Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 07 listopada 2024 r., imieniny Antoniego, Florentyna



Kijek i marchewka

(Zam: 11.02.2015 r., godz. 17.29)

W miarę możliwości co najmniej przeglądam, a czasem studiuję naszą prasę lokalną. Znalazłem w ostatnim wydaniu „Nowego Wyszkowiaka” ogłoszenie gminy Wyszków o następującej treści (oczywiście w skrócie). „Gmina Wyszków zawiadamia o wyłożeniu do publicznego wglądu projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Wyszkowa, dla zabudowy wielorodzinnej, dla działek przy ulicy Tadeusza Kościuszki i Stefana Okrzei, w dniach od 11 lutego do 12 marca.

Uwagi do planu należy składać w terminie nieprzekraczalnym do 27 marca, dyskusja publiczna na temat tego projektu odbędzie się natomiast 10 marca o 10.00 w Urzędzie Miejskim”. Zapaliło mi się czerwone światełko, ponieważ teren tak zlokalizowany, na którym można zmieniać zabudowę na wielorodzinną to może być teren dzisiejszego stadionu. Numery działek podane w ogłoszeniu nikomu nic nie mówią, mi również. Być może jednak chodzi tu o inne działki? To trzeba będzie oczywiście sprawdzić i temat dalej monitorować, ponieważ trudno ufać naszemu „demokratycznemu przywódcy”, że w sprawie stadionu zrobi referendum, tak jak obiecywał w czasie wyborów. Jednak niezależnie od tego, jakich to działek dotyczy należy zwrócić uwagę na to, że ogłoszenie ukazuje się jedynie w „grzecznej” gazecie. W „niegrzecznej”, czyli w „Wyszkowiaku” go nie ma. I jak dowiedziałem się w redakcji, stan taki trwa już od dawna, bo od około roku. Ten fakt sam w sobie jest oburzający. Mamy do czynienia bowiem z ćwiczeniem prasy – stosowaniem zasady „kija i marchewki”. Kijek, czyli brak ogłoszeń jest dla „Wyszkowiaka”, żeby nie odważył się krytykować miłościwie nam panującej władzy, a marcheweczka, czyli sympatyczne ogłoszenia z naszych podatków dla „Nowego Wyszkowiaka”, żeby był nadal grzeczny, jak do tej pory.
Pisałem kilkakrotnie krytycznie o relacjach władza-prasa lokalna w naszym mieście. Każdy zainteresowany może wrócić do tych felietonów w wersji internetowej gazety, w archiwum, w mojej rubryce zatytułowanej „Druga strona medalu”. Odnoszę wrażenie, że od tamtego czasu, a było to dwa lata temu niewiele się zmieniło. Wydawać by się mogło, że władza dbająca o budowanie normalnych relacji ze społeczeństwem powinna mieć jakąś logiczną politykę informacyjną i starać się docierać do różnych środowisk. Informacje zawarte w ogłoszeniu mogą być bowiem ważne zarówno ze względu na osobisty interes jakiejś osoby, związany ze zmianą planu zagospodarowania przestrzennego, jak i ze względu na czyjeś ogólne zainteresowanie sprawami miasta czy gminy. Fakt niezamieszczania ogłoszeń w jakimś tytule oprócz oczywistej próby wpływania na profil niezależnej prasy oznacza niewątpliwie również lekceważenie czytelników.
Czy to niewłaściwe podejście naszej lokalnej władzy do prasy może się zmienić? Wydaje mi się, że tak. Liczę na to. Przecież wszystko w tej sprawie zależy od decyzji konkretnych ludzi. A za ten obszar odpowiada od niedawna nowa pani wiceburmistrz. To osoba, która wyszła z mediów, jest profesjonalistką w obszarze relacji społecznych. Ma za sobą studia z zakresu administracji samorządowej i zdaje się robi, lub nawet już zrobiła, doktorat w tym zakresie. Zna to środowisko, wie jak się w nim poruszać. Jak sądzę, zna dobrze Wyszków i jego uwarunkowania. Niedawno była po drugiej stronie i mam taką nadzieję, że będzie chciała pokazać, jakie standardy powinny obowiązywać w takich sprawach. No chyba, że demokratyczny przywódca stanowczo uważa, że u nas powinny panować standardy jak za komuny, kiedy dziennikarz musiał robić to, co mu kazała władza. I każda gazeta musiała być grzeczna, bo jak nie, to po prostu przestawała istnieć. Wówczas pani wiceburmistrz nie będzie chyba mogła mu się sprzeciwić. Choć dzisiaj jednak kwestia istnienia gazety zależy przeważnie w niewielkim stopniu od władzy. A przede wszystkim od czytelników. Próba zniszczenia „Uważam rze” przez rzecznika rządu PO, pana Grasia i właściciela, pana Hajdarowicza, która doprowadziła do powstania dwóch nowych, prężnych tytułów i jednej stacji telewizyjnej powinna, jak sądzę i naszej władzy dać coś do myślenia. Ale wcale nie jest pewne, czy logika naszej lokalnej władzy pójdzie w tym kierunku.

Komentarze

Dodane przez Jątek, w dniu 11.02.2015 r., godz. 19.01
Może Nowos teraz publicznymi zleceniami odpłaca swoją nadętą kampanię wyborczą na łamach nowokomucha. Sprawa śmierdzi prokuraturą. Znając te towarzystwo można się wiele spodziewać.
Dodane przez knom, w dniu 11.02.2015 r., godz. 19.53
Zgadza się Panie Marku, to jawne lekceważenie czytelników - podatników. Chyba pani Kowalewska zapomniała kto łoży na jej wygórowaną i nieadekwatną do jej przydatności w samorządzie pensję.
Dodane przez osevatorre, w dniu 11.02.2015 r., godz. 20.35
Ktoś z otoczenia burmistrza strzela zaprzyjaźnionej prasie z ucha. Tak wygląda wyszkowski profesjonalizm.
Dodane przez Szałajda, w dniu 11.02.2015 r., godz. 22.36
Trzeba zatrudnić Warpasa, on jest dobry w donoszeniu do prokuratury i obrażaniu się na szałajdę. Panie Adasiu, szałajda to również układ z mendiami. Co pan teraz zrobi, zaprzeczy sam sobie?
Wykształcóna łóna
Dodane przez Zen, w dniu 12.02.2015 r., godz. 00.17
"Naj­pierw cię ig­no­rują. Po­tem śmieją się z ciebie. Później z tobą wal­czą. Później wyg­ry­wasz" (Mahatma Gandhi). Pani Redaktor, sprawiedliwość jest po naszej stronie. Z każdym dniem tej bezsensownej wojenki, nasza władzunia coraz bardziej tapla się we własnym błocie. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że oficjalnie odpowiada za ten stan rzeczy osoba, która ima się za najlepiej wykształcóną w całym urzędzie. Śmiać się z takiego stanu rzeczy, czy płakać?
Dodane przez makumba, w dniu 12.02.2015 r., godz. 07.45
Działki na Okrzei i Kościuszki są niezłym kąskie dla naszych biznesmenów. Wyobrażacie sobie ekskluzywne osiedle mieszkaniowe w tym miejsci. Droga dojazdowa super. Tam to za mieszkania można będzie pociągnąć. Pierwszy etap już rusza (przekształcenie). Pierwszy etap za stadionem. Może później cichcem uda się dalej. Aby się tylko nie wydało. Po wszystkim wmówi się mieszkańcom, że to dla ich dobra. Jak zawsze.
Osa z charakterku i kształtów
Dodane przez Azi, w dniu 12.02.2015 r., godz. 08.18
Nie dość, że paprotka wykształcóna to i kształtów osy nabiera.
Dodane przez K.P., w dniu 12.02.2015 r., godz. 08.24
Nie dla sprzedarzy stadionu!
niezorientowany
Dodane przez Rybles, w dniu 12.02.2015 r., godz. 09.11
czytam komentarze, wiem ze Paprotka to Kowalewska ( dlaczego nie Kacprzyńska?) a szwagierka to kto??? pomożecie?
Dodane przez Grzegorz Gajewski, w dniu 12.02.2015 r., godz. 09.48
Dla mnie to zabudowa wielorodzinna na stadionie to zły pomysł. Mamy kompleks szkół przy stadionie, z którego korzystają lub będą mogli korzystać uczniowie podstawówki i młodzież z liceum lub także mieszkająca w internacie, mieszkańcy z okolicznych bloków, klub sportowy Bug Wyszków. Odpowiednia modernizacja tych obiektów pozwoli na lepsze wykorzystanie tych obiektów, uzupełnieniem mogą być boiska przy Szkole Nr 1, które mają być budowane, sale gimnastyczne istniejące przy podstawówce i liceum. Oprócz sportu to także teren zielony, rekreacja, jogging itp. Jeśli już Burmistrz chce być taki dobry dla developerów to niech przeznaczy teren pod ratusz na zabudowę wielokondygnacyjną, galerie, centrum biznesowo-prawne, a na wyższych kondygnacjach mieszkania.I tak jak mówi ratusza nie wybuduje. Zwraca uwagę, że rząd i władza samorządowa wspiera developerów a budownictwo jednorodzinne niekoniecznie.
Dodane przez czytelnik, w dniu 12.02.2015 r., godz. 10.08
Zgadzam się z panem .Świetnie się uzupełniacie z panem Markiem Zgrany duet felietonowy ;)
Dodane przez Listonosz, w dniu 12.02.2015 r., godz. 12.34
Po co komu jakichś ratusz? Nie warta ta sitwa nowych salonów.
Upaprana paprotka
Dodane przez Ad Zen, w dniu 12.02.2015 r., godz. 14.21
Pani doktor od samorządów, a już uPAPRana w takie bagienko. Wiadomo też skąd te przezwisko PAPRotka, od PAPRania. Ten przykład na "Gmina Anty Fair Play" spod jej ręki, będzie się ciągnął w jej karierze jak smierdzący ogon.
Dodane przez Anonim, w dniu 12.02.2015 r., godz. 14.44
Odpowiedz jest prosta dlaczego burmistrz wspiera developerow. Widocznie nie robi tego z milosci. Dobra propozycja,zeby zaprosic TVN wyciagnac wszystkie , osiagniecia" burmistrza jego nepotyzm, sobiepanstwo,bogacenie dobieranie pracownikow I ich ,,zadziwiajace efekty" pracy i osiagniecia przez wieloletnia kadencje. Panoszenie burmistrza przeroslo wszelkie granice prawa,nadszaedl czas aby powiedziec STOP. Bezprawnosc,buta I nieliczenie sie z potrzebami spoleczenstwa,a wrecz dzialanie na jego szkode jest karalne. Niegospodarnosc w wymianie chodnikow dobrych na nowe I za tak wielkie pieniadze jest zatrwazajace. Wycinka wieloletnich,pieknych drzew jest na porzadku dziennym,bez ponoszenia konsekfencji. Ciekawa mnie na jakim etapie postepowania jest sprawa zniszczenia duzego obszaru drzewostanu w Rybienku Lesnym na tylach ulicy Kolejowej. Nie kto inny,ale developer z kolegami zaplanowal budowe domow,wiedzac,ze jest to Teren zalewowy. Inna wazna sprawa,ze na te zniszczenie otrzymal pozwolenie wladz,gdzie teren
Dodane przez Anonim, w dniu 12.02.2015 r., godz. 15.03
Przepraszam ,ale chce dokonczyc temat bestialskiego zniszczenia terenu Lesnego przez developers I s-ka.teren ten jest pod ochrona Natura 2000 zamieszkiwaly tam piekne ptaki,bazanty,przepoiorki,jeze. Rosly sosny,jarzebiny,jodly jednym slowem cud natury I to nie przeszkadzalo wladzy na wydanie zgody na wycinke.Czy to nie jest haniebny akt bezprawia. Sprawa wyjasnienia i ukarania winnych to czy sie zadziwiajaco slamazarnie,jakby chcac uspic nasza pamiec.Rzeczoznawca powolany przez urzad,daje opinie,ze nie jest w stanie okreslilic zniszczenia,a zdjecia terenu przed zniszczeniem jakie przekazali mieszkancy uwaza ze to moga byc z innego terenu. Oczywiscie,ze za tak falszywa opinie, wziac zaplate. Dziwnie to wszystko z powolywaniem rzeczoznawcy z Warszawy,gdyz na terenie Wyszkowa jest lesnik rzeczoznawca,ktory wczesniej robil operat szacunkowy. Kpina i szyderstwo jakie robi z nas wladza. Oswiadczamy,ze tej sprawy rowniez nie uda wam sie zamiesc pod dywan. TVN chyba tez bedzie tu potrzebna.
Dodane przez Aga, w dniu 12.02.2015 r., godz. 16.42
Przywiędła coś ostatnio ta wiejska paprotka, miesiąc urzędowania za nią a tu, lipa z tego szumnego profesjonalizmu. Podobno w tym wydziale promocji też niczym szczególnym się nie wykazała. Co jest na rzeczy?
Do pani zastępcy burmistrza Kowalewskiej
Dodane przez Proste pytania, w dniu 12.02.2015 r., godz. 17.16
Co znaczy tytuł "Gmina Fair Play" proszę pani?
"Kij i marchewka"
Dodane przez Katarzyna, w dniu 12.02.2015 r., godz. 20.27
Jakie elity, takie standarty. Wyszków zaczyna przypominać Białoruś a Nowosielski Łukaszenkę.
Paprotka
Dodane przez I., w dniu 12.02.2015 r., godz. 22.38
Jak się ma taką Sztukę, to trudno o kulturę.
Dodane przez knom, w dniu 13.02.2015 r., godz. 07.59
Paprotka zaczyna upodabniać się do swojej niedawnej szefowej A. Pugaczowej.
Dodane przez JAN SEBASTIAN B., w dniu 13.02.2015 r., godz. 08.54
Racie ma Anonim trzeba potrząsnoc tym bagnem aż pospadają ze stołków.
I - na odwrót.
Dodane przez Józef, w dniu 13.02.2015 r., godz. 09.57
Jak się ma taką kulturę, to trudno o Sztukę!
Dodane przez stokrotka, w dniu 13.02.2015 r., godz. 11.24
Niewiele możemy przeciwstawić tej cynicznej ekipie burmistrza Nowosielskiego. Nie będziemy schodzić do ich poziomu ale też siedzieć cicho nie warto. Szkoda tylko, że sprawy idą w Wyszkowie w złym kierunku. Ale ci pyszałkowie na swoich chodnikach się potkną. Jak to powiedział Ziemkiewicz kiedyś w Wyszkowie- ".... Mam dla was złą i dobrą wiadomość. Zła to ta, że w Wyszkowie rządzi gang, dobra, że jest to gang Olsena.... ". Jesteśmy zajęci kochaniem tych, którzy nas kochają ale nie zapominajmy o tych, którzy bezinteresownie działają dla dobra wspólnego jak chociażby pani Jadwiga Ickiewicz, Judyta czy Marek Głowacki.
Dodane przez Ela, w dniu 13.02.2015 r., godz. 12.29
Jak więcej takich osób będzie działało w Wyszkowie, mieszkańcy się obudzą i wyrwą z niemocy i bezradności. Robicie dobrą robotę. Gratulacje
Dodane przez Demos, w dniu 13.02.2015 r., godz. 12.31
Świeżo upieczona pani wiceburmistrz zaczyna swoją samorządową karierę od sprawy na której się sparzy. Nie widzę sensu dalszego upierania się przy swoim, bo życie brutalnie sprowadzi młodą pani na ziemie. Pewnych demokratycznych procesów nie da się już zatrzymać. Nikt myślący, żadna fundacja nie stanie w tej marnej sprawie dyskryminacji, w jej obronie. Nikt nie narazi swojej reputacji. Pytanie kiedy szanowne grono zorientuje się, że droga prywatnej wojenki, którą wytoczyli niezależnej prasie, zakończona jest ślepym zaułkiem.
Dodane przez olsena, w dniu 13.02.2015 r., godz. 12.32
do stokrotki hihiha hejżę hola,twardowski ...
Stowarzyszenie Ziemia Wyszkowska
Dodane przez Aleksander, w dniu 13.02.2015 r., godz. 12.36
Byłem jednym z tych co to trzy kadncje temu znacznie wspierał pana Nowosielskiego w drodze do "burmistrzowania". Jednym z założeń był fakt iż wspierany kandydat jest młody i nie ciągnie za sobą żadnych powiązań "biznesowych" a przy odpowiedniej kontroli nie będzie podatny na działania korupcyjne. Liczącym się kandydatem na burmistrza był urzędujący Burmistrz Jan Malinowski chociaż nikt, nigdy nie posądzał Pana Malinowskiego o działania korupcyjne, czy niezgodne z prawem. Jakież było nie tylko moje zdziwienie kiedy nasz młody, nowo wybrany burmistrz w ciągu pół roku swojego urzędowania obrósł w "znajomości" bardziej niż jego poprzednik w przeciągu dwóch kadencji. Konsekwencją tego było pozbywanie się ludzi którzy pomogli mu w wyborach i chcieli zachowania obietnic wyborczych. Można by tu dla przykładu wspomnieć Pana Krzysztofa Zamczawskiego, ale było ich znacznie więcej.( Znamienne jest to, że Pan K.Zamczewski natrafił w UM na sprawę której nigdy do końca nie wyjaśniono.) Otóż urzędujący młody burmistrz zaczął zachowywać się nie jak "cudowne dziecko demokracji" co podkreślano wówczas podczas wyborów a jak "dziecko rewolucji". Historycy uważają, że każda "rewolucja zjada swoje dzieci". Pan Burmistrz Grzegorz Nowosielski postąpił dokładnie tak samo jak typowi rewolucjoniści doprowadził do usunięcie wszystkich którzy pracowali dla jego sukcesu. Myślę, że przy najbliższej okazji ludzie którzy obecnie stanowią zaplecze burmistrza również podzielą los poprzedników. Rewolucjonista liczy się tylko z argumentem siły a nie z siłą argumentów. Wszystko co robi Pan Burmistrz jest podporządkowane jednemu - utrzymaniu się u władzy - dla stanowiska i profitów z niego płynących zrobi wiele.
Dodane przez Demos, w dniu 13.02.2015 r., godz. 13.04
W internecie na google maps earth satelia, można zobaczyć dokładne zdjęcie satelitarne sprzed wycinki. Możliwe jest ustalenie przez niezależnego biegłego ilości drzew oraz ich wielkości na podstwie porównawczej. Proszę o kontakt, udzielę dalszych wskazówek.
Dodane przez wyszkowianka, w dniu 13.02.2015 r., godz. 13.14
Skupmy się na dopilnowaniu -sprawdzeniu numerów działek przy ulicy Tadeusza Kościuszki i Stefana Okrzei aby nie stracić stadionu i działek sąsiednich . Apel do bijących się o kolejną władzę . Zróbcie coś dobrego zamaist się kłucić. A co do niegrzecznej gazety sam Pan skutecznie się do tej sytuacji przyczynia brakiem szacunku do innych opcji politycznych oprócz swojej .
Dodane przez o co chodzi?, w dniu 13.02.2015 r., godz. 14.07
Wyszkowianka chce upiec dwie pieczenie, korzystać z przywilejów władzy i zachować stadion. Tak się nie da, Władza zmieniła sportowe zainteresowania, co miesiąc walki bokserskie albo wolna amerykanka. Nie potrzebna piłka i nie potrzebny stadion. Na łęgi panowie w świński pęcherz grać jak to mówił członek tej ekipy.
Dodane przez Anonim, w dniu 13.02.2015 r., godz. 14.44
Członek - dobre określenie, nic więcej...
Dodane przez Do Demos, w dniu 13.02.2015 r., godz. 14.52
Dziekuje za zainteresowanie sie ta sprawa i wskazanie ,gdzie mozna dokladnie okreslic stan zalesienia przed wycinka. Sek w tym,ze o tym powinien tez wiedziec rzeczoznawca powolany przez urzad. Wczesniej operat szacunkowy robil lesnik,ktory jest rzeczoznawca ale co wiem odmowil pozniej oszacowania zniszczenia. A zatem wszystko robi sie aby przeciagac te sprawe,bowiem istotne jest kto wydal zgode na niszczenie kto sie pod tym podpisal i jaki mial cel I korzysc. Sprawa tego terenu zdewastowanego inna smierdzaca. Bowiem teren ten zostal sprzedany przez PKP bez przetargu,a pomocne wtym byl prawnik ktory juz wyprowadzil sie z Rybienka. Takie to rzeczy moga byc tylko przy obecnej wladzy i ich zatrudnionych po znajomosci. A zatem jeszcze dalsza prosba,jak dalej prowadzic te sprawe. Dziekuje za pomoc I pozdrawiam.
Dodane przez Wyszkowianin, w dniu 13.02.2015 r., godz. 15.32
Na tubawyszkowa ukazal sie artykul dyrektorki szpitala P.Domzalowej,w ktorym zwraca sie do nas mieszkancow o wplaty na remont dwoch oddzialow szpitalnych. Komentarze co do tego warto przeczytac. Co mnie zaskoczylo? Na lamach mediow prosi o wsparcie a w najblizszych planach jest zakup reprezentacyjnego samochodu do celow sluzbowych i jak mozna przypuszczac tez prywatnych. Czy to swiadczy o gospodarnosci,czy tylko wlasnej korzysci. Bolaczka jest fakt,ze pielegniarki I polozne od dawna walcza o godne wynagrodzenie za ich odpowiedzialna prace. Dzisiejszych personel pielegniarski I poloznych to nie seredni personel,w wiekszosci sa to ludzie po wyzszych uczelniach i na rowni z lekarzami stanowia trzon w terapia pacjentow. Prosze wziac to pod rozwagej jak gospodaruje dyrektorka I za co te nagrody?
Dodane przez Anonim, w dniu 13.02.2015 r., godz. 16.22
Nareszcie ludzie zaczeli walczyć o swoje prawa z tak wielkim przeciwnikem jakim jest Burmistrz. Przez tak długie panowanie czuje się wszechmocny, nietykalny. Na wszystkich liczacych się stanowiskach poobsadzał znajomych, którzy wszystko mu podpiszą i będą działać na jego korzyść. Dla Wyszkowa i okolic kadencja jego trwa stanowczo za długo. A jego "operacje" przedwyborcze są już tak wyuzdane, że nikt go nie pokona.
Dodane przez ono, w dniu 13.02.2015 r., godz. 16.34
Ludzie dajcie to będę miała za co się wozić.
Dodane przez toj, w dniu 13.02.2015 r., godz. 16.41
Ależ się Wyszkowiak rozkręca. Z niecierpliwością czekam na nowe komentarze. Gazetę Wyszkowiak z solidarności dla waszej redakcji też kupuję. Jak się dowiedziałam , że nasza władza dyskryminuje Wyszkowiaka, to chć tak mogę Was wesprzeć. Pozdrawiam redakcję.
Dodane przez Jarek, w dniu 13.02.2015 r., godz. 21.22
Gazety Wyborczej i Nowego Wyszkowiaka nie kupuję. Nie porównujcie Nowosilcowa do Łukaszenki, nie obrażajcie tego drugiego.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 14.02.2015 r., godz. 06.48
Mimo wszystko uważam, że należy pani wiceburmistrz dać szansę na właściwe uregulowanie kwestii normalnych relacji władza gminna - prasa. I jeszcze trochę czasu. Kiepski start jest kontynuacją starych praktyk, ponieważ dyskryminacja Wyszkowiaka obowiązuje przecież już od ponad roku. Realizowała to pani naczelnik wydziału promocji. Pani Aneta ma jednak możliwość to zmienić. Nie wierzę, że tego typu praktyki jej się podobają. Nie jest to jednak z pewnością łatwa sprawa. Demokratyczny przywódca lubi brudną robotę wykonywać cudzymi rękami. Wystarczy jednak logicznie na to spojrzeć. Pan Adam Warpas wykonał brudną robotę za swojego szefa (likwidację szkół i wyrzucenie z pracy kucharek i sprzątaczek) i właśnie dziś jest odstrzeliwany. Murzyn zrobił swoje i może odejść.
Dodane przez ela, w dniu 14.02.2015 r., godz. 11.13
Podzielam zdanie MG. Pani Aneta jest wrażliwszą osąbą niż wielu myśli. Nie zazdroszczę nikomu takiego szefa.
Dodane przez oIo, w dniu 14.02.2015 r., godz. 13.29
Oj nie byłaby taka piękna i wrażliwa, gdyby ten straszny szef o nią nie dbał i jej nie podlewał.
Dodane przez Jarku ja tez nie kupuje Nowego Wyszkowiaka, w dniu 14.02.2015 r., godz. 18.17
Gazetki tej nie chce sie nawet brac do reki. Poziom przekazu jaki prezentuje,chyba zadawala tylko tych ktorym swoimi pochlebstwami sluzy. Cieszy fakt,ze Mieszkancy Wyszkowa maja niezalezna gazete Wyszkowwiak ,ktora z zainteresowaniem sie czyta. Szacunek dla Redakcji.
Dodane przez ..., w dniu 15.02.2015 r., godz. 10.59
Panie Głowacki nie żałuj Pan tego kapusia, on jak był komornikiem w US nikogo nie żałował, jak został zatrudniony do zwalniania ludzi też nie żałował a teraz też na współczucie nie zasługuje. Człowiek moralny komornikiem nie zostanie, bo sumienie go zagryzie, a ten człowiek sumienie ma zupełnie nowe, nieużywane.
Dodane przez ..., w dniu 16.02.2015 r., godz. 14.47
Panie Głowacki, mowa o donosicielu do prokuratury Warpasie? Murzyn zrobił swoje, może odejść? Niech odejdzie w niebyt POlityczny. Proszę nie zachowywać się jak hipokryta. Warplun komornikiem z legitymacją PiS. Ciekawe...
Panie Prawy i Sprawiedliwy Warpas, panie Sobczak
Dodane przez Syn marnotrawny, w dniu 16.02.2015 r., godz. 23.01
Jesteśmy okradani przez tą Szałajdę? Powinniście to najlepiej wiedzieć.
do Aleksandra
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 17.02.2015 r., godz. 07.34
Trudno w tak krótkiej formie ująć precyzyjniej ocenę "cudownego dziecka" wyszkowskiej demokracji. Dla uzupełnienia dodałbym jedynie, że żadne sprawy miasta, czy gminy nie mają tu znaczenia. Liczy się tylko gra, sztuczki, rozgrywki. Kupić, sprzedać, kupić, sprzedać. To podstawowa zasada naszego demokratycznego przywódcy. Zadam przy okazji pytanie. Czy ktoś wie, jakie sumy w tym roku są przeznaczone w budżecie gminy na chodniki? W roku wyborczym było to 2,7 mln zł. Ja to oczywiście sprawdzę.
Dodane przez Chytra Rolka, w dniu 17.02.2015 r., godz. 18.42
Panie Głowacki, pokażmy klasę i złóżmy życzenia wielkanocne w Wyszkowiaku dla wszystich mieszkańców wtym czytelników w imieniu jaśnie panującej nam Anety Kowalewskiej oraz władzy, i podpiszmy się za nich jak Piórkowska. Myśle, że ta wojenka jest podsycana właśnie przez panią wiceburmistrz. To jej kompetencje i niech pan nie zwala tego na Nowosilcowa. Albo się ma kompetencje i wyciąga rączki po pensję z naszych podatków, albo nie ma i rączek po pieniążki się nie wyciąga.
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 17.02.2015 r., godz. 22.05
Niewątpliwie mianowanie pani wiceburmistrz to decyzja arbitralna naszego demokratycznego przywódcy. Pokazuje on w ten sposób swoim koalicjantom gdzie ich miejsce. Owszem jakiś ochłap zawsze mogą otrzymać, ale tylko z łaski. Jak suweren będzie miał dobry humor. Niewątpliwie również mianowana w ten sposób pani wiceburmistrz nie ma zbyt mocnej pozycji. To trudna sytuacja dla kogoś, kto ma w sobie trochę przyzwoitości. Jednak poczekajmy jakiś czas. Może wywalczy sobie jakiś zakres suwerenności ?
Dodane przez I., w dniu 18.02.2015 r., godz. 08.06
Taki zakres suwerenności jak paprotka na parapecie frontowego okna. Ma ładnie wyglądać. Jak podskoczy to pójdzie w kąt, a jez szklarnię zajmie jakiś kolega z poczty Warpas.
Dodane przez zainteresowany, w dniu 18.02.2015 r., godz. 14.09
Czy pani wiceburmistrz jest mężatką? Bo co niektórzy mówią, że jest jakaś inna, rozkwita.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta