Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 16 kwietnia 2024 r., imieniny Erwina, Julii



Okiem rzuciłam LXXXIII

Dalszy ciąg relacji z ostatniej sesji miejskiej przedstawił „Wyszkowiak” (artykuł „Radny wytyka braki na stronie”). Pan Adam Szczerba zwrócił uwagę to, że „patrząc tylko pobieżnie na stronę internetową” Urzędu Miejskiego znalazł kilka nieaktualnych informacji, m.in. takich, że zastępcami burmistrza są dwaj panowie Adam Mróz i Adam Warpas.
Czy to się komuś podoba, czy też nie, uwaga pana Adama była słuszna. Czytając artykuł śmiem twierdzić, że uwaga pana Adama nie przypadła jednak do gustu panu burmistrzowi, który powiedział „Proszę nie być takim skromnym, myślę, że parę godzin poświęcił pan na tę analizę”. Po co tyle sarkazmu panie burmistrzu? Nie trzeba dokonywać dogłębnej analizy, by zauważyć, że ktoś „przespał” moment, w którym należało dokonać np. powyborczych aktualizacji.
***
Uwagę zwróciłam na artykuł pt. „Wyszków to wielki plac budowy”, który ukazał się w „Nowym Wyszkowiaku”. Nie chodzi mi o treść artykułu, lecz o jego tytuł. Najpierw pomyślałam, że się któryś z dziennikarzy wykazał się wyjątkową fantazją i stąd taki wzniosły tytuł. Potem jednak okazało się, że to nie jest dziennikarska fantazja, lecz słowa pana Grzegorza Nowosielskiego, który na ostatniej sesji Rady Miejskiej powiedział „Wyszków to teraz wielki plac budowy, którego inne miasta mogą nam pozazdrościć”. Zastanawiam się, jakie miasta zazdroszczą nam wyjątkowo ohydnych „stworków budowlanych”, które powstały i niestety w dalszym ciągu powstają wzdłuż ulicy Sowińskiego? Wyszków to wielki plac budowy? Niestety, mam zupełnie inne spostrzeżenia. Oprócz zrywania dobrych chodników i układania nowych (wcale nie lepszych) oraz przedwyborczego sadzenia kwiatków w Wyszkowie nie buduje się nic. Pomyślałam jednak, że być może pan burmistrz za swoje osiągnięcie uważa budujące się domki jednorodzinne, które w ostatnim czasie wyrastają jak grzyby po deszczu.
***
W ubiegłotygodniowej niebieskiej gazetce ukazała się informacja „Radni z tabletami”. Lada dzień powiatowi radni otrzymają tablety, które mają usprawnić pracę biura Rady, które będzie przesyłało radnym materiały na sesję drogą elektroniczną. Dziwi mnie trochę, że decyzja dotycząca zakupu tabletów została podjęta tak późno. Najwyższy czas, by w XXI wieku wyzbyć się papierowej formy przekazywania radnym sesyjnej dokumentacji. Gazetka podaje również „Nie przewiduje się utworzenia dla radnych specjalnych skrzynek mailowych do korespondencji z mieszkańcami. Ewentualne pytania i sprawy można zgłaszać tradycyjnie: osobiście lub poprzez biuro rady powiatu”. Skoro dokumenty na sesję mają być dostarczane radnym drogą elektroniczną, to chyba właśnie na skrzynki mailowe. Skoro radni będą mieli skrzynki mailowe, by otrzymywać na nie korespondencję ze Starostwa, to dlaczego tych samych skrzynek nie można wykorzystać do korespondencji z mieszkańcami powiatu? Czyżby radni obawiali się, że zostaną zasypani gradem próśb, opinii, wniosków, skarg i pytań? Dlaczego internautom nie podoba się obrazek „powiatowy radny z tabletem”?

Judyta

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta