Wiedzieć więcej to przełamywać lęk
(Zam: 12.10.2011 r., godz. 05.50)Środowiskowy Dom Samopomocy „Soteria” zorganizował 30 września dzień otwarty, podczas którego odwiedziło go sto dwadzieścia osób, w większości młodzież z wyszkowskich szkół.
SDŚ „Soteria” działa w strukturach Ośrodka Pomocy Społecznej. Jest placówką dziennego pobytu dla osób z chorobami psychicznymi, gdzie prowadzi dla nich terapię. „Soteria” przystąpiła do realizowanego przez stowarzyszenie BORIS projektu „Regionalna Platforma Współpracy na Rzecz Rozwoju Inicjatyw Ekonomii Społecznej”, w ramach którego chce pokazać swoją działalność lokalnej społeczności. Podczas dni otwartych gościła młodzież z Zakładu Doskonalenia Zawodowego Centrum Kształcenia oraz Centrum Kształcenia Ustawicznego, która odwiedziła domowników uczestniczących w warsztatach, zobaczyła pomieszczenia, obejrzała prace plastyczne podopiecznych – obrazy, ozdoby z papieru (tzw. quilling), witraże itp. oraz mogła spróbować swoich sił w ich wykonywaniu. Każdy dobrowolnie mógł też pobrać formularz samooceny i anonimowo go wypełnić. Dla gości „Soteria” przygotowała też poczęstunek przy grillu.
– Inaczej ocenia się osoby, które mają problemy, kiedy się je pozna. Chciałabym, żebyście poznali naszych domowników, zobaczyli, że normalnie można żyć, mimo świadomości choroby – mówiła kierownik „Soterii” Hanna Wargocka.
- Chce się tu wracać z powodu pozytywnej atmosfery, jaka w tym domu panuje i powinna być wszędzie – dodał zastępca burmistrza Adam Warpas.
Dwa dni wcześniej w „Soterii” odbyło się spotkanie z udziałem przedstawiciela stowarzyszenia BORIS Łukasza Wachowskiego, który tłumaczył ideę pokazywania placówki lokalnej społeczności.
- Chodzi o przełamanie stereotypów dotyczących osób chorych psychicznie, pokazanie ich aktywności, poszerzenie wiedzy o zdrowiu psychicznym – tłumaczył.
- Chcemy przełamać lęk przed tymi ludźmi, którzy w „Soterii” wykonują czynności jak każdy z nas: sprzątają, przygotowują posiłki, koszą trawę itd. Są też dla siebie wsparciem, nie zostają na długie okresy sami – mówiła Hanna Wargocka.
J.P.
– Inaczej ocenia się osoby, które mają problemy, kiedy się je pozna. Chciałabym, żebyście poznali naszych domowników, zobaczyli, że normalnie można żyć, mimo świadomości choroby – mówiła kierownik „Soterii” Hanna Wargocka.
- Chce się tu wracać z powodu pozytywnej atmosfery, jaka w tym domu panuje i powinna być wszędzie – dodał zastępca burmistrza Adam Warpas.
Dwa dni wcześniej w „Soterii” odbyło się spotkanie z udziałem przedstawiciela stowarzyszenia BORIS Łukasza Wachowskiego, który tłumaczył ideę pokazywania placówki lokalnej społeczności.
- Chodzi o przełamanie stereotypów dotyczących osób chorych psychicznie, pokazanie ich aktywności, poszerzenie wiedzy o zdrowiu psychicznym – tłumaczył.
- Chcemy przełamać lęk przed tymi ludźmi, którzy w „Soterii” wykonują czynności jak każdy z nas: sprzątają, przygotowują posiłki, koszą trawę itd. Są też dla siebie wsparciem, nie zostają na długie okresy sami – mówiła Hanna Wargocka.
J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl