Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Kosztowna awaria

Ikona
(Zam: 04.05.2011 r., godz. 11.58)

Około ośmiu tysięcy złotych kosztowała naprawa magistrali wodociągowej na dnie Bugu. Do jej awarii doszło w lutym tego roku. Woda ze źródła zastępczego dostarczana do mieszkańców lewobrzeżnej części gminy, kosztowała PWiK do tej pory sto tysięcy złotych.

Z powodu awarii w lutym mieszkańcy Rybienka Leśnego, Latoszka, Skuszewa, Lucynowa, Lucynowa Dużego, Tumanka, Fidestu, Deskurowa, Drogoszewa nie mieli w kranach wody. Dostarczano ją w beczkowozach. Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji udało się pod koniec lutego uruchomić źródło należące do prywatnego przedsiębiorcy na terenie dawnej firmy Masters. Po negocjacjach uzgodniono, że miasto zapłaci mu za czerpanie wody złotówkę za metr sześcienny.
Tak było do kwietnia, dopiero niedawno woda w Bugu opadła na tyle, że pracownikom PWiK udało się dotrzeć do miejsca awarii. Wiemy też już, co było jej przyczyną – w komorze na odcinku magistrali pozbawionym rury osłonowej doszło do rozszczelnienia. Trudne dla fachowców z PWiK okazało się dostanie do komory, którą ciągle zalewała woda. Koszt naprawy wyniósł około ośmiu tysięcy złotych. O wiele więcej przyjdzie przedsiębiorstwu zapłacić za wodę ze źródła zastępczego. PWiK wypowiedziało już prywatnemu właścicielowi umowę jej dzierżawy, która wygaśnie 22 maja. Wtedy też do spółki dotrze ostatnia faktura za pobór ze źródła. Jak poinformowała prezes PWiK Teresa Jastrzębska, do dziś spółka za korzystanie z wody musiała wydać około stu tysięcy złotych.
Po naprawie awarii, mieszkańcy lewobrzeżnej części gminy Wyszków mają już w swoich kranach wodę ze źródeł PWiK. Aby jednak powtórnie nie doszło to podobnej sytuacji jak ta z początku roku, miasto planuje budowę drugiej sieci wodociągowej pod rzeką, która zabezpieczałaby dostawy wody.
- Będzie ona zbudowana w trochę innej technologii i inaczej zaprojektowana – mówi prezes T. Jastrzębska.
J.P.

Komentarze

Dodane przez k, w dniu 05.05.2011 r., godz. 07.44
no i teraz wszyscy mieszkancy wyszkowa zaplaca za te awarie wiekrzymi rachunkami
Dodane przez 123, w dniu 05.05.2011 r., godz. 16.00
Jak się do konserwuję magistrali, to takie sa skutki !!! Nie potrafię zrozumieć, jak PWiK nie dba aby mieć ciagły dostęp do studni, powinny być one odpowiednio wyniesione i zabezpieczone, a tymczasem na Rybienku studnie zarosły faszyną a pokrywy to nie było ze trzy lata.... Tak właściciel (Burmistrz), dba o nasze dobro wspólne. Dlaczego nie napisali jakie nagrody wypłacili sobie na "naprawę"
kosztowna??
Dodane przez 1234, w dniu 08.05.2011 r., godz. 14.24
Kosztowna??? przecież 3 naszych burmistrzów zarabia w sumie ok 30 tysięcy/ mc !!! to jest kosztowne!!!
Dodane przez L'mao, w dniu 09.05.2011 r., godz. 09.19
8 tysięcy? :D Co to za pieniądze. Mam nadzieję, że planowana ochrona Rybienka nie będzie równie "kosztowna", bo to straszne by było. Naprawdę.
123
Dodane przez Anonim, w dniu 10.05.2011 r., godz. 11.12
Jaka ochrona Rybienka, jak plan, jaki chcą uchwalić dla Rybienka nie przewiduję żadnej ochrony przed powodzią? Jedna wielka ściema, przekształcają sobie tylko prywatne działki i ludzi mają głęboko w..... Przyjechali posypali trochę drogi różnymi śmieciami po zburzonym Bacutilu i wszyscy mają być zadowoleni, całe Wyszkowskie działanie.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta