Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Okiem rzuciłam XLIX

Ciąg pomyłek
W „Głosie Wyszkowa” ukazał się artykuł „Przetarg z wieloma zastrzeżeniami” dotyczący przetargu, który przeprowadziła gmina Wyszków na wydanie przewodnika turystycznego oraz folderu promocyjnego gminy.
Brak profesjonalizmu, kpinę z prawa zamówień publicznych i składających oferty zarzuca Urzędowi Miejskiemu jeden przedsiębiorców startujących do przetargu. Prawo zamówień publicznych jest skomplikowane, nie znam się na nim i nie będę się odnosiła do niego odnosiła. Moją uwagę zwróciło to, że urzędnicy popełnili błąd przy ocenie jednej z ofert i po rozpatrzeniu odwołania wniesionego przez oferenta dokonali ponownej oceny oferty. Cóż, każdy człowiek (a człowiekiem jest również urzędnik) ma prawo popełnić błąd. Dlaczego o tym piszę?
***
Do „Głosu Wyszkowa” (do 2 innych gazet również) trafiło pismo PWiK dotyczące artykułu „Z kranu jak z butelki?”, który ukazał się w nr 31 „Wyszkowiaka”. PWiK zarzuca „Wyszkowiakowi” zamieszczanie nierzetelnych informacji, błędnej interpretacji wyników dotyczących m.in. zawartości żelaza w uzdatnianej wodzie w sieci wodociągowej. W wyszkowskiej kranówce zawartość żelaza wynosi 0,02 mg/l, a nie jak błędnie podała gazeta 0,2 mg/l. Być może zarzuty PWiK można by uznać za słuszne gdyby nie to, że „Wyszkowiak” w następnym wydaniu gazety (nr 32) na str. 5 zamieścił sprostowanie do artykułu oraz przeprosił za pomyłkę. Skoro gazeta sprostowała pomyłkę, to dlaczego została oskarżona o zamieszczenie nierzetelnych informacji? Dlaczego PWiK tak szybko zaatakowało „Wyszkowiaka”, skoro wiedziało, że pojawi się sprostowanie? Już pisałam, że każdy człowiek ma prawo popełnić błąd (a człowiekiem jest również dziennikarz). Dziwne tylko, że wybacza się błędy urzędników, nie wybacza się jednak błędów dziennikarza. Tak na marginesie dodam, że od dawna jestem smakoszem wyszkowskiej kranówki i bojkotuję kupowanie butelkowanej wody. Tym bardziej ucieszyła mnie informacja podana w „Wyszkowiaku”, że nasza woda jest the best!
***
Pomylił się też „Głos Wyszkowa” który we wstępie listu PWiK napisał „Nasza redakcja otrzymała sprostowanie od Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Wyszkowie z prośbą o umieszczenie w tym numerze Wyszków24”. Zdziwiłam się, dlaczego list, który trafił do W24 zamieszczony został w „Głosie Wyszkowa”. A może nastąpiło to przez pomyłkę, nieuwagę lub zwykły pośpiech?

„A było tak ładnie”
Tak napisał „Nowy Wyszkowiak”. Tuż przed obchodami 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego na skwerku na skrzyżowaniu ulic Sowińskiego i Pułtuskiej pojawiła się zielona trawka z rolki. Trawa szybko się pojawiła i tak samo szybko uschła, gdyż nikt nie zadbał o jej podlewanie w upalne dni. Pracownicy magistratu mówią, iż inwestycja nie jest jeszcze zakończona, lecz „podczas odbioru trawa ma być zielona”. Jestem przekonana, że w czasie odbioru inwestycji trawka będzie soczyście zielona! Ile czasu trawka będzie „trzymała” zieleń nie wiem, gdyż jak widać uzależnione jest to od pogody. Jeśli będzie deszczyk, trawka będzie zielona, jeśli będzie słonko, trawka nabierze koloru żółtego.

Gminne inwestycje
„Wyszkowiak” opublikował artykuł „Radni na placu budowy”. Radni miejscy po raz kolejny po placach budowy paradowali w odblaskowych kamizelkach. Jednakże w trakcie tej wizytacji pan Jan Abramczyk zaprzeczył przypuszczeniom niektórych mieszkańców Wyszkowa, że w roku wyborczym gmina najwięcej inwestuje. Pan Abramczyk przedstawił wykres, według którego w 2013 r. gmina na inwestycje wydała więcej. Jestem rozczarowana, że gazeta nie wydrukowała tego wykresu. Bardzo chciałam zobaczyć, jak przedstawiają się wykresowe słupki w kolejnych latach obecnej kadencji.

Po co aż tyle?
W mojej gazecie znalazła się krótka informacja „Oświetlenie tylko po lewej”. Jak wiemy, dobiega końca inwestycja na ul. I AWP (od ul. Komunalnej do ul. Sosnowej). Moją uwagę zwróciło zdjęcie, którym redakcja przystroiła artykuł. Na nim widać mnogość latarni ustawionych przy ulicy i nie wiem, czy ktoś już policzył, ile ich tam jest. Z ciekawości pojechałam więc obejrzeć najbardziej oświetloną ulicę Wyszkowa. Wiele razy narzekaliśmy na niewłaściwe doświetlenie naszego miasta (co prawda chodziło głównie o doświetlenie przejść dla pieszych), ale moim zdaniem ulica I AWP została doświetlona aż nadto. Bardzo ładnie ulica nie wygląda, oświetlenie będzie za to na pewno bardzo kosztowne.

Judyta
„Wyszkowiak” nr 33 z 19 sierpnia 2014 r.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta