Nie ma zapisów do specjalisty
(Zam: 06.06.2012 r., godz. 11.59)Dostanie się na podstawie ubezpieczenia do lekarza specjalisty czasami graniczy z cudem. – Albo trzeba mieć znajomości, żeby ktoś zapisał, albo pójść do lekarza prywatnie, bo inaczej się nie doczeka – komentują pacjenci. Na problem dostępności do lekarzy specjalistów w wyszkowskim szpitalu na sesji zwrócił radny Jan Getka. Jego zdaniem, powodem mogą być tzw. porady recepturowe, polegające na przepisywaniu leków. NFZ podaje, że takich wizyt jest aż 30 procent.
- Do kardiologa do 2013 roku nie ma zapisów, u ortopedy, gastrologa jest podobny problem. Cały czas korytarze zapełnione są ludźmi – tłumaczył Jan Getka.
Zdaniem radnego, powodem tej sytuacji jest ciągłe blokowanie terminów przez tych samych ludzi.
– Pacjenci wychodząc od lekarza od razu podchodzą do rejestracji, aby zapisać się na kolejną wizytę. Ludzie z zewnątrz, którzy czasami naprawdę potrzebują dostać się do specjalisty nie mają takiej możliwości, bo nie ma terminu – objaśniał.
Jan Getka zwrócił na to uwagę dyrekcji szpitala. Zaproponował, aby sprawdzać, czy ludzie przychodzą po poradę, czy jedynie po receptę, którą mógłby wypisać również lekarz rodzinny, niekoniecznie specjalista.
- Poruszył pan bardzo poważny problem. Dostępność ambulatoryjna wszędzie jest taka sama. Nie będę bronić naszego szpitala, ale chcę przekonać, że nie jest to nasza wina, a ilości zakontraktowanych świadczeń. Mamy system, w którym tworzy się listę osób oczekujących i od tego odejść nie możemy – wyjaśniła dyrektor szpitala Cecylia Domżała.
Narzekają również pacjenci.
– Najkrócej trzeba czekać dwa trzy miesiące, czasami jest to pół roku. A jak już się człowiek zapisze i przyjdzie do lekarza, to trzeba zarezerwować cały dzień, żeby stać w kolejce – mówi jeden z nich.
Ten wątek poruszyła też radna Teresa Jastrzębska.
- Ludzie zapisywani są na jedną godzinę. Np. pracownia USG umawia wszystkich na 12.00 i później tworzy się kolejka – wyjaśniła.
Radna zasugerowała, że może trzeba zorganizować spotkanie dyrekcji z lekarzami, aby poprawić tę sprawę organizacyjną.
Z własnego doświadczenia zwróciła uwagę na słaby kontakt lekarza z pacjentem. – Lekarze podczas wizyty mało mówią i wyjaśniają, może dlatego ludzie często chodzą do lekarza, bo nie do końca wszystko wiedzą – stwierdziła.
Dyrektor Domżała przekonywała, że cały czas organizowane są szkolenia interpersonalne, w których uczestniczą lekarze. Obiecała jednak zwrócić na ten aspekt uwagę.
Jednym z czynników, który poprawiłby dostępność pacjentów do lekarzy specjalistów jest wzrost ilości zakontraktowanych świadczeń. O możliwości zwiększenia kontraktu z NFZ na ten rok pytał radny Waldemar Sobczak.
- O renegocjację kontraktu występujemy co kwartał. Robimy wszystko, żeby kontrakt zwiększyć, jednak nie zawsze to się udaje – mówiła Cecylia Domżała.
Dyrekcja szpitala w tym kwartale wystąpiła już z wnioskiem o zwiększenie kontraktu, na razie nie ma ostatecznej odpowiedzi.
I.S.
Zdaniem radnego, powodem tej sytuacji jest ciągłe blokowanie terminów przez tych samych ludzi.
– Pacjenci wychodząc od lekarza od razu podchodzą do rejestracji, aby zapisać się na kolejną wizytę. Ludzie z zewnątrz, którzy czasami naprawdę potrzebują dostać się do specjalisty nie mają takiej możliwości, bo nie ma terminu – objaśniał.
Jan Getka zwrócił na to uwagę dyrekcji szpitala. Zaproponował, aby sprawdzać, czy ludzie przychodzą po poradę, czy jedynie po receptę, którą mógłby wypisać również lekarz rodzinny, niekoniecznie specjalista.
- Poruszył pan bardzo poważny problem. Dostępność ambulatoryjna wszędzie jest taka sama. Nie będę bronić naszego szpitala, ale chcę przekonać, że nie jest to nasza wina, a ilości zakontraktowanych świadczeń. Mamy system, w którym tworzy się listę osób oczekujących i od tego odejść nie możemy – wyjaśniła dyrektor szpitala Cecylia Domżała.
Narzekają również pacjenci.
– Najkrócej trzeba czekać dwa trzy miesiące, czasami jest to pół roku. A jak już się człowiek zapisze i przyjdzie do lekarza, to trzeba zarezerwować cały dzień, żeby stać w kolejce – mówi jeden z nich.
Ten wątek poruszyła też radna Teresa Jastrzębska.
- Ludzie zapisywani są na jedną godzinę. Np. pracownia USG umawia wszystkich na 12.00 i później tworzy się kolejka – wyjaśniła.
Radna zasugerowała, że może trzeba zorganizować spotkanie dyrekcji z lekarzami, aby poprawić tę sprawę organizacyjną.
Z własnego doświadczenia zwróciła uwagę na słaby kontakt lekarza z pacjentem. – Lekarze podczas wizyty mało mówią i wyjaśniają, może dlatego ludzie często chodzą do lekarza, bo nie do końca wszystko wiedzą – stwierdziła.
Dyrektor Domżała przekonywała, że cały czas organizowane są szkolenia interpersonalne, w których uczestniczą lekarze. Obiecała jednak zwrócić na ten aspekt uwagę.
Jednym z czynników, który poprawiłby dostępność pacjentów do lekarzy specjalistów jest wzrost ilości zakontraktowanych świadczeń. O możliwości zwiększenia kontraktu z NFZ na ten rok pytał radny Waldemar Sobczak.
- O renegocjację kontraktu występujemy co kwartał. Robimy wszystko, żeby kontrakt zwiększyć, jednak nie zawsze to się udaje – mówiła Cecylia Domżała.
Dyrekcja szpitala w tym kwartale wystąpiła już z wnioskiem o zwiększenie kontraktu, na razie nie ma ostatecznej odpowiedzi.
I.S.
Komentarze
Dodane przez Ken, w dniu 08.06.2012 r., godz. 02.57
Ilu z tych specjalistów ma prywatne gabinety? W ich interesie jest szpitalny bałagan. Więcej zniechęconych ludzi trafi do nich prywatnie. Prztdałoby sie zrobić z tą patologią porządek!
Ilu z tych specjalistów ma prywatne gabinety? W ich interesie jest szpitalny bałagan. Więcej zniechęconych ludzi trafi do nich prywatnie. Prztdałoby sie zrobić z tą patologią porządek!
prywata
Dodane przez zytka, w dniu 09.06.2012 r., godz. 12.32
a ilu specjalistów w godzinach gdzie przyjmuje na NFZ przyjmuje jednocześnie prywatnie....
Dodane przez zytka, w dniu 09.06.2012 r., godz. 12.32
a ilu specjalistów w godzinach gdzie przyjmuje na NFZ przyjmuje jednocześnie prywatnie....
Dodane przez O.N.A., w dniu 09.06.2012 r., godz. 21.35
ilu właśnie? panie Pągowski mam wrażenie, że żyjesz pan w tej Trzciance jak na innej planecie. czy tak trudno sprawdzić co robi "specjalista" w czasie kiedy powinien pracować w szpitalu a go tam nie ma? Żenada.
ilu właśnie? panie Pągowski mam wrażenie, że żyjesz pan w tej Trzciance jak na innej planecie. czy tak trudno sprawdzić co robi "specjalista" w czasie kiedy powinien pracować w szpitalu a go tam nie ma? Żenada.
PSL - PO, NFZ - kręcenie lodów!
Dodane przez Bożena, w dniu 09.06.2012 r., godz. 22.47
Beata Sawicka z PO, PO, PO służbę zdrowia określiła jako maszynkę "do kręcenia lodów" dostała 3 lata bezwzględnego więzienia.~POzdrówmy lokalnych PO-lityków Jastrzębskiego, Chodkowskiego, Mroza!
Dodane przez Bożena, w dniu 09.06.2012 r., godz. 22.47
Beata Sawicka z PO, PO, PO służbę zdrowia określiła jako maszynkę "do kręcenia lodów" dostała 3 lata bezwzględnego więzienia.~POzdrówmy lokalnych PO-lityków Jastrzębskiego, Chodkowskiego, Mroza!
PO-PSL
Dodane przez sas, w dniu 09.06.2012 r., godz. 23.33
Kto ostrzy zęby na PO-szpitalny majątek?
Dodane przez sas, w dniu 09.06.2012 r., godz. 23.33
Kto ostrzy zęby na PO-szpitalny majątek?
Dodane przez Jan4P, w dniu 10.06.2012 r., godz. 09.38
Informujmy gazety o wszystkich "chorych" przypadkach w naszym szpitalu. Przede wszystkim o nieuczciwych konowałach
Informujmy gazety o wszystkich "chorych" przypadkach w naszym szpitalu. Przede wszystkim o nieuczciwych konowałach
Dodane przez Kinia, w dniu 10.06.2012 r., godz. 18.45
Za co ta pani dostała tak dużą nagrodę za taki p...., chyba z powodu przynależności partyjnej. Złotówki bym nie dała!
Za co ta pani dostała tak dużą nagrodę za taki p...., chyba z powodu przynależności partyjnej. Złotówki bym nie dała!
Dodane przez Zdzich, w dniu 11.06.2012 r., godz. 10.04
Szpitale toną w długach a dyrektorzy dostają nagrody! To już nie Irlandia zielona wyspa to Ameryka!!!
Szpitale toną w długach a dyrektorzy dostają nagrody! To już nie Irlandia zielona wyspa to Ameryka!!!
Dodane przez Kazek, w dniu 11.06.2012 r., godz. 19.28
Moim zdaniem lekarz zarabiają o wiele za dużo. Jak im mało to niech jada na zieloną wyspę do Irlandii czy Anglii. Mnie może postukać np. Białorusin
Moim zdaniem lekarz zarabiają o wiele za dużo. Jak im mało to niech jada na zieloną wyspę do Irlandii czy Anglii. Mnie może postukać np. Białorusin
Dodane przez dbywatel, w dniu 11.06.2012 r., godz. 20.53
pan specjalista od progu informuje o cenie wizyty w prywatnym gabinecie bo moze pacjent dalby za malo. dlatego prztjmuje sie w szpitalej poradni kardiologicznej 2,5 pajenta dziennie
pan specjalista od progu informuje o cenie wizyty w prywatnym gabinecie bo moze pacjent dalby za malo. dlatego prztjmuje sie w szpitalej poradni kardiologicznej 2,5 pajenta dziennie
Dodane przez Anna, w dniu 12.06.2012 r., godz. 22.59
Przy takich zarobkach powinno tak, że albo szpital albo prywata! Pasożytctwo!
Przy takich zarobkach powinno tak, że albo szpital albo prywata! Pasożytctwo!
Dodane przez Mieszko, w dniu 13.06.2012 r., godz. 11.50
Może troszkę "z innej beczki". Cieszę się, że nie musiałem przez ostatnie 10 lat korzystać z pomocy medycznej w Szpitalu wyszkowszkim. To co zobaczyłem w niedzielę, odwiedzając chorą, zaskoczyło mnie pozytywnie. Poprostu "A M E R Y K A". Mój poprzedni pobyt, kojarzy się z powiedzeniem; "smród, bród i ubóstwo", szczególnie w sanitariatach. Przyznam, że pod jednym względem nic się nie zmieniło...obsługa medyczna suuuper!!! Pozdrawiam!
Może troszkę "z innej beczki". Cieszę się, że nie musiałem przez ostatnie 10 lat korzystać z pomocy medycznej w Szpitalu wyszkowszkim. To co zobaczyłem w niedzielę, odwiedzając chorą, zaskoczyło mnie pozytywnie. Poprostu "A M E R Y K A". Mój poprzedni pobyt, kojarzy się z powiedzeniem; "smród, bród i ubóstwo", szczególnie w sanitariatach. Przyznam, że pod jednym względem nic się nie zmieniło...obsługa medyczna suuuper!!! Pozdrawiam!
Dodane przez Bii, w dniu 25.07.2012 r., godz. 19.36
Dostać się do specjalisty? Jak nawet w cywilizowanych warunkach nie da się dostać do lekarza rodzinnego, zarówno dzieci jak i dorośli, bo przecież szpital nie ma swoich poradnii.
Dostać się do specjalisty? Jak nawet w cywilizowanych warunkach nie da się dostać do lekarza rodzinnego, zarówno dzieci jak i dorośli, bo przecież szpital nie ma swoich poradnii.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl