Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



Mateusz Tryc wygrał Turniej im. Feliksa Stamma

(Zam: 23.09.2015 r., godz. 12.11)

Wyszkowski bokser Mateusz Tryc zapisał w ostatni weekend na swoim koncie triumf w najbardziej prestiżowym turnieju bokserskim w Polsce – 32. MTB im. Feliksa Stamma.

Międzynarodowy Turniej Bokserski im. Feliksa Stamma organizowany jest nieprzerwanie od 1977 r. Przypomnijmy, że Feliks Stamm to legendarna postać w historii polskiego pięściarstwa. Ten zawodnik, a potem wybitny trener, był szkoleniowcem (a często również wychowawcą) kilkudziesięciu medalistów olimpijskich, mistrzostw świata oraz Europy (jego podopiecznymi byli m. in. Jerzy Kulej, Zbigniew Pietrzykowski, Zygmunt Chychła i wielu innych wybitnych bokserów). W turnieju, rozgrywanym ku czci pamięci Feliksa Stamma, startowało i triumfowało wielu zawodników z całego świata, którzy później robili oszałamiające kariery na arenie międzynarodowej. Z naszych rodaków warto wspomnieć chociażby Andrzeja Gołotę (1987), Macieja Zegana (1994) czy Tomasza Adamka (1998), z zawodników zagranicznych natomiast, największe kariery zrobili później Lennox Lewis (1987) i Aleksander Powietkin (2002). Do tego szacownego grona dołączył w ostatni weekend Mateusz Tryc.
Wyszkowianin, walczący oczywiście w wadze półciężkiej (-81 kg), w półfinale turnieju zmierzył się z reprezentantem Szkocji Rossem Welshem. Polak całkowicie zdominował rywala, który był kilkukrotnie liczony. Ostatecznie Szkot dotrwał do ostatniego gongu, jednak sędziowie nie mieli najmniejszego problemu z wypunktowaniem walki. Wygrał Tryc z wynikiem 3:0 (28:25, 29:24, 29:24). W starciu finałowym Mateusz stanął przed szansą rewanżu, za niesłuszny, według zdecydowanej większości obserwatorów, przegrany finał Mistrzostw Polski Seniorów z pierwszej połowy roku. Naprzeciw naszego zawodnika stanął bowiem Arkadiusz Szwedowicz. W pierwszej rundzie przewagę miał zawodnik ze Szczecina, potem jednak inicjatywę przejął Tryc. Wyszkowianin konsekwentnie dążył do zwycięstwa, nie dając rywalowi nawet chwili wytchnienia. Ostatecznie sędziowie opowiedzieli się za Trycem, przyznając mu niejednogłośne zwycięstwo 2:1 (29:28, 29:28, 28:29).
– Walkę półfinałową wygrałem na pełnym „luzie”, Szkot nie potrafił mi w niej w żaden sposób zagrozić. Mimo, iż źle się czułem przed walką finałową, to jednak przystąpiłem do niej, tym bardziej, że chciałem dać Szwedowiczowi rewanż za finał Mistrzostw Polski, które odbywały się ostatnio w Szczecinie. Tam miejscowi sędziowie okradli mnie ze zwycięstwa, tutaj jednak międzynarodowa obsada sędziowała obiektywnie. Wygrałem, z czego jestem bardzo zadowolony – powiedział nam triumfator turnieju, Mateusz Tryc.
Gratulujemy wyszkowskiemu pięściarzowi i życzymy podobnych sukcesów w przyszłości!
Turu

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta