• - Strona Główna

Władze najpierw przyjęły stawki za odbiór i wywóz odpadów, a pół roku później rozstrzygnęły przetarg na tę usługę, który dał ostateczną odpowiedź na pytanie, ile gmina przez najbliższe półtora roku zapłaci za funkcjonowanie nowego systemu – łącznie prawie 3,5 mln zł zapłaci spółce MPK, która wygrała przetarg. Dodatkowo samorząd wydaje 6 800 zł miesięcznie (ryczałt niezależnie od ilości przyjętych odpadów) za organizację i obsługę Punku Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (przy ul. Leśnej 26 prowadzi go firma Wab-Pol Andrzeja Wójcika, również wyłoniona w przetargu).
Koszt nowego systemu to także m.in. zwiększenie zatrudnienia w Urzędzie Miejskim o cztery etaty – dwóch pracowników trafiło do wydziału finansowego (rozliczanie opłat), dwóch zasiliło wydział gospodarki komunalnej.

Ekonomiczny bodziec do segregacji
Obniżka opłat jest mniej atrakcyjna dla osób, które śmieci nie segregują – zapłacą tylko o 66 gr mniej niż pierwotnie założyła gmina, podczas gdy segregujący – o 2,46 zł mniej.
- Chodzi tu o to, by od początku funkcjonowania systemu mieszkańcy mieli silny bodziec ekonomiczny do selektywnej zbiórki – tłumaczył na sesji 25 lipca skarbnik gminy Dariusz Korczakowski. – Pamiętajmy, że jeśli gmina nie osiągnie stosownych poziomów recyklingu, to wszyscy poniesiemy opłaty środowiskowe, które są bardzo wysokie. Im szybciej zaczniemy edukować, tym jest realna szansa, że tych opłat nie uiścimy.
Z deklaracji złożonych przez mieszkańców wynika, że opłatami w gminie Wyszków objętych będzie 33 000 osób.
- Wydaje się nam, że to liczba zbliżona do rzeczywistości – uznał D. Korczakowski. – Część mieszkańców, mimo że jest zameldowana na terenie gminy, mieszka poza nią, czy to ucząc się, czy pracując np. w Warszawie albo w ogóle za granicą.
- Wiadomo, jakie kontrowersje budziła w Wyszkowie sprawa śmieci, łącznie z pomysłem odwołania Rady i burmistrza – to był priorytet grupy próbującej udowodnić, że robimy coś nie tak proponując tak wysokie ceny – stwierdził Jan Abramczyk, szef komisji finansów Rady Miejskiej, która pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały dotyczącej obniżenia stawek.
Wspomniał zebrania z mieszkańcami spółdzielni „Przyszłość”.
- Mowa była, że inne powiaty mają niskie ceny i pytano w związku z tym, co się w Wyszkowie dzieje. Teraz inne powiaty mają problem, bo muszą podnosić cenę, a myślę, że obniżkę łatwiej przyjąć i zrozumieć niż podwyżkę – podkreślił.

Miesiąc miodowy minął
Władze miejskie po miesiącu od wejścia w życie nowego systemu chcą przekazać szefostwu MPK zbiorczy wykaz uchybień, które spółka musi wyeliminować (uwagi przekazywała też firmie na bieżąco).
- Chcemy powiedzieć, że miesiąc miodowy minął i od tej pory zaczynamy szczegółową egzekucję zapisów umowy i prosimy o dostosowanie się do nas – deklarował na sesji burmistrz Grzegorz Nowosielski.
Zdarzało się bowiem, że mieszkańcy nie dostali na czas pojemników na śmieci segregowane, worków, były przypadki opóźnień w odbiorze odpadów.
- Wszystkie uwagi trafiają do wydziału (gospodarki komunalnej – przyp. red.) – to prawie gorąca linia, a w pierwszych dniach to był wręcz horror – przyznał Dariusz Korczakowski mówiąc o zgłoszeniach od mieszkańców.
- Nie ma gminy w Polsce, gdzie system ten funkcjonuje idealnie. Jak rozmawiam z wójtami gmin, które obliguje ta sama firma co nas, to wszędzie są większe, czy mniejsze problemy – stwierdził G. Nowosielski. – Ich skala po wprowadzeniu systemu, który u nas objął ponad 30 tys. ludzi, jest niewielka. Są to incydenty, często wynikające z tego, że jako mieszkańcy musimy się przyzwyczaić do nowej formuły. Najważniejsze, że śmieci są na bieżąco zabierane i nie obserwujemy tego, co pokazywały telewizje, że w różnych miastach śmieci nie były odbierane.
Gmina planuje poprosić spółkę MPK, żeby wyznaczyła w poszczególnych miejscowościach godziny odbioru odpadów, tak aby śmieci nie stały przed posesjami przez cały dzień.
Zgodnie z decyzją radnych, nowe stawki śmieciowe wchodzą w życie z datą wsteczną (od 1 lipca). Zdaniem D. Korczakowskiego, gmina ponosi „niewielkie ryzyko”, że taki zapis zakwestionują instytucje ją nadzorujące, choć jego zdaniem w przypadku obniżki, zastosowanie daty wstecznej jest dopuszczalne.
Radni obniżyli też z 10 do 7,80 zł dopłaty do opłat za odbiór śmieci przyznawane do czwartego i kolejnego dziecka (przy zachowaniu kryterium dochodowego) oraz osobom pobierającym zasiłek stały z Ośrodka Pomocy Społecznej w Wyszkowie. Do tej pory Urząd przyjął zaledwie kilka wniosków o przyznanie dopłat.
J.P.

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: