Plaga włamań
(Zam: 23.08.2011 r., godz. 11.58)W ciągu tygodnia w powiecie wyszkowskim doszło do sześciu włamań. Łącznie powstałe straty wynoszą ponad 20 tys. złotych. Z wnętrz domów zniknęły m.in.: narzędzia, karnisze, żelazko, zmywarka, czujniki ruchu, a nawet siekiera.
13 sierpnia w Świniotopi nieznani sprawcy wyłamali zamek w drzwiach wejściowych domku letniskowego, i z wnętrza ukradli baterię prysznicową, dwie baterie zlewozmywaka, przewód elektryczny od kosiarki oraz drobne narzędzia ogrodnicze. Właścicielka, mieszkanka Warszawy oszacowała straty na kwotę 1 000 zł.
Następnego dnia doszło do kolejnego włamania w tej miejscowości. Sprawcy zdemontowali okiennice i wybili szyby, również w domku letniskowym. Wynieśli elementy armatury łazienkowej, radioodtwarzacz, dziesięć mosiężnych karniszy, dwie lampy elektryczne, żelazko i siekierę. Mieszkaniec Warszawy poniósł straty w wysokości 3 000 zł.
W Olszance, podczas nieobecności domowników, po otwarciu uchylonego okna, włamywacze dostali się do wnętrza budynku, skąd ukradli 2 500 zł w gotówce oraz złotą biżuterię na kwotę 1 700 zł. Do zdarzenia doszło 14 sierpnia.
Niespełna tydzień później, 19 sierpnia, mieszkanka Warszawy powiadomiła, że z jej domku letniskowego w Kamieńczyku zginęły przedmioty o wartości 600 zł. Złodzieje wyważyli zamki w drzwiach wejściowych oraz okienka w piwnicy i wynieśli elementy armatury sanitarnej i hydraulicznej .
W sobotę, po uprzednim wyważeniu drzwi balkonowych, włamywacze dostali się do wnętrza niezamieszkałego budynku mieszkalnego na terenie gminy Wyszków, skąd ukradli elektryczną tablicę rozdzielczą. Właściciel oszacował straty na kwotę 2 200 zł.
20 sierpnia doszło do dwóch kolejnych włamań. Po wyważeniu drzwi tarasowych złodzieje dostali się do wnętrza niezamieszkałego budynku mieszkalnego i ukradli stamtąd zmywarkę, płytę kuchenną, pompę cyrkulacyjną do wody, dwa czujniki ruchu oraz osiem lamp ledowych z transformatorem. Mieszkaniec gminy Rząśnik oszacował straty na kwotę 6 500 zł.
Mieszkaniec gminy Wyszków w wyniku włamania do jego domu stracił telewizor LCD, aparat fotograficzny i telefon komórkowy o łącznej 2 800 zł.
Oprac. E.M.
Na podstawie informacji KPP Wyszków
Następnego dnia doszło do kolejnego włamania w tej miejscowości. Sprawcy zdemontowali okiennice i wybili szyby, również w domku letniskowym. Wynieśli elementy armatury łazienkowej, radioodtwarzacz, dziesięć mosiężnych karniszy, dwie lampy elektryczne, żelazko i siekierę. Mieszkaniec Warszawy poniósł straty w wysokości 3 000 zł.
W Olszance, podczas nieobecności domowników, po otwarciu uchylonego okna, włamywacze dostali się do wnętrza budynku, skąd ukradli 2 500 zł w gotówce oraz złotą biżuterię na kwotę 1 700 zł. Do zdarzenia doszło 14 sierpnia.
Niespełna tydzień później, 19 sierpnia, mieszkanka Warszawy powiadomiła, że z jej domku letniskowego w Kamieńczyku zginęły przedmioty o wartości 600 zł. Złodzieje wyważyli zamki w drzwiach wejściowych oraz okienka w piwnicy i wynieśli elementy armatury sanitarnej i hydraulicznej .
W sobotę, po uprzednim wyważeniu drzwi balkonowych, włamywacze dostali się do wnętrza niezamieszkałego budynku mieszkalnego na terenie gminy Wyszków, skąd ukradli elektryczną tablicę rozdzielczą. Właściciel oszacował straty na kwotę 2 200 zł.
20 sierpnia doszło do dwóch kolejnych włamań. Po wyważeniu drzwi tarasowych złodzieje dostali się do wnętrza niezamieszkałego budynku mieszkalnego i ukradli stamtąd zmywarkę, płytę kuchenną, pompę cyrkulacyjną do wody, dwa czujniki ruchu oraz osiem lamp ledowych z transformatorem. Mieszkaniec gminy Rząśnik oszacował straty na kwotę 6 500 zł.
Mieszkaniec gminy Wyszków w wyniku włamania do jego domu stracił telewizor LCD, aparat fotograficzny i telefon komórkowy o łącznej 2 800 zł.
Oprac. E.M.
Na podstawie informacji KPP Wyszków
Komentarze
Nagrodzeni
Dodane przez Kasia, w dniu 25.08.2011 r., godz. 16.35
ostatnio policjanci na to: To niemożliwe! Też mi statystyki policyjnej efektywności. Bo kogoś w krzakach wywęszą z piwem. A gdzie to piwo można spokojnie wypić. Na klatce nie, bo wiadomo, w ogródku zabaw - są dla dzieci a w krzakach? Wytropią ich jak psy i lecą mandaty, statystyki a potem nagrody. Każde włamanie to jak plucie w twarz nierobom z Kościuszki. Za uczciwą robotę panowie władza się weźcie!
Dodane przez Kasia, w dniu 25.08.2011 r., godz. 16.35
ostatnio policjanci na to: To niemożliwe! Też mi statystyki policyjnej efektywności. Bo kogoś w krzakach wywęszą z piwem. A gdzie to piwo można spokojnie wypić. Na klatce nie, bo wiadomo, w ogródku zabaw - są dla dzieci a w krzakach? Wytropią ich jak psy i lecą mandaty, statystyki a potem nagrody. Każde włamanie to jak plucie w twarz nierobom z Kościuszki. Za uczciwą robotę panowie władza się weźcie!
Tylko koni żal
Dodane przez Zofia, w dniu 26.08.2011 r., godz. 08.00
Będąc w marcu pierwszy raz w tym roku na swojej letniskowej działce w okolicy miejscowości Podgać napotkałam w lesie dwóch mężczyzn. Zrozpaczeni szukali konia. To o czym opowiedzieli zjeżyło mi włosy na głowie. Zostali napadnięci w nocy przez bandytów, którzy bez ceregieli podeszli pod dom i zatarasowali dzwi z rodziną w środku. Domowników ostrzegli, że jak będą próbowali przeszkadzać to ich załatwią, że im się odechce. Wyprowadzili ze stajni, bez przeszkód dorodną kobyłę i odjechali. Zawiadomiona policja, mniemam, że wyszkowska kiedy już przyjechała oznajmiła im, że nie będzie po lasach a tym bardziej po nocy szukać im konia. Kazali tym biednym ludziom samemu to zrobić, a gdy już go znajdą to niech dadzą im znać to oni się zjawią. Podobnych przypadków jest więcej, ludzie nie zgłaszają ich na policję uważając, że to i tak bez sensu, bo ta do niczego się nie nadaje. Incydent z koniem miał miejsce w II poł. marca, niestety nie spotkałam więcej tych biednych gospodarzy i nie wiem jaki był finał całego wydarzenia.
Dodane przez Zofia, w dniu 26.08.2011 r., godz. 08.00
Będąc w marcu pierwszy raz w tym roku na swojej letniskowej działce w okolicy miejscowości Podgać napotkałam w lesie dwóch mężczyzn. Zrozpaczeni szukali konia. To o czym opowiedzieli zjeżyło mi włosy na głowie. Zostali napadnięci w nocy przez bandytów, którzy bez ceregieli podeszli pod dom i zatarasowali dzwi z rodziną w środku. Domowników ostrzegli, że jak będą próbowali przeszkadzać to ich załatwią, że im się odechce. Wyprowadzili ze stajni, bez przeszkód dorodną kobyłę i odjechali. Zawiadomiona policja, mniemam, że wyszkowska kiedy już przyjechała oznajmiła im, że nie będzie po lasach a tym bardziej po nocy szukać im konia. Kazali tym biednym ludziom samemu to zrobić, a gdy już go znajdą to niech dadzą im znać to oni się zjawią. Podobnych przypadków jest więcej, ludzie nie zgłaszają ich na policję uważając, że to i tak bez sensu, bo ta do niczego się nie nadaje. Incydent z koniem miał miejsce w II poł. marca, niestety nie spotkałam więcej tych biednych gospodarzy i nie wiem jaki był finał całego wydarzenia.
Dodane przez Marian, w dniu 13.10.2011 r., godz. 06.52
Policja kompletnie nic nie robi, nie próbuje, bo po co. Wszystkie sprawy włamań będą umorzone. Niedawno mojemu znajomemu ukradziono samochód; policjant był zdziwiony, że "takie stare auto i ukradli". Skandal!! Wolą młodych spisać, złapać kogoś po piwie na rowerze, liczą się statystyki!!
Policja kompletnie nic nie robi, nie próbuje, bo po co. Wszystkie sprawy włamań będą umorzone. Niedawno mojemu znajomemu ukradziono samochód; policjant był zdziwiony, że "takie stare auto i ukradli". Skandal!! Wolą młodych spisać, złapać kogoś po piwie na rowerze, liczą się statystyki!!
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl