„Możemy uczcić, ale chyba tylko wstydu minutą”
(Zam: 29.05.2013 r., godz. 10.30)- Dla jednych było tylko 96 osób, dla innych delegacja obywateli polskich z prezydentem Lechem Kaczyńskim – mówiła na sesji Rady Gminy Renata Rębała, której nie podobał się fakt, że część członków obradujących komisji nie uczciła tragedii smoleńskiej minutą ciszy.
Przed ostatnią sesją posiedzenia komisji odbywały się około 10 kwietnia, czyli trzeciej rocznicy katastrofy samolotu przewożącego polską delegację.
- Jedna z radnych wspomniała, że można by było uczcić tą rocznicę minutą ciszy, niestety ta propozycja została zignorowana, ktoś tam tłumaczył, że sceptycznie podchodzi do tego zdarzenia – relacjonowała Renata Rębała. – Można sceptycznie podejść do przyczyn katastrofy, można je rozważać, ale to, że katastrofa miała miejsce i tyle osób zginęło jest po prostu faktem. Zginęli tam przedstawiciele różnych formacji partyjnych i nie wierzę, że jest ktoś na sali, kto nie miałaby osoby, której warto by poświęcić tę minutę ciszy – kontynuowała. – Cóż mogę powiedzieć – dziś możemy uczcić, ale chyba tylko wstydu minutą.
Emocje próbował studzić wójt Paweł Kołodziejski.
- Na komisji rewizyjnej, w której uczestniczyłem, uczciliśmy zmarłych minutą ciszy. Przewodniczący ją zarządził, miał takie uprawnienia. Nie było dyskusji. W takich sytuacjach, kto nie chce tego zrobić, może siedzieć – oznajmił.
J.P.
- Jedna z radnych wspomniała, że można by było uczcić tą rocznicę minutą ciszy, niestety ta propozycja została zignorowana, ktoś tam tłumaczył, że sceptycznie podchodzi do tego zdarzenia – relacjonowała Renata Rębała. – Można sceptycznie podejść do przyczyn katastrofy, można je rozważać, ale to, że katastrofa miała miejsce i tyle osób zginęło jest po prostu faktem. Zginęli tam przedstawiciele różnych formacji partyjnych i nie wierzę, że jest ktoś na sali, kto nie miałaby osoby, której warto by poświęcić tę minutę ciszy – kontynuowała. – Cóż mogę powiedzieć – dziś możemy uczcić, ale chyba tylko wstydu minutą.
Emocje próbował studzić wójt Paweł Kołodziejski.
- Na komisji rewizyjnej, w której uczestniczyłem, uczciliśmy zmarłych minutą ciszy. Przewodniczący ją zarządził, miał takie uprawnienia. Nie było dyskusji. W takich sytuacjach, kto nie chce tego zrobić, może siedzieć – oznajmił.
J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl