Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Mistrz Olimpijski w SP nr 1

(Zam: 19.11.2014 r., godz. 16.04)

29 września na spotkanie z uczniami Szkoły Podstawowej nr 1 przyjechał mistrz olimpijski, członek złotej drużyny pięcioboistów z Barcelony, obecnie dyrektor Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Dariusz Goździak.

Dwadzieścia dwa lat temu na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie, polska reprezentacja w pięcioboju nowoczesnym w składzie: Arkadiusz Skrzypaszek, Maciej Czyżowicz i Dariusz Goździak zdobyła złoty medal olimpijski. Ostatni z wymienionych sportowców zawitał na zaproszenie Artura i Andrzeja Rębowskich w progi Szkoły Podstawowej nr 1 w Wyszkowie.
Obecni na spotkaniu nauczyciele i uczniowie byli świadkami ceremonii olimpijskiej. Na salę wprowadzona została replika pochodni olimpijskiej z IO w Nagano. Niosły ją trzy dziewczęta ubrane w specjalne stroje. Prowadzący spotkanie Andrzej Rębowski przedstawił życiorys gościa oraz jego sukcesy sportowe. Piosenka „We are the champion’s” uhonorowała wyniki mistrza, a hymn Polski przywrócił wspomnienia z chwil olimpijskiego podium.
Najdłuższą część spotkania stanowiła konferencja prasowa, podczas której wszyscy słuchali wspomnień złotego pięcioboisty. Trudno uwierzyć, że mistrz pięcioboju zaczynał uprawiać sport mając prawie 16 lat. Bardzo dużo zawdzięcza ojcu Krzysztofowi, który był nauczycielem wf-u w Lubniewicach.
Mistrz olimpijski nauczył się pływać w jeziorze, ale nigdy pływanie nie było jego silną konkurencją, w przeciwieństwie do strzelania, w którym był najlepszym wśród pięcioboistów. Dziennie trenował nawet siedem godzin, ćwicząc każdą konkurencję z innym trenerem – stąd słowa mistrza, że każdy nauczyciel i wychowawca jest skarbem dla swojego ucznia. Dariusz Goździak ceni wszystkich swoich trenerów, w tym twórcę wspaniałego ośrodka jeździecko-pięciobojowego w Drzonkowie, w którym przez wiele lat ćwiczył. Na pytanie jakie to uczucie stać na olimpijskim podium, Dariusz Goździak powiedział, że to jest trudne do wyjaśnienia, jak wielka jest to duma.
Sportowiec obecnie nie uprawia pięcioboju nowoczesnego nawet rekreacyjnie, za to jeździ na rowerze. Codziennie z Konstancina do Warszawy przejeżdża na rowerze 50 km.
Kończąc spotkanie Andrzej Rębowski, przywołując słowa ojca św. Jana Pawła II „wymagajcie od siebie, gdyby nawet inni od was nie wymagali” powiedział, że będąc mistrzem w swojej codziennej pracy, każdy na swoim stanowisku, w oparciu o talent, można wypracować nawet największe sukcesy. Dyrektor Elżbieta Kotarska, dziękując wręczyła mistrzowi olimpijskiemu upominki od burmistrza Wyszkowa. Później Dariusz Goździak rozdawał autografy, pozował do wspólnych zdjęć, a piękne kwiaty wręczone mistrzowi zakończyły spotkanie.
opr. Turu

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta