• - Strona Główna

Bartłomiej Bodio kierował spółkami, w tej chwili prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą. Uczestniczący w rozmowie burmistrz Grzegorz Nowosielski przypomniał, że niedawno gmina zaprezentowała raport o wyszkowskiej przedsiębiorczości przygotowany na jej zlecenie przez Instytut Eurotekst z Gdańska.
- Chętnie porozmawiamy o przyszłości, o tym, czego oczekujecie od władz na każdym poziomie, co chcecie zmienić – zwrócił się do przedstawicieli firm.
- Nasze władze jeśli nie pomagają, to przeszkadzają – oznajmił reprezentant jednej z firm transportowych. – Powinny się pytać, jak się nam żyje, czy mogą pomóc, a na spotkania zaprasza się głównie tych, którym jest lekko. Rosja odmówiła nam wstępu na swoje terytorium. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie w Siedlcach, prowadzone są rozmowy na temat strajku, bo ministrowie nie są zainteresowani sektorem transportowym.
Jak zaznaczył, duże firmy ubiegają się o rejestrację w Niemczech.
- To, co pan powiedział, jest niekorzystne – tu będzie jeździł transport, tworzył korki, a pieniądze będą szły gdzie indziej i drogi gdzie indziej będą remontowane – powiedział Grzegorz Nowosielski. – W tym roku zamroziliśmy podatki od transportu. W tym momencie każdy koszt jest ważny, mieliśmy sygnały, że transport szuka innych miejsc, gdzie podatki są niższe. Nie chcemy, by się przenosił.
Przedsiębiorcy zwracali uwagę na coraz trudniejsze warunki panujące na rynku.
- Od piętnastu lat prowadzę firmę, a od trzech nie pracujemy po osiem godzin, ale od szóstej do dwudziestej, po to, żeby się utrzymać – mówił Józef Wronkowski. – Koszty są coraz wyższe – miesięcznie za paliwo w mojej firmie wzrosły z dwunastu do czternastu tysięcy złotych.
- Za przejazd drogami publicznymi płaci się drugie tyle, co koszty paliwa. Każdy szuka tańszego towaru, każdy obniża swoją marżę. Dochodzi do tego, że pracujemy na koszty, doprowadzamy się tak naprawdę do bankructwa – stwierdził poseł.
- Jednoczenie się, wspólne występowanie to dobry sposób, by mieć mocniejszą siłę polityczną – podpowiadał burmistrz.
- Branżowe stowarzyszenia są często zapraszane na posiedzenia sejmowych komisji – zwrócił uwagę Bartłomiej Bodo.
Grzegorz Nowosielski poruszył kwestię przetargów, w których najczęściej jedynym kryterium wyboru oferty jest najniższa cena zaproponowana w postępowaniu.
- Stosowanie tego kryterium jest dla nas najbezpieczniejsze i transparentne, tak aby instytucje nas kontrolujące nie miały zastrzeżeń – uzasadniał. – Jeśli jednak firma prowadzi inwestycję po kosztach albo nawet poniżej, to ani wykonawca ani zamawiający nie są zadowoleni.
Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Teresa Jastrzebska mówiła o kłopotach spółki z pozyskiwaniem unijnych pieniędzy.
- Mieliśmy duże problemy ze współpracą z Mazowiecką Jednostką Wdrażania Programów Unijnych. Trudno uzyskać informacje. Jesteśmy przyjmowani na stojąco, w jakiejś salce, a szkolenia w tym zakresie są bardzo ogólne – mówiła.
- Mogę zadbać o to, by wszystko odbywało się zgodnie z procedurami. Tu możecie na mnie liczyć – deklarował. B. Bodio.
Wiceprezes PWiK Zbigniew Wiśniewski żalił się na podział unijnych pieniędzy.
- Na stację uzdatniania wody ich nie ma, a na samochód strażacki tak – powiedział.
- Nie przydziela się pieniędzy według potrzeb, tylko według papierów – uzupełniła Teresa Jastrzębska.
- Apeluję, byśmy nie popadali w niemoc – Bartłomiej Bodio podsumowywał spotkanie. – W jedności siła, jeśli będziemy wspólnie krzyczeć, to zwykle ktoś nas usłyszy.
J.P.

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: