Śmieciowa sprawa
(Zam: 07.03.2013 r., godz. 10.30)Kolejny raz temat czystości i porządku na terenie gminy wywołał wiele kontrowersji. Mieszkańcy są sceptycznie nastawieni do nowych regulacji.
Pod koniec ubiegłego roku radni przyjęli nowe stawki za odbiór śmieci, które będą obowiązywać od 1 lipca tego roku – 20zł za odpady segregowane i 30 zł za mieszane od gospodarstwa.
- Wojewoda mazowiecki miał zastrzeżenia odnośnie regulaminu zachowania czystości i porządku na terenie gminy – stwierdził pracownik Urzędu Gminy, Tadeusz Kuchta. – Gminy próbują ustalać regulamin pod siebie i własne korzyści, a wojewoda kieruje się tylko ogólnym regulaminem, dlatego kolejny raz musimy poprawiać uchwałę – dodał.
Wójt gminy Somianka Andrzej Żołyński również próbował wyjaśnić sytuację.
- W całym kraju ustawa budzi kontrowersje. Cały czas prowadzone są prace mające na celu uzyskanie jak najbardziej elastycznych stawek – zakomunikował. – W ciągu roku po przetargu Rada może obniżyć ceny, ale podwyższyć już nie, dlatego musimy przyjąć jak najkorzystniejsze do końca roku – mówił.
- Dostaliśmy wiadomość od MPK, że mamy możliwość odkupienia używanych pojemników na odpady, ale czy one nie okażą się zbyteczne? – pytała jedna z sołtysek. – Jak ja mam zapłacić 30 złotych za śmieci na dwie osoby, tym bardziej, że jestem wdową? Pieniądze nam z nieba nie lecą. Czasy są coraz cięższe i uważam, że powinniście to wziąć pod uwagę. Gdy płaciliśmy 15 złotych było nas stać, ale 30 złotych uważam za przesadę i nie wiem, jak sobie z tym poradzimy. I nie tylko ja tak myślę, ale również inni z naszego środowiska. Wiem, że to jest też na was odgórnie nałożone, ale może powinniście to jakoś wyjaśnić np. na radach czy zebraniach wiejskich, ponieważ 100 procent podwyżki na śmieci to jest zbyt duży skok – zakończyła.
- Jeśli chodzi o pojemniki, to proponuję je zakupić. Ja sam również to zrobię – stwierdził wójt Andrzej Żołyński. – W ustawie jest zapisane, że właściciel nieruchomości ma obowiązek wyposażyć się w pojemniki do gromadzenia odpadów. Uważam, że kwota nie jest wysoka, a taki kontener na pewno każdemu z państwa się przyda – powiedział wójt. – Nasz powiat w stosunku do innych ma jeszcze bardzo niskie stawki, które na razie jeszcze dotykają mało licznych rodzin. My, jak gmina na pewno nie chcielibyśmy się zajmować odpadami, ale niestety, taki mamy obowiązek .Trzeba pamiętać, że około 20 procent osób nie ma podpisanych na dzień dzisiejszy umów. Gdy ktoś płaci od ilości wyprodukowanych śmieci, to tak gospodaruje tymi odpadami, żeby jak najmniej oddać. W tej chwili gospodarstwo nie będzie ograniczone co do ilości wytwarzanych śmieci – mówił.
Zapewnił, że gmina będzie się starała, aby dla mieszkańców opłaty za śmieci były jak najmniejszym obciążeniem, a dla mało licznych rodzin zostanie ustalona bonifikata.
- Oprócz tego, między marcem a kwietniem zorganizujemy jakieś spotkania, na których będziemy dalej dyskutować oraz przekażemy kolejne informacje na ten temat – podkreślił wójt.
A.R.
- Wojewoda mazowiecki miał zastrzeżenia odnośnie regulaminu zachowania czystości i porządku na terenie gminy – stwierdził pracownik Urzędu Gminy, Tadeusz Kuchta. – Gminy próbują ustalać regulamin pod siebie i własne korzyści, a wojewoda kieruje się tylko ogólnym regulaminem, dlatego kolejny raz musimy poprawiać uchwałę – dodał.
Wójt gminy Somianka Andrzej Żołyński również próbował wyjaśnić sytuację.
- W całym kraju ustawa budzi kontrowersje. Cały czas prowadzone są prace mające na celu uzyskanie jak najbardziej elastycznych stawek – zakomunikował. – W ciągu roku po przetargu Rada może obniżyć ceny, ale podwyższyć już nie, dlatego musimy przyjąć jak najkorzystniejsze do końca roku – mówił.
- Dostaliśmy wiadomość od MPK, że mamy możliwość odkupienia używanych pojemników na odpady, ale czy one nie okażą się zbyteczne? – pytała jedna z sołtysek. – Jak ja mam zapłacić 30 złotych za śmieci na dwie osoby, tym bardziej, że jestem wdową? Pieniądze nam z nieba nie lecą. Czasy są coraz cięższe i uważam, że powinniście to wziąć pod uwagę. Gdy płaciliśmy 15 złotych było nas stać, ale 30 złotych uważam za przesadę i nie wiem, jak sobie z tym poradzimy. I nie tylko ja tak myślę, ale również inni z naszego środowiska. Wiem, że to jest też na was odgórnie nałożone, ale może powinniście to jakoś wyjaśnić np. na radach czy zebraniach wiejskich, ponieważ 100 procent podwyżki na śmieci to jest zbyt duży skok – zakończyła.
- Jeśli chodzi o pojemniki, to proponuję je zakupić. Ja sam również to zrobię – stwierdził wójt Andrzej Żołyński. – W ustawie jest zapisane, że właściciel nieruchomości ma obowiązek wyposażyć się w pojemniki do gromadzenia odpadów. Uważam, że kwota nie jest wysoka, a taki kontener na pewno każdemu z państwa się przyda – powiedział wójt. – Nasz powiat w stosunku do innych ma jeszcze bardzo niskie stawki, które na razie jeszcze dotykają mało licznych rodzin. My, jak gmina na pewno nie chcielibyśmy się zajmować odpadami, ale niestety, taki mamy obowiązek .Trzeba pamiętać, że około 20 procent osób nie ma podpisanych na dzień dzisiejszy umów. Gdy ktoś płaci od ilości wyprodukowanych śmieci, to tak gospodaruje tymi odpadami, żeby jak najmniej oddać. W tej chwili gospodarstwo nie będzie ograniczone co do ilości wytwarzanych śmieci – mówił.
Zapewnił, że gmina będzie się starała, aby dla mieszkańców opłaty za śmieci były jak najmniejszym obciążeniem, a dla mało licznych rodzin zostanie ustalona bonifikata.
- Oprócz tego, między marcem a kwietniem zorganizujemy jakieś spotkania, na których będziemy dalej dyskutować oraz przekażemy kolejne informacje na ten temat – podkreślił wójt.
A.R.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl