Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 kwietnia 2024 r., imieniny Jerzego, Wojciecha



Do końca wypełniał misję w służbie Rzeczpospolitej

Ikona
(Zam: 19.04.2011 r., godz. 11.55)

Przedstawiciele lokalnych władz, prezydenta, ministra obrony, rodzina, znajomi uczestniczyli w uroczystości nadania rondu na ul. Serockiej imienia gen. Stanisława Nałęcz-Komornickiego.

Wydarzenie odbyło się w kościele św. Idziego w Niedzielę Palmową. Przed portretem gen. Stanisława Nałęcz-Komornickiego zasiadły dziesiątki osób, m.in. jego syn Tomasz Komornicki. Postać zmarłego tragicznie podczas katastrofy smoleńskiej generała wspominano wielokrotnie, m.in. jego częste wizyty w Wyszkowie podczas wszelkiego rodzaju patriotycznych uroczystości. O zmarłych 10 kwietnia 2010 r. wspomniał także ks. dziekan Waldemar Krzywiński, który przewodniczył mszy.
- Żyją w naszych sercach, choć tak tragicznie zabrała ich śmierć – mówił.
Treść uchwały Rady Miejskiej nadającej imię gen. Nałęcz-Komornickiego rondu przy ul. Serockiej (na skrzyżowaniu z Komisji Edukacji Narodowej i alei Piłsudskiego) odczytał jej przewodniczący Józef Biernacki, następnie przekazał ją synowi generała. List od prezydenta Bronisława Komorowskiego odczytał jego doradca prof. Tomasz Nałęcz.
- Do końca był na posterunku, wypełniał misję w służbie Rzeczpospolitej – cytował prezydenta. – Cieszę się, że przyjmujecie tę postać w pewnym sensie jako swojego patrona.
Płk Jerzy Tomczyk przytoczył list ministra obrony narodowej Bogdana Klicha. Sekretarz kapituły orderu Virtutti Militari Zbigniew Ścibor-Rylski przypomniał postać Stanisława Nałęcz-Komornickiego.
- Stanisław Nałęcz-Komornicki przez osiemnaście był kanclerzem orderu. Postawił sobie za cel stworzenie księgi kanclerzy i kawalerów Virtutti Militari – mówił. – Był wybitnym historykiem, szczerym patriotą. Jego zasługi dla kapituły były niewymierne. Sprawił, że tradycja krzyża przetrwała.
Wspominał go jako wybitnego mówcę, którego tyrady wzruszały żołnierzy.
- Generał przemawiał do nas mądrze, zapalał w nas miłość – powiedział z kolei ks. prof. Henryk Kietliński. – Kochał Polskę, służył jej czynem, miłość wyrażał ofiarną służbą na co dzień Zginął w służbie dla ojczyzny, jak męczennicy, którzy spoczywają w Katyniu, zginął dumnie. Myślę, że nigdy nie sądził, że tu będzie jego rondo. Ufam, że generał jest w niebie z Janem Pawłem II, razem na nas patrzą i błogosławią nam oraz ziemi wyszkowskiej.
Głos zabrał także burmistrz Grzegorz Nowosielski.
- Wyszków odważnie patrzy w przyszłość, ale z szacunkiem zwraca się ku przeszłości – powiedział. – Niemalże w rocznicę katastrofy smoleńskiej spotykamy się tu. Dziękuję rodzinie generała za zgodę na tę formę jego upamiętnienia.
Tomasz Komornicki dziękował m.in. ppłk. Januszowi Decewiczowi, który pracował na rzecz upamiętnienia generała Komornickiego.
- Kiedy odbierałem rzeczy ojca po śmierci, wśród nich był też jego telefon. Ostatnie zarejestrowane na nim połączenie było do ppłk. Decewicza – opowiadał.
W trakcie uroczystości wręczono czworgu wyszkowianom medal Pro Memoria przyznawany przez Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych za wybitne zasługi w utrwalaniu pamięci o ludziach i czynach w walce o niepodległość Polski podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu. Otrzymali go: Andrzej Eychler, Adam Michał Mickiewicz, Mirosław Powierza, Małgorzata Ślesik-Nasiadko.
J.P.

Komentarze

Dodane przez Klarnet, w dniu 19.04.2011 r., godz. 22.19
"Przed portretem gen. Stanisława Nałęcz-Komornickiego zasiadły dziesiątki osób". Chyba raczej przed ołtarzem, drugie tyle stało. A telefon, o ile dobrze pamiętam, był od płk Decewicza a nie do pułkownika.
Dodane przez k, w dniu 20.04.2011 r., godz. 08.53
to juz nie mozna jakiejs innej nazwy dla ronda ? tylko jakiegos goscia co nic nie znaczy dla miasta a zaslynal tym ze zginal w wypadku ? juz wolal bym zeby bylo np. kubusia puchatka :-)
Dodane przez Henryk, w dniu 20.04.2011 r., godz. 18.39
Nie zasłynął tym, ze zginął w wypadku, tylko całym swoim życiem. To był wspaniały człowiek.
Polityczna poprawność katolicka
Dodane przez Czarek, w dniu 26.04.2011 r., godz. 11.33
Co ma nadanie imienia z mszą katolicką? Państwo nie może się obyć bez religii (kiedyś innej ideologii). Osobiście uważam, iż niektórzy urzędnicy żyją w okresie państwa XXXlecia PRL i przenoszą złe wzorce z pracy dla poprzedniego systemu. Palikot ma rację...

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta