Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Sykstusa



Nie będzie obiecanych pieniędzy
Dyrektor szpitala skierowała do pielęgniarek pismo, w którym uchyla się od skutków prawnych podpisanego porozumienia postrajkowego

(Zam: 17.09.2015 r., godz. 00.00)
Foto
.

Zarząd Związku Zawodowego Pielęgniarek Anestezjologicznych dał dyrekcji placówki czas do 16 września na wypłatę 700 zł podwyżki, która miała obowiązywać od sierpnia.
Cecylia Domżała powołując się na zapisy kodeksu cywilnego napisała m.in.: „oświadczam, że uchylam się od skutków prawnych oświadczenia woli z dnia 20 czerwca 2015 r. Porozumienie postrajkowe złożonego pod wpływem błędu w części objętej § 5 ust. 1 pkt 3, w którym zobowiązałam się do podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarek zatrudnionych w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wyszkowie o kwotę 700 zł miesięcznie.”.
Na sumę 700 zł, zgodnie z porozumieniem postrajkowym, miało się składać 300 zł przekazane przez wyszkowski szpital i 400 zł zapewnione przez Ministerstwo Zdrowia. Jak jednak twierdzi C. Domżała, resort do tej pory nie przygotował rozwiązań prawnych pozwalających na przekazanie pracownicom 400 zł. Dyrekcja szpitala zapewnia jednak, że jest gotowa na wypłatę 300 zł i porozumienie dotyczące tej części zadeklarowanej kwoty uważa za wiążące. C. Domżała podkreśla w swoim piśmie „Istotność błędu, z wyniku którego złożyłam oświadczenie woli, od skutków którego się teraz uchylam polega na tym, że zapewnienia o otrzymaniu środków finansowych dzięki rozwiązaniom prawnym pochodziły od podpisanego pod porozumieniem Ministra Zdrowia – prof. dra hab. n .med. Mariana Zembali, który brał bezpośredni i osobisty udział w negocjacjach prowadzonych ze Związkiem Zawodowym Pielęgniarek Anestezjologicznych w Wyszkowie. Do dnia dzisiejszego nie weszły w życie zapowiadane przez Ministra Zdrowia rozwiązania prawne, które miały zapewnić dodatkowe środki finansowe na podwyżki dla pielęgniarek, ani nie zostały przekazane Samodzielnemu Publicznemu Zespołowi Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wyszkowie żadne środki finansowe, które umożliwiłyby sfinansowanie podwyżki w wysokości wskazanej w § 5 ust. 1 pkt 3 Porozumienia postrajkowego. Równocześnie pragnę zauważyć, że podwyższenie wynagrodzenia miesięcznego pielęgniarek o kwotę 300 złotych, którą miał zapewnić Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wyszkowie, jest nadal aktualne i realizowane.
W związku z powyższym podkreślam, że zapisy § 5 ust. 1 pkt 3 Porozumienia postrajkowego nie odzwierciedlają faktycznej woli stron. Błąd co do tej okoliczności został wywołany przez Ministra Zdrowia, który nie tylko podczas negocjacji, lecz także w wypowiedziach publicznych zapowiadał szybkie wprowadzenie regulacji prawnych, które umożliwią pozyskanie środków finansowych na podwyżki dla pielęgniarek. Gdyby nie osobiste i publiczne zapewnienia Ministra Zdrowia o szybkim wdrożeniu rozwiązań prawnych finansujących 400 zł miesięcznej podwyżki dla pielęgniarek, nigdy bym takiego porozumienia nie podpisała, ponieważ przerasta ono możliwości finansowe Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wyszkowie.”.
Dyrektor szpitala powołała się też na argument braku swobody w podejmowaniu decyzji, gdyż, jak napisała „działałam pod presją prowadzonego strajku i pozostawiania przez pielęgniarki pacjentów naszej jednostki bez opieki poprzez odchodzenie od łóżek pacjenta, by brać udział w akcji strajkowej.”.
Pielęgniarki ze Związku Zawodowego Pielęgniarek Anestezjologicznych zapowiedziały, że do pisma dyrektor Domżały odniosą się w czwartek podczas konferencji prasowej.
J.P.

Komentarze

Dodane przez Czytelnik, w dniu 17.09.2015 r., godz. 00.38
Chwała Domżałowej choć za to, że od swoich zobowiązań się jednak nie uchyla. Co do presji pani dyrektor, spowodowanej odejściem pielęgniarek od pacjentów, to wydaje mi się, że nie było sytuacji kiedy pacjenci pozostawieni byli sami sobie podczas akcji protestacyjnych.
Dodane przez fila, w dniu 17.09.2015 r., godz. 09.24
Pani dyrektor od wszystkiego się uchyla i wymyśla coraz to nowe art.prawne które to by były na jej korzyść. Wstyd że ucieka od odpowiedzialności prawnej wynikającej z woli porozumienia i gra na zwłokę. Wstyd że nie szanuje pielęgniarek pielęgniarka. Polityka już całkowicie jej umysł zatruła i czuje się bezkarna . Ale coraz częsciej popełnia błędy i żeby w pewnym momencie nie musiała za nie sama płacić. Na kazdej sesji podkreślała pani że bez personelu średniego personel wyższy będzie pracować i da sobie radę. Więc czemu odczuwa pani presję że pielęgniarki będą znów strajkować i odejdą od łóżek . One muszą strajkować bo z panią nie ma żadnych rozmów jak pani nawet ignoruje prawo za nic ma ludzi, wywiera presje na innych aby dojść do celu a jaki cel upokorzyć pielęgniarki pielęgniarki które pani sama kiedyś uczyła .
Dodane przez Fila, w dniu 17.09.2015 r., godz. 09.27
Dodam jeszcze że nie odczuwa pani presji gdyż zwolniła pani poprzednio ponad 35 pielęgniarek i nie zastanawiała sie pani że przesądza o losie kilku oddziałów. Jest pani jak Judasz.
Dodane przez roms, w dniu 17.09.2015 r., godz. 09.53
Gdy dyrekcja mówi, że nie da, to nie da: a gdy mówi, że da to mówi.
Dodane przez matka, w dniu 17.09.2015 r., godz. 10.15
Minister zdrowia na proteście pielęgniarek 10.09.2015r w Warszawie WYRAŹNIE powiedział " pomogliśmy w zwiększeniu kontraktu ". Chodziło o Wyszków. Gdzie są w takim razie te pieniądze ?
Dodane przez fila, w dniu 17.09.2015 r., godz. 11.25
Nie oficjalnie wiadomo że te pieniądze szpital otrzymał ale przydział może jest nie dla pielęgniarek, dla nich nie ma ale na nich można zarobić.
Dodane przez zzz, w dniu 17.09.2015 r., godz. 16.19
do roms: pięknie to ująłeś!
nie będzie obiecanych obietnic
Dodane przez ksywa, w dniu 18.09.2015 r., godz. 13.53
Zbaczan\m trochę z torów,ale wspólprację z tematem. nie będzie obiecanych oietnic.Chcę pośrednio porównać obietnice sładane przez DyrektorSzpitala oraz przez naszą radną p>Kazimierę Białek.jako jestem mieszkańcem wsi Lucy nów swoją opinię pokażę na osobie mojej radnej.Kazi Białek.Przed wyborami fo rad gmin w100%aktywna,zazwyczj udi\zielała się u księdza proboszcxa na ambonie,gdzie jest zakaz agitacji,Od Listopada 2014 roku ślad po naszej radnej zaginąl.Zastała radną \większość wyborcow wie za jaką przyczyną;/Rok prawie upłynąl a ona śpi.obiecała w tym roku festyn rodzinny i wyszło z tego zero znaczy nic.Jeśli się coś obioeca w kampani wyborczej powiino się dopilnować aby ta impreza stala się imprezą priorytetową..Moja radna osiadła już na laurach i nic nawet ciężki sprzęt jej nie ruszy.Ja jako mieszkaniec Lucynowa domagam się festynu rodzinnego.bo ptzez cały rok zbierałem 1groszówki i czekam bo chcę je włożyć do kapelusza na orkiestrę.Pani Kaziu główa do góry w tym roku kapelusz będzie zapełniony. bo oprócz mnie są innne osoby wesprzeć moje przedsięwzięcie.A jeśł w dalszym ciągu będzie brak pieniędzy na orkiestrę.to może pomogą koalicjanci w RADZIE GMINY.NP p.aBRAMCZYK ITP MY JAKO MIESZKAŃCY lUCYNOWA CZEKAMY NA FESTYN ZORGABIZOWANY PRZEZ SOŁTYS .p.kAZIMIERĘ BIAŁEK.zBIÓRKA DO KAPELUSZA BĘDZIE A JA MAM SWOJE 500 1 GROSZÓWEK.bĘDZIE WILK SYTY I OWCA STALA
do ksywy
Dodane przez abc, w dniu 18.09.2015 r., godz. 17.24
Słuszna racja. Masz u mnie wielki pozytyw,że poruszyleś ten problem.Nasza ciemnota wiemy jakim cudem dostala koryto radnej.Inni konkurenci jej o200% lepsi od niej.W dzisiejszych czasach za byle co ludzie zmieniają się jak chorągiewki.Jak nadmienileś wszyscy.którzy chcą wiedzieć dlaczego zostala radną już wiedzą.Kłamstwo ma krótkie nogi i tym razem wyszło szydlo z worka.Na wyborach sołtysa już po wyborach na radną.wypociła kilka słów a między innymi'wszystko dla was zrobiłam,wszystko dla was zrobię.Ponoć chwalila się,ze zrobiła drogę asfaltową,boisko szkolne itp.do archiwum warto zerknąć.Obiecała festyn w tym roku i podobnie jak my mieszkańcy Lucynowa pielęgniarki dostały to samo,czyli nic.Do zimy daleko.my czekamy.Kapelusz na orkiestrę postaramy się zapełnić.oby nie było narzekań.że nie zarobilam nic na tej imprezie.Ty masz tyle grosza ja dołożę swoją kupę groszowek.Pani Kaziu robi Pani festyn.bo wyborcy Pani tego nie wybaczą,zero obietnic wyborczych.Ma Pani radę sołecką i wraz z nią weż się kobito do roboty.Nie udawaj,że coś robisz.bo ludzie już pojęli dobrze o co chodzi i wiedzą,że nie tedy droga.
Dodane przez ola, w dniu 19.09.2015 r., godz. 15.49
pielęgniarki działają w sferze aksjologicznej, prawości, prawdomówności, solidarności, koleżeństwa, odpowiedzialności za słowo, wiary w bezstronność sądów, itp., itd. - natomiast minister, starosta, dyrektor szpitala w sferze "sowa i przyjaciele": kłamstwa, słowa rzucane na wiatr, wykorzystywanie kruczków prawnych, czcze obietnice, zastraszanie, groźby, szantaż emocjonalny itp., itd. - kto wygrywa? może trzeba, aby pielęgniarki, żeby nie być posądzane a priori o odejście od łóżek ( dyrekcja złożyła już zawiadomienie do prokuratury, że taki fakt może nastąpić, czyli karać za jeszcze nie zrobione!!! - godna uwagi zapobiegliwość ) niech przykłują sie do łóżek, tym samym nie opuszczą pacjenta, a strajkować będą - ludzie z miasta przyniosą, co trzeba, bo cały powiat im kibicuje i wspiera
do ola
Dodane przez obserwator, w dniu 19.09.2015 r., godz. 21.00
To ostre słowa.Widać że nie wiele wiesz, żle rozumiesz co czytałaś to nie wypada wypowiadać się w imieniu całej społecznośći.Ja znam inne odczucia ludzi i nie chcę by ktoś w ten sposób wypowiadał się w moim imieniu.
Dodane przez ja, w dniu 19.09.2015 r., godz. 23.55
dlaczego dyrektor ds lecznictwa w tym samym czasie pracuje jako dyrektor i lekarz w szpitalu czyżby na to poszły pieniądze przeznaczone na podwyżki? Ni piszę tu o innych lekarzach pracujących na dwóch etatach w tym samym szpitalu - może to ktoś wyjaśni.
Dodane przez matka, w dniu 20.09.2015 r., godz. 10.38
W porozumieniu strajkowym nie ma mowy o żadnych pieniądzach od ministra. Całość ma wypłacić szpital ponieważ to on jest płatnikiem pielęgniarek. Czy dyrektor ustnie umawiała się z ministrem? Któż to tak naprawdę wie. Nigdzie nie ma zapisu na ten temat. Tak samo była umowa ustna, że za strajk będzie płacone 50% stawki godzinowej. Dyrektor przystała na to. Jak przyszło co do czego powiedziała, że takiego zapisu nie ma w porozumieniu i nie będzie płacić. Więc czego oczekuje od ministra jak sama tak postępuje?
do matki
Dodane przez obserwator, w dniu 20.09.2015 r., godz. 16.55
Ta wypowiedż sugeruje że przytaczasz to co jest na korzyść pielęgniarek.A może nią jesteś,to nie dziwi że bazujesz na tym co mówią związkowczynie.Ja czytam informacje przekazywane i przez P.Domżała skoro mówi że400zł z 700zl miało być z podwyżek Ministra tak było ustalane to chyba nie kłamie ,mogą to potwirdzić inne osoby które były przy negocjacjach.No właśnie nie pamiętam jak ich nazywano ale był ktoś od wojewody.Jak było napisane w artykule dyrektorka 300zl daje ze szpitala o czym pielęgniarki nie mówią.To też błędna informacja bo mówią że nie daje 700zl .Może trzeba bez emocji rozwiązać sprawę.Jakieś podwyżki minister ma dać dla pielęgniarek.Dwa razy tych samych pieniędzy nie można dostać.Inni też czekają na lepsze czasy a zarabiają mniej jak pielęgniarki.Chyba najważniejsze że jest robota.
kicha
Dodane przez kolo, w dniu 20.09.2015 r., godz. 20.55
pielęgniarki same wykończą szpital razem z dyrektorką...
Dodane przez Do obserwatora, w dniu 21.09.2015 r., godz. 00.40
Rozbawiles mnie stwierdzeniem,ze jak mowi Domzalowa to chyba nie klamie. Ten cyrk jaki robi, to ponizanie godnosci pielegniarek i ich profesji,ten podzial w wynagrodzeniach gdzie dla siebie i innej grupy zawodowej oraz swoich poplecznikow peeselowcow ktorych wywindowala niewyobrazalnym duzym wynagrodzeniem, krzywdzac pozostalych pracownikow ktorym od lat nie dano podwyzek. Prawda jest taka,ze Domzalowa jest tylko marionetka,ktory wykonuje polecenia wyszkowskich niby bonzow PSLu.. Zastanawia utajenie w tym wszystkim osoby S. Jastrzebskiego,ktory powinien tu pojawic sie. Mysli ze ta cisza da mu szanse na wygrana na posla. Panie Jastrzebski krzywde jaka zrobiles porzadnym ludziom tego nikt w Wyszkowi ci nie zapomni. Oby do wyborow,wtedy zwolnia etaty ktore zajmowane przez niekompetentne osoby z przynaleznosci a ich miejsca wypelnia ludzie z wlasciwym przygotowaniem.
Dodane przez matka, w dniu 21.09.2015 r., godz. 05.23
Tak jestem pielęgniarką. I wiem jak brzmi porozumienie. Bazujemy TYLKO na porozumieniu strajkowym. Tam też był zapis, że pielęgniarki nie wyciągną rąk po wrześniowe podwyżki tzw. zembalowe. Te pieniądze nie będą przedmiotem naszego roszczenia. Zdaję sobie sprawę, że dwa razy tych samych pieniędzy nie można dostać. Chcemy tylko te zapisane w porozumieniu. Nic mniej i nic więcej. A te osoby, tzw gwaranci porozumienia, gdzie teraz są ? Skoro było tylu doradców wokół p. Domżały, czemu pozwolili jej to podpisać ? Pielęgniarek było kilka i siedziały naprzeciwko: ministra, jego rzecznika prasowego, p.Domżały, p.dyrektor ekonomicznej, starosty,mediatora i obserwatora tego spotkania z ramienia wojewody.Cały kwiat rządu i samorządu i p.dyrektor nie zdawała sobie sprawy co podpisuje ? Dodam jeszcze,że płatnikiem pielęgniarek jest DYREKCJA,a nie minister. A p.dyrektor może przekazuje te wygodniejsze dla siebie informacje. Czemu nie mówi,że umawiała się z pielęgniarkami, że za strajk zapłaci 50% stawki godzinowej? A póżnie wogóle nie zapłaciła, bo podparła się porozumieniem i brakiem w nim takiego zapisu. Czemu nie zgodziła się na podwyżki dla położnych, chociaż ustawa mówi i o nich. To była tylko i wyłącznie jej decyzja. TYch " czemu" jeszcze trochę jest.
W temacie wyszkowskiego szpitala
Dodane przez Anonim, w dniu 24.09.2015 r., godz. 08.36
należy wspomnieć dobrych pracowników, mam na myśli Ś. p. doktor p. Wandę Jaremczuk, bardzo dobry lekarz, życzliwy ludziom, pochodziła z Warszawy. Wieczny Odpoczynek.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta