Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



A. Żołyński: plac tak wygląda, bo są prowadzone prace

(Zam: 20.08.2014 r., godz. 16.57)

Tak wygląda plac zabaw XXI wieku – pisze w liście do redakcji „Wyszkowiaka” jeden z naszych Czytelników, na potwierdzenie przesyła zdjęcia. A na nich – wykopane doły, rozrzucone deski, płyty chodnikowe i gruz.

To nie pierwsza tego typu interwencja mieszkańców wsi. Po jednej z nich – we wrześniu ubiegłego roku pisaliśmy o sytuacji na placu w Wielęcinie („Plac bez wyobraźni” – przyp. red.). W tym roku o wyjaśnienia poprosiliśmy wójta Somianki. Andrzej Żołyński zapewnia, że obecna sytuacja jest przejściowa i wynika z inwestycji, które są na placu prowadzone – rozbiórki budynku po byłej szkole, którą zlecił nadzór budowlany, bo obiekt zagrażał bezpieczeństwu i pierwszych wykopów pod planowane ogrodzenie.
– Żeby zrobić ogrodzenie, potrzebny jest geodeta. Pomiary trwały około 1,5 miesiąca. Następnie trzeba było zabezpieczyć pieniądze na zburzenie budynku i przeprowadzić rozbiórkę – odpowiada Andrzej Żołyński, gdy pytamy dlaczego to tak długo trwa.
Jak dodaje wójt, bałagan na placu jeszcze przez jakiś czas będzie mieszkańcom towarzyszył, bo w najbliższych planach gmina ma wymianę dachu na znajdującym się na placu budynku po byłej hydroforni. Jak mówi, mieszkańcy wsi chcieliby mieć tam wiejską świetlicę, gdzie mogliby się spotykać, na przykład, na zebraniach. Władze gminy obiecują im to umożliwić, lecz tylko na taką skalę, na ile pozwolą pieniądze zapisane w budżecie.
– Tak naprawdę, żeby ten budynek ogarnąć potrzeba kilkadziesiąt lub nawet kilkaset tysięcy złotych, dlatego w tym roku zburzyliśmy starą szkołę, wykonamy ogrodzenie i chcielibyśmy zrobić chociaż dach na budynku, który chcą zorganizować na swoje cele mieszkańcy wsi. A kolejne lata? Zobaczymy czy będą środki. A może jakieś pozyskamy?
Wójt szacuje, że prace dekarskie powinny zakończyć się do połowy września.
A.B.

Komentarze

Ble ble
Dodane przez mieszkaniec wsi, w dniu 26.08.2014 r., godz. 19.48
Jeśli to był plac budowy na którym odbywała się rozbiórka budynku po starej szkole, to powinien byc on zabezpieczony, a nie dostępy dla dzieci. Budynek szkoły był pozostawiony bez dachu i jednego ze szczytów od godzin popołudniowych do rana. A budżet jaki jest przewidziany na remont (kilkaset tysięcy zł) to na trzy budynki starczy. Budynek ten miał powstac zaraz po rozbiórce starej szkoły, władze gminy tak twierdziły na spotkaniu z mieszkańcami. A teraz piszą że zrobią tylko dach???? A przetarg na remont tego budynku był?? Ogrodzenie które zostało zrobione jest fantastyczne!! Wchodząc można wpasc na regulamin placu zabaw, jeśli tak go można nazwac. Czcze gadanie przed wyborami...

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta