Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



Radni przeciwni opłacie adiacenckiej

Ikona
(Zam: 05.04.2011 r., godz. 11.56)

Miejscy radni nie zgodzili się na wprowadzenie opłaty adiacenckiej od wzrostu wartości nieruchomości po jej podziale.

Na sesji kierownik referatu zagospodarowania przestrzennego i gospodarki nieruchomościami Urzędu Miejskiego Iwona Kozon podkreśliła, że gmina wydaje znaczne pieniądze na odszkodowania dla właścicieli, których działki zostały przejęte pod drogi. Jej zdaniem, szansą na to, by więcej środków zostało w gminnej kasie, jest wprowadzenie opłaty adiacenckiej. Miałaby być ona naliczana z tytułu wzrostu wartości nieruchomości wskutek jej podziału dokonanego na wniosek właściciela lub użytkownika wieczystego. Miasto chciało, by opłata wyniosła 25 proc. różnicy wartości nieruchomości przed i po podziale, którą określa rzeczoznawca majątkowy.
Dwie komisje Rady Miejskiej, rozwoju miasta i wsi oraz oświaty, negatywnie odniosły się do tego pomysłu.
- Uważam, że opłata ta nie przyniesie nam dużych pieniędzy, a urzędnicy dostaną tylko więcej pracy – stwierdził radny Andrzej Piątek. – Głowę daję, że w większości przypadków przy naliczeniu opłaty będą odwołania od tej decyzji – zauważył.
- Moi pracownicy dadzą sobie radę – uspokajała Iwona Kozon. – Jeśli wydajemy dużo pieniędzy na odszkodowania to warto , by jak najwięcej zostało ich w budżecie, aby gmina rozwijała się lepiej. Żadna inna gmina w powiecie nie ma tej opłaty, ale też nie wypłacają one odszkodowań – poinformowała.
Za opłatą opowiedział się jeden radny, przeciwnych były jedenastu, pięciu wstrzymało się od głosu.
J.P.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta