Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



Camper pokonał Wilgę

(Zam: 01.02.2011 r., godz. 12.18)

Zawodnicy Campera Wyszków zdołali podnieść się po ubiegłotygodniowej porażce z KPS-em Siedlce i w niedzielnym spotkaniu u siebie, pokonali nieobliczalny zespół Wilgi Garwolin 3:0 (12, 21, 23).

Mecz Camper Wyszków – Wilga Garwolin został rozegrany w niedzielę 30 stycznia w hali sportowej WOSiR w Wyszkowie. Przy dopingu powstającego w naszym mieście klubu kibica, drużyna Campera rozpoczynała mecz w składzie: Maciej Alancewicz, Rafał Sędek, Daniel Saczko, Maciej Główczyński, Piotr Świerżewski, Przemysław Gniewek, Tomasz Knasiecki (libero). Początek pierwszego seta pokazał niezwykłą determinację gospodarzy. Przy bardzo mocnej zagrywce naszego rozgrywającego, rywale zostali odrzuceni od siatki. Dwa bloki Główczyńskiego oraz skuteczne kontry Alancewicza wyprowadziły zespół na wysokie prowadzenie. Asa serwisowego dołożył Sędek i już na początku spotkania trener rywali był zmuszony do prośby o czas. Po powrocie na boisko nadal dominowali wyszkowianie. Rywale swój pierwszy punkt zdobyli dopiero przy stanie 6:0 na korzyść gospodarzy. Kolejne wygrane kontry i bardzo silne serwisy kolejnych reprezentantów Campera cyklicznie powiększały różnicę punktową pomiędzy obydwoma zespołami. Po bloku Świerżewskiego na tablicy wyników pojawił się rezultat 12:4, a swoją drugą przerwę na żądanie wykorzystał szkoleniowiec przyjezdnych. Po wznowieniu gry nie zmienił się obraz rywalizacji. Camper dominował w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. W końcówce seta, przy znacznej przewadze gospodarzy na boisku pojawił się Krystian Kruk, który dołożył jeszcze asa serwisowego. Ostatecznie, partię atakiem z przechodzącej piłki zakończył Piotr Świerżewski. Camper wygrał 25:12.

W drugiej odsłonie siatkarze z Garwolina zwarli szyki i stawili Camperowi dużo większy opór. Goście wyraźnie poprawili przyjęcie, wyszkowscy ,,bombardierzy” zaś wyraźnie wystrzelali się na serwisie w poprzednim secie. Do stanu 6:6 walka toczyła się punkt za punkt. Potem punktowy blok i zagrywka Świerżewskiego pozwoliły gospodarzom nieco odskoczyć. Po skutecznej kontrze w wykonaniu Główczyńskiego trener rywali poprosił o czas. Po powrocie na boisko wyszkowianie nieco się rozluźnili. Proste błędy naszej drużyny wykorzystali goście i zdołali doprowadzić do remisu przy stanie 12:12. W kolejnych akcjach oba zespoły wymieniały ciosy. W wyszkowskim zespole najlepiej punktował Saczko. Przy stanie 15:15 w polu zagrywki gości pojawił się były zawodnik Campera Wyszków, Barnaba Grzelecki. Przyjmujący garwolińskiej ekipy silnymi serwisami nękał kapitana wyszkowian, Alancewicza. Trener Piotr Szulc wprowadził na boisko Dominika Zalewskiego, w celu poprawienia przyjęcia. Młody siatkarz nie poradził sobie jednak z serwisami Grzeleckiego i po chwili na boisko wrócił Alancewicz, który wreszcie przyjął w punkt, a akcję skończył Gniewek. W tym czasie rywale wypracowali sobie jednak znaczną przewagę (20:15). Gdy wydawało się, że zwycięstwo w drugiej partii znacznie oddaliło się od wyszkowian, na ich stronę ponownie przeciągnął je Rafał Sędek. Rozgrywający Campera zagrał cztery, bardzo mocne serwisy z rzędu, które w połączeniu z ofiarną grą obronną gospodarzy, pozwoliły na odrobienie strat i wyjście na prowadzenie 23:20. Warto zwrócić uwagę na to, że Camper w krytycznym momencie zdołał się podnieść i zdobyć 8 punktów z rzędu, co na tym poziomie rozgrywek jest dużym wyczynem. W końcówce całkowicie rozbici nieoczekiwanym zwrotem akcji rywale nie potrafili już nawiązać walki. Seta asem serwisowym zakończył Alancewicz. Camper wygrał 25:21.

Trzecia, ostatnia partia, miała podobnie do poprzedniej, bardzo wyrównany początek. Po bloku Daniela Saczko, Camper uzyskał dwupunktowe prowadzenie (6:4), które w kolejnych minutach cyklicznie powiększał. W środkowej fazie trzeciej odsłony wyszkowscy siatkarze złapali jednak wyraźną ,,zadyszkę”. Seryjnie psute zagrywki i niecelne ataki pozwoliły rywalom na dogonienie gospodarzy (16:16), a trenera Szulca zmusiły do prośby o czas. Po powrocie na boisko oba zespoły wymieniały ciosy. Szalę zwycięstwa w końcówce przechylili na stronę Campera środkowi, Główczyński i Świerżewski. Zaliczyli oni po jednym punktowym bloku, które wyprowadziły Camper na prowadzenie 24:21. W końcówce jeden z rywali postraszył jeszcze wyszkowian zagrywając asa serwisowego. Chwilę później ten sam zawodnik zepsuł jednak zagrywkę, co dało Camperowi zwycięstwo 25:23, a tym samym 3:0 w całym meczu.
Na pochwałę za dobrą postawę w tym spotkaniu zasługują na pewno wyszkowscy środkowi, którzy w sumie zdobyli 20 punktów, będąc przez całe spotkanie pewnymi elementami swojego zespołu. Bardzo dobry mecz zagrali również Rafał Sędek i Przemysław Gniewek, którzy nękali rywali efektywnymi zagrywkami. Pozostali zawodnicy zagrali na dobrym, wyrównanym poziomie.

Camper Wyszków – Wilga Garwolin 3:0 (12, 21, 23)

Camper: Maciej Alancewicz, Rafał Sędek, Daniel Saczko, Maciej Główczyński, Piotr Świerżewski, Przemysław Gniewek, Tomasz Knasiecki (libero), a także: Krystian Kruk, Dominik Zalewski.

Kolejnym rywalem wyszkowskiego zespołu będzie drużyna MOS Wola Warszawa. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 5 lutego w Warszawie.

Wyniki poszczególnych spotkań rozegranych w tej kolejce:
AZS UWM Olsztyn – Pronar Hajnówka 1:3
Bzura Ozorków – KPS Siedlce 2:3
AZS Uniwersytet Warszawski – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1

Aktualna tabela:
1. KPS Siedlce 34 37-16
2. Camper Wyszków26 30-18
3. MOS Wola Warszawa 22 29-27
4. Pronar Hajnówka 20 25-25
5. Bzura Ozorków 18 23-24
6. AZS UWM Olsztyn 16 26-29
7. Wilga Garwolin 16 23-27
8. AZS Uniwersytet Warszawski 15 19-28
9. Lechia Tomaszów Mazowiecki 10 18-36

Turu

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta