Po debacie
(Zam: 25.01.2017 r., godz. 15.06)Za nami debata, momentami burzliwa w sprawie nowo tworzonej Szkoły Podstawowej nr 4. To bardzo ważne, że została zorganizowana przez nauczycieli Gimnazjum nr 2 i się odbyła. Były bowiem próby wykazywania, że jest ona bezprzedmiotowa.
A w rzeczywistości była bardzo potrzebna. W tym momencie bowiem, kiedy mają zapadać decyzje w tej najważniejszej dziś w Wyszkowie sprawie wspólnej, dotyczącej większości mieszkańców naszego miasta powinny zostać podsumowane wszystkie argumenty. Zarówno te, które padają już od jakiegoś czasu, jak i te zupełnie nowe. Powinny zostać skonfrontowane ze sobą. I to nastąpiło dopiero na debacie.
Jakiś czas zastanawiałem się, o czym pisać i jak pisać. Na debacie mocno bowiem widać było emocje i być może nadal będą obecne w dyskusjach na ten temat. One świadczą o wadze spraw i ostrości sporu, powinny zostać jednak wystudzone. Będę więc starał się odcinać od emocji i koncentrować na merytorycznej stronie tego problemu. Na początek zagadnienie prawne tzn., czy w tej konkretnej sytuacji, kiedy wygaszane jest zgodnie z nową ustawą oświatową gimnazjum może w tym miejscu powstać pełnoklasowa szkoła podstawowa? To znaczy, czy prawnie jest to możliwe? Uważam, że skoro jest spór prawny, to należałoby poczekać do wydania w tej sprawie opinii Ministerstwa Edukacji Narodowej. Wcześniejsze decyzje na poziomie naszej gminy byłyby, moim zdaniem, błędem. Nie ma bowiem powodów do pośpiechu i wrzucania tematu na najbliższą sesję Rady Miejskiej. W tak ważnej sprawie może zostać do połowy lutego zwołana sesja nadzwyczajna, na której podjęte zostaną decyzje co do kształtu szkoły. Z tego co słyszałem, są i inne, niekonfrontacyjne tzn. uwzględniające interesy wszystkich stron możliwości procedowania tej sprawy.
Jeżeli dyskutujemy natomiast o tym, jaki model Szkoły Podstawowej nr 4 byłby optymalny dla społeczności Wyszkowa to należałoby się zastanowić, co jest najważniejsze w tej sprawie. Według mnie, odpowiednie warunki kształcenia dla dzieci i młodzieży. W tym kontekście koncepcja powstania pełnej szkoły podstawowej w budynku dzisiejszego gimnazjum jest optymalna. Mamy bowiem wówczas sytuację, w której szanowana jest wola rodziców w związku z wyborem miejsca kształcenia dzieci. Dotyczy to zarówno tych, którzy chcą, żeby przenieść dzieci z dzisiejszych szkół do nowo tworzonej (ok 1/3 ankietowanych rodziców skłania się ku tej decyzji), jak i tych, którzy wolą, żeby ich dzieci kontynuowały naukę w dotychczasowej szkole. Jednocześnie, jak pokazały symulacje zaprezentowane podczas dyskusji taki wariant prowadzi do praktycznej LIKWIDACJI uciążliwej dwuzmianowości nauki i optymalnego wykorzystania istniejącej infrastruktury szkolnej. Inne warianty prowadzą do dwuzmianowości w szkołach SP 1 i SP 2 i niewykorzystania infrastruktury SP4. Dwuzmianowość natomiast to temat, który dotyczy całych rodzin, nie tylko dzieci i młodzieży ze względu na to, że rzutuje negatywnie na organizację i życie rodzinne. Należałoby więc jej unikać, jeżeli to możliwe. A świetne, centralne położenie, dobre wyposażenie i cała infrastruktura dzisiejszego Gimnazjum nr 2 powodują, że szkoła ta może od startu reformy pełnić rolę kompletnej szkoły.
Wchodzimy w etap decyzyjny w związku z kształtem oświaty w naszych szkołach podstawowych. Oby były to decyzje właściwe.
Marek Głowacki
Jakiś czas zastanawiałem się, o czym pisać i jak pisać. Na debacie mocno bowiem widać było emocje i być może nadal będą obecne w dyskusjach na ten temat. One świadczą o wadze spraw i ostrości sporu, powinny zostać jednak wystudzone. Będę więc starał się odcinać od emocji i koncentrować na merytorycznej stronie tego problemu. Na początek zagadnienie prawne tzn., czy w tej konkretnej sytuacji, kiedy wygaszane jest zgodnie z nową ustawą oświatową gimnazjum może w tym miejscu powstać pełnoklasowa szkoła podstawowa? To znaczy, czy prawnie jest to możliwe? Uważam, że skoro jest spór prawny, to należałoby poczekać do wydania w tej sprawie opinii Ministerstwa Edukacji Narodowej. Wcześniejsze decyzje na poziomie naszej gminy byłyby, moim zdaniem, błędem. Nie ma bowiem powodów do pośpiechu i wrzucania tematu na najbliższą sesję Rady Miejskiej. W tak ważnej sprawie może zostać do połowy lutego zwołana sesja nadzwyczajna, na której podjęte zostaną decyzje co do kształtu szkoły. Z tego co słyszałem, są i inne, niekonfrontacyjne tzn. uwzględniające interesy wszystkich stron możliwości procedowania tej sprawy.
Jeżeli dyskutujemy natomiast o tym, jaki model Szkoły Podstawowej nr 4 byłby optymalny dla społeczności Wyszkowa to należałoby się zastanowić, co jest najważniejsze w tej sprawie. Według mnie, odpowiednie warunki kształcenia dla dzieci i młodzieży. W tym kontekście koncepcja powstania pełnej szkoły podstawowej w budynku dzisiejszego gimnazjum jest optymalna. Mamy bowiem wówczas sytuację, w której szanowana jest wola rodziców w związku z wyborem miejsca kształcenia dzieci. Dotyczy to zarówno tych, którzy chcą, żeby przenieść dzieci z dzisiejszych szkół do nowo tworzonej (ok 1/3 ankietowanych rodziców skłania się ku tej decyzji), jak i tych, którzy wolą, żeby ich dzieci kontynuowały naukę w dotychczasowej szkole. Jednocześnie, jak pokazały symulacje zaprezentowane podczas dyskusji taki wariant prowadzi do praktycznej LIKWIDACJI uciążliwej dwuzmianowości nauki i optymalnego wykorzystania istniejącej infrastruktury szkolnej. Inne warianty prowadzą do dwuzmianowości w szkołach SP 1 i SP 2 i niewykorzystania infrastruktury SP4. Dwuzmianowość natomiast to temat, który dotyczy całych rodzin, nie tylko dzieci i młodzieży ze względu na to, że rzutuje negatywnie na organizację i życie rodzinne. Należałoby więc jej unikać, jeżeli to możliwe. A świetne, centralne położenie, dobre wyposażenie i cała infrastruktura dzisiejszego Gimnazjum nr 2 powodują, że szkoła ta może od startu reformy pełnić rolę kompletnej szkoły.
Wchodzimy w etap decyzyjny w związku z kształtem oświaty w naszych szkołach podstawowych. Oby były to decyzje właściwe.
Marek Głowacki
Komentarze
Dodane przez MM (ten właściwy), w dniu 25.01.2017 r., godz. 15.28
Burmistrz niech zrobi dla wszystkich nauczycieli podzielonych szkół imieniny w Baśniowej na zgodę ;) Na koszt podatnika oczywiście.
Burmistrz niech zrobi dla wszystkich nauczycieli podzielonych szkół imieniny w Baśniowej na zgodę ;) Na koszt podatnika oczywiście.
cos sie niesPiS uje
Dodane przez oi, w dniu 25.01.2017 r., godz. 16.38
Cos sie zepsulo
Dodane przez oi, w dniu 25.01.2017 r., godz. 16.38
Cos sie zepsulo
Dodane przez ksa, w dniu 25.01.2017 r., godz. 19.41
Z Wójcikiem na ciamajdan nie jeździły
Z Wójcikiem na ciamajdan nie jeździły
Dodane przez knom, w dniu 25.01.2017 r., godz. 20.43
W kociołku zaczynają się pierwsze oznaki gotowania.
W kociołku zaczynają się pierwsze oznaki gotowania.
Dodane przez Powidoki, w dniu 26.01.2017 r., godz. 01.33
Gdzie jest koń? daję 50 zł za przyprowadzenie konia.
Gdzie jest koń? daję 50 zł za przyprowadzenie konia.
Dodane przez Radna z klasą podstawową, w dniu 26.01.2017 r., godz. 09.01
PiS zainteresował się debatą? Jakie mamy stanowisko przewodniczącego?
PiS zainteresował się debatą? Jakie mamy stanowisko przewodniczącego?
Do Pana Marka Głowackiego
Dodane przez Czytelnik, w dniu 26.01.2017 r., godz. 16.32
Panie Marku a jakie to propozycje by Pana zadowoliły?
Dodane przez Czytelnik, w dniu 26.01.2017 r., godz. 16.32
Panie Marku a jakie to propozycje by Pana zadowoliły?
Dodane przez Zapetruchana, w dniu 27.01.2017 r., godz. 22.20
Wszystkie mity nowoczesności partii Ryszarda Petru runęły z hukiem. Zamiast polotu - ociężałość myślowa, zamiast poparcia młodzieży – aprobata senioralnego aktywu KOD, zamiast postępowego programu – krnąbrne dreptanie w miejscu i niekończący się atak na rząd. Polityczna świeżość, mająca tchnąć nowego ducha w polską scenę polityczną, uleciała z pierwszym wiatrem. Pozostał betonowy szkielet i sztuczny uśmiech Ryszarda Petru, którego nowoczesna partia nawet kobiety w zarządzie traktuje instrumentalnie.
Wszystkie mity nowoczesności partii Ryszarda Petru runęły z hukiem. Zamiast polotu - ociężałość myślowa, zamiast poparcia młodzieży – aprobata senioralnego aktywu KOD, zamiast postępowego programu – krnąbrne dreptanie w miejscu i niekończący się atak na rząd. Polityczna świeżość, mająca tchnąć nowego ducha w polską scenę polityczną, uleciała z pierwszym wiatrem. Pozostał betonowy szkielet i sztuczny uśmiech Ryszarda Petru, którego nowoczesna partia nawet kobiety w zarządzie traktuje instrumentalnie.
Dodane przez Rewelacja, w dniu 28.01.2017 r., godz. 08.25
Nowos jest z PO a Kowalewska to kolejna zapetruchana blondynka, której śni się nowoczesna władza. Polityczna świeżość odleciała :)))
Nowos jest z PO a Kowalewska to kolejna zapetruchana blondynka, której śni się nowoczesna władza. Polityczna świeżość odleciała :)))
Dodane przez Anonim, w dniu 28.01.2017 r., godz. 13.29
Pomyslec,ze tak skompromitowane nie uczciwoscia liderzy opozycji chca w Polsce zaistniec. Jezeli teraz potrafia falszerstwem przywlaszczyc ponad 100 tys. tak jak koltun z kucykiem i odpustowymi gadzetami to co dzialo by sie gdyby mieli dostep do Skarbu Panstwa. Juz to znamy co bylo za czasow PO i PSL
Pomyslec,ze tak skompromitowane nie uczciwoscia liderzy opozycji chca w Polsce zaistniec. Jezeli teraz potrafia falszerstwem przywlaszczyc ponad 100 tys. tak jak koltun z kucykiem i odpustowymi gadzetami to co dzialo by sie gdyby mieli dostep do Skarbu Panstwa. Juz to znamy co bylo za czasow PO i PSL
Dodane przez Anonim, w dniu 28.01.2017 r., godz. 16.48
odbiegacie od tematu. Jaka propozycja by Pana Głowackiego zadowoliła?
odbiegacie od tematu. Jaka propozycja by Pana Głowackiego zadowoliła?
Dodane przez knom, w dniu 29.01.2017 r., godz. 18.50
Debata Głowacki - Nowosielski.
Debata Głowacki - Nowosielski.
Dodane przez Debata, w dniu 30.01.2017 r., godz. 07.49
Ona się toczy i mimo całego sztabu pomocników burmistrz nie daje sobie rady.
Ona się toczy i mimo całego sztabu pomocników burmistrz nie daje sobie rady.
nauczyciele jako miejscowa inteligencja
Dodane przez Anonim, w dniu 30.01.2017 r., godz. 17.23
niektórzy rodem jeszcze z czasów milicji, PSL później PO - PSL nadal pilnują swoich interesów. Wielopokoleniowa klasa i tyle!
Dodane przez Anonim, w dniu 30.01.2017 r., godz. 17.23
niektórzy rodem jeszcze z czasów milicji, PSL później PO - PSL nadal pilnują swoich interesów. Wielopokoleniowa klasa i tyle!
Dodane przez Jątek, w dniu 31.01.2017 r., godz. 13.50
Tacy są też dyrektorzy, niektórzy.
Tacy są też dyrektorzy, niektórzy.
Derektorów takich
Dodane przez Anonim, w dniu 31.01.2017 r., godz. 16.38
Jątku jest dużo
Dodane przez Anonim, w dniu 31.01.2017 r., godz. 16.38
Jątku jest dużo
derektorzy tacy również byli
Dodane przez Anonim, w dniu 31.01.2017 r., godz. 17.11
Wówczas gdy Stowarzyszenie Wizna 1939 przekopie archiwa i ziemie, z pewnością nowe kwiatki ujrzą światło dzienne. Miejscowi nauczyciele w czasach PRL należeli do wyszkowskiej elity intelektualnej jak się określali . Była również elita finansowa do niej zaliczono prywaciarzy ale rolę wiodąca pełnili intelektualiści, ci drudzy po prostu płacili.
Dodane przez Anonim, w dniu 31.01.2017 r., godz. 17.11
Wówczas gdy Stowarzyszenie Wizna 1939 przekopie archiwa i ziemie, z pewnością nowe kwiatki ujrzą światło dzienne. Miejscowi nauczyciele w czasach PRL należeli do wyszkowskiej elity intelektualnej jak się określali . Była również elita finansowa do niej zaliczono prywaciarzy ale rolę wiodąca pełnili intelektualiści, ci drudzy po prostu płacili.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl