Mateusz Tryc nadal bez zwycięstwa w lidze WSB
(Zam: 19.12.2012 r., godz. 10.30)Drugiej porażki, w swoim drugim występie w lidze bokserskiej WSB doznał wyszkowski bokser, Mateusz Tryc. Członek kadry Polski, która w organizowanej przez AIBA lidze występuje pod nazwą Hussars Poland, uległ w swoim ostatnim występie reprezentantowi Argentyny, Juanowi Jose Velasco Chanampa 46:48.
W swojej poprzedniej walce w lidze WSB Mateusz Tryc zaprezentował się raczej słabo ulegając reprezentantowi Meksyku. Szansę na rehabilitację miał podczas starcia Hussars Poland – ArgentinaCondors, które zostało rozegrane 9 grudnia w argentyńskiej Mendozie. Przeciwnikiem naszego zawodnika był w tym meczu Juan Jose Velasco Chanampa. Przypomnijmy, że pojedynki w lidze WSB trwają pięć trzyminutowych rund, punktowane są tak jak walki zawodowe. Do tych ostatnich upodabnia je również fakt, że walczy się bez koszulek i kasków.
Początek pierwszej rundy walki należał zdecydowanie do Argentyńczyka, który rzucił się do huraganowych ataków. Tryc wytrzymał początkowy napór rywala i sam zaczął odpowiadać celnymi ciosami na korpus oraz sierpowymi w głowę. Ostatecznie sędziowie punktowali pierwsze starcie 10:9 na korzyść reprezentanta gospodarzy.
Drugą odsłonę bokserzy rozpoczęli od agresywnej wymiany ciosów na środku ringu. W środkowej fazie walki Mateusz Tryc otrzymał od sędziego pierwsze, a minutę później następne ostrzeżenie za cios nasadą dłoni. Ogólnie w wyrównanej rundzie więcej celnych ciosów wyprowadził wyszkowianin, dzięki czemu tym razem to on wygrał starcie 10:9.
W trzeciej rundzie inicjatywa należała zdecydowanie do Tryca, który zaczął nękać rywala lewymi prostymi. Argentyńczyk próbował kontrować szybkimi sierpowymi, jednak ciosy te w większości zatrzymywały się na gardzie Polaka. Sędziowie punktowali kolejną rundę dla Tryca, który w całym meczu objął prowadzenie 29:28.
Czwarta runda miała wyrównany początek. Potem szarżę przypuścił rywal. Pięściarz z Ameryki Południowej przyparł Tryca do lin, zasypując go jednocześnie gradem ciosów. Wyszkowianin zdołał przetrzymać napór reprezentanta gospodarzy i w drugiej fazie starcia odpowiedział kilkoma bardzo mocnymi hakami. Mimo dobrej końcówki rundę wygrał Argentyńczyk, doprowadzając tym samym do remisu 38:38.
O wyniku walki miało więc zadecydować ostatnie starcie. W nim zdecydowanie obudził się Tryc, który dyktował warunki na ringu. Niestety, w połowie rundy wyszkowianin został ukarany karnymi punktami za kolejne uderzenia rywala nasadą dłoni. Sędziowie byli w tej sytuacji bezlitośni, punktowali rundę 10:8 na korzyść rywala. Tym samym Mateusz Tryc przegrał walkę 46:48.
Ogólnie, starcie z Argentyńczykami nie wyszło Polakom. ,,Husarzy” przegrali z ,,Kondorami” 0:5. W ostatnim na warszawskim Torwarze tygodniu polski team zmierzył się z Algieria Desert Hawks, podopieczni trenera Huberta Migaczewa wygrali 3:2. W meczu nie startował Mateusz Tryc (przepisy AIBA wymagają na drużynach rotację zawodników). Wyszkowianin będzie miał kolejną szansę na występ w Hussars w starciu polskiego zespołu z Azerbaijan Baku Fires, które zostanie rozegrane w dniach 11-12 stycznia w Azerbejdżanie. Polacy mają obecnie na swoim koncie dwa zwycięstwa (z Rosją oraz Algierią) oraz dwie porażki (z Argentyną oraz Meksykiem) i nadal liczą się w walce o ćwierćfinał prestiżowych rozgrywek.
Turu
Początek pierwszej rundy walki należał zdecydowanie do Argentyńczyka, który rzucił się do huraganowych ataków. Tryc wytrzymał początkowy napór rywala i sam zaczął odpowiadać celnymi ciosami na korpus oraz sierpowymi w głowę. Ostatecznie sędziowie punktowali pierwsze starcie 10:9 na korzyść reprezentanta gospodarzy.
Drugą odsłonę bokserzy rozpoczęli od agresywnej wymiany ciosów na środku ringu. W środkowej fazie walki Mateusz Tryc otrzymał od sędziego pierwsze, a minutę później następne ostrzeżenie za cios nasadą dłoni. Ogólnie w wyrównanej rundzie więcej celnych ciosów wyprowadził wyszkowianin, dzięki czemu tym razem to on wygrał starcie 10:9.
W trzeciej rundzie inicjatywa należała zdecydowanie do Tryca, który zaczął nękać rywala lewymi prostymi. Argentyńczyk próbował kontrować szybkimi sierpowymi, jednak ciosy te w większości zatrzymywały się na gardzie Polaka. Sędziowie punktowali kolejną rundę dla Tryca, który w całym meczu objął prowadzenie 29:28.
Czwarta runda miała wyrównany początek. Potem szarżę przypuścił rywal. Pięściarz z Ameryki Południowej przyparł Tryca do lin, zasypując go jednocześnie gradem ciosów. Wyszkowianin zdołał przetrzymać napór reprezentanta gospodarzy i w drugiej fazie starcia odpowiedział kilkoma bardzo mocnymi hakami. Mimo dobrej końcówki rundę wygrał Argentyńczyk, doprowadzając tym samym do remisu 38:38.
O wyniku walki miało więc zadecydować ostatnie starcie. W nim zdecydowanie obudził się Tryc, który dyktował warunki na ringu. Niestety, w połowie rundy wyszkowianin został ukarany karnymi punktami za kolejne uderzenia rywala nasadą dłoni. Sędziowie byli w tej sytuacji bezlitośni, punktowali rundę 10:8 na korzyść rywala. Tym samym Mateusz Tryc przegrał walkę 46:48.
Ogólnie, starcie z Argentyńczykami nie wyszło Polakom. ,,Husarzy” przegrali z ,,Kondorami” 0:5. W ostatnim na warszawskim Torwarze tygodniu polski team zmierzył się z Algieria Desert Hawks, podopieczni trenera Huberta Migaczewa wygrali 3:2. W meczu nie startował Mateusz Tryc (przepisy AIBA wymagają na drużynach rotację zawodników). Wyszkowianin będzie miał kolejną szansę na występ w Hussars w starciu polskiego zespołu z Azerbaijan Baku Fires, które zostanie rozegrane w dniach 11-12 stycznia w Azerbejdżanie. Polacy mają obecnie na swoim koncie dwa zwycięstwa (z Rosją oraz Algierią) oraz dwie porażki (z Argentyną oraz Meksykiem) i nadal liczą się w walce o ćwierćfinał prestiżowych rozgrywek.
Turu
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl