• - Strona Główna

Na spotkanie do Wyszkowskiego Ośrodka Kultury „Hutnik” 31 stycznia przyszli członkowie i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości, działacze Klubu Gazety Polskiej z Wyszkowa i Łochowa, senator Henryk Górski, poseł Henryk Kowalczyk (współorganizator wydarzenia) radna sejmiku województwa mazowieckiego Maria Koc i in. Spotkanie prowadził szef wyszkowskich struktur PiS Waldemar Sobczak.

Odbudować zaufanie
Prawo i Sprawiedliwość w tym tygodniu zamierza złożyć wniosek o tzw. konstruktywne votum nieufności wobec rządu Donalda Tuska, co oznacza, że w przypadku przyjęcia go przez Sejm odwołania zostanie Rada Ministrów i jednocześnie wybrany nowy premier – Piotr Gliński.
Piotr Gliński, którego sylwetkę przedstawił Adam Warpas, to profesor socjologii, magister ekonomii, wykładowca akademicki, od lat 80. XX w. zaangażowany w działalność organizacji pozarządowych (m.in. Stowarzyszenie Klon/Jawor, Akademia Rozwoju Filantropii w Polsce), w latach 2005-2011 przewodniczący Polskiego Towarzystwa Socjologicznego. W 2011 r. prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za „wybitne zasługi w działalności na rzecz budowania społeczeństwa obywatelskiego, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej”. Żonaty, ma córkę. Jego brat to znany reżyser Robert Gliński (filmy „Cześć, Tereska”, „Wróżby kumaka” i in.).
- Jest w stanie przekazać wizję lepszej sytuacji gospodarczej, wizję przyszłości – zapowiadał wystąpienie gościa Henryk Kowalczyk.
Prof. Gliński określił swoje działania jako „misję alternatywy” opartą na diagnozie rzeczywistości i przedstawieniu programu zmian. Skupił się na kryzysie gospodarczym, wzroście bezrobocia itp. Jego zdaniem, należy uruchomić pieniądze z tzw. Funduszu Pracy, będącego w gestii ministra pracy i polityki społecznej.
- Chodzi też o zmianę trybu działań w urzędach pracy – podkreślił,
Uważa, że powinny być one rozliczane z efektów, a nie procedur.
- Nie chodzi tylko o szkolenie bezrobotnego, danie pieniędzy na biznes, ale pomaganie dalej, by uzyskać trwały efekt. Chodzi o skrócenie bezrobotnemu drogi prób i błędów – tłumaczył. – Instytucje publiczne powinny iść w kierunku innowacyjności. Polska gospodarka nie wykorzystała szans finansowych w tym zakresie – uznał. – Drugim filarem powinna być własna marka jako koło napędowe gospodarki i rozwoju.
Zdaniem gościa, powinno się zapobiegać marnowaniu pieniędzy europejskich, do których, jak uznał, dochodziło w poprzedniej perspektywie finansowej UE.
Profesor zwracał uwagę na niesprawne instytucje publiczne i tzw. postpolitykę, którą określił jako odwoływanie się do propagandy medialnej, a nie realnej polityki, zasłanianie w ten sposób konkretnych, poważnych problemów.
– Musimy jasno i odważnie mówić, co jest złego w naszych instytucjach państwowych– zaznaczył.
Polską demokrację określił jako ułomną i niedojrzałą.
- Nie ma szerokiego udziału obywateli w budowaniu demokracji – powiedział. – Rola opozycji politycznej jest minimalizowana.
Jako przykład podał niewielki jej wpływ na chociażby ustalenie porządku dziennego obrad Sejmu. Z drugiej strony, zwrócił uwagę na arogancję i bierność władzy.
- Podstawowym zadaniem jest próba odbudowy zaufania i komunikacji ze społeczeństwem – podkreślił. – Chodzi też o to, by maksymalnie dużo obszarów i potrzeb było zaspokajanych przez obywateli przy pomocy państwa.
Zwrócił uwagę na media, które ocenił jako nieobiektywne, mające swój interes polityczny, czy finansowy. Narzekał, że rzadko jest zapraszany przez dziennikarzy do swoich programów. Nie zawsze też jest brany pod uwagę w badaniach opinii publicznej.
Prof. Gliński jest za pielęgnowaniem ważnej w polskim społeczeństwie wartości – rodziny.
- Państwo powinno dbać o to, by mogły się rozwijać, wychowywać dzieci i by było ich jak najwięcej.

Janosikowe potrzebne
Adam Warpas, na przykładzie ustawy śmieciowej, stwierdził, że krytyka lokalnych społeczności skupia się na samorządzie, a nie tych, którzy decydują. Zwrócił też uwagę na przerzucanie na samorządy obowiązków bez zapewnienia finansowania (np. w oświacie).
- Skąd przerzucanie obciążeń na samorządy? Stąd, że mamy dług publiczny. Trzeba jasno powiedzieć, jaką mamę drogę wyjścia z takiej sytuacji – odpowiadał prof. Gliński. – Można zbudować pakt samorządowy, tak jak w kryzysie pakt społeczny.
Zwrócił uwagę, że potrzebna jest rewizja Karty Nauczyciela. Według prof. Glińskiego, współczesna koncepcja wspierania ośrodków akademickich polega na budowie silnych centrów.
- Nie jestem zwolennikiem koncentrowania pieniędzy na największych uniwersytetach, ośrodkach badawczych – oznajmił.
Radna sejmiku województwa mazowieckiego Maria Koc (PiS) zapytała gościa o jego zdanie na temat janosikowego. Tego dnia Trybunał Konstytucyjny uznał tylko część przepisów dotyczących tego rozwiązania za niezgodne z ustawą zasadniczą. Sprzeciwia się mu m.in. samorząd województwa mazowieckiego, który dużą część swoich dochodów musi oddawać na rzecz biedniejszych regionów Polski.
Prof. Gliński uznał, że potrzebna jest jakaś forma wspierania regionów.
- Nie zlikwidowałbym janosikowego natychmiast, ale konieczne byłoby sensowne wykorzystywanie środków europejskich – pokreślił kandydat PiS na premiera.
- Patrzymy na janosikowe z perspektywy Warszawy. Jego likwidacja, czy zmniejszenie spowodowałoby znaczne uszczuplenie dochodów większości gmin i powiatów – wtrącił poseł Henryk Kowalczyk.
J.P.

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: