Przykra niespodzianka, Camper rozbity w Suwałkach
(Zam: 06.02.2013 r., godz. 10.30)Sobotnie spotkanie I ligi siatkarzy pomiędzy Ślepskiem Suwałki a Camperem Wyszków po raz kolejny pokazało, jak nieobliczalne są rozgrywki zaplecza PLS. Faworyzowana ekipa z Wyszkowa uległa rywalom 0:3.
Spotkanie zostało rozegrane w Suwałkach. Po zwycięstwie nad siedleckim KPS-em, Camper jechał na północno-wschodni kraniec Polski w charakterze faworyta. Ślepsk z kolei miał podjąć próbę podniesienia się po kompromitującej porażce z akademikami z Poznania. Wyszkowianie rozpoczęli mecz w składzie: Konrad Woroniecki, Łukasz Kaczorowski, Dominik Zalewski, Sebastian Wójcik, Waldemar Świrydowicz, Mariusz Pruski, Tomasz Knasiecki (libero). Początek premierowej odsłony był bardzo wyrównany. Do stanu 8:8 walka toczyła się punkt za punkt. Oba zespoły do tego momentu psuły bardzo dużo zagrywek. Potem swój serwis ustabilizowali gospodarze. Wyszkowianie, mający ewidentne problemy w przyjęciu nie potrafili skończyć pierwszego ataku. Wykorzystywali to skrupulatnie rywale. Dzięki dużej skuteczności na kontrach, siatkarze z Suwałk szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie (14:10). W środkowej fazie seta Camper ambitnie walczył o odzyskanie inicjatywy, gościom ewidentnie brakowało jednak argumentów niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Ostatecznie po autowej zagrywce Sebastiana Wójcika, wyszkowianie ulegli w pierwszym secie 20:25.
Drugi set rozpoczął się, podobnie jak poprzedni, od bardzo wyrównanej walki. Do stanu 9:9 oba zespoły szły łeb w łeb. Potem jednak inicjatywę ponownie przejęli gospodarze. Bezradni siatkarze Campera po kilku akcjach przegrywali już 9:13. Swoich podopiecznych próbował ratować trener Jan Such prosząc o dwie przerwy na żądanie oraz wprowadzając na boisko nowych zawodników. Ani Paweł Kaczorowski, ani Bartosz Zrajkowski nie potrafili jednak odwrócić losów tej partii. W kolejnych minutach trwania seta rywale coraz bardziej ,,odjeżdżali” Camperowi. Ostatecznie, po punktowym bloku na Pawle Kaczorowskim, Ślepsk wygrał 25:17.
W trzecim secie wyszkowianie pokazali, że nie powinno jeszcze stawiać się na nich krzyżyka. Po mocnym otwarciu Camper prowadził odpowiednio 3:1 i 8:6. Reprezentanci gospodarzy zdołali odrobić straty i wyrównać przy stanie 12:12. W drugiej fazie seta oba zespoły toczyły zaciętą walkę punkt za punkt. Wyszkowianie za wszelką cenę chcieli przedłużyć swoje szanse na wyszarpanie punktów w tym meczu. O ostatecznym wyniku trzeciego seta zadecydowała walka na przewagi. W niej, na nieszczęście dla Campera, lepsi okazali się rywale, którzy po autowym ataku Wójcika wygrali 26:24, a tym 3:0 w całym meczu.
Najlepszym siatkarzem spotkania wybrano reprezentanta gospodarzy, Łukasza Jurkojcia. Ze strony Campera ciężko wyróżnić któregoś z graczy. Wyszkowianie popełnili bardzo dużo błędów serwisowych (niemal 20). Widać było również brak manewru, jaki dokucza trenerowi Suchowi w przypadku słabszej dyspozycji wyszkowskich przyjmujących. Miejmy nadzieję, że już wkrótce do pełnej dyspozycji wróci Kamil Kacprzak oraz wracający powoli do treningów Dominik Żmuda. Warto za to wspomnieć o kilkudziesięcioosobowej grupie kibiców z Wyszkowa, która wspierała siatkarzy Campera w odległych Suwałkach.
Ślepsk Suwałki – Camper Wyszków 3:0 (25:20, 25:17, 26:24)
Camper: Konrad Woroniecki, Łukasz Kaczorowski, Dominik Zalewski, Sebastian Wójcik, Waldemar Świrydowicz, Mariusz Pruski, Tomasz Knasiecki (libero), a także: Paweł Kaczorowski, Bartosz Zrajkowski, Maciej Główczyński, Dariusz Szulik, Jacek Obrębski (libero).
I trener: Jan Such
II trener: Konrad Chrzczonowski.
W najbliższej kolejce wyszkowianie rozegrają kolejne spotkanie na wyjeździe. Tym razem drużyna trenerów Sucha i Chrzczonowskiego uda się do stolicy Wielkopolski, gdzie będzie podejmowana przez miejscowy AZS UAM. Zespół ten w ostatnich kolejkach zaskakuje dobrą dyspozycją, w pokonanym polu pozostawił bowiem kolejno Ślepsk Suwałki oraz MKS Będzin. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę 9 lutego.
Wyniki poszczególnych spotkań rozegranych w tej kolejce:
MKS Będzin – AZS UAM Poznań 1:3
Energetyk Jaworzno – Stal Nysa 3:1
BBTS Bielsko-Biała – Kęczanin Kęty 3:2
Jadar Siedlce – Czarni Radom 0:3
Spotkanie pomiędzy Cuprumem Lubin a Pekpolem Ostrołęka zostało rozegrane w godzinach wieczornych w poniedziałek 4 lutego, już po zamknięciu tego wydania naszego tygodnika. W przypadku zwycięstwa Lubinian za trzy punkty Camper utrzymał czwarte miejsce w tabeli, w pozostałych przypadkach spadł na piątą lokatę, zepchnięty przez zespół z Ostrołęki.
Turu
Drugi set rozpoczął się, podobnie jak poprzedni, od bardzo wyrównanej walki. Do stanu 9:9 oba zespoły szły łeb w łeb. Potem jednak inicjatywę ponownie przejęli gospodarze. Bezradni siatkarze Campera po kilku akcjach przegrywali już 9:13. Swoich podopiecznych próbował ratować trener Jan Such prosząc o dwie przerwy na żądanie oraz wprowadzając na boisko nowych zawodników. Ani Paweł Kaczorowski, ani Bartosz Zrajkowski nie potrafili jednak odwrócić losów tej partii. W kolejnych minutach trwania seta rywale coraz bardziej ,,odjeżdżali” Camperowi. Ostatecznie, po punktowym bloku na Pawle Kaczorowskim, Ślepsk wygrał 25:17.
W trzecim secie wyszkowianie pokazali, że nie powinno jeszcze stawiać się na nich krzyżyka. Po mocnym otwarciu Camper prowadził odpowiednio 3:1 i 8:6. Reprezentanci gospodarzy zdołali odrobić straty i wyrównać przy stanie 12:12. W drugiej fazie seta oba zespoły toczyły zaciętą walkę punkt za punkt. Wyszkowianie za wszelką cenę chcieli przedłużyć swoje szanse na wyszarpanie punktów w tym meczu. O ostatecznym wyniku trzeciego seta zadecydowała walka na przewagi. W niej, na nieszczęście dla Campera, lepsi okazali się rywale, którzy po autowym ataku Wójcika wygrali 26:24, a tym 3:0 w całym meczu.
Najlepszym siatkarzem spotkania wybrano reprezentanta gospodarzy, Łukasza Jurkojcia. Ze strony Campera ciężko wyróżnić któregoś z graczy. Wyszkowianie popełnili bardzo dużo błędów serwisowych (niemal 20). Widać było również brak manewru, jaki dokucza trenerowi Suchowi w przypadku słabszej dyspozycji wyszkowskich przyjmujących. Miejmy nadzieję, że już wkrótce do pełnej dyspozycji wróci Kamil Kacprzak oraz wracający powoli do treningów Dominik Żmuda. Warto za to wspomnieć o kilkudziesięcioosobowej grupie kibiców z Wyszkowa, która wspierała siatkarzy Campera w odległych Suwałkach.
Ślepsk Suwałki – Camper Wyszków 3:0 (25:20, 25:17, 26:24)
Camper: Konrad Woroniecki, Łukasz Kaczorowski, Dominik Zalewski, Sebastian Wójcik, Waldemar Świrydowicz, Mariusz Pruski, Tomasz Knasiecki (libero), a także: Paweł Kaczorowski, Bartosz Zrajkowski, Maciej Główczyński, Dariusz Szulik, Jacek Obrębski (libero).
I trener: Jan Such
II trener: Konrad Chrzczonowski.
W najbliższej kolejce wyszkowianie rozegrają kolejne spotkanie na wyjeździe. Tym razem drużyna trenerów Sucha i Chrzczonowskiego uda się do stolicy Wielkopolski, gdzie będzie podejmowana przez miejscowy AZS UAM. Zespół ten w ostatnich kolejkach zaskakuje dobrą dyspozycją, w pokonanym polu pozostawił bowiem kolejno Ślepsk Suwałki oraz MKS Będzin. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę 9 lutego.
Wyniki poszczególnych spotkań rozegranych w tej kolejce:
MKS Będzin – AZS UAM Poznań 1:3
Energetyk Jaworzno – Stal Nysa 3:1
BBTS Bielsko-Biała – Kęczanin Kęty 3:2
Jadar Siedlce – Czarni Radom 0:3
Spotkanie pomiędzy Cuprumem Lubin a Pekpolem Ostrołęka zostało rozegrane w godzinach wieczornych w poniedziałek 4 lutego, już po zamknięciu tego wydania naszego tygodnika. W przypadku zwycięstwa Lubinian za trzy punkty Camper utrzymał czwarte miejsce w tabeli, w pozostałych przypadkach spadł na piątą lokatę, zepchnięty przez zespół z Ostrołęki.
Turu
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl