Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Trochę historii, trochę turystyki

(Zam: 04.03.2015 r., godz. 16.40)

Kolejny w tym roku zjazd Wyszkowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku skumulował dwie propozycje dla swoich słuchaczy: wykład pt. „Niepokorni. W drodze do niepodległości, równości i braterstwa” oraz prezentację koła turystyczno-krajoznawczego.

Blisko 60 seniorów zasiadło na widowni Wyszkowskiego Ośrodka Kultury „Hutnik” w czwartek 19 lutego, by po raz kolejny zaczerpnąć wiedzy, wysłuchać niezwykłych opowieści i poznać prawdziwych pasjonatów w swoich dziedzinach. Przybyłych powitała Danuta Laskowska z WUTW, która przedstawiła plan spotkania oraz gości. Pierwszym z nich był Konrad Malec – przyrodnik z wykształcenia i zamiłowania. Prowadzi zajęcia przyrodnicze z różnymi grupami wiekowymi, interesuje się historią, szczególnie ruchami o celach prospołecznych, współpracuje z Muzeum Historii Spółdzielczości w Polsce, jest aktywistą społecznym, dziennikarzem, współpracuje z Magazynem Obywatel oraz z Ogólnopolskim Związkiem Rewizyjnym Spółdzielni Socjalnych propagując spółdzielnie socjalne jako formę poprawy bytu dla osób w trudnym położeniu (przykładem takiej spółdzielni jest Wyszkowska Wielobranżowa Spółdzielnia Socjalna „SzRON”). Konrad Malec poprowadził wykład poparty prezentacją multimedialną, w którym opowiedział o działaczach społecznych i niepodległościowych od upadku Powstania Styczniowego do odzyskania niepodległości. Przypomniał jak wyglądała sytuacja Polaków w różnych zaborach. Omówił czasy, kiedy ojczyzna była pod zaborem rosyjskim, proces rusyfikacji, której symbolem jest Aleksandr Apuchtin, wspomniał o wywłaszczeniach, włączeniu budżetu Kongresówki do Cesarstwa Rosyjskiego, fałszowaniu historii, utrudnieniach w stowarzyszaniu się.
– Przykładem na te utrudnienia były niektóre spółdzielnie, które wtedy powstawały. W skrajnych przypadkach na legalizację, zarejestrowanie działalności czekały 20 lat – mówił Konrad Malec. – Sytuacja zmieniła się trochę po rewolucji w 1905 r., Rosjanie wówczas „poluzowali śrubę”.
Dopuszczono język polski do szkół i urzędów, zmniejszono nacisk cenzury, wprowadzono wolność religijną. Łatwiej było założyć stowarzyszenie, w tym spółdzielnie, możliwe było zakładanie związków zawodowych, istniało prawo do strajku, postępowała „demokratyzacja”.
Zabór pruski – to germanizacja i „luteranizacja”. Otto von Bismarck prowadził antypolską politykę, godząc przede wszystkim w oświatę i życie kulturalne społeczeństwa polskiego, Polacy naznaczeni byli „upośledzeniem prawnym”. Wprowadzono też zakaz osadnictwa polskiego w ramach osadnictwa pruskiego. W zaborze austriackim sytuacja była trochę inna, stopniowo wprowadzano autonomię, można było się kształcić w języku polskim, w urzędach również używano tego języka. Istniała możliwość rozwoju kultury polskiej, legalna działalność polskich partii politycznych, a przed I wojną światową organizacji paramilitarnych. Wykładowca wspominał o ruchach socjalistycznych, ludowych i spółdzielczych, a także o charakterystycznych dla nich postaciach. Spotkanie stanowiło niezwykłą podróż w wyobraźni do czasów, które już dawno minęły, a które odcisnęły trwałe ślady w historii Polski.
Następnym gościem był Jerzy Sitek – wyszkowski organizator turystyki, animator zajęć dla dzieci i młodzieży, miłośnik lokalnej przyrody, instruktor, członek koła turystyczno-krajoznawczego. Opowiedział o nowinkach dotyczących nadchodzącego sezonu, przedstawił działania koła i zachęcał do przyłączenia się.
P.D.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta