Victoria wyeliminowała WKS z PP
(Zam: 31.10.2012 r., godz. 10.30)WKS Rząśnik nie powtórzy ubiegłorocznego triumfu w grupie warszawskiej okręgowego Pucharu Polski. Podopieczni trenera Łukasza Zalewskiego ulegli w ćwierćfinale tegorocznej edycji rozgrywek silnej ekipie Victorii Sulejówek 0:3.
Mecz został rozegrany w środę 24 października na stadionie WKS-u w Rząśniku. Spotkanie było swoistym rewanżem za półfinał rozgrywek z zeszłego roku, w którym WKS pokonał Victorię 1:0. Tym razem jednak czwartoligowcy, których szkoleniowcem jest znana w Wyszkowie postać trenera Stefana Liszewskiego, nie dali rząśniczanom właściwie żadnych szans na zwycięstwo.
Od pierwszych minut środowego spotkania, piłkarze z Sulejówka szturmowali bramkę WKS-u. W trakcie pierwszego kwadransa meczu, wielokrotnie musiał interweniować bramkarz rząśniczan, Łukasz Rogulski, który jeszcze kilka lat temu był pierwszym golkiperem prowadzonego przez trenera Liszewskiego Bugu Wyszków. Po 20. minutach gry rząśniczanie zdołali nieco opanować sytuację, nadal nie potrafili jednak sami zagrozić bramce gości. Większość nielicznych strzałów z dystansu, jakich próbowali gospodarze, było niecelnych. Victoria z kolei w 34. minucie objęła prowadzenie. Jeden z rywali wpadł w pole karne WKS-u i oddał mocny strzał, Rogulski zdołał sparować uderzenie na poprzeczkę, przy dobitce nie miał już jednak szans. Chwilę później rywale byli bliscy podwyższenia prowadzenia na 2:0, jednak bramkarz WKS-u wygrał pojedynek sam na sam z jednym z napastników Victorii. W odpowiedzi groźnie z dystansu uderzył Mariusz Dziczek, jego strzał został jednak z najwyższym trudem obroniony przez bramkarza. Do końca pierwszej odsłony wynik spotkania nie uległ już zmianie.
Drugą odsłonę rząśniczanie zaczęli od bardzo ambitnej walki. Piłkarze WKS-u zaczęli wreszcie stwarzać okazje do zdobycia bramki. Dobrych sytuacji nie wykorzystali jednak Łukasz Gałązka i Piotr Żakiet. Najbliżej wyrównania WKS był w 71. minucie gry, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ładny strzał głową oddał Emil Rembiejewski. Bramkarz Victorii zdołał jednak obronić. W ostatnim kwadransie spotkania inicjatywę odzyskali goście. Szybkie ataki Victorii przyniosły efekty w postaci dwóch bramek. W obu sytuacjach obrona WKS-u zostawała rozpracowana, a napastnicy z Sulejówka wygrywali pojedynki sam na sam z bramkarzem. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 3:0. Tym samym tegoroczna przygoda WKS-u w Pucharze Polski dobiegła końca.
WKS Rząśnik – Victoria Sulejówek 0:3 (0:1)
WKS: Ł. Rogulski – P. Osowiecki (84. Ł. Abramczyk), Ł. Zalewski, P. Bobowski, D. Zalewski – A. Borek (62. P. Żakiet), Ł. Gałązka, M. Michalski, G. Abramczyk – E. Rembiejewski (84. P. Abramczyk), M. Dziczek.
Mimo porażki w środowym spotkaniu, piłkarzom oraz sztabowi szkoleniowemu WKS należy pogratulować kolejnej udanej przygody w Pucharze. Rząśniczanie po raz kolejny pozostawili w pokonanym polu kilka wyżej notowanych zespołów. Obecnie kibicom pozostaje wspieranie drużyny w rozgrywkach ligowych, w których WKS walczy o najwyższe cele.
Mecze ligowe przełożone
Z powodu złego stanu boiska, odwołane zostały ligowe rozgrywki WKS-u Rząśnik i WKS-u II Rząśnik, które były zaplanowane na ten weekend. Oba spotkania zostaną rozegrane jeszcze przed końcem rundy jesiennej, nowe terminy nie zostały jednak jeszcze ustalone.
Turu
Od pierwszych minut środowego spotkania, piłkarze z Sulejówka szturmowali bramkę WKS-u. W trakcie pierwszego kwadransa meczu, wielokrotnie musiał interweniować bramkarz rząśniczan, Łukasz Rogulski, który jeszcze kilka lat temu był pierwszym golkiperem prowadzonego przez trenera Liszewskiego Bugu Wyszków. Po 20. minutach gry rząśniczanie zdołali nieco opanować sytuację, nadal nie potrafili jednak sami zagrozić bramce gości. Większość nielicznych strzałów z dystansu, jakich próbowali gospodarze, było niecelnych. Victoria z kolei w 34. minucie objęła prowadzenie. Jeden z rywali wpadł w pole karne WKS-u i oddał mocny strzał, Rogulski zdołał sparować uderzenie na poprzeczkę, przy dobitce nie miał już jednak szans. Chwilę później rywale byli bliscy podwyższenia prowadzenia na 2:0, jednak bramkarz WKS-u wygrał pojedynek sam na sam z jednym z napastników Victorii. W odpowiedzi groźnie z dystansu uderzył Mariusz Dziczek, jego strzał został jednak z najwyższym trudem obroniony przez bramkarza. Do końca pierwszej odsłony wynik spotkania nie uległ już zmianie.
Drugą odsłonę rząśniczanie zaczęli od bardzo ambitnej walki. Piłkarze WKS-u zaczęli wreszcie stwarzać okazje do zdobycia bramki. Dobrych sytuacji nie wykorzystali jednak Łukasz Gałązka i Piotr Żakiet. Najbliżej wyrównania WKS był w 71. minucie gry, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ładny strzał głową oddał Emil Rembiejewski. Bramkarz Victorii zdołał jednak obronić. W ostatnim kwadransie spotkania inicjatywę odzyskali goście. Szybkie ataki Victorii przyniosły efekty w postaci dwóch bramek. W obu sytuacjach obrona WKS-u zostawała rozpracowana, a napastnicy z Sulejówka wygrywali pojedynki sam na sam z bramkarzem. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 3:0. Tym samym tegoroczna przygoda WKS-u w Pucharze Polski dobiegła końca.
WKS Rząśnik – Victoria Sulejówek 0:3 (0:1)
WKS: Ł. Rogulski – P. Osowiecki (84. Ł. Abramczyk), Ł. Zalewski, P. Bobowski, D. Zalewski – A. Borek (62. P. Żakiet), Ł. Gałązka, M. Michalski, G. Abramczyk – E. Rembiejewski (84. P. Abramczyk), M. Dziczek.
Mimo porażki w środowym spotkaniu, piłkarzom oraz sztabowi szkoleniowemu WKS należy pogratulować kolejnej udanej przygody w Pucharze. Rząśniczanie po raz kolejny pozostawili w pokonanym polu kilka wyżej notowanych zespołów. Obecnie kibicom pozostaje wspieranie drużyny w rozgrywkach ligowych, w których WKS walczy o najwyższe cele.
Mecze ligowe przełożone
Z powodu złego stanu boiska, odwołane zostały ligowe rozgrywki WKS-u Rząśnik i WKS-u II Rząśnik, które były zaplanowane na ten weekend. Oba spotkania zostaną rozegrane jeszcze przed końcem rundy jesiennej, nowe terminy nie zostały jednak jeszcze ustalone.
Turu
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl