Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



Sklepiki szkolne i stołówki wolne od niezdrowego jedzenia

(Zam: 09.09.2015 r., godz. 14.50)

Pieczywo razowe, sałatki i surówki, mleko bez dodatku cukru, warzywa i owoce mają na stałe zagościć w szkołach od 1 września. Minister zdrowia podpisał rozporządzenie określające dokładnie, jakie produkty mają być dostępne w stołówkach i sklepikach.

„Już co czwarte polskie dziecko ma nadwagę albo otyłość, a wskaźniki zdrowotne narastają w zastraszającym tempie” – informuje Ministerstwo Zdrowia. „Otyłość to ciężka choroba, która prowadzi do skrócenia życia i toruje drogę do rozwoju cukrzycy, miażdżycy, chorób serca, raka, chorób stawów, depresji i wielu ciężkich chorób. Jeżeli nie zatrzymamy tej niebezpiecznej tendencji, niebawem co drugie dziecko może być narażone na wysokie ryzyko problemów zdrowotnych. Dlatego polska szkoła musi być wolna od niezdrowych wzorców żywienia. Trzeba pokazać dzieciom i ich rodzicom, jak należy się odżywiać, aby być zdrowym przez całe życie”.
Gmina Wyszków wstrzymała się z rozpisaniem przetargu na żywienie w szkołach właśnie powodu oczekiwanych zmian w prawie (na podstawie zapytania ofertowego do końca roku posiłki dostarczać będzie firma Mleks). Minister zdrowia szczegółowo, z podaniem takich parametrów jak ilość mięsa w przetworach mięsnych określił, co sprzedawcy mogą oferować dzieciom i młodzieży w szkołach. Kanapki mogą być skomponowane wyłącznie z pieczywa razowego lub pełnoziarnistego, przetworów mięsnych lub rybnych, jaj, serów (z wyłączeniem topionego), wyrobów z roślin strączkowych, warzyw, owoców. Nie mogą zwierać soli ani sosów (w tym majonezu). Dopuszczony jest ketchup, ale na przygotowanie 100 gramów tego produktu musi być przeznaczonych nie mniej niż 120 g pomidorów. Oczywiście mile widziane będą sałatki i surówki, mleko (ale bez dodatku cukrów i substancji słodzących), napoje zastępujące mleko (sojowe, ryżowe, owsiane, kukurydziane, gryczane, orzechowe, migdałowe), produkty mleczne (jogurt, kefir, maślanka, mleko zsiadłe, serek homogenizowany i in.), zbożowe produkty śniadaniowe (bez cukrów i o niskiej zawartości sodu, soli), warzywa, owoce, koktajle owocowe, woda mineralna. Dopuszczone są napoje przygotowane na miejscu bez dodatku cukrów i substancji słodzących takie jak herbata, napary owocowe, kawa zbożowa (dozwolone jest słodzenie naturalnym miodem pszczelim).
W stołówkach, według rozporządzenia, należy podawać posiłki zawierające produkty z grup środków spożywczych: produkty zbożowe lub ziemniaki, warzywa lub owoce, mleko lub produkty mleczne, mięso, ryby, jaja, orzechy, nasiona roślin strączkowych i inne nasiona oraz tłuszcze. W przedszkolach i innych formach wychowania przedszkolnego, w których dziecko spędza co najmniej pięć godzin, mają być serwowane co najmniej dwa posiłki główne – śniadanie i obiad. W przypadku całodziennego żywienia jadłospis ma obejmować nie mniej niż cztery posiłki. Obiad podawany w stołówce szkolnej ma dostarczać dzieciom 30 proc. całodziennego zapotrzebowania energetycznego. W przypadku posiłków także ograniczono lub wyeliminowano sól, cukry. Porcja ryby ma być podawana w szkołach co najmniej raz w tygodniu. Dopuszczono mleko, produkty mleczne, wodę, soki, koktajle owocowe i warzywne, herbatę, napary owocowe, kawę zbożową, kakao, kompot owocowy. Sól (o obniżonej zawartości sodu) będzie używana tylko podczas przygotowywania posiłków. Później dosolić już potraw nie będzie można.
Zgodnie z zamysłem twórców nowych regulacji, dzieci i młodzież w szkołach mają jeść produkty o wysokich wartościach odżywczych i zdrowotnych. Jak twierdzi ministerstwo, diety młodego pokolenia są nieprawidłowo zbilansowane, zawierają zbyt dużo niektórych składników, przy jednoczesnym niedoborze innych. „U części dzieci i młodzieży obserwuje się nadmierne spożycie żywności, przez co kaloryczność diety przekracza wydatek energetyczny, co z kolei prowadzi do obserwowanego w ostatnich latach wzrostu nadwagi i otyłości wśród dzieci i młodzieży” – czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia ministra zdrowia. Resort powołując się na badania podkreśla, że w diecie dzieci i młodzieży za dużo jest produktów typu fast food, słodyczy i słodkich napojów, brakuje natomiast odpowiedniej ilości warzyw i owoców, mleka i jego przetworów, ryb i pełnoziarnistych produktów zbożowych. Stąd u młodych ludzi niedobory wapnia, witaminy C, kwasu foliowego, potasu, błonnika, witaminy D, żelaza, cyku, magnezu i in., przy jednoczesnym nadmiarze sodu. Według ministerstwa „Śniadanie, definiowane jako coś więcej niż szklanka soku czy mleka, spożywa w Polsce tylko około 60% nastolatków, a odsetek ten zmniejsza się wraz z wiekiem badanych. Gorzej pod tym względem wypadają 15-latki niż 13- czy 11-latki. Badania dowodzą, że większość dzieci w wieku szkolnym spożywa cztery posiłki w ciągu dnia, jednak obserwowane są także przypadki spożywania przez młodzież jedynie jednego lub dwóch posiłków na dobę. Brak śniadania, które jest jednym z podstawowych posiłków, może skutkować pogorszeniem wydolności psychofizycznej ucznia, zaburzeniami koncentracji oraz problemami z przyswajaniem wiedzy”.
Resort chce poprzez zapewnianie zdrowego jedzenia w szkołach, kreować także dobre nawyki żywieniowe, utrwalić je, co będzie także procentować w dorosłym życiu Polaków.
J.P.

Komentarze

temat garmażerki
Dodane przez Anonim, w dniu 10.09.2015 r., godz. 13.36
już się przejadł.
Piękna i bestia
Dodane przez Anonim, w dniu 15.09.2015 r., godz. 12.51
Warto wdrożyć w życie

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta