Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 02 maja 2024 r., imieniny Eugeniusza, Zygmunta



„Sport jest jeden” - spotkanie z paraolimpijczykiem Rafałem Wilkiem w Wyszkowie

(Zam: 18.11.2022 r., godz. 18.10)

Urodziny obchodzi dwa raz w roku, jak sam mówi „nieważne jak upadamy, ważne jak się podnosimy”. Słyszał o graniach, ale ich nie widział, cały czas „zdobywa swój Everest” – Rafał Wilk, paraolimpijczyk, mistrz świata w kolarstwie ręcznym na „handbike`u” na zaproszenie powiatu wyszkowskiego i Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego 16 listopada odwiedził Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im. Marii Konopnickiej w Wyszkowie.

Gości powitała dyrektor ośrodka Edyta Jarosz, przypominając krótko jego historię i misję. Goście mili także okazję poznać działalność Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, którą przedstawiła sekretarz generalna Paulina Malinowska-Kowalczyk. Celem komitetu jest m.in. reprezentowanie polskiego sportu w Międzynarodowym Komitecie Paraolimpijskim oraz wobec narodowych komitetów paraolimpijskich, a przede wszystkim przygotowywanie i uczestnictwo polskiej reprezentacji narodowej w igrzyskach paraolimpijskich. Zadaniem Komitetu jest także propagowanie wartości sportu paraolimpijskiego, takich jak odwaga, determinacja, inspiracja i równość. Sekretarz opowiedziała o podejmowanych inicjatywach, udziale polskich zawodników w paraolimpiadach oraz o organizowanych wydarzeniach (m.in. Orlen Paraolympic Run) i patronatach.

Rozmowę z Rafałem Wilkiem poprowadził wicestarosta Leszek Marszał. Gość opowiadał o swojej historii, młodości, karierze żużlowej i o tym, jak wyglądała jego codzienność przed wypadkiem, który odmienił całkowicie jego dotychczasowe życie. Od 2006 roku, kiedy podczas meczu żużlowego w Krośnie uległ poważnemu wypadkowi, porusza się na wózku. Usłyszał od lekarzy „nigdy nie wrócisz do sportu”, ale, jak sam powiedział, determinacja była tak silna, że do sportu wrócił po zaledwie pół roku od feralnego dnia (podjął próby jazdy na nartach). Od momentu wypadku każdego roku obchodzi urodziny dwukrotnie.
- Pewien rozdział, księgę mojego życia zamknąłem 3 maja 2006 r. i musiałem otworzyć drugą, w której zapisuję ciekawsze rozdziały niż przed wypadkiem - podkreśla Rafał Wilk.

Wicestarosta zapytał gp o jeden z najtrudniejszych momentów w życiu. Na pytanie padła wzruszająca odpowiedź : śmierć taty. Jan Wilk ps. Banda - to on zaraził Rafała pasją do żużlu, był pierwszym trenerem, wspierał i kibicował. Zginął w wyniku wypadku komunikacyjnego. To jemu bohater spotkania dedykował swój pierwszy medal paraolimpijski.
Jeszcze przed wypadkiem Rafał Wilk trenował kolarstwo, zdobył mistrzostwo kraju w kolarstwie amatorskim. Powrót do roweru był więc dla niego czymś oczywistym. Jak sam przyznał, początki były trudne, pierwsza próba jazdy na „handbike`u” skończyła się niegroźnym wypadkiem.
Sportowiec trenuje codziennie po kilka godzin, już w tym roku przejechał na rowerze ponad 15 tys. kilometrów. Kolarstwo to sens i styl jego życia. Rafał Wilk bardzo mocno podkreślił, jak ważna jest w życiu pasja.
- Mówią, że człowiek bez pasji to inwalida trzeciej grupy, i tak, mam trzecią grupę, ale mam pasję. W sekundę sport zabrał mi zdrowie, wszystko, co miałem, nadzieję na lepsze jutro, perspektywy na lepsze życie. Moje życie było idealne przed wypadkiem: rower, żużel, narty, życie w 100% związane ze sportem. Dziś mówię, że słyszałem o granicach, ale ich nie widziałem - podkreśla paraolimpijczyk.

Rafał Wilk w 2012 roku podczas XIV letnich igrzysk paraolimpijskich w Londynie zdobył dwa złote medale w kolarstwie szosowym w kategorii H3 (tzw. handbike), zaś w Rio de Janeiro podczas XV letnich igrzysk paraolimpijskich (był chorążym polskiej reprezentacji podczas ceremonii otwarcia) zdobył dwa medale kolarstwie szosowym w kategorii H4 (handbike): złoty w jeździe na czas oraz srebrny w wyścigu ze startu wspólnego. Słuchanie „Mazurka Dąbrowskiego” na podium olimpijskim to dla Rafała Wilka ukoronowanie trudu, wysiłku i pracy, pewnego rodzaju nagroda.
Zapytany przez wicestarostę gdzie leży jego Everest odpowiedział „cały czas go zdobywam”. Każdego roku stawia sobie cele na kolejny sezon, nie poddaje się, ciężko pracuje i walczy.

Po rozmowie przyszedł czas na serię pytań od publiczności. W spotkaniu uczestniczyli uczniowie OSW w Wyszkowie, Zespołu Szkół Specjalnych w Brańszczyku, DPS-ów w Brańszczyku i Niegowie, SP nr 5 w Wyszkowie, I LO w Wyszkowie, CEZiU „Kopernik”, ZS nr 1 w Wyszkowie, uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej, przedstawiciele klubów sportowych, organizacji pozarządowych oraz zaproszeni goście. Polski Komitet Paraolimpijski reprezentowała również Marzenna Zawadzka, dyrektor Biura Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.

Na zakończenie w ramach podziękowania Rafał Wilk otrzymał podarunki, spośród których na szczególną uwagę zasługuje przygotowany przez społeczność Ośrodka Szkolno-Wychowawczego wizerunek wilka wykonany z wełny czesankowej. Polski Komitet Paraolimpijski przekazał też upominki dla wszystkich obecnych na spotkaniu.

Sport jest jeden – mówi Rafał Wilk, który jest także wykładowcą Uniwersytetu Rzeszowskiego, obronił doktorat, z potrzeby serca powołał Fundację Rafała Wilka pomagającą osobom z niepełnosprawnościami w powrocie do sprawności i do życia. Ambitny, zdeterminowany, waleczny, ale równie pogodny i skromny. Szczęśliwy tata i dziadek, uwielbia pierogi swojej mamy.
Źródło: Starostwo Powiatowe w Wyszkowie
























Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta