Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Podwyżka była nieunikniona

(Zam: 21.01.2020 r., godz. 11.47)

Podobnie jak inne samorządy, gmina Brańszczyk nie uniknęła dużych podwyżek opłat za śmieci. Największy wzrost dotyczy najliczniejszych gospodarstw domowych. Jak zapowiedział wójt, po posesjach ma chodzić policja i sprawdzać, kto jeszcze nie wypełnił deklaracji umożliwiającej gminie naliczanie i pobór opłaty.



W 2019 r. gminie Brańszczyk skończyła się umowa z wykonawcą na odbiór śmieci. Ogłosiła więc przetarg, w którym jedna dotychczas świadcząca usługi firma (konsorcjum RDF i MPK z Ostrołęki) złożyła ofertę. Cena była znacznie wyższa w stosunku do dotychczas obowiązującej.
- Ceny wynikają głównie z tego, że zostały podniesione opłaty w instalacjach, do których wykonawcy dostarczają odpady – tłumaczył podczas sesji Rady Gminy kierownik referatu zamówień publicznych i gospodarki komunalnej Grzegorz Suchenek. - Były też inne czynniki, m.in. wyższe koszty pracy. Firma w swojej ofercie określiła cenę. Do tej pory była ona ryczałtowa, teraz będziemy płacić za faktycznie wywiezioną ilość opadów
Metoda naliczania opłat nie zmienia się – nadal będzie pobierana od gospodarstwa domowego w zależności od ilości mieszkańców. Od lutego cena wyniesie w gospodarstwach:
- jednoosobowych – 25 zł (wzrost o 39 proc.)
- dwuosobowych – 34 zł (wzrost o 55 proc.)
- trzy- i czteroosobowych – 57 zł (więcej o 90 proc.)
- co najmniej pięcioosobowych – 69 zł (wzrost o 97 proc.).
Gdy okaże się, że domownicy nie segregują śmieci, gmina naliczy podwójną stawkę.
- W liczniejszych gospodarstwach więcej osób pracuje i na pewno będą sobie lepiej w stanie poradzić z podwyżką. W niedługim czasie będziemy wprowadzali zniżkę na kompostowniki. Istnieje też możliwość wprowadzenia ulg w ramach Karty Dużej Rodziny – stwierdził Kamil Deptuła, podinspektor ds. gospodarki odpadami.
Mieszkańcy otrzymają od gminy zawiadomienie o nowej stawce. Niesegregujący do tej pory będą musieli na nowo wypełnić deklarację.
- Nie ma już możliwości niesegregowania odpadów. Firma będzie kontrolować fakt, czy ktoś stosuje się do tego wymogu, czy nie – zaznaczył Kamil Deptuła.
- Dwukrotność opłaty to kara za źle segregowane śmieci – zaznaczyła radna Jadwiga Stoszewska. – Do tej pory firma odbierała śmieci, nie było kontroli. Teraz będą one prowadzone. Trzeba zwołać spotkania na wsiach z mieszkańcami, by społeczeństwo nie miało wątpliwości, jak segregować. Słyszę pytania np. o worki. Każdy we własnym zakresie musi się w nie zaopatrzyć. Tych wątpliwości jest nadal wiele.
- Opieramy się na dotychczasowym regulaminie, zmieniamy tylko stawki. Zgodnie z ustawą do września tego roku musimy opracować nowy regulamin – poinformował wójt Wiesław Przybylski. – Istnieją trzy możliwe rozwiązania – można naliczać opłatę od gospodarstw domowych, od powierzchni gospodarstwa albo od zużycia wody. Z tego, co słyszałem od innych wójtów i burmistrzów, najsprawiedliwsze jest oparcie opłat o wielkość zużycia wody. Czasem ludzie wymeldowują mieszkańców, by płacić mniej, a zużycie wody pokazuje jednoznacznie, ile osób zamieszkuje gospodarstwo. W przyszłości być może taką metodę trzeba by zastosować.
- Może urząd pochyliłby się nad problemem osób, które w ogóle nie złożyły deklaracji. Osobiście znam takich, którzy nigdy ich nie wypełnili, a śmieci podstawiają do sąsiada, który rano wychodzi do pracy – zaznaczył sołtys Białegobłota-Kobyla Waldemar Pakieła. – Dlaczego inni mają płacić za tych, którzy oszukują?
- W naszej gminie jest ok. 2,4 tys. gospodarstw domowych, a umowy podpisało niecałe 2 tys. Będzie kontrola. Dom po domu będzie sprawdzane – oznajmił wójt. – W miastach robi to straż miejska, żądając pokazania umowy. Rozmawiałem z komendantem i ustaliłem, że u nas zrobi to policja. Kto umowy nie ma, dostanie ostrzeżenie, a jeśli nadal będzie się uchylał, dostanie mandat. Być może kiedy wszyscy będą płacić za śmieci, ceny spadną.
- Proszę dobitnie podkreślić, że od 1 stycznia nie ma możliwości oddawania śmieci niesegregowanych – zabrał głos Sławomir Gałązka. – Okres przejściowy był dotychczas, najwyższy czas wprowadzić segregację. Jeśli tego nie uczynimy, wszyscy jako społeczeństwo zapłacimy kary. Pilnujmy, zwracajmy uwagę sąsiadom. Żarty się skończyły.
Joanna Szydlik, sołtys Brańszczyka, pytała o rozwiązania dla działkowiczów.
- W nowym regulaminie będą ujęci i będą musieli płacić – zadeklarował wójt.
- Chciałbym wyrazić zaniepokojenie, że tak późno zajmujemy się tematem opłat. Miałem nadzieję, że nastąpi to po wakacjach – wtedy byśmy mogli się przygotować, tak by opłaty funkcjonowały od nowego roku – stwierdził Piotr Deptuła. – Mam więc prośbę, byśmy z tematem śmieci na 2021 r zajęli się wcześniej i pomyśleli nad kompleksowym rozwiązaniem – dodał. – Przykre są te podwyżki, choć wszyscy byli świadomi, że nastąpią. Mogły być wyższe, co pokazuje przykład innych gmin, ale uważam też, że mogłyby być niższe, gdybyśmy odpowiednio się do sprawy przyłożyli.
- Tematem zajęliśmy się z pracownikami już wiosną. Szukaliśmy rozwiązań, toczyliśmy rozmowy, zachęcaliśmy firmy do udziału w przetargu. Przetarg na odbiór śmieci był zakończony na początku grudnia, opóźnienia wynikają z winy firmy, która nie dostarczyła wszystkich dokumentów. Dlatego też podwyżka wchodzi w życie od lutego – tłumaczył Wiesław Przybylski. – Wzrost cen był nieunikniony, w naszym przypadku jeszcze nie jest tak duży. Mamy rok na to, by w temacie pracować. Będziemy się starać, by ceny spadły, ale wiadomo, że duży wpływ na nie ma postępowanie mieszkańców. Jeśli wszyscy będą ponosić koszty, może opłaty ulegną zmniejszeniu. Nie wiadomo jednak, jak sytuacja się potoczy, wiele zależy od rządu, regulacji prawnych, problem jest ogólnopolski.
J.P.

Komentarze

Milicjaaaaaa
Dodane przez Wiesław, w dniu 21.01.2020 r., godz. 12.18
Metody przyjęte przez włodarza gminy rodem z PRL. W kampami wyborczej obiecywał dialog szerokie konsultacje. Nic o nas bez nas. A tu zamordyzm obyczajowy, podatkowy, fiskalny, polityczny. Cisza, a później, kontrole i mandaty. A kiedy Pan wójt zamierza wyprostować sprawę niekompetencji przy określaniu zasad i naliczaniu opłaty śmieciowej w 2019 r. Miał Pan okazać w jaki sposób skutecznie zawiadomił mieszkańców. Cisza - bo Pan nie zawiadomił, a to skutkuje sankcjami wobec Pana i urzędu. Poczekamy jeszcze troszkę.
wójt (niestety) nie ma pojęcia o czym mówi
Dodane przez Jan, w dniu 21.01.2020 r., godz. 16.46
Cytat z Wójta "W naszej gminie jest ok. 2,4 tys. gospodarstw domowych, a umowy podpisało niecałe 2 tys. Będzie kontrola. Dom po domu będzie sprawdzane – oznajmił wójt. – W miastach robi to straż miejska, żądając pokazania umowy. Rozmawiałem z komendantem i ustaliłem, że u nas zrobi to policja. Kto umowy nie ma, dostanie ostrzeżenie, a jeśli nadal będzie się uchylał, dostanie mandat. Być może kiedy wszyscy będą płacić za śmieci, ceny spadną." Rzeczywistość: mieszkańcy nie mają żadnych umów z gminą na odbiór odpadów. Jeżeli ktoś nie złoży deklaracji, to wówczas wójt wydaje takiej osobie decyzję określającą wysokość opłaty jaką mieszkaniec powinien uiszczać. Policja nie ma z tym nic wspólnego. I na pewno nie będzie chodzić po domach. Obłęd. Cytat z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach: art. 6o ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach 1. W razie niezłożenia deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi albo uzasadnionych wątpliwości co do danych zawartych w deklaracji wójt, burmistrz lub prezydent miasta określa, w drodze decyzji, wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, biorąc pod uwagę dostępne dane właściwe dla wybranej przez radę gminy metody, a w przypadku ich braku - uzasadnione szacunki, w tym w przypadku nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, średnią ilość odpadów komunalnych powstających na nieruchomościach o podobnym charakterze. 2. Opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi w wysokości określonej w decyzji, o której mowa w ust. 1, obowiązuje do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym następuje zmiana danych niezbędnych do określenia wysokości tej opłaty. 3. Po doręczeniu decyzji, o której mowa w ust. 1, złożenie deklaracji nie jest dopuszczalne, jeżeli nie następuje zmiana danych niezbędnych do określenia wysokości tej opłaty, w tym stawki opłaty. 4. Właściciel nieruchomości wobec którego została wydana decyzja, o której mowa w ust. 1, w przypadku zmiany danych jest obowiązany do złożenia deklaracji, dotyczy to również przypadku zmiany stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Tyle komentarza do Pana Profesora i jego rozeznania. Radni też nie rozumieją zasad, na których pracują. Może pracownik w urzędzie, który się tym zajmuje rozumie. Mam nadzieję.
bez tytułu
Dodane przez wójt, w dniu 24.01.2020 r., godz. 00.14
bez kompetencji
Dodane przez Anonim, w dniu 24.01.2020 r., godz. 10.50
Ile lat obowiązuje obowiązek posiadania umów na odbiór śmieci? Ci co nie podpisali śmieją się z idiotów, którzy podpisali i tyle lat płacą ile tylko urzedasom się podoba. Co rok to drożej. Płacz i płać.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta