Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Czas, by ten konflikt zażegnać

(Zam: 11.11.2015 r., godz. 10.16)

Mówi o sytuacji w wyszkowskim szpitalu opozycyjna radna Justyna Garbarczyk. – Sprawa się nie zakończyła, zajmie się nią prokuratura, a powinien Zarząd Powiatu – uważa.

Z takim apelem zwróciła się do władz powiatu podczas sesji, która odbyła się 28 października. Po raz kolejny dyrektor szpitala Cecylia Domżała i przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek Anestezjologicznych Jadwiga Pyt przerzucały się argumentami dotyczącymi realizacji czerwcowego porozumienia i wypłaty podwyżek. J. Pyt poinformowała w trakcie obrad o złożonym do prokuratury zawiadomieniu dotyczącym niedotrzymania obietnicy przyznania dodatkowych 700 zł do wynagrodzenia zasadniczego. Z kolei C. Domżała uważa, że podwyżki zostały zrealizowane. 300 zł, które miało pochodzić z budżetu szpitala zostało wypłacone. C. Domżała uchyliła się jednak od skutków czerwcowego porozumienia w części dotyczącej 400 zł, które miało pochodzić od ministra zdrowia. We wrześniu resort wydał rozporządzenie, dzięki któremu możliwa była wypłata w formie dodatku do pensji 300 zł brutto, czyli około 175 zł na rękę. Kolejna decyzja ministra umożliwia wypłatę następnych 100 zł brutto.
– Realizuję przepisy prawne zgodnie z rozporządzeniem – oświadczyła Cecylia Domżała.
– Porozumienie podpisane 20 czerwca nie jest realizowane zgodnie z jego zapisami – zauważyła z kolei Jadwiga Pyt.
– Dobrze, że panie złożyły sprawę do prokuratury. To organ, który zajmie stosowne stanowisko w sprawie – uznała C. Domżała.
– Z przykrością od kilku miesięcy wysłuchuję niekończącej się historii o szpitalu przedstawianej przez dwie strony – oznajmiła Justyna Garbarczyk. – Słucham tego ze spuszczoną głową, większość z nas nie rozumie tej sytuacji. Każda ze stron ma swoje racje, jednak jako Rada Powiatu powinniśmy wymagać, by Zarząd ten konflikt zakończył – stwierdziła. – Może czas zainwestować w kapitał ludzki. Przez te wszystkie lata inwestowaliśmy w majątek szpitala, może teraz zamiast tego przeznaczyć pieniądze na realizację porozumienia. Proszę, by Zarząd spotkał się, by ten konflikt zażegnać. Tego nikt za was nie załatwi. Zróbcie, co do was należy.
J.P.

Komentarze

Dodane przez pielegniarka, w dniu 11.11.2015 r., godz. 17.27
Pani Justyna dopiero dzisiaj problem zauważyła i sie do niego odniosła. Trochę późno gdyż trwa latami a od czerwca bardzo agresywnie ... gdzie Pani była jak na sesjach odbywały sie przepychanki ? Opozycja która podniosła dosłowny sprzeciw to Sobczak . Widać ponadto że po wyborach bliżej będzie wielu do powrotu poglądu prawicowych i opozycyjnych.
Dodane przez maria, w dniu 12.11.2015 r., godz. 00.05
Pani Justyna była w radzie społecznej szpitala, była też przewodniczącą rady powiatu i nigdy nie widziała żadnego problemu w szpitalu. Dopiero teraz??? Na pewno z czegoś to wynika, bo ona nigdy nie była bezinteresowna, robi zawsze tyle o ile , aby coś pokazać i sobie nie zaszkodzić. Teraz to ona nie decyduje, więc mówi co chce, nawet jeżeli to jest niewykonalne. Bo później będzie mogła zawsze powiedzieć, ja mówiłam przecież wiecie, słyszeliście, nawet w gazetach o tym pisali, ale to oni nic nie zrobili, ja chciałam. Taka jest właśnie pani Justyna.
Woda sodowa już z bąbelkami ale i starym zapałem
Dodane przez Anonim, w dniu 12.11.2015 r., godz. 12.36
Rychło w porę! Przespany temat i dlaczego ? Co tak późno ? Nie da się ukryć jak widać. Wcześniej nie było wiadomo było co poradzic ? A może też nie było oparcia , żeby wszędzie cóś znaczyć.Cóś mieszkańcy miasta się odwracają . Od dawien dawna maja wyrobioną opinię na temat pracy Garbarczyk i tu tam. Z takimi plecami może się uda przekręcić kota ogonem. A ja po tylu latach jestem pewna ,że nie. Dlaczego Garbarczyk od lat jest wszędzie nie lubiana ? Co w tym jest ? O co tu chodzi? Najpierw prosi , potym nakazuje , to już przeróbione. EMocje i brak logiki. Zrównoważenie to istotna rzecz w przypadku osób chcących pełnić funckje publiczne. Ciągle sądy i prokuratura, nie pojmuję tego jak w ten sposób można pracować z ludźmi , działać publicznie?
Dodane przez Anonim, w dniu 12.11.2015 r., godz. 13.21
To były czasy za rządów pani Justyny w powiecie i Wyszyńskiej w szpitalu. Ho, ho, ho
Prawdziwa Pani Garbarczyk.
Dodane przez Adam, w dniu 12.11.2015 r., godz. 14.18
Pani Garbraczyk będąc starostą niszczyła ludzi inaczej myślących również przy pomocy usłużnych organów ścigania. Szczególne obrzydzenie robiło to, że swoją nieanwiść przenosiła na rodziny osób które choćby nie chciały jej pomysłów akceptować. To za jej przyczyną jednych zwalniano z pracy innych sądzono. To za jej przyczyną skrzywdzono wielu ludzi.
Niczym jak u Pawlaków
Dodane przez Izbuta, w dniu 13.11.2015 r., godz. 10.17
Sąd, sądem a sprawiedliwość musi być! - Ale z , której strony, gdzie.....?!
Acha, już wiemy co robić ...
Dodane przez Koniecpolski, w dniu 13.11.2015 r., godz. 10.24
Czyżby zamiejscowa dynastia się kończyła? Ludzie swoje wiedzą i nie chcą!
Nepotyzm czyli nagminne zatrudnianie , ustawanie pociotek gdzie się da pociotek!
Dodane przez Anonim, w dniu 16.11.2015 r., godz. 11.47
A przede wszystkim czerpanie z tego korzyści !To ja tam powinienem być , on jest kiepski i tak wokół i do wszystkich ! Jak to określić, zrozumieć , wreszcie normalnie odnieść się do tego?! Powszechny brak zaufania ! Wyszkowiacy mają podstawy do takiego osądu chociażby na przykładzie ostatnich wyborów. Wszyscy, miejscowi kandydaci do parlamentu uczestniczyli publicznych debatach rozmowach z wyborcami . Kandydatka z ramienia partii SLD gdzie się podziała? Do dnia dzisiejszego w miejscowej prasie żadnego wyjaśnienia, a przecież to lokalni wyborcy najbardziej są tą sprawą zainteresowani.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta