Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 24 kwietnia 2024 r., imieniny Grzegorza, Horacego



Bez podpisu nie ma o czym rozmawiać

(Zam: 07.05.2014 r., godz. 17.27)

Brak podpisu radnego Sławomira Pędzicha i starosty Bogdana Pągowskiego pod protokołem z kontroli powiatowej komisji rewizyjnej stanął na drodze dyskusji na temat rzekomych nieprawidłowości, jakie miały miejsce w związku z projektem utworzenia Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy.

– Protokół dotarł do mnie w poniedziałek po południu, czytałem go wczoraj – mówił w środę Bogdan Pągowski. – Jednak, żeby go podpisać, muszę się z nim dobrze zapoznać – mam na to siedem dni. Nawet jeśli doszło do nieporozumień, o jakich państwo piszecie, trzeba będzie wszcząć procedurę wyjaśniającą.
Sprawa dotyczy uchwały zarządu, powołującej komisję konkursową do wyłonienia podmiotu, który miał prowadzić Powiatowy Środowiskowy Dom Samopomocy. Wówczas wygrało Stowarzyszenie „Ważna Róża”, choć o kierowanie placówką ubiegało się też wyszkowskie koło Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, któremu przewodniczy radna Urszula Mikołajczyk.
– Starosta musi się zapoznać z protokołem, podpisać go i ewentualnie wnieść uwagi – mówi przewodniczący komisji rewizyjnej Marian Skoczeń. – Dopiero potem, podpisany przez wszystkie strony, będzie złożony do przewodniczącej rady, przewodniczącego zarządu, akt obsługi rady powiatu i komisji.
Zdaniem Urszuli Mikołajczyk, protokół podpisuje się w „momencie”, a dopiero potem ma się siedem dni na odniesienie się do treści.
– Jeśli się mylę, to bardzo proszę o sprostowanie – powiedziała.
– Zacytuję paragraf 34 Statutu: „protokół podpisują wszyscy członkowie komisji rewizyjnej i kierownik jednostki kontrolowanej” – dodał Waldemar Sobczak. – To ciągnie się już od 19 marca i nie wiem, jakie są tego przyczyny. Tak, jak pani radna Urszula Mikołajczyk powiedziała, pan starosta ma siedem dni na odniesienie się do tych wniosków.
Wątpliwości radnych starał się rozwiać radca prawny Eugeniusz Augustyniak. Jego zdaniem, są dwa formalne obiegi dokumentów – pierwszy sformułowany przytoczonym przez radnego Sobczaka paragrafem Statutu, gdzie podpis jest kryterium zamknięcia etapu postępowania i drugi, gdy kierownik jednostki kontrolowanej (w tym wypadku starosta) ma siedem dni na odniesienie się do uwag. Obecnie bez podpisu wszystkich członków komisji rewizyjnej procedura utknęła w etapie pierwszym – protokół nie jest więc dokumentem publicznym i nie może być dyskutowany.
A.B.

Komentarze

Dodane przez W. Mamhaka, w dniu 07.05.2014 r., godz. 19.54
A jak nie może być dyskutowany to duet "WaldUla", nie może się produkować i sweet foci nie będzie.
Dodane przez Wesołowska Mary, w dniu 07.05.2014 r., godz. 22.08
Dla mnie ta Ważna Róża to dziwny wybór. Jaki to pan dyrektor ma doświadczenie w tym temacie i jakie wykształcenie? Nie mówiąc o ambitnym prezesie.
Dodane przez Samson, w dniu 08.05.2014 r., godz. 13.15
Oj cicho, bo przedawniony prezes zaraz wyskoczy z sądem. Praktykę przecież ma.
Dodane przez Zołza, w dniu 08.05.2014 r., godz. 17.07
Panowie się dobrali jak w korcu maku.
Dodane przez Crime, w dniu 11.05.2014 r., godz. 22.23
"Nasza" klasa samorządowa zabawia się bo nie potrafi rozwiązywać problemów. Widać, że duet WaldUla lepiej nie wybierać bo nie potrafią przegrywać.Jeśli mają podejrzenia to niech idą do Prokuratury a nie robić show kilkumiesięczne.Takie gonienie królika jest niestrawne dla samorządu. Przegrają wybory to będą mieli co robić i odwoływać się.
Dodane przez sl, w dniu 12.05.2014 r., godz. 22.25
Wald - w chodzeniu PO prokuraturach jest dobry. Spod pomnika "wyklętych" do prokuratury!

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta