Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 18 kwietnia 2024 r., imieniny Bogusława, Bogumiły



Paradoksy totalnej opozycji

(Zam: 30.08.2018 r., godz. 08.52)

Po powrocie z urlopu przeczytałem kilka tygodników i przestudiowałem informacje na kilku portalach internetowych. No cóż, rząd zjednoczonej prawicy spokojnie wykonuje swoje obowiązki, szybko reaguje na powstające problemy, komunikuje się z Polakami.

Osobiście uważam za bardzo ważne, że złodzieje, wypłukujący miliardy z finansów państwa (mafie reprywatyzacyjne, paliwowe i VAT-owskie) systematycznie zapełniają więzienia. Dzięki wielu zmianom w prawie, jak i wymianie ludzi na właściwych państwo, istniejące podczas 8-letniej koalicji PO- PSL jedynie teoretycznie, zaczyna istnieć w sposób rzeczywisty. Zaznaczam słowo „zaczyna”, ponieważ jest tu cały czas jeszcze bardzo dużo do zrobienia, zarówno w sferze ograniczenia złodziejstwa na potężną skalę, jak i w obszarze porządku publicznego i innych sferach organizacji państwa. Ze zdumieniem skonstatowałem natomiast, że totalna opozycja w najmniejszy nawet sposób nie wyciąga wniosków ze swoich dotychczasowych porażek i zamiast przedstawić realny program zmian i przygotowywać się do wyborów, kontynuuje samobójczą i szkodliwą dla Polski politykę eskalacji napięcia. Próbują zdobyć szturmem sejm. Policja ich słusznie zatrzymuje. Jakiś chłopaczyna, skacząc jak małpa krzyczy na spokojnie zachowujących się policjantów „ZOMO”, popycha ich i zachowuje się, jakby był naćpany. Kompletna groteska. Gdyby to było rzeczywiście ZOMO, to chłopaczyna leżałby na bruku po kilku sekundach skuty kajdankami, z wybitymi zębami, a później odsiedział ze dwa lata za czynną napaść na przedstawiciela władzy. Ale skoro pewien zblatowany z komunistami biznesmen z Wrocławia, robiący za lidera opozycji twierdzi, że mamy dziś stan wojenny, to nic dziwnego, że młodzi ludzie gubią się i nie rozumieją rzeczywistości. Jeszcze gorzej zachowuje się „kasta” sędziowska. Towarzysze tak się przyzwyczaili do tego, że niewiele robią, a wszystko mogą, że walczą o swoje przywileje łamiąc prawo. Sędziowie łamiący prawo? Przyzwyczailiśmy się już do sędziów złodziei supermarketowych, sędziów na telefon obiecujących rzekomemu szefowi kancelarii Tuska ustawienie procesu, mafii sędziowskiej sprytnie przelewającej pieniądze publiczne na konta swoich firm, także sędziowie usiłujący wbrew prawu odwołać nowe przepisy regulujące zasady funkcjonowania Sądu Najwyższego tak bardzo nie dziwią. Jest w tym wszystkim jednak znana już metoda. Lider największej partii opozycyjnej nazwał ją metodą „ulicy i zagranicy”. I gdy jakiś chłopaczyna próbuje sprowokować policję, to chodzi o to, żeby w świat poszło, że tu u nas biją demonstrantów. Tego typu próby trwają od dawna. Przypominam niejakiego Diduszkę, który został zabity podczas demonstracji w grudniu 2016 roku, po czym, gdy leżącemu na bruku kolesie porobili zdjęcia wstał, otrzepał spodnie i poszedł do domu. Szczęśliwie prowokacja została sfilmowana przez kamery monitoringu, Diduszko został rozpoznany i nic z tego nie wyszło. Mieliśmy również u nas w Wyszkowie testowanie metod, które zostały użyte później w całym kraju. Mam na myśli desant lewaczków, ściągniętych na otwarte spotkanie z panią poseł Krystyną Pawłowicz w marcu 2017 r. przez jedynego w Wyszkowie KODziarza, określanego na forach internetowych jako „seledynowa kamizeleczka”. Wyszkowską prowokację nadzorował albo co najmniej monitorował znany dziennikarz komunistycznej „Polityki”, który dyskretnie siedział sobie na spotkaniu pod okienkiem i nic się nie odzywał. Ale jak się okazuje, z analogicznymi próbami rozbijania otwartych spotkań z przedstawicielami rządu lub posłami zjednoczonej prawicy mieliśmy do czynienia w późniejszym czasie w całej Polsce, a te same dziwne figury, które wówczas przybyły do Wyszkowa pojawiają się na wielu ogólnopolskich zadymach, organizowanych przez totalną opozycję. Przypadek? Z pewnością nie. I jak to jest? Ludzie, którzy twierdzą, że walczą o rzekomo zagrożoną demokrację zakłócają spotkanie posła z Polakami, a takie spotkania są przecież istotą demokracji. Mamy kolejny paradoks. Totalna, a właściwie totalitarna opozycja to ludzie, którzy z naszego kraju próbowali zrobić eurokołchoz, a Polaków zamienić w postkomunistyczną, genderowo-liberalną, łatwo sterowalną miazgę. Dziś ich jedyny program to, jak to określiła pani Agnieszka Holland, żeby „było tak, jak było”, to znaczy, żeby wróciły rządy ośmiorniczkowych cwaniaczków otwarcie współpracujących z postkomunistycznym układem, a właściwie od dawna wspólnie tworzących zrakowaciały układ niszczący Polskę. Dążą do tego celu, nie przebierając w środkach. Powołują się na demokrację, a postępują niedemokratycznie. Powołują się na prawo, a jednocześnie je łamią i oświadczają, że mają do tego prawo. A nie mają.
Marek Głowacki

Komentarze

Dodane przez Marek Eychler, w dniu 30.08.2018 r., godz. 11.30
Cwaniaczki otwarcie współpracujące z postkomunistycznym układem, a właściwie od dawna wspólnie tworzące zrakowaciały układ niszczący Polskę toć to WY właśnie. Czy mam wymieniać was po nazwisku? Dodać należy jeszcze mafię katolickich klechów- pedofili ukrywanych od kilkudziesięciu lat przez ich zwierzchników od biskupów po samą górę, bezkarnie gwałcących dzieci i grabiących polski majątek narodowy. I ty masz czelność jeszcze pyskować na opozycję?
kwintesencja artykułu
Dodane przez jasio małolat, w dniu 30.08.2018 r., godz. 11.55
"Dążą do tego celu, nie przebierając w środkach. Powołują się na prawo, a jednocześnie je łamią i oświadczają, że mają do tego prawo. A nie mają." - może Pan w końcu przestać czepiać się prezydenta RP i rządu;)
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 30.08.2018 r., godz. 13.23
Największym, jak dotąd przekrętem, jakiego dokonała dawna PZPR było założenie partii pod nazwą PIS i przejęcie władzy jako prawica - dobra zmiana, której to właśnie tacy jak Głowacki od lat przyklaskują, choćby robiła największe głupoty, jakie można sobie tylko wyobrazić.
Dodane przez Anonim, w dniu 30.08.2018 r., godz. 14.55
Eychlerowi się poje...ło. Tusk i Putin czy Kaczyński i Putin. Jaki zestaw lepiej pasuje?
Dodane przez Anonim, w dniu 30.08.2018 r., godz. 17.03
Zdecydowanie para - Kaczyński i Putin.
pier... Hipolicie
Dodane przez Anonim, w dniu 30.08.2018 r., godz. 21.00
już się wszystko wszystkim pier....li.To kto tu w końcu łamie prawo PISory czy PeOwcy czy może jedni i drudzy
Dodane przez Anonim, w dniu 30.08.2018 r., godz. 23.43
A najcelniej to Macierewicz + Putin
Dodane przez Anonim, w dniu 31.08.2018 r., godz. 09.47
A kto rządzi od 4 lat?

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta