Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 22 grudnia 2024 r., imieniny Honoraty, Zenona



Kłopotliwa pani

(Zam: 16.08.2011 r., godz. 11.35)

Gmina podpisała umowę z osobą zainteresowaną prowadzeniem w Rząśniku przedszkola. Jednak, jak twierdzą władze, przedsiębiorcza pani zwodzi gminę. – Musimy się zabawić w detektywów – przyznaje wójt.

- Ta pani obiecuje, że rozpocznie działalność, ale najbliższy termin otwarcia przedszkola to styczeń 2012 – poinformował na sesji 4 sierpnia zastępca wójta odpowiedzialny m.in. za sprawy oświaty Janusz Wultański. – We wrześniu nie ma na to szans – dodał.
Jak twierdzi wójt, placówka ma być dostosowana do przyjęcia pięćdziesięciorga dzieci. Osoba, która wydzierżawiła pomieszczenia wyremontowała już ich część. Jednak kontakt z kobietą się urwał.
- Pani ta nie zgłosiła się do nas, nie odbiera telefonów, pisma ignoruje, musimy zabawić się w detektywów – pojechać, poszukać jej, porozmawiać, bo sprawa się przeciąga – przyznał wójt Paweł Kołodziejski. – Umowa z nią nie jest precyzyjna, więc będą musieli nam pomóc prawnicy. Rozstrzygnięcia mogą być sporne.
- Czy nie lepiej zrezygnować, skoro inni zainteresowani są prowadzeniem podobnej działalności? – zasugerował przewodniczący Rady Gminy Krzysztof Soliwoda.
- Pani jest niesłowna, terminów miała kilka, żeby nie powiedzieć kilkanaście – przyznał sekretarz gminy Karol Kołakowski.
Wójt nie wyklucza, że sprawa może się skończyć w sądzie, choć przyznaje, że najlepszym rozwiązaniem byłoby jak najszybsze utworzenie przedszkola.

J.P.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta