Wyszków z nowym budżetem
(Zam: 04.01.2012 r., godz. 08.57)Miejski samorząd zaplanował na inwestycje w tym roku prawie 13 mln zł. Radni uchwalili budżet na sesji 29 grudnia.
Wśród planowanych wydatków znalazły się m.in. modernizacja ul. I AWP (420 tys. zł), budowa ul. Nadbużańskiej w Gulczewie (1 mln zł), ul. Przejazdowej w Skuszewie (965 tys. zł), ulic na Osiedlu Latoszek wraz z infrastrukturą towarzyszącą (1 223 tys. zł), ul. Mazowieckiej w Kamieńczyku (400 tys. zł), ul. Zakolejowej (2 mln zł)., ul. Ratuszowej (50 tys. zł), oświetlenie ulic, placów i dróg (136 784 zł), budowa chodników, ciągów pieszo-rowerowych, miejsc postojowych (189 426 zł), budowa chodników w Gulczewie, Olszance, Leszczydole Nowinach (600 tys. zł), modernizacja WOK „Hutnik” (400 tys. zł), budowa strefy rekreacji w Rybienku Nowym (200 tys. zł).
Komisja finansów przygotowała też listę rezerwową inwestycji, które w pierwszej kolejności będą wprowadzone do budżetu, o ile samorządowi uda się wygospodarować dodatkowe pieniądze. Radni ograniczyli z kolei pulę pieniędzy przeznaczonych na przygotowanie projektów inwestycji.
- Po rozmowach z radnymi i burmistrzem doszliśmy do wniosku, że przy tak ograniczonych środkach, jakie są i zapowiadają się na dalsze lata, mijałoby się z celem przygotowywanie projektów na inwestycje – tłumaczył przewodniczący komisji finansów Jan Abramczyk. – Projekty się przeterminują i od nowa będzie trzeba zaczynać procedurę.
Podkreślił, że radni dyskutowali w swoim gronie oraz z burmistrzem na temat rozwiązania problemu niewystarczającej ilości mieszkań socjalnych.
- Jakieś rozwiązania będą, propozycji jest kilka, zobaczymy, z których będziemy mogli skorzystać. Nie pozostawiamy tematu bez echa, będziemy go drążyć i cały czas o nim pamiętamy – informował J. Abramczyk. – Najlepiej byłoby wybudować trzy, cztery bloki, ale wiadomo, że to jest nierealne, nawet w przypadku jednego bloku.
Burmistrz odpowiadał też na pytanie mieszkańca Rybienka Nowego, który domagał się pobudowania kanalizacji sanitarnej w miejscowości. Grzegorz Nowosielski zauważył, że tego typu inwestycje kosztują co najmniej kilka milionów złotych, stąd samorząd szuka na nie dofinansowania zewnętrznego.
- Nie przemawiają do mnie argumenty, że jeśli trzeba czekać na środki, to machnąć ręką i budować za swoje. Na pieniądze na WOK „Hutnik” też czekaliśmy kilka lat, ale na szczęście w tym roku będziemy tę inwestycję wykonywali – mówił. – Uważam, że w dobie kryzysu trzeba tym bardziej poczekać aż będą środki.
Sołtys Kamieńczyka Marek Curuł upomniał się o pieniądze dla ochotniczych straży pożarnych.
- Zaplanowane w budżecie 295 tys. zł na pięć jednostek plus jedna nowo powstała, daje 50 tys. na jednostkę OSP – wyliczał. – Gratuluję radnym uchwalenia budżetu, ale mam nadzieję, że straże nie będą wam potrzebne przy powodziach czy pożarze.
Zwrócił m.in. uwagę na konieczność wymiany elementów ubioru strażaków.
- Straż dopiero wtedy jest zauważana, kiedy potrzeba coś załatwić, ugasić, podwieźć – mówił. – Kanalizacja się psuła, to straż działała. Mróz, nie mróz wszystko trzeba było robić. Środki kolejny rok są, niestety, obniżane, a obowiązków straży przybywa.
Głos zabrała też sołtys Sitna Jadwiga Ickiewicz, która podkreśliła, że złożyła wniosek na budowę drogi w centrum miejscowości.
- Jestem zdziwiona, dlaczego do tej pory nie możemy się doprosić, żeby zrobiono tę drogę – stwierdziła. – Większe miejscowości Leszczydół, Gulczewo mają ciągle robione inwestycje. To troszeczeczkę jest niesprawiedliwe. Duże wsie mają piękne szkoły, inwestuje się w drogi, kanalizacje, a taką wieś, jak nasza, to najlepiej by było zaorać, by nie była solą w oku gminy. Ja i mieszkańcy czujemy, że jesteśmy niepotrzebni. To bardzo przykre, gdy obejmowałam stanowisko sołtysa wydawało mi się, że coś zrobię dla tej wsi, że ktoś zauważy, że ona istnieje. Nawet nie mogę się doprosić o dowiezienie żużlu.
- Tę wieś zauważamy i to nie od dziś – oświadczył Grzegorz Nowosielski. – Jak zrobiliśmy trzy kilometry drogi asfaltowej Olszanka-Sitno, to i państwo z niej korzystają. Wszyscy mieszkańcy korzystają z całego układu dróg z kultury oświaty, z tego co w tej gminie jest wytworzone, budowane.
Mówił też o szansach budowy drogi w Sitnie.
- W pierwszym kwartale będziemy robić większą korektę budżetu. Są drogi w Tumanku, Fideście, Sitnie, w przypadku których prace przedprojektowe już były. Żadnej nie zaczniemy jednak projektować, jeśli nie będziemy mieli uregulowanych kwestii gruntów – podkreślił. – Okazuje się, że mieszkańcy chcą drogi, ale potem pojawiają się kłopoty, dziesięć, dwadzieścia procent z nich nie zgadza się na proponowany jej przebieg. Tu jest rola dla sołtysów i rad sołeckich, by starali się przekonać te osoby, aby z nami na uzgodnionych warunkach można było dojść do porozumienia.
J.P.
Komisja finansów przygotowała też listę rezerwową inwestycji, które w pierwszej kolejności będą wprowadzone do budżetu, o ile samorządowi uda się wygospodarować dodatkowe pieniądze. Radni ograniczyli z kolei pulę pieniędzy przeznaczonych na przygotowanie projektów inwestycji.
- Po rozmowach z radnymi i burmistrzem doszliśmy do wniosku, że przy tak ograniczonych środkach, jakie są i zapowiadają się na dalsze lata, mijałoby się z celem przygotowywanie projektów na inwestycje – tłumaczył przewodniczący komisji finansów Jan Abramczyk. – Projekty się przeterminują i od nowa będzie trzeba zaczynać procedurę.
Podkreślił, że radni dyskutowali w swoim gronie oraz z burmistrzem na temat rozwiązania problemu niewystarczającej ilości mieszkań socjalnych.
- Jakieś rozwiązania będą, propozycji jest kilka, zobaczymy, z których będziemy mogli skorzystać. Nie pozostawiamy tematu bez echa, będziemy go drążyć i cały czas o nim pamiętamy – informował J. Abramczyk. – Najlepiej byłoby wybudować trzy, cztery bloki, ale wiadomo, że to jest nierealne, nawet w przypadku jednego bloku.
Burmistrz odpowiadał też na pytanie mieszkańca Rybienka Nowego, który domagał się pobudowania kanalizacji sanitarnej w miejscowości. Grzegorz Nowosielski zauważył, że tego typu inwestycje kosztują co najmniej kilka milionów złotych, stąd samorząd szuka na nie dofinansowania zewnętrznego.
- Nie przemawiają do mnie argumenty, że jeśli trzeba czekać na środki, to machnąć ręką i budować za swoje. Na pieniądze na WOK „Hutnik” też czekaliśmy kilka lat, ale na szczęście w tym roku będziemy tę inwestycję wykonywali – mówił. – Uważam, że w dobie kryzysu trzeba tym bardziej poczekać aż będą środki.
Sołtys Kamieńczyka Marek Curuł upomniał się o pieniądze dla ochotniczych straży pożarnych.
- Zaplanowane w budżecie 295 tys. zł na pięć jednostek plus jedna nowo powstała, daje 50 tys. na jednostkę OSP – wyliczał. – Gratuluję radnym uchwalenia budżetu, ale mam nadzieję, że straże nie będą wam potrzebne przy powodziach czy pożarze.
Zwrócił m.in. uwagę na konieczność wymiany elementów ubioru strażaków.
- Straż dopiero wtedy jest zauważana, kiedy potrzeba coś załatwić, ugasić, podwieźć – mówił. – Kanalizacja się psuła, to straż działała. Mróz, nie mróz wszystko trzeba było robić. Środki kolejny rok są, niestety, obniżane, a obowiązków straży przybywa.
Głos zabrała też sołtys Sitna Jadwiga Ickiewicz, która podkreśliła, że złożyła wniosek na budowę drogi w centrum miejscowości.
- Jestem zdziwiona, dlaczego do tej pory nie możemy się doprosić, żeby zrobiono tę drogę – stwierdziła. – Większe miejscowości Leszczydół, Gulczewo mają ciągle robione inwestycje. To troszeczeczkę jest niesprawiedliwe. Duże wsie mają piękne szkoły, inwestuje się w drogi, kanalizacje, a taką wieś, jak nasza, to najlepiej by było zaorać, by nie była solą w oku gminy. Ja i mieszkańcy czujemy, że jesteśmy niepotrzebni. To bardzo przykre, gdy obejmowałam stanowisko sołtysa wydawało mi się, że coś zrobię dla tej wsi, że ktoś zauważy, że ona istnieje. Nawet nie mogę się doprosić o dowiezienie żużlu.
- Tę wieś zauważamy i to nie od dziś – oświadczył Grzegorz Nowosielski. – Jak zrobiliśmy trzy kilometry drogi asfaltowej Olszanka-Sitno, to i państwo z niej korzystają. Wszyscy mieszkańcy korzystają z całego układu dróg z kultury oświaty, z tego co w tej gminie jest wytworzone, budowane.
Mówił też o szansach budowy drogi w Sitnie.
- W pierwszym kwartale będziemy robić większą korektę budżetu. Są drogi w Tumanku, Fideście, Sitnie, w przypadku których prace przedprojektowe już były. Żadnej nie zaczniemy jednak projektować, jeśli nie będziemy mieli uregulowanych kwestii gruntów – podkreślił. – Okazuje się, że mieszkańcy chcą drogi, ale potem pojawiają się kłopoty, dziesięć, dwadzieścia procent z nich nie zgadza się na proponowany jej przebieg. Tu jest rola dla sołtysów i rad sołeckich, by starali się przekonać te osoby, aby z nami na uzgodnionych warunkach można było dojść do porozumienia.
J.P.
Komentarze
Dodane przez MC, w dniu 04.01.2012 r., godz. 20.14
Panie Curuł, pan to chyba już nigdy nie wyzbędzie się tych ciągot do pieniędzy.
Panie Curuł, pan to chyba już nigdy nie wyzbędzie się tych ciągot do pieniędzy.
Dodane przez Wanda, w dniu 05.01.2012 r., godz. 11.37
Panowie, z tymi laptopami wyglądacie piorunująco!
Panowie, z tymi laptopami wyglądacie piorunująco!
Dodane przez Wlad, w dniu 06.01.2012 r., godz. 16.16
Do mieszkańców roszczeniowych wsi. A ile gmina ma z was tych podatków?
Do mieszkańców roszczeniowych wsi. A ile gmina ma z was tych podatków?
Dodane przez chlopo rob, w dniu 06.01.2012 r., godz. 20.00
Mniasto chce kanalizacji,to im budujta.Mnie smród z szamba nie przeszkadza,mam to na co dzień a w kieszeni wiecej zostanie.Za drogo chceta za te scieki.Wole za obore chodzic.Nie uszczesliwiajta mnie na si..Unje.
Mniasto chce kanalizacji,to im budujta.Mnie smród z szamba nie przeszkadza,mam to na co dzień a w kieszeni wiecej zostanie.Za drogo chceta za te scieki.Wole za obore chodzic.Nie uszczesliwiajta mnie na si..Unje.
Dialog spoleczny
Dodane przez Wyszkowianka, w dniu 07.01.2012 r., godz. 18.42
Pomimo doceniania MIERNYCH,BIERNYCH ale WIERNYCH i uparte na nich stawiawie Urzedy Wyszkowskie powinny zaczac doceniac DIALOG SPOLECZNY.BUDZET NA ROK 2012 to jedynie mysli zebrane.NIE ROZMIESZANE.Komentarze o tym przekonuja az natto.Poprawic to mozna i TRZEBA przez zachecenia WYSZKOWIAKOW do AKTYWNEGO WLACZENIA SIE W KONSULTACJE SPOLECZNE.Wtedy napewno uda sie ustalic cele wiodace.ktore sa rozmywane ciagle przez samorzadowcow stawiajacych cele partykularne.To juz koniec PANOWIE,Z samorzadow wypadna przedsiebiorcy.czlonkowie rad nadzorczych i temu podobni ktorzy i tak nie powinni sie tam znalezc,Dialog spoleczne to lek na cale zlo ktore toczy i stacza to miasto.Konsultacje i sluchanie tej spolecznosci ,Tyle ze TEN SAMORZAD tego nie zechce .JEDNAK WARTO POSZUKAC tych co zechca,ci im zalezy bo tacy sa,ONI potrawia NIE MA INNEJ drogi.
Dodane przez Wyszkowianka, w dniu 07.01.2012 r., godz. 18.42
Pomimo doceniania MIERNYCH,BIERNYCH ale WIERNYCH i uparte na nich stawiawie Urzedy Wyszkowskie powinny zaczac doceniac DIALOG SPOLECZNY.BUDZET NA ROK 2012 to jedynie mysli zebrane.NIE ROZMIESZANE.Komentarze o tym przekonuja az natto.Poprawic to mozna i TRZEBA przez zachecenia WYSZKOWIAKOW do AKTYWNEGO WLACZENIA SIE W KONSULTACJE SPOLECZNE.Wtedy napewno uda sie ustalic cele wiodace.ktore sa rozmywane ciagle przez samorzadowcow stawiajacych cele partykularne.To juz koniec PANOWIE,Z samorzadow wypadna przedsiebiorcy.czlonkowie rad nadzorczych i temu podobni ktorzy i tak nie powinni sie tam znalezc,Dialog spoleczne to lek na cale zlo ktore toczy i stacza to miasto.Konsultacje i sluchanie tej spolecznosci ,Tyle ze TEN SAMORZAD tego nie zechce .JEDNAK WARTO POSZUKAC tych co zechca,ci im zalezy bo tacy sa,ONI potrawia NIE MA INNEJ drogi.
Dodane przez Marian, w dniu 08.01.2012 r., godz. 12.47
Wiochy i drogi, kanalizacje. Tylko na wybory to z takiej wsi 20 % chodzi. Krzyczą tylko, że nie zagłosują już nigdy.
Wiochy i drogi, kanalizacje. Tylko na wybory to z takiej wsi 20 % chodzi. Krzyczą tylko, że nie zagłosują już nigdy.
Dodane przez Edward Z., w dniu 09.01.2012 r., godz. 19.19
Marian 100% RACJI.Popieramy.
Marian 100% RACJI.Popieramy.
Dodane przez do Wyszkowianki, w dniu 10.01.2012 r., godz. 16.02
Szanowna"Wyszkowianko". Problemem wyszkowskich urzędów bynajmniej nie jest nadmiar przedsiębiorców albo ludzi przedsiębiorczych. Problemem jest ich brak i jak słusznie zauważyłaś nadmiar B.M.W. - nie przedsiębiorczych ale za to "zaradnych", czyli takich co z brania diety w radzie uczynili sobie sposób na życie. Niestety na nasz koszt. Żyją sobie w spokoju a ci, których nazwałaś tymi "co chcą" tylko im przeszkadzają bo zawyżają poprzeczkę zmuszając do myślenia i wysiłku
Szanowna"Wyszkowianko". Problemem wyszkowskich urzędów bynajmniej nie jest nadmiar przedsiębiorców albo ludzi przedsiębiorczych. Problemem jest ich brak i jak słusznie zauważyłaś nadmiar B.M.W. - nie przedsiębiorczych ale za to "zaradnych", czyli takich co z brania diety w radzie uczynili sobie sposób na życie. Niestety na nasz koszt. Żyją sobie w spokoju a ci, których nazwałaś tymi "co chcą" tylko im przeszkadzają bo zawyżają poprzeczkę zmuszając do myślenia i wysiłku
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl