Zrozumieć i polubić Norwida
(Zam: 26.09.2012 r., godz. 10.30)I Liceum Ogólnokształcące im. Cypriana Kamila Norwida uczciło obchody trzydziestolecia nadania imienia poety. W piątek 21 września odbył się wykład poświęcony twórczości patrona. Poprowadził go Tomasz Korpysz.
W tym roku Kamil Cyprian Norwid obchodziłby 191 urodziny, również w tym roku mija trzydziesta rocznica od nadania Liceum Ogólnokształcącemu imienia poety. Uczniowie i nauczyciele postanowili uczcić obchody. Za około miesiąc odbędzie się konkurs recytacji i poezji śpiewanej. Tymczasem w piątek, 21 września do szkoły zaproszono norwidologa, wykładowcę Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, aby opowiedział młodzieży uczestniczącej w spotkaniu o postaci Norwida i jego twórczości.
- Ludzi zajmujących się Norwidem jest bardzo dużo. Wielu boi się jego twórczości, nie chce go czytać ze względu na jego depresyjność, mroczność, hieroglificzne teksty – rozpoczął wykładowca. – W jego twórczości jest jednak coś niezwykłego, dlatego zajmuje się nim tak wielu badaczy.
Tomasz Korpysz Norwidem zainteresował się już będąc w siódmej klasie szkoły podstawowej. Teraz prowadzi Pracownię Słownika Języka Norwida działającą przy Uniwersytecie Warszawskim, która jak sam mówi, służy próbie zrozumienia tekstów Norwida. Efektem pracy pracowni są Tomy Słowne Norwida, których do tej pory wydano pięć. Słownik Języka Norwida zaczyna być również publikowany w Internecie.
Norwidolog przedstawił jeden z wątków ukazujących Norwida – jego refleksje na temat książki i czytania. Opowiedział o tym, że to dzięki pasji do książek i zainteresowaniu nimi Norwid stał się tak wybitnym człowiekiem. Jego ulubioną książką, na której się wzorował był „Don Kichot”, od niej zaczęła się jego przygoda z książką. Drugą ważną lekturą była dla niego Biblia, która ratowała go w trudnych chwilach, cenił sobie również „Boską Komedię”. Mawiał, że książki to cenna spuścizna i droga do Olimpu.
Tomasz Korpysz zachęcał, aby nie unikać książek, szczególnie w dobie komputerów.
- Dobre i wartościowe książki kształtują umysł młodych ludzi – mówił.
Życzył także wartościowych spotkań z literaturą.
Podczas spotkania własną interpretację wierszy Norwida muzycznie przedstawili Michał Kosmala i Bartosz Arasimowicz. Wykonali m.in. wiersz „Nerwy”.
I.S.
- Ludzi zajmujących się Norwidem jest bardzo dużo. Wielu boi się jego twórczości, nie chce go czytać ze względu na jego depresyjność, mroczność, hieroglificzne teksty – rozpoczął wykładowca. – W jego twórczości jest jednak coś niezwykłego, dlatego zajmuje się nim tak wielu badaczy.
Tomasz Korpysz Norwidem zainteresował się już będąc w siódmej klasie szkoły podstawowej. Teraz prowadzi Pracownię Słownika Języka Norwida działającą przy Uniwersytecie Warszawskim, która jak sam mówi, służy próbie zrozumienia tekstów Norwida. Efektem pracy pracowni są Tomy Słowne Norwida, których do tej pory wydano pięć. Słownik Języka Norwida zaczyna być również publikowany w Internecie.
Norwidolog przedstawił jeden z wątków ukazujących Norwida – jego refleksje na temat książki i czytania. Opowiedział o tym, że to dzięki pasji do książek i zainteresowaniu nimi Norwid stał się tak wybitnym człowiekiem. Jego ulubioną książką, na której się wzorował był „Don Kichot”, od niej zaczęła się jego przygoda z książką. Drugą ważną lekturą była dla niego Biblia, która ratowała go w trudnych chwilach, cenił sobie również „Boską Komedię”. Mawiał, że książki to cenna spuścizna i droga do Olimpu.
Tomasz Korpysz zachęcał, aby nie unikać książek, szczególnie w dobie komputerów.
- Dobre i wartościowe książki kształtują umysł młodych ludzi – mówił.
Życzył także wartościowych spotkań z literaturą.
Podczas spotkania własną interpretację wierszy Norwida muzycznie przedstawili Michał Kosmala i Bartosz Arasimowicz. Wykonali m.in. wiersz „Nerwy”.
I.S.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl