Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 16 kwietnia 2024 r., imieniny Erwina, Julii



Możliwe ograniczenie prędkości na krajówce

(Zam: 27.08.2019 r., godz. 15.25)

O bezpieczeństwie m.in. na drodze krajowej nr 62, gdzie dochodziło do wypadków śmiertelnych, rozmawiali uczestnicy debaty, którą zorganizowała wyszkowska policja.



  • fot. Justyna Pochmara
Spotkanie odbyło się 17 czerwca w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej. Nie było dużej frekwencji, niemniej mieszkańcy, którzy na nie przyszli, skorzystali z okazji, by poruszyć kilka istotnych spraw.
O opinię policji na temat progów spowalniających w rejonach szkół pytał naczelnik wydziału edukacji i spraw społecznych Urzędu Miejskiego Sławomir Cieślak. Według niego, rodzice dzieci często twierdzą, że progi utrudniają poruszanie się po drodze i nie są potrzebne.
- Fizyczna przeszkoda to jedyny sposób na wymuszenie spowolnienia prędkości i dużo skuteczniejszy niż inne rozwiązania – podkreślił naczelnik wydziału ruchu drogowego wyszkowskiej komendy asp. szt. Zenon Osowiecki.
- Nie ma idealnych rozwiązań, gdyby tylko rodzicom pozwolić, wjeżdżaliby na klatkę schodową szkoły i tam zostawiali dzieci. „Śpiący policjant” wykorzystywany jest powszechnie i spełnia swoją rolę tam, gdzie ruch musi być spowolniony, szczególnie przy szkołach – zaznaczył komendant wyszkowskiej policji insp. Michał Toporkiewicz. – Nie mieliśmy wypadków przy szkołach, ale to także zasługa zastosowania spowalniaczy.
Odniósł się też do innego tematu, o którym wspomniał Sławomir Cieślak – umiejętności rowerzystów korzystania z dróg.
- Musimy realizować edukację na temat poruszania się po ścieżkach rowerowych i jezdni. Kierujący rowerami nie do końca rozumieją znaki drogowe – stwierdził komendant wyszkowskiej policji. – Jako policja wspieramy uczestnictwo uczniów w egzaminie na kartę rowerową. Inne działania także będziemy prowadzili, by rowerzyści wiedzieli o swoich obowiązkach. Będziemy edukowali społeczeństwo.
- Powinniśmy dokonać przeglądu ścieżek rowerowych i chodników – podkreślił przewodniczący Rady Powiatu Waldemar Sobczak, który zauważył, że dla niechronionych uczestników ruchu drogowego w niektórych miejscach nie ma wyznaczonych znaków poziomych – przejazdów dla rowerzystów, czy przejść dla pieszych.

Wniosek o odcinkowy pomiar prędkości
Ważny temat poruszył sołtys Kamieńczyka Adam Bodzan. Wspomniał o wypadkach drogowych, do których dochodzi na drodze krajowej nr 62 na odcinku od zjazdu do Skuszewa do zjazdu do Kamieńczyka.
- Jakie działania Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce podjąć, by zminimalizować wypadki na tej drodze? Jak zamierza zmotywować kierowców do ostrożniejszej jazdy? Czy możemy poznać przybliżone terminy działań? Kiedy dochodzi do wypadków tylko słyszymy o jakiś planach. Widzimy, że zostały wycięte drzewa, co poprawiło widoczność na drodze, ale nie minimalizuje to skutków zdarzeń – sołtys zabrał głos.
Reprezentujący rejon drogowy Ostrów Mazowiecka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Antoni Dziekoński poinformował, że odbyło się spotkanie w Starostwie dotyczące bezpieczeństwa na krajówce.
- Jako najniższy pion GDDKiA zawnioskowaliśmy do oddziału GDDKiA, by na tym odcinku drogi na łukach zamontować bariery energochłonne – zaznaczył. – Chcemy wprowadzić ograniczenie prędkości z zakazem wyprzedzania. Pewnie da to nie za wiele, ale najistotniejszym czynnikiem byłoby wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości. GDDKiA nie jest władna do takich działań, tylko Inspekcja Transportu Drogowego, z którą w tej sprawie trzeba by nawiązać kontakt.
Antoni Dziekoński nie był w stanie podać terminów wykonania przez GDDKiA zaproponowanych rozwiązań.
- Jako zarządca drogi planujemy zacząć od poszerzenia drogi na łukach, wykonania i utwardzenia ich z kostki brukowej – podkreślił.
- Odcinkowy pomiar prędkości to kompetencja Inspekcji Transportu Drogowego, możemy tylko wnioskować do niej. Pismo z tą propozycją wystosowaliśmy – podkreślił insp. Michał Toporkiewicz.

Budujemy tam, gdzie da się pozyskać grunt
Radny Bogdan Osik w imieniu nieobecnej radnej z klubu Masz Wybór Moniki Bieżuńskiej pytał o bezpieczeństwo przy ul. Leśnej, gdzie chodnik kończy się niemal na granicy Leszczydołu.
- Jeśli się kończy ścieżka rowerowa, to jadący rowerem powinien poruszać się na ogólnych zasadach ruchu drogowego włączając się do ruchu. W zakresie poruszania się po drodze z edukacją dorosłych jest problem. Młodzież możemy uczyć, bo m.in. są kursy na kartę rowerową organizowane w szkołach. Za kilka lat, jako dorośli, będą prezentowali dobry przykład. Do osób już dorosłych najczęściej skutecznie dociera się przy pomocy mandatu – oznajmił komendant.
Burmistrz zwrócił uwagę, że gmina co roku buduje chodniki i ścieżki rowerowe, a także prowadzi rozmowy w zakresie takich inwestycji z innymi zarządcami – Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz Mazowieckim Zarządem Dróg Wojewódzkich.
- Chodnik przy ul. Leśnej jest jedynym z tych pozostających do wybudowania. Mieszkańcy uznali jednak, że ważniejszy jest ten biegnący przez wieś i dlatego powstał w pierwszej kolejności. Budowę chodnika przy Leśnej przyspieszyłaby zgoda mieszkańców na wykupy gruntów. Pani radna mogłaby się wykazać przekonując mieszkańców do sprzedaży. Radni mówią bowiem „budujmy tam, gdzie da się pozyskać grunt” – stwierdził.
Dodał też, że gmina nie tylko buduje oświetlenie, ale też ma w planach wymianę istniejącego na ledowe, co także ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa.

Sprawa myjni na policji
Debata była okazją do zwrócenia uwagi na funkcjonowanie myjni w sąsiedztwie bloku przy ul. 11 Listopada 20. Radny Radosław Biernacki zwrócił uwagę na jej głośne funkcjonowanie nocą i wczesnym rankiem (wbrew uchwale Rady Miejskiej, która stanowi, że placówki handlu detalicznego, zakłady usługowe i gastronomiczne, poza nielicznymi wyjątkami, mogą funkcjonować w gminie Wyszków w godz. 6.00-22.00). Komendant podkreślił, że policja zajmuje się sprawą, ponieważ otrzymała pismo od mieszkańców.
O problemie zwisających nad drogą konarów w Kamieńczyku-Rafie i Loretto w imieniu jednego z mieszkańców mówił Bogdan Osik. Spadające podczas burz, silnych wiatrów fragmenty drzew mogą być niebezpieczne dla kierowców i innych użytkowników dróg.
- Czy zasadne byłoby skontrolowanie dróg pod kątem niebezpiecznych drzew nad drogami? – zastanawiał się radny.
- Mamy takie zgłoszenia – poinformował bryg. Sławomir Pietrzak z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. – Dokonujemy oceny, ale konary nie zawsze się, według nas, kwalifikują się do usunięcia. Nie możemy też za zarządców prowadzić działań pielęgnacyjnych drzew – zaznaczył.
Bogdan Osik po raz kolejny też zwrócił uwagę na osoby pijące alkohol w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 4, przychodni, sklepu „Sezam”. Komendant zadeklarował skierowanie w ten rejon miasta większej ilości patroli.
J.P.

  • fot. Justyna Pochmara

  • fot. Justyna Pochmara

  • fot. Justyna Pochmara

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta