z Baltic Games - jedną z lepszych impez na całym świecie. Za Tuba.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 23.09.2013 r., godz. 19.25
Dzięki za informację. O ubiegłorocznej imprezie słyszałem. Uciekło mi jednak, że zaniechanie naszej władzy doprowadziło do tego, że inicjatywa upadła.
Dzięki za informację. O ubiegłorocznej imprezie słyszałem. Uciekło mi jednak, że zaniechanie naszej władzy doprowadziło do tego, że inicjatywa upadła.
Dodane przez Pipi, w dniu 24.09.2013 r., godz. 09.38
Jakim własnym pomysłem o takim oddzwięku może POchwalić się nasz wszechkosztowny i wyjątkowo bezPOłciowy Wydział Płomocji? "Dniami Wyszkowa"?
Jakim własnym pomysłem o takim oddzwięku może POchwalić się nasz wszechkosztowny i wyjątkowo bezPOłciowy Wydział Płomocji? "Dniami Wyszkowa"?
Dodane przez Mieszko, w dniu 24.09.2013 r., godz. 21.22
w rzeczy samej, Ty Marek, też jesteś "malinowy"...na fotce. Pozdrawiam!
w rzeczy samej, Ty Marek, też jesteś "malinowy"...na fotce. Pozdrawiam!
do głowackiego z 14:14
Dodane przez Golem, w dniu 25.09.2013 r., godz. 10.11
Czy poza g. ktoś jeszcze uważa, że z mojego postu zionie POgardą w stosunku do "wycieczek o własnej kanapce"? Jasno chyba przedstawiłem sprawę "gdzie Krym, a gdzie Rzym". Stopień zaangażowania organizacyjnego i środków jest bardzo różny, dlatego nie będę więcej na ten temat z panem POlemizował.
Dodane przez Golem, w dniu 25.09.2013 r., godz. 10.11
Czy poza g. ktoś jeszcze uważa, że z mojego postu zionie POgardą w stosunku do "wycieczek o własnej kanapce"? Jasno chyba przedstawiłem sprawę "gdzie Krym, a gdzie Rzym". Stopień zaangażowania organizacyjnego i środków jest bardzo różny, dlatego nie będę więcej na ten temat z panem POlemizował.
Dodane przez Zdzich, w dniu 25.09.2013 r., godz. 11.44
Teraz to mogę powiedzieć, że obaj odnosicie się do siebie z pogardą pisząc swoje imiona i nazwiska z malej litery. Głowacki tę pogardę zaczął.
Teraz to mogę powiedzieć, że obaj odnosicie się do siebie z pogardą pisząc swoje imiona i nazwiska z malej litery. Głowacki tę pogardę zaczął.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 25.09.2013 r., godz. 21.03
To jakaś paranoja. Dyskusja poszła w kierunku kompletnie jałowym. Pierwsze słyszę, że pisanie niku z małej litery może być uważane za obraźliwe.Jeżeli tak rzeczywiście było to Pana Golema przepraszam. Jezeli natomiast chodzi o tę ciekawą imprezę rowerową bmx to na prawdę wystarczyło jedynie wyjaśnienie, co poeta miał na mysli. Z piewszego wpisu na ten temat nie wynikało bowiem, że chodzi o jakąś ogólnopolską imprezę.
To jakaś paranoja. Dyskusja poszła w kierunku kompletnie jałowym. Pierwsze słyszę, że pisanie niku z małej litery może być uważane za obraźliwe.Jeżeli tak rzeczywiście było to Pana Golema przepraszam. Jezeli natomiast chodzi o tę ciekawą imprezę rowerową bmx to na prawdę wystarczyło jedynie wyjaśnienie, co poeta miał na mysli. Z piewszego wpisu na ten temat nie wynikało bowiem, że chodzi o jakąś ogólnopolską imprezę.
Dodane przez Widz, w dniu 26.09.2013 r., godz. 07.13
Paranoja? "...Pierwsze słyszę, że pisanie niku z małej litery może być uważane za obraźliwe..." W tabelce, gdzie wpisujemy komentarze jak wół stoi - imię, a nie żaden nik. A może się panu nik pomylił z nikT?
Paranoja? "...Pierwsze słyszę, że pisanie niku z małej litery może być uważane za obraźliwe..." W tabelce, gdzie wpisujemy komentarze jak wół stoi - imię, a nie żaden nik. A może się panu nik pomylił z nikT?
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl