Refleksje po rocznicy stanu wojennego
(Zam: 29.12.2018 r., godz. 12.22)Przyznam szczerze, że wolałbym już nie musieć pisać o czarnej nocy 13 XII 1981 roku, kiedy grupa przestępcza pod kierownictwem Wojciecha Jaruzelskiego wprowadziła stan wojenny.
Jego celem głównym było uratowanie władzy komunistycznej w Polsce. I to się, niestety, udało. Zbrodnicza działalność towarzyszy skierowana była przeciwko wolnościowym aspiracjom Polaków i doprowadziła do masowego terroru, internowania i więzienia tysięcy działaczy, tortur, a nawet skrytobójczych morderstw, a także wypchnięcia na emigrację setek tysięcy przeważnie młodych ludzi i ponownego wepchnięcia milionów Polaków w beznadziejną, sowiecką szarzyznę. Do dziś zbrodnie te nie zostały rozliczone, a powrót w Warszawie komunistycznego nazewnictwa ulic świadczy o tym, że komuna ma się, przynajmniej w naszej stolicy, nadal całkiem dobrze. Nie inaczej jest u nas w Wyszkowie, skoro przewodniczącą Rady Miejskiej została ponownie pani Elżbieta Piórkowska, próbująca nie tak dawno zachować w naszym mieście ulicę komunistki Hanki Sawickiej. Oczywiście pani Piórkowska jest jedynie cieniem naszego wspaniałego burmistrza, pana Grzegorza Nowosielskiego, ale nie sposób nie zauważać zależności między wyborem pani przewodniczącej rady a tym, że pan burmistrz stał ze świeczką przed sądami w lipcu 2017, przeciwstawiając się w ten sposób reformie sądownictwa. Nazwy ulic to oczywiście sprawy symboliczne, ale świadczą o pewnym klimacie przychylności do tamtych zbrodniczych czasów. Stan wojenny był niewątpliwie przygotowaniem do okrągłego stoliczka i do dziś żyjemy w jego cieniu. To bardzo smutne, że tak wielu solidarnościowców zdradziło idee pierwszej Solidarności i przeszło na stronę komunistów, chroniąc ich i tworząc wspólnie z nimi III RP. Dziś widać to ze szczególną ostrością, kiedy takie osoby jak Wałęsa, Frasyniuk, Boni, czy Róża Thun von Hohenstein, kiedyś związane z Solidarnością, czy niektórzy ludzie kultury np. pani Holland, Janda, czy też pan Olbrychski zachowują się niejednokrotnie gorzej niż byli komuniści, a przynajmniej nie lepiej.
Czy jednak nowa władza wyłoniona w 2015 roku robi wystarczająco dużo dla oczyszczenia naszego państwa z komunistycznych złogów? Bardzo w to wątpię. Oczywiście mamy dużo pozytywnych zmian. W mediach, strukturach i polityce państwa. Mówiąc najkrócej, media publiczne stały się bardziej polskie, struktury państwa mniej przesycone współczesną targowicą, a polityka państwa polskiego bardziej niepodległościowa. To cieszy. Jednak, kiedy rozważamy sprawy związane z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego to trzeba jasno powiedzieć, że nadal komunistyczni zbrodniarze, odpowiedzialni za terror, więzienia i skrytobójcze mordy z tamtego czasu nie tylko pozostają bezkarni, ale niejednokrotnie opływają w dostatki. Pewną pozytywną jaskółką w tej sprawie jest wyrok z lutego tego roku 2 lat pozbawienia wolności dla towarzyszy generałów, a jednocześnie SBków – Władysława C. i Józefa S. za zbrodnie komunistyczne popełnione w latach 1982/83. Obawiam się jednak, kasta sędziowska już szykuje kontratak i sąd wyższej instancji uniewinni zbrodniarzy. Właśnie w rocznicę ponurej, grudniowej nocy w najświeższym „Magazynie Śledczym Anity Gargas” w TVP 1 ukazał się ciekawy materiał na temat porwań, tortur i skrytobójczych mordów dokonywanych przez SB po wprowadzeniu stanu wojennego. Pokazuje on jedynie kilka przypadków, choć były ich setki. Również w Wyszkowie. „Wyszkowiak” z grudnia 2014 roku opisywał przykład wyszkowianina, Wojciecha Fijałkowskiego, który w wieku 17 lat zaangażował się w podziemną Solidarność. W roku 1982 został aresztowany i ponad miesiąc siedział w areszcie, na terenie słynnego mokotowskiego więzienia na Rakowieckiej. Najgorsze zaczęło się jednak na wyszkowskiej komendzie po opuszczeniu więzienia. Był wielokrotnie wzywany na komendę, maltretowany psychicznie, straszono go śmiercią, przystawiano pistolet do głowy. Kim są, gdzie są i co robią dziś ci oprawcy? Czy ponieśli zasłużoną karę? To oczywiście pytania retoryczne. Żadnej kary nie ponieśli. Jednak i dziś sprawiedliwość może zatriumfować. Chodzi mi oczywiście o wszystkich komunistycznych zbrodniarzy, dopuszczających się takich czynów, jak oprawcy Wojtka Fijałkowskiego. Czy jednak się tak stanie? Czy i w tym obszarze państwo przestanie być „teoretyczne”, jak było podczas rządów nieszczęsnej koalicji PO-PSL? Osobiście myślę, że jest to możliwe, ale czy to się dokona? Czy oprawcy Wojtka Fijałkowskiego i setek innych osób nie akceptujących reżimu Jaruzelskiego, Kiszczaka i Urbana, prześladowanych, a nawet zamordowanych przez SB poniosą kiedyś sprawiedliwą karę? To się okaże w najbliższej przyszłości i będzie jednym z najtrudniejszych testów dla „dobrej zmiany”. A może, zaczynając od małych kroczków wyszkowskie władze gminne lub powiatowe zainteresują się wreszcie sprawą lokalnego bohatera Wojtka Fijałkowskiego, jego przeszłością i dzisiejszym losem? Panie i panowie, do czynu. Wszak „dobra zmiana” współrządzi, zarówno w gminie, jak i w powiecie. A i pan burmistrz, czy przewodnicząca Rady Miejskiej lub wicestarosta obraziliby się, gdyby ktoś powiedział, że nie są patriotami.
Marek Głowacki
Czy jednak nowa władza wyłoniona w 2015 roku robi wystarczająco dużo dla oczyszczenia naszego państwa z komunistycznych złogów? Bardzo w to wątpię. Oczywiście mamy dużo pozytywnych zmian. W mediach, strukturach i polityce państwa. Mówiąc najkrócej, media publiczne stały się bardziej polskie, struktury państwa mniej przesycone współczesną targowicą, a polityka państwa polskiego bardziej niepodległościowa. To cieszy. Jednak, kiedy rozważamy sprawy związane z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego to trzeba jasno powiedzieć, że nadal komunistyczni zbrodniarze, odpowiedzialni za terror, więzienia i skrytobójcze mordy z tamtego czasu nie tylko pozostają bezkarni, ale niejednokrotnie opływają w dostatki. Pewną pozytywną jaskółką w tej sprawie jest wyrok z lutego tego roku 2 lat pozbawienia wolności dla towarzyszy generałów, a jednocześnie SBków – Władysława C. i Józefa S. za zbrodnie komunistyczne popełnione w latach 1982/83. Obawiam się jednak, kasta sędziowska już szykuje kontratak i sąd wyższej instancji uniewinni zbrodniarzy. Właśnie w rocznicę ponurej, grudniowej nocy w najświeższym „Magazynie Śledczym Anity Gargas” w TVP 1 ukazał się ciekawy materiał na temat porwań, tortur i skrytobójczych mordów dokonywanych przez SB po wprowadzeniu stanu wojennego. Pokazuje on jedynie kilka przypadków, choć były ich setki. Również w Wyszkowie. „Wyszkowiak” z grudnia 2014 roku opisywał przykład wyszkowianina, Wojciecha Fijałkowskiego, który w wieku 17 lat zaangażował się w podziemną Solidarność. W roku 1982 został aresztowany i ponad miesiąc siedział w areszcie, na terenie słynnego mokotowskiego więzienia na Rakowieckiej. Najgorsze zaczęło się jednak na wyszkowskiej komendzie po opuszczeniu więzienia. Był wielokrotnie wzywany na komendę, maltretowany psychicznie, straszono go śmiercią, przystawiano pistolet do głowy. Kim są, gdzie są i co robią dziś ci oprawcy? Czy ponieśli zasłużoną karę? To oczywiście pytania retoryczne. Żadnej kary nie ponieśli. Jednak i dziś sprawiedliwość może zatriumfować. Chodzi mi oczywiście o wszystkich komunistycznych zbrodniarzy, dopuszczających się takich czynów, jak oprawcy Wojtka Fijałkowskiego. Czy jednak się tak stanie? Czy i w tym obszarze państwo przestanie być „teoretyczne”, jak było podczas rządów nieszczęsnej koalicji PO-PSL? Osobiście myślę, że jest to możliwe, ale czy to się dokona? Czy oprawcy Wojtka Fijałkowskiego i setek innych osób nie akceptujących reżimu Jaruzelskiego, Kiszczaka i Urbana, prześladowanych, a nawet zamordowanych przez SB poniosą kiedyś sprawiedliwą karę? To się okaże w najbliższej przyszłości i będzie jednym z najtrudniejszych testów dla „dobrej zmiany”. A może, zaczynając od małych kroczków wyszkowskie władze gminne lub powiatowe zainteresują się wreszcie sprawą lokalnego bohatera Wojtka Fijałkowskiego, jego przeszłością i dzisiejszym losem? Panie i panowie, do czynu. Wszak „dobra zmiana” współrządzi, zarówno w gminie, jak i w powiecie. A i pan burmistrz, czy przewodnicząca Rady Miejskiej lub wicestarosta obraziliby się, gdyby ktoś powiedział, że nie są patriotami.
Marek Głowacki
Komentarze
Wszak „dobra zmiana” współrządzi, zarówno w gminie, jak i w powiecie
Dodane przez Anonim, w dniu 29.12.2018 r., godz. 20.23
od 1:45:50 " ...... Z tej kwoty nie wypłaciliśmy żadnego roszczenia. ............ W chwili obecnej, odkąd, mogę powiedzieć, odkąd ja jestem najpierw kierownikiem, naczelnikiem, to takich roszczeń nie wypłaciliśmy ani razu, nie mieliśmy wypłaty roszczenia. Jeśli chodzi o decyzje wydane czyli renty planistycznej czyli dochód dla Gminy Wyszków z tytułu przekształcenia terenów i uzyskania większej wartości do danej nieruchomości to mieliśmy 11 takich spraw, część jest w odwołaniu, część została wpłacona, część będzie skierowana do windykacji komorniczej. Łączna kwota dochodu, która powinna wpłynąć to jest 133192,05" " "Dziękujemy Pani Naczelnik" Radni wszyscy "za", za przyjęciem do informacji?, że do tych co nie mieli na adwokata, zapuka teraz komornik.? Panie Głowacki, nic się nie zmieniło i jeszcze długo nie zmieni. Sprawiedliwość to względne pojęcie, a 11 adresatów tych decyzji może coś na ten temat wiedzieć.
Dodane przez Anonim, w dniu 29.12.2018 r., godz. 20.23
od 1:45:50 " ...... Z tej kwoty nie wypłaciliśmy żadnego roszczenia. ............ W chwili obecnej, odkąd, mogę powiedzieć, odkąd ja jestem najpierw kierownikiem, naczelnikiem, to takich roszczeń nie wypłaciliśmy ani razu, nie mieliśmy wypłaty roszczenia. Jeśli chodzi o decyzje wydane czyli renty planistycznej czyli dochód dla Gminy Wyszków z tytułu przekształcenia terenów i uzyskania większej wartości do danej nieruchomości to mieliśmy 11 takich spraw, część jest w odwołaniu, część została wpłacona, część będzie skierowana do windykacji komorniczej. Łączna kwota dochodu, która powinna wpłynąć to jest 133192,05" " "Dziękujemy Pani Naczelnik" Radni wszyscy "za", za przyjęciem do informacji?, że do tych co nie mieli na adwokata, zapuka teraz komornik.? Panie Głowacki, nic się nie zmieniło i jeszcze długo nie zmieni. Sprawiedliwość to względne pojęcie, a 11 adresatów tych decyzji może coś na ten temat wiedzieć.
Dodane przez Raz sierpem..., w dniu 30.12.2018 r., godz. 14.49
Nie miejmy pretensji do M. Głowackiego. Może nie ma dobrego charakteru, może także nie jest dobry dla ludzi związanych z prawicą ale taka osoba jak Marek Głowacki, osoba asertywna i odważna robi różnicę na prawicy, zmienia mentalność postkomunistyczną . Bo jak zaczyna działać PiS, widzimy, podobnie działa jak wcześniej koalicja PO-PSL, nepotyzm, kolesiostwo, korupcja. Czy zamknęli kogoś z dawnego rządu, nie, tylko wrzucili do aresztu a do procesów jeszcze daleko. W Wyszkowie nowy naczelnik w starostwie, Markowski, bez żadnego konkursu, podobnie Wyszyńska w KRUS. Nie idą za przykładem Wójta w Zabrodziu, który zorganizował konkurs na sekretarza gminy i wygrała osoba apolityczna a podobno niekompetentni, z nadania politycznego w starostwie, sekretarz Ausfeld i naczelnik Pągowskiego Marszał, odpadli, bez żadnych szans. Dlatego panie Głowacki, odpocznij trochę i do roboty, bo pana radnych z MASZ WYBÓR, traktują niepoważnie, mieląc ich poprawki.Niech sprawdzą może nawet ich aktywność nie została zapisana w protokole z sesji. Może trochę siły społeczeństwa wykorzystać i pogonić tą postkomunę w Wyszkowie, wzmocnioną przez PiS. Nawet "ciepłej wody" w kranie nie ma bo misiewicz Nowosielskiego z PWiK, robił remonty sieci przed świętami. Głos Głowackiego z felietonów jest słyszalny jak profesor Pawłowicz, ministra Macierewicza czy ministra Ziobro i żeby to trwało, a za rok w wyborach, czy za pięć taka osoba pełna doświadczenia będzie wzmocnieniem zwycięskiej drużyny. Teraz tą odważną osobą w samorządzie jest Teresa Czajkowska i jej kibicuję z całego serca podobnie jak klubowi opozycyjnemu w radzie miejskiej.
Nie miejmy pretensji do M. Głowackiego. Może nie ma dobrego charakteru, może także nie jest dobry dla ludzi związanych z prawicą ale taka osoba jak Marek Głowacki, osoba asertywna i odważna robi różnicę na prawicy, zmienia mentalność postkomunistyczną . Bo jak zaczyna działać PiS, widzimy, podobnie działa jak wcześniej koalicja PO-PSL, nepotyzm, kolesiostwo, korupcja. Czy zamknęli kogoś z dawnego rządu, nie, tylko wrzucili do aresztu a do procesów jeszcze daleko. W Wyszkowie nowy naczelnik w starostwie, Markowski, bez żadnego konkursu, podobnie Wyszyńska w KRUS. Nie idą za przykładem Wójta w Zabrodziu, który zorganizował konkurs na sekretarza gminy i wygrała osoba apolityczna a podobno niekompetentni, z nadania politycznego w starostwie, sekretarz Ausfeld i naczelnik Pągowskiego Marszał, odpadli, bez żadnych szans. Dlatego panie Głowacki, odpocznij trochę i do roboty, bo pana radnych z MASZ WYBÓR, traktują niepoważnie, mieląc ich poprawki.Niech sprawdzą może nawet ich aktywność nie została zapisana w protokole z sesji. Może trochę siły społeczeństwa wykorzystać i pogonić tą postkomunę w Wyszkowie, wzmocnioną przez PiS. Nawet "ciepłej wody" w kranie nie ma bo misiewicz Nowosielskiego z PWiK, robił remonty sieci przed świętami. Głos Głowackiego z felietonów jest słyszalny jak profesor Pawłowicz, ministra Macierewicza czy ministra Ziobro i żeby to trwało, a za rok w wyborach, czy za pięć taka osoba pełna doświadczenia będzie wzmocnieniem zwycięskiej drużyny. Teraz tą odważną osobą w samorządzie jest Teresa Czajkowska i jej kibicuję z całego serca podobnie jak klubowi opozycyjnemu w radzie miejskiej.
dobry felieton.
Dodane przez Anonim, w dniu 01.01.2019 r., godz. 11.27
Głowacki, którego wskazywano jako tego, który jest winny temu, że nie doszło do zjednoczenia na wyszkowskiej prawicy, okazuje się tym, który widzi więcej niż pozostali i najlepiej zna przebiegłą naturę Sobczaka. Nie dziwi dziś fakt, że ludzie myślący samodzielnie nie wyobrażali sobie startu z list wyszkowskiego PiS. Czy to przypadek, ze na ostatniej sesji powiatu mikrofon w rękach Pana Pągowskiego podczas dyskusji "w sprawie rozpatrzenia skargi Marka M. na działalność Starosty" odmówił posłuszeństwa czy celowe działania? @14.49 w zakresie kumoterstwa i nepotyzmu PiS pogłębił tylko najgorsze standardy z okresu rządów PO-PSL". Trzymam kciuki za Marka Głowackiego i "Masz Wybór" , a na Nowy Rok życzymy Wam odwagi, determinacji i pozostańcie wierni swoim zasadom, a w zbliżającym się roku, niech zawsze w chwilach zwątpienia i bezsilności na panoszące się bezPRAWie i nieSPRAWIEDLIWOŚĆ w Wyszkowie towarzyszą Wam słowa Zbigniewa Herberta " Płynie się zawsze do źródeł, pod prąd. Z prądem płyną śmieci" .
Dodane przez Anonim, w dniu 01.01.2019 r., godz. 11.27
Głowacki, którego wskazywano jako tego, który jest winny temu, że nie doszło do zjednoczenia na wyszkowskiej prawicy, okazuje się tym, który widzi więcej niż pozostali i najlepiej zna przebiegłą naturę Sobczaka. Nie dziwi dziś fakt, że ludzie myślący samodzielnie nie wyobrażali sobie startu z list wyszkowskiego PiS. Czy to przypadek, ze na ostatniej sesji powiatu mikrofon w rękach Pana Pągowskiego podczas dyskusji "w sprawie rozpatrzenia skargi Marka M. na działalność Starosty" odmówił posłuszeństwa czy celowe działania? @14.49 w zakresie kumoterstwa i nepotyzmu PiS pogłębił tylko najgorsze standardy z okresu rządów PO-PSL". Trzymam kciuki za Marka Głowackiego i "Masz Wybór" , a na Nowy Rok życzymy Wam odwagi, determinacji i pozostańcie wierni swoim zasadom, a w zbliżającym się roku, niech zawsze w chwilach zwątpienia i bezsilności na panoszące się bezPRAWie i nieSPRAWIEDLIWOŚĆ w Wyszkowie towarzyszą Wam słowa Zbigniewa Herberta " Płynie się zawsze do źródeł, pod prąd. Z prądem płyną śmieci" .
Śmiechu warte
Dodane przez Realista, w dniu 02.01.2019 r., godz. 14.08
Propagandy "Masz Wybór" ciąg dalszy. Sami się klepiecie po łopatkach, jak obecnie PO z Grzesiem Dyndałą. Panowie, już wybory się skończyły, a Wy dalej przeżywacie swoją porażkę. Współczuję...
Dodane przez Realista, w dniu 02.01.2019 r., godz. 14.08
Propagandy "Masz Wybór" ciąg dalszy. Sami się klepiecie po łopatkach, jak obecnie PO z Grzesiem Dyndałą. Panowie, już wybory się skończyły, a Wy dalej przeżywacie swoją porażkę. Współczuję...
Młodzi lub energiczne osoby uciekają z Wyszkowa.
Dodane przez do realisty, w dniu 03.01.2019 r., godz. 10.05
He dobre, realisto. Radni z komitetu, na który głosowałem, Masz Wybór, nie mają problemów z znalezieniem się w nowej radzie miejskiej, są w opozycji, już pracują i są aktywni. Nie będą mieli, dużych szans, żeby coś przeforsować bo na przeciwko mają koalicję o postkomunistycznej mentalności i słabo przygotowaną, więc będą bez żadnej dyskusji przegłosowywani, ale ludzie docenią ich pracę, która na razie jest super. Ludzie Nowosielskiego i PiS przepisują bezmyślnie ustawy w uchwały nic od siebie nie dodając. Nawet na ostatniej sesji przegłosowali uchwałę z ustawy o przekształceniu użytkowania w własność aby odwalić pańszczyznę i coś ludziom dać. Radni Masz Wybór przedstawili poprawkę o dużej atrakcyjnej bonifikacie, która na podobnych zasadach jak ta w Warszawie. Przecież miasto Warszawa jak i koła radnych PiS czy PO mają swoich prawników, którzy uznali, że rozwiązanie jest potrzebne i nowoczesne. Taka duża bonifikata mogła pobudzić także spółdzielnię w Wyszkowie do działania ale niestety postkomuna Nowosielskiego i Sobczaka trzyma się dobrze naszym kosztem. Widziałem relacje wyżej o energooszczędnym oświetleniu, kandydaci Masz Wybór, na których głosuję, o oświetleniu z oprawami LED i geotermii mówili już 4 lata temu, obecna władza to przespała robiąc chodniczki, sadząc krzewy itd i będziemy ponosić tego konsekwencje, wysokich opłat za prąd. W strukturze budżetu nic się nie zmienia, więc nadal krzaczki zamiast np. dotacje do fotowoltaiki, udogodnień z programu dostępność + , dla osób niepełnosprawnych i starszych. Po moich radnych Masz Wybór wiem czego się spodziewać, proponowali inwestycje nad Bugiem i posprzątanie "burdelu", który zrobił w Wyszkowie Nowosielski i jego ekipa. Są w opozycji więc niech przygotowują propozycje i poprawki do durnych uchwał i patrzą władzy na ręce, koalicji ugrupowań Nowosielskiego i PiS, głównie do ich dziwnej pomocy deweloperom.
Dodane przez do realisty, w dniu 03.01.2019 r., godz. 10.05
He dobre, realisto. Radni z komitetu, na który głosowałem, Masz Wybór, nie mają problemów z znalezieniem się w nowej radzie miejskiej, są w opozycji, już pracują i są aktywni. Nie będą mieli, dużych szans, żeby coś przeforsować bo na przeciwko mają koalicję o postkomunistycznej mentalności i słabo przygotowaną, więc będą bez żadnej dyskusji przegłosowywani, ale ludzie docenią ich pracę, która na razie jest super. Ludzie Nowosielskiego i PiS przepisują bezmyślnie ustawy w uchwały nic od siebie nie dodając. Nawet na ostatniej sesji przegłosowali uchwałę z ustawy o przekształceniu użytkowania w własność aby odwalić pańszczyznę i coś ludziom dać. Radni Masz Wybór przedstawili poprawkę o dużej atrakcyjnej bonifikacie, która na podobnych zasadach jak ta w Warszawie. Przecież miasto Warszawa jak i koła radnych PiS czy PO mają swoich prawników, którzy uznali, że rozwiązanie jest potrzebne i nowoczesne. Taka duża bonifikata mogła pobudzić także spółdzielnię w Wyszkowie do działania ale niestety postkomuna Nowosielskiego i Sobczaka trzyma się dobrze naszym kosztem. Widziałem relacje wyżej o energooszczędnym oświetleniu, kandydaci Masz Wybór, na których głosuję, o oświetleniu z oprawami LED i geotermii mówili już 4 lata temu, obecna władza to przespała robiąc chodniczki, sadząc krzewy itd i będziemy ponosić tego konsekwencje, wysokich opłat za prąd. W strukturze budżetu nic się nie zmienia, więc nadal krzaczki zamiast np. dotacje do fotowoltaiki, udogodnień z programu dostępność + , dla osób niepełnosprawnych i starszych. Po moich radnych Masz Wybór wiem czego się spodziewać, proponowali inwestycje nad Bugiem i posprzątanie "burdelu", który zrobił w Wyszkowie Nowosielski i jego ekipa. Są w opozycji więc niech przygotowują propozycje i poprawki do durnych uchwał i patrzą władzy na ręce, koalicji ugrupowań Nowosielskiego i PiS, głównie do ich dziwnej pomocy deweloperom.
Dodane przez Rozliczyć komunę i ich przyjaciół, w dniu 03.01.2019 r., godz. 10.12
Panie Głowacki, ładuj pan akumulatory, Ojczyzna w potrzebie. Targowica jest z siebie dumna a i w kraju kasty robią sobie L4, żeby żyć beztrosko i na kredyt.
Panie Głowacki, ładuj pan akumulatory, Ojczyzna w potrzebie. Targowica jest z siebie dumna a i w kraju kasty robią sobie L4, żeby żyć beztrosko i na kredyt.
Dodane przez Anonim, w dniu 04.01.2019 r., godz. 11.40
do komentarz z 10,05 - jest nas więcej. co do deweloperki: news w swoim czasie. Po ukazaniu się oświadczeń majątkowych radnych i potwierdzeniu zatrudnienia pewnego pana i pewnej pani. Być może W Wyszkowie niedługo pojawi się nowy deweloper.
do komentarz z 10,05 - jest nas więcej. co do deweloperki: news w swoim czasie. Po ukazaniu się oświadczeń majątkowych radnych i potwierdzeniu zatrudnienia pewnego pana i pewnej pani. Być może W Wyszkowie niedługo pojawi się nowy deweloper.
Historia magistra vitae /Cicero
Dodane przez Josek, w dniu 04.01.2019 r., godz. 19.00
Wybór mieszkańców Wyszkowa - choć "głupi" - ale trzeba zaakceptować, chociaż decyzje podejmowane kolegialnie - w tym przypadku były stanowione w sposób przypadkowy i irracjonalny. "Zbiorowa mądrość" - czyli przeważająca wola wyszkowskiego elektoratu w materii stanowienia pozytywnych mechanizmów samorządności - po raz kolejny nie zdała egzaminu........................... Ale wróćmy do głównego tematu felietonu pana M.Głowackiego , czyli nierozliczonego stanu wojennego i jego następstw. Pamięć ludzka jest ulotna i dobrze, że są ludzie, którzy o tym bezprawiu przypominają. Obecne (niepolskie) media manipulując historią wpisują się w linię obrony komunistycznych aparatczyków, którzy wycierając sobie gąbę wyższą koniecznością i patriotyzmem wyprowadzili wojsko przeciw Narodowi Polskiemu - jednocześnie prosząc komunistów o "bratnią pomoc" w razie kłopotów. Czerwoni hultaje z Jaruzelskim na czele chcieli złamać naród zasłaniając się groźbą wejścia wojsk radzieckich do Polski. Towarzysze mówili, że socjalizmu będą bronić bardziej niż niepodległości i bronili, ale przed narodem. I po to był stan wojenny, aby obronić partyjno-aparatczykowski system. Najgorsze, że ci wszyscy zbrodniarze nie ponieśli żadnej odpowiedzialności, a ci którzy jeszcze żyją - mają się dobrze. Żyją w luksusach, a ludzie, którzy walczyli o wolność - nie mają z czego żyć...... Nawet teraz w tej sprawie nic sie nie dzieje. I chyba my zwykli ludzie - nic poza nagłaśnianiem tego - nie możemy zrobić. trzeba po prostu poczekać, aż ta komunistyczna chołota wymrze. Ale nawet, jak to nastąpi, to nasz kraj i tak na długo zostanie przesiąknięty tym "komunistycznym smrodem". Dobry przykład wyszkowskiej radnej podany przez felietonistę obrazuje tę patologię. Trzeba wielu lat, zeby zmieniła się ludzka mentalność, by odbudowała się prawdziwa elita. PS: I tu apeluję do takich ludzi, jak felietonista, aby zagospodarowali wyszkowskie srodowiska narodowo-patriotyczne, z którymi wyszkowskiemu PIS nie po drodze, bo to przyszłość Ojczyzny i Narodu Polskiego. Pozdrawiam.
Dodane przez Josek, w dniu 04.01.2019 r., godz. 19.00
Wybór mieszkańców Wyszkowa - choć "głupi" - ale trzeba zaakceptować, chociaż decyzje podejmowane kolegialnie - w tym przypadku były stanowione w sposób przypadkowy i irracjonalny. "Zbiorowa mądrość" - czyli przeważająca wola wyszkowskiego elektoratu w materii stanowienia pozytywnych mechanizmów samorządności - po raz kolejny nie zdała egzaminu........................... Ale wróćmy do głównego tematu felietonu pana M.Głowackiego , czyli nierozliczonego stanu wojennego i jego następstw. Pamięć ludzka jest ulotna i dobrze, że są ludzie, którzy o tym bezprawiu przypominają. Obecne (niepolskie) media manipulując historią wpisują się w linię obrony komunistycznych aparatczyków, którzy wycierając sobie gąbę wyższą koniecznością i patriotyzmem wyprowadzili wojsko przeciw Narodowi Polskiemu - jednocześnie prosząc komunistów o "bratnią pomoc" w razie kłopotów. Czerwoni hultaje z Jaruzelskim na czele chcieli złamać naród zasłaniając się groźbą wejścia wojsk radzieckich do Polski. Towarzysze mówili, że socjalizmu będą bronić bardziej niż niepodległości i bronili, ale przed narodem. I po to był stan wojenny, aby obronić partyjno-aparatczykowski system. Najgorsze, że ci wszyscy zbrodniarze nie ponieśli żadnej odpowiedzialności, a ci którzy jeszcze żyją - mają się dobrze. Żyją w luksusach, a ludzie, którzy walczyli o wolność - nie mają z czego żyć...... Nawet teraz w tej sprawie nic sie nie dzieje. I chyba my zwykli ludzie - nic poza nagłaśnianiem tego - nie możemy zrobić. trzeba po prostu poczekać, aż ta komunistyczna chołota wymrze. Ale nawet, jak to nastąpi, to nasz kraj i tak na długo zostanie przesiąknięty tym "komunistycznym smrodem". Dobry przykład wyszkowskiej radnej podany przez felietonistę obrazuje tę patologię. Trzeba wielu lat, zeby zmieniła się ludzka mentalność, by odbudowała się prawdziwa elita. PS: I tu apeluję do takich ludzi, jak felietonista, aby zagospodarowali wyszkowskie srodowiska narodowo-patriotyczne, z którymi wyszkowskiemu PIS nie po drodze, bo to przyszłość Ojczyzny i Narodu Polskiego. Pozdrawiam.
idą
Dodane przez Edi, w dniu 06.01.2019 r., godz. 09.36
Już zaczęliście odbudowywać elitę, że wymienię: Wyszyńska, Król, Bala, Czajkowska, Garbarczyk
Dodane przez Edi, w dniu 06.01.2019 r., godz. 09.36
Już zaczęliście odbudowywać elitę, że wymienię: Wyszyńska, Król, Bala, Czajkowska, Garbarczyk
Takatam analiza...
Dodane przez MM, w dniu 07.01.2019 r., godz. 09.38
"...wolałbym już nie musieć pisać...". Czyli "Nie chcem ale muszem...", że też czerpie Pan z Wałęsy?!... "Jego celem głównym było uratowanie władzy komunistycznej w Polsce." Deszcz pada słońce świeci dziękujemy za oświecanie Nas maluczkich a przeubogich... Jakimi ścieżkami błądzą Pańskie myśli, że mówi Pan o masowym terrorze, internowaniach, więzieniach torturach, skrytobójczych morderstwach i zestawia to z nazewnictwem ulic i i konkretnymi nazwiskami przewodniczącej Rady Miasta i Burmistrza... W protestach przed sądami nie chodziło reformę jako taką tylko o to, co robił (robił bo na szczęście cywilizowany świat trochę ostudził te zapędy) PIS nazywając to cynicznie reformą sądownictwa a w rzeczywistości niszcząc jego niezależność podporządkowaniem partii rządzącej. Tak też wątpię, że obecna władza robi wystarczająco dużo... ;-) "Oczywiście mamy dużo pozytywnych zmian." Co to znaczy? Tak, tak zgadza się to oczywiście nic nie znaczy to takie socjotechniczne pustosłowie ma mieć pozytywny wydźwięk ale nie znaczy nic. To jest konstrukcja często używana przez Felietonistę. Oczywiście znaczyłoby gdyby zostało rozwinięte i to bardziej konkretnie niż jak w felietonie dalszymi pustymi sloganami. Nie zrobił Pan tego zapewne z braku miejsca, ograniczeń wydawcy ale to po co takie puste wrzutki. A może nie ma tak naprawdę o czym pisać? A może nie ma żadnej nowej jakości albo boi się Pan, że ewentualne przykłady tej wspaniałości zostaną z łatwością podważone? Tak by było myślę w większości ewentualnych przypadków!!! Zaraz Pan napisze pewnie, że to nie na temat, zapyta czy stan wojenny nie jest na tyle ważny żeby o nim i jego spuściźnie pisać ale jednak dziwne bezmyślne wtręty Pan zrobił... A na końcu zabrakło tylko pytania "To jak, pomożecie?..."
Dodane przez MM, w dniu 07.01.2019 r., godz. 09.38
"...wolałbym już nie musieć pisać...". Czyli "Nie chcem ale muszem...", że też czerpie Pan z Wałęsy?!... "Jego celem głównym było uratowanie władzy komunistycznej w Polsce." Deszcz pada słońce świeci dziękujemy za oświecanie Nas maluczkich a przeubogich... Jakimi ścieżkami błądzą Pańskie myśli, że mówi Pan o masowym terrorze, internowaniach, więzieniach torturach, skrytobójczych morderstwach i zestawia to z nazewnictwem ulic i i konkretnymi nazwiskami przewodniczącej Rady Miasta i Burmistrza... W protestach przed sądami nie chodziło reformę jako taką tylko o to, co robił (robił bo na szczęście cywilizowany świat trochę ostudził te zapędy) PIS nazywając to cynicznie reformą sądownictwa a w rzeczywistości niszcząc jego niezależność podporządkowaniem partii rządzącej. Tak też wątpię, że obecna władza robi wystarczająco dużo... ;-) "Oczywiście mamy dużo pozytywnych zmian." Co to znaczy? Tak, tak zgadza się to oczywiście nic nie znaczy to takie socjotechniczne pustosłowie ma mieć pozytywny wydźwięk ale nie znaczy nic. To jest konstrukcja często używana przez Felietonistę. Oczywiście znaczyłoby gdyby zostało rozwinięte i to bardziej konkretnie niż jak w felietonie dalszymi pustymi sloganami. Nie zrobił Pan tego zapewne z braku miejsca, ograniczeń wydawcy ale to po co takie puste wrzutki. A może nie ma tak naprawdę o czym pisać? A może nie ma żadnej nowej jakości albo boi się Pan, że ewentualne przykłady tej wspaniałości zostaną z łatwością podważone? Tak by było myślę w większości ewentualnych przypadków!!! Zaraz Pan napisze pewnie, że to nie na temat, zapyta czy stan wojenny nie jest na tyle ważny żeby o nim i jego spuściźnie pisać ale jednak dziwne bezmyślne wtręty Pan zrobił... A na końcu zabrakło tylko pytania "To jak, pomożecie?..."
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 07.01.2019 r., godz. 18.33
Panie Josku, podczas spotkania z Krzysztofem Wyszkowskim w ubiegłym roku, w naszej bibliotece padły z jego ust mocne słowa – „komunizm się nie skończył”. I to jest niestety prawda. Choć oczywiście jest zupełnie nowej wersji, przepoczwarzył się w nową postać. Ta przemiana była możliwa dzięki ludziom, którzy zdradzili Solidarność – Wałęsa, Michnik, Kuroń, Geremek, Mazowiecki, Frasyniuk, Bujak, Janas …. itd.. Którzy wspólnie z komuną stworzyli III RP, doprowadzając do rozkradzenia majątku narodowego, paraliżując państwo polskie i naród oraz zapewniając jednocześnie komunistycznym zbrodniarzom bezkarność. Czy dziś uda nam się jakoś wyjść z tego stanu państwa „istniejącego jedynie teoretycznie” ? Uważam, że nadal jest to możliwe, choć jak widać po różnych zakrętach jest to bardzo trudne i niewątpliwie wielu rzeczy już się nie odrobi. Trzeba również powiedzieć, że choć komuszkom w warszawskim samorządzie udało się przeprowadzić rekomunizację ulic, to w wielu innych miejscach już nie. Np. w Wyszkowie, mimo walki towarzyszy (komunistów, kryptokomunistów oraz jedynego, wyszkowskiego KODziarza ) komunistyczne nazwy ulic zostały jednak zmienione na polskie. Mam nadzieję, że wcześniej czy później dojdzie do tego i w naszej stolicy. Oczywiście o wiele trudniejsze będzie rzeczywiste rozliczenie i degradacja komunistycznych oprawców, czy wyrzucenie zdrajców ( Bierutów, Nowotków itp.) z honorowej, polskiej nekropolii. Niewątpliwie działanie „dobrej zmiany” w tych sprawach jest zdecydowanie zbyt słabe i mało konsekwentne, ale też i opór przepoczwarzonej komuny potężny.
Panie Josku, podczas spotkania z Krzysztofem Wyszkowskim w ubiegłym roku, w naszej bibliotece padły z jego ust mocne słowa – „komunizm się nie skończył”. I to jest niestety prawda. Choć oczywiście jest zupełnie nowej wersji, przepoczwarzył się w nową postać. Ta przemiana była możliwa dzięki ludziom, którzy zdradzili Solidarność – Wałęsa, Michnik, Kuroń, Geremek, Mazowiecki, Frasyniuk, Bujak, Janas …. itd.. Którzy wspólnie z komuną stworzyli III RP, doprowadzając do rozkradzenia majątku narodowego, paraliżując państwo polskie i naród oraz zapewniając jednocześnie komunistycznym zbrodniarzom bezkarność. Czy dziś uda nam się jakoś wyjść z tego stanu państwa „istniejącego jedynie teoretycznie” ? Uważam, że nadal jest to możliwe, choć jak widać po różnych zakrętach jest to bardzo trudne i niewątpliwie wielu rzeczy już się nie odrobi. Trzeba również powiedzieć, że choć komuszkom w warszawskim samorządzie udało się przeprowadzić rekomunizację ulic, to w wielu innych miejscach już nie. Np. w Wyszkowie, mimo walki towarzyszy (komunistów, kryptokomunistów oraz jedynego, wyszkowskiego KODziarza ) komunistyczne nazwy ulic zostały jednak zmienione na polskie. Mam nadzieję, że wcześniej czy później dojdzie do tego i w naszej stolicy. Oczywiście o wiele trudniejsze będzie rzeczywiste rozliczenie i degradacja komunistycznych oprawców, czy wyrzucenie zdrajców ( Bierutów, Nowotków itp.) z honorowej, polskiej nekropolii. Niewątpliwie działanie „dobrej zmiany” w tych sprawach jest zdecydowanie zbyt słabe i mało konsekwentne, ale też i opór przepoczwarzonej komuny potężny.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 07.01.2019 r., godz. 18.47
Szanowny panie MM, Wałęsa nie był nigdy i nie jest dla mnie inspiracją w żadnej sprawie. A od czasu, kiedy w 1992 roku zorientowałem się, że to komunistyczny agent nie wspieram oczywiście żadnej inicjatywy z nim związanej. Nawiasem mówiąc od dawna jego publiczne wystąpienia są po prostu groteskowe, a fakt że totalitarna opozycja instrumentalnie wykorzystuje Bolka do swoich brudnych, antypolskich celów to jedynie świadectwo jej bezgranicznego cynizmu. Jeżeli chodzi o główną myśl felietonu to wydaje mi się, że jej pan nie zrozumiał. Ja po prostu nie akceptuję tego i nigdy nie zaakceptuję, że komunistycznym zbrodniarzom zapewniono w III RP bezkarność. Ba, Michnik z Geremkim osłaniali swoją piersią PZPRowski majątek, a sam Michnik udostępniał swoje łamy wielokrotnie w rocznicę 13 grudnia różnym komuchom określając Kiszczaka nawet zaszczytnym mianem „człowieka honoru”. Z lokalnych odniesień najważniejsze jest natomiast to, że na wyszkowskiej komendzie dochodziło również do zbrodniczych czynów. Komunistyczny terror, związany ze stanem wojennym przenosił się również do małych miejscowości podobnie jak późniejsza, po roku 1989, bezkarność komunistycznych oprawców. To, że układ postkomunistyczny jest fundamentem władzy naszego wspaniałego burmistrza od samego początku jego administrowania Wyszkowem, jest wątkiem w tym felietonie absolutnie pobocznym. Dlatego nie bardzo rozumiem, dlaczego na tym się pan koncentruje.
Szanowny panie MM, Wałęsa nie był nigdy i nie jest dla mnie inspiracją w żadnej sprawie. A od czasu, kiedy w 1992 roku zorientowałem się, że to komunistyczny agent nie wspieram oczywiście żadnej inicjatywy z nim związanej. Nawiasem mówiąc od dawna jego publiczne wystąpienia są po prostu groteskowe, a fakt że totalitarna opozycja instrumentalnie wykorzystuje Bolka do swoich brudnych, antypolskich celów to jedynie świadectwo jej bezgranicznego cynizmu. Jeżeli chodzi o główną myśl felietonu to wydaje mi się, że jej pan nie zrozumiał. Ja po prostu nie akceptuję tego i nigdy nie zaakceptuję, że komunistycznym zbrodniarzom zapewniono w III RP bezkarność. Ba, Michnik z Geremkim osłaniali swoją piersią PZPRowski majątek, a sam Michnik udostępniał swoje łamy wielokrotnie w rocznicę 13 grudnia różnym komuchom określając Kiszczaka nawet zaszczytnym mianem „człowieka honoru”. Z lokalnych odniesień najważniejsze jest natomiast to, że na wyszkowskiej komendzie dochodziło również do zbrodniczych czynów. Komunistyczny terror, związany ze stanem wojennym przenosił się również do małych miejscowości podobnie jak późniejsza, po roku 1989, bezkarność komunistycznych oprawców. To, że układ postkomunistyczny jest fundamentem władzy naszego wspaniałego burmistrza od samego początku jego administrowania Wyszkowem, jest wątkiem w tym felietonie absolutnie pobocznym. Dlatego nie bardzo rozumiem, dlaczego na tym się pan koncentruje.
Dodane przez Bolek, w dniu 07.01.2019 r., godz. 22.41
A co z "legendą" wyszkowskiej Solidarności z pis Tautrem? Dziś pod rękę z wyszkowską postkomuną się kompromituje i się cieszy.
A co z "legendą" wyszkowskiej Solidarności z pis Tautrem? Dziś pod rękę z wyszkowską postkomuną się kompromituje i się cieszy.
Dodane przez Anonim, w dniu 07.01.2019 r., godz. 22.44
Lecz się chory człowieku.
Lecz się chory człowieku.
Dodane przez patriota, w dniu 08.01.2019 r., godz. 07.52
popieram posty Marka Głowackiego w całej mierze choć co do osoby mam uczucia mieszane
popieram posty Marka Głowackiego w całej mierze choć co do osoby mam uczucia mieszane
Dodane przez Pomyłka, w dniu 08.01.2019 r., godz. 09.16
Prosimy kogoś z PiS o felieton na temat heroizmu Pana Marka Tautera w walce z komuną w Wyszkowie. Nazywanego Legendą wyszkowskiej Solidarności.
Prosimy kogoś z PiS o felieton na temat heroizmu Pana Marka Tautera w walce z komuną w Wyszkowie. Nazywanego Legendą wyszkowskiej Solidarności.
Patriota M
Dodane przez Alan44, w dniu 08.01.2019 r., godz. 11.05
Panie Głowacki zastanawiam się nad ,,jadem’’ ulewanym nad Wałęsa Frasyniukiem i innym skoro ma pan tyle wiedzy może coś napisze pan o swojej drodze w obaleniu komuny a może jak pana guru Jarosław tez pan spał do południa -stawiam ?.
Dodane przez Alan44, w dniu 08.01.2019 r., godz. 11.05
Panie Głowacki zastanawiam się nad ,,jadem’’ ulewanym nad Wałęsa Frasyniukiem i innym skoro ma pan tyle wiedzy może coś napisze pan o swojej drodze w obaleniu komuny a może jak pana guru Jarosław tez pan spał do południa -stawiam ?.
Dodane przez LT, w dniu 09.01.2019 r., godz. 09.43
Gdyby twoją córkę ciągle w ten sposób napastował podstarzały satrapa, to też byś siedział bez słowa z podkulonym ogonkiem. Wiem już to na pewno. Dlatego zastanów się nad sobą, może nie jest za późno.
Gdyby twoją córkę ciągle w ten sposób napastował podstarzały satrapa, to też byś siedział bez słowa z podkulonym ogonkiem. Wiem już to na pewno. Dlatego zastanów się nad sobą, może nie jest za późno.
Dodane przez MM, w dniu 09.01.2019 r., godz. 12.27
Kolejny raz po Pańskiej odpowiedzi mam wrażenie ze chyba trochę Pan nie ogarnia pewnych spraw. Właśnie cały pic polega na tym, że nie tylko ja i Pan ale chyba wszyscy którzy Pana znają albo tu zaglądają doskonale wiedzą jakie ma Pan zdanie na temat Wałęsy i to właśnie mnie rozśmieszyło kiedy przeczytałem Pański wstęp do felietonu. Zresztą i bez tego felietonista który pisze, że wolałby już nie pisać wywołuje mój uśmiech na twarzy bo to zwykła grafomania...
Kolejny raz po Pańskiej odpowiedzi mam wrażenie ze chyba trochę Pan nie ogarnia pewnych spraw. Właśnie cały pic polega na tym, że nie tylko ja i Pan ale chyba wszyscy którzy Pana znają albo tu zaglądają doskonale wiedzą jakie ma Pan zdanie na temat Wałęsy i to właśnie mnie rozśmieszyło kiedy przeczytałem Pański wstęp do felietonu. Zresztą i bez tego felietonista który pisze, że wolałby już nie pisać wywołuje mój uśmiech na twarzy bo to zwykła grafomania...
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl