W służbie potrzebującym
(Zam: 02.05.2013 r., godz. 10.30)Dom Pomocy Społecznej w Brańszczyku istnieje od ponad 65 lat. Jest placówką, gdzie mieszkają osoby przewlekle somatycznie chore oraz osoby dorosłe niepełnosprawne intelektualnie. Mieszkańcy pochodzą z powiatu wyszkowskiego i powiatów ościennych.
Potrzebujący mieszkańcy są kierowani do Domu Pomocy Społecznej przez gminy, w których zamieszkują. Część kosztu pobytu pokrywa osoba zamieszkująca placówkę ze swojej emerytury, renty, renty socjalnej, bądź zasiłku stałego, gmina dopłaca brakującą różnicę włączając do odpłatności rodziny, jeśli ich dochód na to pozwala. Taki obowiązek powstał od 2005 r., kiedy zmieniły się przepisy odnośnie finansowania DPS-ów. W 2012 r. gminy dopłaciły do pobytu 98 mieszkańców, natomiast pełną odpłatność poniosły za 1 mieszkańca. Obecnie miesięczny koszt pobytu pensjonariusza wynosi 2 679, 28 gr.
Trochę historii
Początki Domu Pomocy Społecznej w Brańszczyku sięgają czasów powojennych.
– Tuż po zakończeniu II wojny światowej, w 1945 r. powstał przytułek dla osób najbardziej potrzebujących – starszych, bezdomnych, niemających rodzin – mówi dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Brańszczyku Danuta Ziomek. – Dzisiejszy DPS powstał na bazie dworku, który należał do majątku dziedzica.
W 1967 r. władze warszawskie podjęły decyzję o budowie domu. 1 listopada 1970 r. nastąpiło oficjalne otwarcie placówki pod nazwą Państwowy Dom Pomocy Społecznej dla przewlekle chorych.
– Na początku działalności PDPS był przeznaczony dla 200 osób – kontynuuje Danuta Ziomek. – Następnie Fundacja Polonijna dobudowała dla 50 osób tzw. pawilony, które funkcjonują do dnia dzisiejszego – zaznacza.
W latach 90 XX w. PDPS był placówką kierowaną przez Wojewódzki Zespół Pomocy Społecznej z siedzibą w Ostrołęce. W 1999 r. nastąpiły zmiany, według których już DPS jest jednostką organizacyjną powiatu wyszkowskiego. Nadrzędną władzę sprawuje starosta.
DPS współcześnie
Współcześnie Dom Pomocy Społecznej jest placówką przeznaczoną dla osób przewlekle somatycznie chorych oraz osób dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie. Obecnie placówkę mogą zamieszkiwać 194 osoby. W okresie zimowym ich liczba czasami zwiększa się do 200 osób.
– Na dzień dzisiejszy DPS zamieszkuje 188 osób. Liczba mieszkańców na przełomie ostatnich dwóch lat zmniejsza się – mówi Danuta Ziomek.
Rozpiętość wiekowa mieszkańców jest duża.
– Najstarszą osobą jest 100-letnia mieszkanka. Najmłodszy mieszkaniec ma 22 lata – dodaje D. Ziomek. – Nad opieką naszych mieszkańców czuwa 140 pracowników. Przekrój stanowisk jest różnorodny, od pielęgniarki, opiekunki, pokojowej do księgowej, kadrowej, kasjera, kucharki, praczki i szwaczki, dozorcy palacza i ogrodnika – kontynuuje D. Ziomek. – Jak wszystko się w naszym życiu się zmienia, tak też nasz dom w każdym dziesięcioleciu się przeobrażał. Zmieniające się nieustannie przepisy prawne dotyczyły też instytucjonalnych obiektów pomocy społecznej. Dom nasz został objęty programem standaryzacji świadczonych usług. Najwięcej tych zmian miało miejsce w latach 90 – opowiada. – Wtedy nasz dom przeszedł kapitalny remont. Powiększono kaplicę, której nadano wezwanie Matki Bożej Bolesnej. W kolejnych fazach remontu powiększono salę rehabilitacji, zaadaptowano pomieszczenia na pracownie terapii zajęciowej, świetlicę, kawiarnię, pokoje dziennych zajęć oraz szereg innych obiektów, które służą poprawie warunków socjalno bytowych. Nasz dom początkowo zabezpieczając minimum egzystencji przerodził się w nowoczesną placówkę świadczącą różnorodny zakres usług wspomagających. Preferujemy samorealizację, indywidualizację oczekiwań, aktywizację podopiecznych, nabywanie nowych umiejętności, kompetencji społecznych oraz rozwój osobowości. We wszystkich sferach życia mieszkańców za nadrzędne wartości uznajemy poszanowanie godności osobistej, nadawanie indywidualnego stylu życia, pozwolenie na dokonanie wyboru, intymność, dyskrecję i moralność. Nie używamy słowa „pensjonariusz”, a „mieszkaniec” – mówi.
Pomoc mieszkańcom
DPS świadczy usługi opiekuńcze, pielęgnacyjne, rehabilitacyjne, terapie zajęciowe. Z ostatniej formy zajęć korzysta 40 osób.
– Prowadzimy różnego rodzaju zajęcia – podkreśla Danuta Ziomek. – Są to m.in. terapia zajęciowa, gdzie mieszkańcy mogą wykorzystać swoje zdolności, (rysowanie, malowanie, robótki ręczne wyrabianie gobelinów, tkanie itp.). Kto nie może przyjść na ogólną salę, może korzystać z terapii przyłóżkowej. Istnieje też terapia muzyczna, organizowane są wieczorki, zabawy sylwestrowe oraz wszelkie zabawy mające związek z tradycją – dodaje.
Z ważniejszych wydarzeń
W 2010 r. DPS obchodził 65-lecie działalności na rzecz potrzebujących pomocy. Podczas uroczystości obecna była aktorka Małgorzata Kożuchowska, zaprzyjaźniona z Domem Pomocy Społecznej.
– Jest to znajoma jednego z mieszkańców, pana Tadeusza, który przebywa u nas 43 lata. Mieszkańców z długoletnim pobytem jest u nas 15 – kontynuuje. – Pan Tadeusz ma stały kontakt z panią Kożuchowską – mówi D. Ziomek. – Swego czasu uczestniczyli wspólnie podczas koncertu kolęd w Rzymie – dodaje.
M.P.
Trochę historii
Początki Domu Pomocy Społecznej w Brańszczyku sięgają czasów powojennych.
– Tuż po zakończeniu II wojny światowej, w 1945 r. powstał przytułek dla osób najbardziej potrzebujących – starszych, bezdomnych, niemających rodzin – mówi dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Brańszczyku Danuta Ziomek. – Dzisiejszy DPS powstał na bazie dworku, który należał do majątku dziedzica.
W 1967 r. władze warszawskie podjęły decyzję o budowie domu. 1 listopada 1970 r. nastąpiło oficjalne otwarcie placówki pod nazwą Państwowy Dom Pomocy Społecznej dla przewlekle chorych.
– Na początku działalności PDPS był przeznaczony dla 200 osób – kontynuuje Danuta Ziomek. – Następnie Fundacja Polonijna dobudowała dla 50 osób tzw. pawilony, które funkcjonują do dnia dzisiejszego – zaznacza.
W latach 90 XX w. PDPS był placówką kierowaną przez Wojewódzki Zespół Pomocy Społecznej z siedzibą w Ostrołęce. W 1999 r. nastąpiły zmiany, według których już DPS jest jednostką organizacyjną powiatu wyszkowskiego. Nadrzędną władzę sprawuje starosta.
DPS współcześnie
Współcześnie Dom Pomocy Społecznej jest placówką przeznaczoną dla osób przewlekle somatycznie chorych oraz osób dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie. Obecnie placówkę mogą zamieszkiwać 194 osoby. W okresie zimowym ich liczba czasami zwiększa się do 200 osób.
– Na dzień dzisiejszy DPS zamieszkuje 188 osób. Liczba mieszkańców na przełomie ostatnich dwóch lat zmniejsza się – mówi Danuta Ziomek.
Rozpiętość wiekowa mieszkańców jest duża.
– Najstarszą osobą jest 100-letnia mieszkanka. Najmłodszy mieszkaniec ma 22 lata – dodaje D. Ziomek. – Nad opieką naszych mieszkańców czuwa 140 pracowników. Przekrój stanowisk jest różnorodny, od pielęgniarki, opiekunki, pokojowej do księgowej, kadrowej, kasjera, kucharki, praczki i szwaczki, dozorcy palacza i ogrodnika – kontynuuje D. Ziomek. – Jak wszystko się w naszym życiu się zmienia, tak też nasz dom w każdym dziesięcioleciu się przeobrażał. Zmieniające się nieustannie przepisy prawne dotyczyły też instytucjonalnych obiektów pomocy społecznej. Dom nasz został objęty programem standaryzacji świadczonych usług. Najwięcej tych zmian miało miejsce w latach 90 – opowiada. – Wtedy nasz dom przeszedł kapitalny remont. Powiększono kaplicę, której nadano wezwanie Matki Bożej Bolesnej. W kolejnych fazach remontu powiększono salę rehabilitacji, zaadaptowano pomieszczenia na pracownie terapii zajęciowej, świetlicę, kawiarnię, pokoje dziennych zajęć oraz szereg innych obiektów, które służą poprawie warunków socjalno bytowych. Nasz dom początkowo zabezpieczając minimum egzystencji przerodził się w nowoczesną placówkę świadczącą różnorodny zakres usług wspomagających. Preferujemy samorealizację, indywidualizację oczekiwań, aktywizację podopiecznych, nabywanie nowych umiejętności, kompetencji społecznych oraz rozwój osobowości. We wszystkich sferach życia mieszkańców za nadrzędne wartości uznajemy poszanowanie godności osobistej, nadawanie indywidualnego stylu życia, pozwolenie na dokonanie wyboru, intymność, dyskrecję i moralność. Nie używamy słowa „pensjonariusz”, a „mieszkaniec” – mówi.
Pomoc mieszkańcom
DPS świadczy usługi opiekuńcze, pielęgnacyjne, rehabilitacyjne, terapie zajęciowe. Z ostatniej formy zajęć korzysta 40 osób.
– Prowadzimy różnego rodzaju zajęcia – podkreśla Danuta Ziomek. – Są to m.in. terapia zajęciowa, gdzie mieszkańcy mogą wykorzystać swoje zdolności, (rysowanie, malowanie, robótki ręczne wyrabianie gobelinów, tkanie itp.). Kto nie może przyjść na ogólną salę, może korzystać z terapii przyłóżkowej. Istnieje też terapia muzyczna, organizowane są wieczorki, zabawy sylwestrowe oraz wszelkie zabawy mające związek z tradycją – dodaje.
Z ważniejszych wydarzeń
W 2010 r. DPS obchodził 65-lecie działalności na rzecz potrzebujących pomocy. Podczas uroczystości obecna była aktorka Małgorzata Kożuchowska, zaprzyjaźniona z Domem Pomocy Społecznej.
– Jest to znajoma jednego z mieszkańców, pana Tadeusza, który przebywa u nas 43 lata. Mieszkańców z długoletnim pobytem jest u nas 15 – kontynuuje. – Pan Tadeusz ma stały kontakt z panią Kożuchowską – mówi D. Ziomek. – Swego czasu uczestniczyli wspólnie podczas koncertu kolęd w Rzymie – dodaje.
M.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl