Zobowiązania największą bolączką
(Zam: 05.04.2012 r., godz. 09.56)Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu dyrektor wyszkowskiego szpitala przedstawiła sprawozdanie z bieżącej działalności zakładu. Wynika z niego, że sytuacja finansowa, bez zwiększenia finansowania usług medycznych, będzie zdecydowanie gorsza niż w roku ubiegłym, mogą wystąpić również większe trudności z płynnością finansową. Jak przyznała dyrektor, największym problemem szpitala są zobowiązania wymagalne.
Planowane przychody szpitala na rok 2012 to kwota 41 mln 598 tys. złotych, przy czym ponad 39 mln to przychody z NFZ. Dochody własne, to jedynie 1 mln 675 tys. złotych.
- Nie mogliśmy tu zawrzeć dochodów, które nie wynikałyby z podpisanych umów, aczkolwiek umowy często podlegają analizowaniu, renegocjacjom, dlatego środki z NFZ mogą się jeszcze zwiększyć. Żadnej gwarancji dać nie mogę, jednak historia lat ubiegłych pokazuje, że takie możliwości istnieją. Zwiększenie środków pozwoliłoby na zbilansowanie się roku 2012 – tłumaczyła Cecylia Domżała.
Planowane przychody są na poziomie tych z 2011 roku, pomimo wzrostu ceny jednostkowej w lecznictwie szpitalnym do poziomu 52 zł za punkt.
Prognozuje się, że koszty jednostki będą większe ze względu na wzrost składki na ubezpieczenia rentowe oraz wzrostu kosztów mediów, obowiązkowych ubezpieczeń, materiałów opatrunkowych i leków.
Planowana jest amortyzacja na kwotę 1 mln 200 tys. złotych. Szpital posiada także zobowiązania wymagalne wobec kontrahentów, dostawców, których termin płatności minął z końcem stycznia. Planowane koszty szpitala to 42 mln 341 tys. złotych.
Po przedstawionym przez dyrektor sprawozdaniu głos zabrała radna Teresa Jastrzębska, która głównie pytała o to, w jaki sposób planowane jest pokrycie straty i czy w związku z nieuregulowanymi zobowiązaniami mogą wystąpić problemy w dostawie niezbędnych środków.
- Na chwilę sporządzania sprawozdania nie były zewidencjonowane wpływy z funduszu. Już w lutym sytuacja miała tendencję spadkową. Aczkolwiek przyznam, że zobowiązania wymagalne mamy i to jest problem naszego zakładu. Działalność bieżąca jakoś nam się bilansuje – tłumaczyła Cecylia Domżała.
Dyrektor podkreśliła, że nie ma obaw o to, że pojawią się trudności z dostawcami. – Ten problem istnieje nie od dziś i nie tylko my go mamy. Zobowiązania kiedyś były o wiele większe, teraz zmniejszają się z roku na rok – dodała.
Radny Waldemar Sobczak zapytał, czy w przychodach od NFZ została uwzględniona kwota 300 tys. złotych, wynikająca z obowiązkowego ubezpieczenia od zdarzeń medycznych.
Od 1 stycznia weszła w życie nowa ustawa o prawach pacjenta. Nakłada ona na szpital obowiązek posiadania ubezpieczenia od zdarzeń medycznych. Wyszkowski szpital również podpisał taką umowę z ubezpieczycielem, jej koszt,to ok. 300 tys. złotych. Cecylia Domżała wyjaśniła, że fundusz nie uzależnia wartości kontraktu od obowiązkowych ubezpieczeń, wyłuszczyła także słuszność takiej polisy.
– Prawo pozwala niezadowolonemu pacjentowi lub jego rodzinie złożenia wniosku o roszczenia w zakresie pewnych zdarzeń medycznych. Taka polisa nas zabezpiecza – wyjaśniła.
I.S.
- Nie mogliśmy tu zawrzeć dochodów, które nie wynikałyby z podpisanych umów, aczkolwiek umowy często podlegają analizowaniu, renegocjacjom, dlatego środki z NFZ mogą się jeszcze zwiększyć. Żadnej gwarancji dać nie mogę, jednak historia lat ubiegłych pokazuje, że takie możliwości istnieją. Zwiększenie środków pozwoliłoby na zbilansowanie się roku 2012 – tłumaczyła Cecylia Domżała.
Planowane przychody są na poziomie tych z 2011 roku, pomimo wzrostu ceny jednostkowej w lecznictwie szpitalnym do poziomu 52 zł za punkt.
Prognozuje się, że koszty jednostki będą większe ze względu na wzrost składki na ubezpieczenia rentowe oraz wzrostu kosztów mediów, obowiązkowych ubezpieczeń, materiałów opatrunkowych i leków.
Planowana jest amortyzacja na kwotę 1 mln 200 tys. złotych. Szpital posiada także zobowiązania wymagalne wobec kontrahentów, dostawców, których termin płatności minął z końcem stycznia. Planowane koszty szpitala to 42 mln 341 tys. złotych.
Po przedstawionym przez dyrektor sprawozdaniu głos zabrała radna Teresa Jastrzębska, która głównie pytała o to, w jaki sposób planowane jest pokrycie straty i czy w związku z nieuregulowanymi zobowiązaniami mogą wystąpić problemy w dostawie niezbędnych środków.
- Na chwilę sporządzania sprawozdania nie były zewidencjonowane wpływy z funduszu. Już w lutym sytuacja miała tendencję spadkową. Aczkolwiek przyznam, że zobowiązania wymagalne mamy i to jest problem naszego zakładu. Działalność bieżąca jakoś nam się bilansuje – tłumaczyła Cecylia Domżała.
Dyrektor podkreśliła, że nie ma obaw o to, że pojawią się trudności z dostawcami. – Ten problem istnieje nie od dziś i nie tylko my go mamy. Zobowiązania kiedyś były o wiele większe, teraz zmniejszają się z roku na rok – dodała.
Radny Waldemar Sobczak zapytał, czy w przychodach od NFZ została uwzględniona kwota 300 tys. złotych, wynikająca z obowiązkowego ubezpieczenia od zdarzeń medycznych.
Od 1 stycznia weszła w życie nowa ustawa o prawach pacjenta. Nakłada ona na szpital obowiązek posiadania ubezpieczenia od zdarzeń medycznych. Wyszkowski szpital również podpisał taką umowę z ubezpieczycielem, jej koszt,to ok. 300 tys. złotych. Cecylia Domżała wyjaśniła, że fundusz nie uzależnia wartości kontraktu od obowiązkowych ubezpieczeń, wyłuszczyła także słuszność takiej polisy.
– Prawo pozwala niezadowolonemu pacjentowi lub jego rodzinie złożenia wniosku o roszczenia w zakresie pewnych zdarzeń medycznych. Taka polisa nas zabezpiecza – wyjaśniła.
I.S.
Komentarze
Dodane przez k, w dniu 05.04.2012 r., godz. 10.58
jak lekarze zarabiaja po 50000 tys miesiecznie jak ten co do pultuska odszedl to sie nie ma co dziwic ze brak pieniedzy
jak lekarze zarabiaja po 50000 tys miesiecznie jak ten co do pultuska odszedl to sie nie ma co dziwic ze brak pieniedzy
Dodane przez 997, w dniu 05.04.2012 r., godz. 14.11
oby ta polisa...nie sprawiła,ze teraz w ogóle nie bedzie dbało się o pacjenta. dotychczasowe tutejsze lecznictwo woła o zemstę do nieba,wykańczalnia ...
oby ta polisa...nie sprawiła,ze teraz w ogóle nie bedzie dbało się o pacjenta. dotychczasowe tutejsze lecznictwo woła o zemstę do nieba,wykańczalnia ...
Dodane przez LL, w dniu 05.04.2012 r., godz. 19.01
Lekarze mają za wysokie stawki za pracę w Szpitalu i za niskie podatki od nieruchomości.
Lekarze mają za wysokie stawki za pracę w Szpitalu i za niskie podatki od nieruchomości.
Dodane przez Wierny czytelnik, w dniu 06.04.2012 r., godz. 21.31
Tych obiboków lekaży wysłać na "zieloną wyspę" tam zobaczą co to uczciwa praca. Mnie za 1/4 może ogladać lekaż z białorusi czu ukrainy. "Lekarzu pokaż ile lux bryk masz w garażu"
Tych obiboków lekaży wysłać na "zieloną wyspę" tam zobaczą co to uczciwa praca. Mnie za 1/4 może ogladać lekaż z białorusi czu ukrainy. "Lekarzu pokaż ile lux bryk masz w garażu"
Dodane przez 09, w dniu 07.04.2012 r., godz. 10.20
Lekarze za prywatne gabinety płacą 4zł za metr,reszta po 20zł
Lekarze za prywatne gabinety płacą 4zł za metr,reszta po 20zł
Dodane przez obywatel, w dniu 13.04.2012 r., godz. 22.47
mówiąc wprost jeśli cena jednostkowa punktu wzrosła a planowane przychody są mniejsze zawalono negocjacje z funduszem i jest po prostu mniejsz kontrakt. Czyli zarządzający szpitalem są nieudolni
mówiąc wprost jeśli cena jednostkowa punktu wzrosła a planowane przychody są mniejsze zawalono negocjacje z funduszem i jest po prostu mniejsz kontrakt. Czyli zarządzający szpitalem są nieudolni
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl