• - Strona Główna

• 
  
  

Gmina Długosiodło w porozumieniu z gminami Stoczek, Strachówka, Jadów zamierza ubiegać się o dofinansowanie z Unii Europejskiej na to zadanie. Współpraca samorządów da szansę na uzyskanie dodatkowych punktów przy ocenie wniosku. Jeśli Długosiodło uzyska wsparcie, mieszkańcy będą mogli zamontować na własnych budynkach kolektory słoneczne lub instalacje fotowoltaiczne. Samorząd ocenia, że wkład ich własny wyniesie 2-3 tys. zł. Wójt Stanisław Jastrzębski deklaruje, że tę kwotę gmina rozłoży mieszkańcom na raty, by łatwiej było ją uiścić. W środę 18 maja w sali gimnastycznej Publicznej Szkoły Podstawowej w Blochach odbyło się spotkanie informacyjne na temat planowanej inwestycji, w której wziął udział przedstawiciel firmy Viessmann (producent systemów grzewczych, przemysłowych i chłodniczych) Marcin Ponarski. Wytłumaczył on mieszkańcom m.in. zasady działania instalacji, jak i korzyści, jakie mogą czerpać montując je na swoich posesjach.
Jak zaznaczył Stanisław Jastrzębski, gmina korzysta z ekologicznych technologii – instalacje fotowoltaiczne są w oczyszczalni ścieków. Każda ze stacji uzdatniania wody także posiada takie urządzenia, które pozwalają na produkcję prądu. Gmina Długosiodło już realizowała projekt dotyczący odnawialnych źródeł energii (OZE) dla mieszkańców. Teraz także zamierza skorzystać z dofinansowania. Pula dostępna w naborze wniosków to ok. 40,5 mln zł.
– Nie dla wszystkich chętnych gmin wystarczy pieniędzy – zaznaczył wójt.
Jednostki samorządu terytorialnego mogą ubiegać się o dofinansowanie wynoszące 80 proc., 20 proc. to wkład własny w przedsięwzięcie.
Stanisław Jastrzębski zachęcał mieszkańców przed podjęciem ostatecznej decyzji, by zapytali tych, którzy instalacje solarne lub fotowoltaiczne już mają.
– Warto przekonać się, czy są zadowoleni, czy urządzenia działają sprawnie – podkreślił. – Z praktyki wynika, że mniej usterek mają kolektory płaskie, więcej natomiast kolektory próżniowe.
Urządzenia planowane do zamontowania są wrażliwe na spadki napięcia, dlatego przewiduje się także montaż urządzenia do jego stabilizacji.
– Mieszkańcy są także zaniepokojeni przegrzewaniem instalacji. Można sobie zażyczyć montaż zasłon do instalacji działających na pilota, ale ten zabieg podwyższa koszty – zauważył wójt.
Według Marcina Ponarskiego, Unia Europejska przeznacza środki na stosowanie OZE, bo wynika to z jej celów zwanych 3 x 20. Zakłada się, że do 2020 r. 20 proc. energii będzie czerpanych ze źródeł odnawialnych, o 20 proc. zostanie zredukowana emisja dwutlenku węgla i o 20 proc. zostanie zmniejszone zużycie energii. M. Ponarski zwrócił też uwagę na fakt, że według raportu Światowej Organizacji Zdrowia, na 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej 33 znajduje się w Polsce. Pierwsze miejsce zajął w tym niechlubnym zestawieniu Żywiec. Dalej są: Pszczyna, Rybnik, Wodzisław Śląski, Opoczno, Sucha Beskidzka, Godów.
Użytkownicy odnawialnych źródeł energii mogą zyskać darmowe źródło energii, jednak muszą pamiętać o ograniczeniach, jakie wiążą się z użytkowaniem urządzeń. Najwięcej energii mogą pozyskać w środku lata, kiedy dni słonecznych jest relatywnie najwięcej. Kolektory słoneczne służące do podgrzewania zimnej wody dobiera się tak, by zapewniały ok. 50-60 proc. zapotrzebowania na energię wykorzystywaną do tych celów. Nadprodukcja energii nie jest bowiem korzystna. Według Marcina Ponarskiego, rocznie z metra kwadratowego kolektora płaskiego można pozyskać 534 kWh, z kolektora próżniowego – 616 kWh. Typowa instalacja do wspomagania wody użytkowej dostarcza rocznie około 2500 kWh. Można w ten sposób zaoszczędzić na innych źródłach energii: gazu ziemnego 313 m szesc., gazu płynnego – 234 kg, oleju opałowego – 298 litrów, energii elektrycznej – 2500 kWh, granulatu węglowego – 550 kg. Przy założeniu, że koszt inwestycji wyniesie 12 000 zł, wkład własny mieszkańca to ok. 2 400 zł brutto. Według obliczeń firmy Viessmann, koszt instalacji solarnej może się zwrócić w 3,5 roku (rocznie oszczędzić można na podgrzaniu wody ok. 688 zł brutto).
Instalacje fotowoltaiczne służą do wytwarzania prądu elektrycznego. W przypadku, kiedy montowane są w ramach unijnego projektu, muszą one być dobrane tak, by cała energia służyła użytkownikowi (nie można jej odsprzedawać osobom trzecim). Rocznie dzięki instalacji przeciętne gospodarstwo domowe może otrzymać ok. 2040 kWh. Koszt inwestycji to ok. 14 000 zł brutto. Przy założeniu, że przedsięwzięcie wesprze Unia Europejska, wkład własny mieszkańca będzie wynosił ok. 2 800 zł brutto. Rocznie przeciętne gospodarstwo domowe na energii elektrycznej może zaoszczędzić ok. 562 zł brutto. Inwestycja ma szansę się zwrócić mieszkańcom w okresie do 5 lat.
Warunkiem udziału w projekcie jest złożenie przez mieszkańców w Urzędzie Gminy deklaracji uczestnictwa do 31 maja. Nie wiąże się ona z żadnymi kosztami.
– Jeśli nie uda się nam zdobyć dofinansowania, nic nie tracicie – zwrócił się do zebranych mieszkańców wójt S. Jastrzębski.
Pierwszeństwo w tym przedsięwzięciu mają mieć te gospodarstwa domowe, które już mają projekt na montaż instalacji.
W przypadku uzyskania dofinansowania, gmina Długosiodło ogłosi przetarg w formule „zaprojektuj i zbuduj”.
J.P.

• 
  
• 
  

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: