Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 22 grudnia 2024 r., imieniny Honoraty, Zenona



„Kolorowe plasterki” nie tylko dla sportowców

(Zam: 01.02.2012 r., godz. 10.56)

Kształci się w kierunku fizjoterapii, pracuje jako masażysta w siatkarskim klubie Camper Wyszków. Od jakiegoś czasu wdraża w system terapii zawodników nowatorską metodę, ciągle mało znaną w Polsce – kinesiology taping. Kilka słów o swojej pracy opowiada Michał Mielcarz.

„Wyszkowiak”: - Na czym polega Twoja rola w ekipie Campera Wyszków?
Michał Mielcarz
: - Wykonuję siatkarzom masaże. Stosujemy je najczęściej objawowo, gdy kogoś coś zakłuje lub zaboli. Nierzadko też zawodnicy korzystają z masaży, aby się rozluźnić, lepiej przygotować do meczu. Poza tym, odpowiadam za przygotowanie odżywek na treningi i mecze. Często też pomagam klubowi w sprawach organizacyjnych.

Z masaży korzystają nie tylko sportowcy. Wiele jest gabinetów prowadzących tego typu usługi, które cieszą się popularnością. Czy prócz pożądanych skutków, masaż może w jakikolwiek sposób zaszkodzić?
- Niestety, może. Najczęściej trafiające się przeciwwskazania to stany zapalne, miesiączka u kobiet, gorączka, nadciśnienie, zmiany skórne. Bezwzględnym przeciwwskazaniem do masażu jest też choroba nowotworowa. To co się jednak w ostatnich czasach zmieniło, to podejście do masowania kobiet w ciąży. Obecnie przy zachowaniu pewnych założeń, można wykonać im masaż.

Masażysta to dla wielu z pozoru nieskomplikowany zawód. Wymaga jednak dobrego przygotowania. Jaką wiedzę i umiejętności powinien mieć przedstawiciel tego zawodu?
- Niestety, w tych czasach masażystą może się nazwać osoba, która ukończyła chociażby jakiś trzymiesięczny kurs. W rzeczywistości sprawa jest bardziej skomplikowana. Aby wykonać poprawny masaż, potrzebna jest przede wszystkim wiedza anatomiczna na temat ciała. Wyobrażenie o tym, za jakie ruchy dany mięsień bądź ich grupa odpowiada. Analiza, dlaczego dany segment ciała boli. Masaż to tylko jedna z dziedzin fizjoterapii. Chcąc pomóc pacjentowi, masażysta powinien posiadać wiedzę z zakresu całej rehabilitacji, a tego w trzy miesiące nie da się nauczyć. Sam masaż często nie wystarcza, potrzebne są inne terapie wspomagające.

Jak wszystkie dziedziny, także fizjoterapia ciągle się rozwija. Zajmujesz się bardzo mało wciąż znaną metodą kinesiology taping. Na czym polega jej skuteczność?
- To istne czary mary… Oczywiście żartuję (śmiech). Wiele osób widząc ten sposób terapii nie wierzy, że „takie plasterki mogą pomóc”. Dopiero po odczuciu jej działania na własnej skórze mocno zdziwieni przekonują się, że jednak jest to metoda skuteczna. Tajemnica kinesiology tapingu nie tkwi bowiem w samych plastrach, lecz w sposobie ich aplikacji na skórze. Tapy nie rozgrzewają, ani nie chłodzą skóry, kolor plastrów też nie ma znaczenia (choć Japończycy mają odmienne na ten temat zdanie), nie mają też nic wspólnego z bioenergioterapią.

Na ile jest to metoda rozpowszechniona w Polsce?
- Polacy głównie mogą kojarzyć „kolorowe plasterki” ze sportowych relacji telewizyjnych. Chociażby na ostatnich Mistrzostwach Europy w Piłce Ręcznej wielu szczypiornistów jest poobklejanych tape’ami. Ogólnie, w środowisku sportowym kinesiology taping jest metodą dobrze znaną i od dobrych kilku lat stosowaną jako jedna z podstawowych form umożliwienia zawodnikowi szybkiego powrotu do startu. W większych miastach tejpowanie wykorzystywane jest w niektórych szpitalach, jednak to nie zmienia faktu, że ogrom Polaków nie wie, co to kinesiology taping. Stawiam na około 0,5 proc. świadomych.

Czy łatwo pacjentów przekonać do tej formy terapii?
- Ludzie z reguły boją się nowych i nieznanych rzeczy, co od razu stanowi barierę. Wrócę znów do sportowców – siatkarze wyszkowskiego Campera, z którymi pracuję, nie mają oporów przed oklejaniem, gdyż wiedzą jak to działa. Sądzę jednak, że w miarę upływu czasu kinesiology taping będzie odgrywał coraz większą rolę w rehabilitacji pacjentów, a i oni będą częściej sięgać po tę formę terapii.

A kto może z niej korzystać oprócz sportowców?
- Plastry kinesiology mają wielorakie zastosowanie. Chyba głównym i najczęstszym celem ich stosowania jest przywrócenie prawidłowego napięcia mięśniowego. Tryb życia wielu z nas – długi czas spędzany za biurkiem, przed komputerem, jazda samochodem, mała aktywność ruchowa – mocno sprzyja przybieraniu nieprawidłowej postawy ciała, a przez to obciążaniu niektórych struktur organizmu, głównie mięśni i stawów. Dobraną aplikacją plastrami możemy skorygować pewne nieprawidłowe zachowania organizmu. I tak, stosujemy je m.in. na bóle kręgosłupa (najczęściej lędźwiowego i szyjnego), barków, bioder, kolan, łokci, nadgarstków, stawów skokowych. Wspomnę, że po trafnym naklejeniu tapy’ów ból w okolicy przeciążonej automatycznie się zmniejsza, bądź zanika w ogóle – w zależności od rozległości przeciążenia, czy urazu. Kinesiology taping z powodzeniem stosowany jest również w celu drenażu limfatycznego po poważnych stłuczeniach, rozległych obrzękach, np. po kilkutygodniowym unieruchomieniu gipsowym, czy mastektomii piersi.

Jaką ma przewagę nad innymi metodami?
- Nie wystarczy nakleić plasterek i wszystko już gra. Poważniejsze urazy wymagają dodatkowych terapii wspomagających – ćwiczeń, masaży czy zabiegów fizykalnych. Kompleksowa rehabilitacji jest tu kluczem do sukcesu. Natomiast faktem jest, że w porównaniu do innych metod leczenia, przewaga zalet nad wadami jest ogromna. Przeciwwskazań do oklejania jest niewiele. Główna to przerwanie ciągłości skóry typu rany, brodawki, bądź jakieś choroby skóry. Wszystkich zalet natomiast nie sposób wymienić. Możemy działać na całym obszarze skóry pacjenta. Działanie plastrów rozpoczyna się po aplikacji i trwa przez 24 godziny na dobę, aż do samoistnego oderwania się. Tapy są wodoodporne, można w nich brać kąpiel, chodzić na basen. Można ich używać przez długi czas. Poza bawełną i akrylem medycznym nie posiadają żadnych innych substancji, co znacznie zmniejsza szansę uzyskania odczynów alergicznych. Ale główną zaletą kinesiology tapingu jest to, że naprawdę działa!

Czy ta terapia może być stosowana przez każdego, czy też ważne jest wskazanie lekarza do jej stosowania?
- Jak już powiedziałem, jest to metoda bardzo bezpieczna, co nie zmienia jednak faktu, że diagnoza specjalisty i możliwość sprawdzenia przez niego przyczyn urazu jest zawsze mile widziana, a nawet wskazana.

Rozmawiała
Justyna Pochmara

Komentarze

Dodane przez Ninka, w dniu 01.02.2012 r., godz. 16.29
Poproszę podać dokładną nazwę tych plasterków i to gdzie mozna je kupić. Ciekawa sprawa. Pozdrawiam
Dodane przez z, w dniu 02.02.2012 r., godz. 07.50
w telezakupach mango :-)
Dodane przez Pipi, w dniu 02.02.2012 r., godz. 08.21
Czyli może to być coś w rodzaju plastrów AIKIDO. Można je kupić na Mango. Wara uwagi jest informacja, otym że plastry pana Michała to jedynie bawełna.
odp
Dodane przez Michał, w dniu 02.02.2012 r., godz. 09.21
"Ninka": Stosuję oryginale japońskie plastry K-Active Tape firmy NItto Denko polecane przez seniorów kinesiology tapingu w Polsce. Jednak samo ich kupno nic nie da, terapeutyczne działanie ma bowiem dopiero ich aplikacja na skórę, a taką może wykonać tylko fizjoterapeuta, czy lekarz po kursie... "Pipi": Jestem daleki od terapii aikido i innych tego typu. Kinesiology taping dlatego też nie jest niczym podobnym. Na organizm ma działanie mechaniczne.
Dodane przez Wanda, w dniu 02.02.2012 r., godz. 13.01
Panie michale miło, że odpowiada Pan osobiscie. Mam tylko pewne obawy co do pańskiego podejścia do tematu. Niby to tylko niewinna bawełna ale jak ją sobie naklejać to już bardziej skomplikowana sprawa z tego wychodzi i okazuje się, że trzeba do tego specjalisty. Zapłacić też będzie za to trzeba. Jestem za stara i do Campera się juz nie zapiszę, gdzie więc można zasięgnąć rady specjalisty?
Dodane przez Michał, w dniu 02.02.2012 r., godz. 15.56
Być może nie zaakcentowałem tego dość mocno, ale rzeczywiście, plastry musi zaaplikować osoba przeszkolona w tym kierunku. Nie godzi się, abym podawał na stornie "Wyszkowiaka" namiary specjalistów (zabronione przez administratora strony). W przypadku zrodzenia się pytań proszę pisać na adres: michal.mielcarz@wp.pl
Dodane przez Anonim, w dniu 02.02.2012 r., godz. 18.42
fajny temat. Ile czasu trzeba się tego uczyć?
Dodane przez Adamski, w dniu 03.02.2012 r., godz. 07.16
Widziałem wczoraj jak Justyna Kowalczyk podczas biegów narciarskich w Moskwie miała naklejone na twarzy różowe plastry. Miały ją ponoć chronić przed 30 st. mrozem. Jak widać plastry mają szerokie zastosowanie w sporcie :)
Dodane przez Zosia, w dniu 04.02.2012 r., godz. 10.38
Słyszałam o tych plastrach siedząc u lekarza w kolejce. Panu panie Michale dziękuję za konkretne informację. Pozdrawiam Pana i pańskich podopiecznych z drużyny Campera
Dodane przez e, w dniu 04.02.2012 r., godz. 16.10
te plastry pomogly mi bardzo w rehabilitacji kolana po operacji rzepki. zapalenie wiezadla szybko zniknelo a potem plastry zapobiegly kolejnym zapaleniom i zmniejszyly opuchlizne. ale fakt - plastry mozna kupic w sklepie rehabilitacyjnym, ale zalozyc juz musi specjalista. co do kwestii "trzeba zaplacic" - jesli ktos wymaga plastrow, tzn. ze cos jest nie tak i czas na rehabilitacje - platna albo nfz...
Dodane przez Kasia, w dniu 05.02.2012 r., godz. 13.08
mówi Pan, że te plastry to jedynie bawełna i klej. Cena też jest taka banalna jak tylko za pasek bawełny i trochę kleju? A tak na poważnie - jak kształtują się ceny takich plastrów?
Dodane przez Emilka, w dniu 05.02.2012 r., godz. 17.05
Myślę, że wszystkie pytania powinniście kierować na adres mailowy, który Pan Michał wyżej wymienił. Jeśli chodzi o plastry to mi pomogły na bóle żołądka. Teraz normalnie mogę jeść bez obaw, że po jedzeniu będę się źle czuła. Według mnie rewelacyjna metoda terapii.
Dodane przez Lechu, w dniu 05.02.2012 r., godz. 20.13
Wypadnięte kręgi C4, C5. Sporo gram w siatkówkę, 5-6 razy w tygodniu jakiś sport. Wylądowałem na wizycie u lekarza domowego - zalecenia 2 tygodnie w domu, ostre środki rozpręzające mięśnie prążkowane + ćwiczenia oraz zalecana wizyta u specjalisty. Pojechałem do Warszawy do doświadczonego lekarza tj. doktora Niesłuchowskiego (autor wielu książek na temat kręgosłupa), posiada własne centrum rehabalitacji. Za samo spojrzenie na moje plecy wziął stówkę, dalej rzucił mnie na łóżko i ustawieniami ciała starał się odblokować kręgi. Kręgosłup strzelał jak kałasznikow. Nie do końca pomogło. Zalecenia ćwiczeń przez kolejne 2 tygodnie oraz kupno klękosiadu. Wytrzymałem kilka dni, poszedłem na siatkówkę, znów mnie zobaloło, nie dokończyłem grać, nie mogłem się schylić, nie mówiąc o skakaniu, ledwo się przebrałem w szatni. Tego samego pojechałem na lekki masaż, potem zastosowałem taping (koszt około 30 zł) i następnego dnia... na własne ryzyko... zagrałem 5 setów, co mi przez głowę nie przesło, gdy dzień wcześniej znów mi się zablokowały plecy. Oczywiście wszytko podkreślam na własne ryzyko, zalecenia były żeby odpuścić. Mi pomogło polecam. Ponaciągane mięsnie przez tejpy dały mi ulgę i na pewno to mój nie ostatni kontakt z tą formą rehabilitacji.
plastry
Dodane przez relaks, w dniu 07.02.2012 r., godz. 22.37
było już w Wyszkowie kilku uzdrowicieli ,zrobili co swoje i nikogo nie uzdrowili a kieszenie sobie nabili...
Dodane przez wik, w dniu 20.07.2013 r., godz. 11.02
czy na obrzęki po stłuczeniach np. na rowerze w okolicach kości policzkowej , kiedy lekarz zalecił chłodzenie antybiotyki i leki zamykające naczynia także można zastosować takie plastry?

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta