Kultura ludowa nie jest obca Wyszkowowi
(Zam: 13.03.2013 r., godz. 09.00)Zespół Pieśni i Tańca „Wyszków” istnieje już prawie 50 lat. Jego założycielem był pedagog wielu szkół Wyszkowa i okolic, wieloletni dyrektor placówek kultury, animator i entuzjasta polskiego folkloru – Wacław Główczyk. W niedzielę odbył się koncert pamięci założyciela, który poprowadziła Andżelika Sarnacka.
Mija 10. rocznica tragicznej śmierci Wacława Główczyka. Absolwenci i obecni członkowie zespołu, w symboliczny sposób oddali hołd swojemu mentorowi. Opracowaniem muzycznym i przygotowaniem wokalnym zajął się Czesław Kwiatkowski, natomiast choreografią Anna i Piotr Skawscy.
– Muszę powiedzieć o moich koleżankach i kolegach, którzy zarazili się folklorystyczną pasją od pana Wacława – zaznaczyła Andżelika Sarnacka. – Niektórzy z nich mają już własne dzieci, którym przekazywać będą polską tradycję – dodała.
Pierwszym zaprezentowanym tańcem był polonez do muzyki Tomasza Kiesewettera, który zatańczyli absolwenci w staropolskich strojach. Zebrani mieli przyjemność obejrzeć obrazki taneczne, m.in. „Ławeczkę”, „Cygana” – obrazek z okolic Lublina czy „Rzepkę”.
– Motyw pojawiający się w obrazku jest wykorzystywany na całym świecie. Podczas zagranicznych występów został entuzjastycznie przyjęty przez publiczność francuską – podkreśliła Andżelika Sarnacka.
Zespół zaprezentował folklor regionu Mazowsza. „Chodzony od Wyszkowa” jest kompozycją, która od wielu lat zajmuje szczególne miejsce w repertuarze „Wyszkowa”. Zainspirowana twórczością zespołu „Mazowsze” , ze słowami Wacława Główczyka przekazuje cenną treść „Co to mieć korzenie”? Na scenie debiutanci przedstawili „Zabawy łowieckie”. W repertuarze pojawiły się wątki zaczerpnięte z innych regionów kraju – Śląska, Kaszub czy Małopolski. Podczas koncertu nastąpiło premierowe wykonanie żartu „Dwa Michały” na krakowską nutę, które zyskało sympatię widzów.
Przygotowaniem koncertu zajął się Piotr Skawski, który odpowiada za kierownictwo artystyczne, choreografię i przygotowanie taneczne.
M.P.
– Muszę powiedzieć o moich koleżankach i kolegach, którzy zarazili się folklorystyczną pasją od pana Wacława – zaznaczyła Andżelika Sarnacka. – Niektórzy z nich mają już własne dzieci, którym przekazywać będą polską tradycję – dodała.
Pierwszym zaprezentowanym tańcem był polonez do muzyki Tomasza Kiesewettera, który zatańczyli absolwenci w staropolskich strojach. Zebrani mieli przyjemność obejrzeć obrazki taneczne, m.in. „Ławeczkę”, „Cygana” – obrazek z okolic Lublina czy „Rzepkę”.
– Motyw pojawiający się w obrazku jest wykorzystywany na całym świecie. Podczas zagranicznych występów został entuzjastycznie przyjęty przez publiczność francuską – podkreśliła Andżelika Sarnacka.
Zespół zaprezentował folklor regionu Mazowsza. „Chodzony od Wyszkowa” jest kompozycją, która od wielu lat zajmuje szczególne miejsce w repertuarze „Wyszkowa”. Zainspirowana twórczością zespołu „Mazowsze” , ze słowami Wacława Główczyka przekazuje cenną treść „Co to mieć korzenie”? Na scenie debiutanci przedstawili „Zabawy łowieckie”. W repertuarze pojawiły się wątki zaczerpnięte z innych regionów kraju – Śląska, Kaszub czy Małopolski. Podczas koncertu nastąpiło premierowe wykonanie żartu „Dwa Michały” na krakowską nutę, które zyskało sympatię widzów.
Przygotowaniem koncertu zajął się Piotr Skawski, który odpowiada za kierownictwo artystyczne, choreografię i przygotowanie taneczne.
M.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl