Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Informacja na wagę życia

(Zam: 14.10.2015 r., godz. 16.30)

Gdyby nie pomoc strażaków, starsza kobieta korzystająca na co dzień z koncentratora tlenu zasilanego energią elektryczną mogła się udusić. Jej rodzina ma pretensje do zakładu energetycznego, że ten nie wywiesił ogłoszenia o tym, że planuje wyłączyć energię elektryczną.



Praktycznie nie ma tygodnia, by w którymś z rejonów powiatu wyszkowskiego zakład energetyczny nie wyłączał prądu. Dzieje się tak zazwyczaj z konieczności wykonania niezbędnych prac eksploatacyjno-remontowych sieci elektroenergetycznej. Przerwy w dostawie energii elektrycznej są zaplanowane, jednak informacja o tym, że prądu nie będzie nie zawsze trafia do wszystkich zainteresowanych.
Niestety, o tym, że energii elektrycznej nie będzie, nie wiedziała także 69-latka mieszkająca przy ul. Strażackiej w Wyszkowie. Kobieta korzysta z koncentratora tlenu – urządzenia, które działa zasilane energią elektryczną. Gdy w czwartek 8 października prąd został wyłączony, aparatura przestała działać. Na szczęście naprzeciwko jest komenda Państwowej Straży Pożarnej. Zaalarmowana rodzina pobiegła po pomoc. Strażacy szybko dostarczyli przed dom generator prądu i kablem przez okno podłączyli go do koncentratora tlenu.
– Strażacy z pełnym poświęceniem pomogli – mówią członkowie rodziny chorej kobiety, którzy o całej sytuacji poinformowali naszą redakcję.
Mają pretensje do zakładu energetycznego o to, że ten nie wywiesił na ulicy Strażackiej ani jednej ulotki z informacją o planowanym wyłączeniu prądu.
– To ulica starych ludzi. Skąd mieli się dowiedzieć, że nie będzie prądu. Informacja powinna być wywieszona – uważają. – Gdybyśmy wiedzieli wcześniej o wyłączeniu, to bym wzięła dzień wolny w pracy, przygotowałabym mamę – mówi córka kobiety.
Brak prądu utrudnił pracę także działającego przy ul. Strażackiej laboratorium analitycznemu. Jego pracownice również nie przygotowały zakładu i pacjentów na wyłączenie energii, bo nic o tym nie wiedziały. Siedząc w kurtkach z powodu zimna przyjmowały tylko tych pacjentów, których mogły – część aparatury wymaga bowiem podłączenia do prądu.
– Od nas wymagają płacenia nietanich przecież rachunków w terminie, jak się tylko trochę spóźnić, od razu naliczają odsetki. Nas nie uprzedzają, gdy prądu nie będzie, nasze problemy ich nie interesują – usłyszeliśmy na ul. Strażackiej.
Brak ogłoszeń w terenie to konsekwencja strategii zakładu energetycznego, który postawił na przekazywanie informacji o planowanych wyłączeniach drogą mailową, za pośrednictwem Internetu.
– Tylko jak starsza osoba ma z tego skorzystać, skoro SMS-a nie umie odczytać – skarżą się mieszkańcy.
Osoby zainteresowanie powinny albo śledzić na bieżąco stronę internetową PGE Dystrybucja Oddział Warszawa, albo zapisać się do tzw. newslettera – niestety, wiadomości wysyłane do zarejestrowanych osób na ich adres e-mail często trafiają do tzw. spamu, przez co łatwo przeoczyć komunikat.
Z informacji, jaką przekazała nam koordynator ds. komunikacji PGE Dystrybucja Oddział Warszawa wynika, że ogłoszeń na ulicach, słupach ogłoszeniowych itp. raczej nie ma co się spodziewać. Według Katarzyny Burdy-Mazurek „informacja o konkretnym planowanym wyłączeniu przeznaczona jest jednocześnie dla wielu odbiorców i zgodnie z Prawem energetycznym informacja taka jest ogłoszeniem”. Przykładem ogłoszenia może być informacja o wyłączeniu opublikowana w prasie lub Internecie.
– Zamieszczanie ogłoszeń o planowych przerwach w prasie jest utrudnione, ponieważ ogłoszenie takie, z powodu wymogów Prawa energetycznego, powinno ukazać się z co najmniej pięciodniowym wyprzedzeniem – informuje Katarzyna Burda-Mazurek. – Stosowane dawniej ogłoszenia papierowe rozwieszane w terenie również pozostawały niezauważone przez pewną grupę odbiorców. W dobie powszechnego dostępu do Internetu najbardziej racjonalne wydaje się ogłoszenie zamieszczone na stronie internetowej lub skorzystanie z tzw. newsletteru, czyli e-maila z informacją automatycznie wysyłanego na adres wskazany przez klienta. Wystarczy raz wejść na naszą stronę internetową, pozostawić swój adres e-mail i zamówić automatyczne powiadamianie o planowych przerwach – dodaje.
Jak mówi, obok nowoczesnych i preferowanych obecnie kanałów elektronicznych, takich jak strona internetowa, newsletter (czyli system automatycznego e-mailingu), czy IVR – system interaktywnych zapowiedzi głosowych (dzwoniący pod dedykowany numer telefoniczny 991 ma możliwość odsłuchania komunikatu), w uzasadnionych przypadkach zastosowanie znajdują także tradycyjne sposoby powiadamiania, do których zaliczamy ulotki, ogłoszenia papierowe oraz komunikaty w prasie.
– Zasadniczo dotyczy to jednak większych inwestycji i związanych z nimi dłuższych, powtarzających się przez kilka dni przerw – mówi przedstawiciela PGE Dystrybucja. – 8 października w Wyszkowie miało miejsce planowe wyłączenie stacji transformatorowej Wyszków-Zapole w celu wykonania prac eksploatacyjnych, które zaplanowano w godzinach 8.00-16.30. Faktycznie wyłączenie nastąpiło o godzinie 8.12., włączenie obiektu o 14.50. Powiadomienie zamieszczono z wyprzedzeniem na stronie internetowej PGE Dystrybucja S.A, oraz jako automatyczną informację pod numerem Pogotowia Energetycznego 991 – dodaje.
Podpowiada jednocześnie osobom, dla których dostawa energii ze względów zdrowotnych jest szczególnie ważna zgłoszenie tego faktu bezpośrednio w zakładzie energetycznym.
– Odbiorców, którzy korzystają w domu z aparatury medycznej i dla których przerwa w zasilaniu może stanowić poważny problem, bardzo prosimy o kontakt z Rejonem Energetycznym. Zanotujemy dane klienta i kontakt do rodziny, aby indywidualnie uprzedzić telefonicznie o planowym wyłączeniu – podkreśla. – Natomiast na wypadek niespodziewanej awarii warto w takich sytuacjach rozważyć zapewnienie w domu rezerwowego źródła zasilania dla aparatury medycznej. Zapewniam też, że najważniejsze dla energetyków jest świadczenie usług w taki sposób, by przerwy w dostawach energii były możliwie jak najkrótsze i jak najmniej uciążliwe. Mamy świadomość, że przerwy w dostawie energii elektrycznej są uciążliwe dla odbiorców i staramy się ograniczać je do minimum. Ponadto wszędzie tam, gdzie to możliwe, stosujemy agregaty prądotwórcze.
J.P.

Komentarze

Dodane przez Pies, w dniu 14.10.2015 r., godz. 20.15
Pomysł ze zgłaszaniem indywidualnych potrzeb, takich jak w opisanych przypadkach, do energetyki jest bardzo dobry. Oby tylko ta się z indywidualnego informowania potrzebujących wywiązywała.
Dodane przez Sąsiad, w dniu 14.10.2015 r., godz. 20.49
Bardzo dobry pomysł z taką akcją, tylko trzeba ją bardziej nagłośnić. A strażakom z agregatem podziękować :)
Dodane przez Anonim, w dniu 14.10.2015 r., godz. 23.20
Strażacy w końcu działali na Strażackiej
Dodane przez Zołza, w dniu 15.10.2015 r., godz. 12.45
Energetyka na wszystkim oszczędza, nawet na kilku słupowych ogłoszeniach, ale trudno działają podobno w oparciu o jakąś pozwalającą im na to ustawę. Wyszkowiak publikował jakiś czas temu wykazy ulic z przewidzianymi wyłączeniami prądu. Jaki jest więc problem dogadać się z gazetą i dodatkowo publikować ogłoszenia w prasie włącznie z internetowym odpowiednikiem.
Dodane przez Xxx, w dniu 19.10.2015 r., godz. 13.18
Brawo strazacy brawa i podziekowania
Dodane przez wyszkowianka, w dniu 20.10.2015 r., godz. 10.28
Brawo, brawo , brawo nic innego nam nie pozostaje jak codziennie zagladac na stonę energetyki i sprawdzac wyłaczą czy nie? A moze tak trzeba pomyslec , czy aby wszyscy maja i umieja korzystac z inernetu.
Dodane przez ~(), w dniu 20.10.2015 r., godz. 12.24
ładna reklama hondy i ogrodzenia kowalskiej roboty

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta